Wpływy z tytułu rozliczenia rocznego PIT nie trafiają w całości do budżetu państwa. Duża część środków zostaje przekazana do gminy, w której został rozliczony PIT. Nic dziwnego zatem, że miasta zabiegają dla siebie o jak największą liczbę deklaracji podatkowych. Kuszą nagrodami w postaci samochodów, laptopów czy też darmowymi biletami na komunikację miejską, a nawet biletami lotniczymi.