REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Rodzice biją na alarm: edukacja finansowa zaczyna się za późno. Dzieci potrzebują jej już w podstawówce

Rodzice biją na alarm: edukacja finansowa zaczyna się za późno. Dzieci potrzebują jej już w podstawówce
Rodzice biją na alarm: edukacja finansowa zaczyna się za późno. Dzieci potrzebują jej już w podstawówce
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Aż 96 procent rodziców uważa, że nauka o pieniądzach powinna zaczynać się dużo wcześniej niż w szkole średniej. Zamiast czekać, coraz częściej sami wprowadzają dzieci w świat finansów – poprzez kieszonkowe, zakupy czy zabawę w sklep.

rozwiń >

Dlaczego edukacja finansowa w szkołach zaczyna się zbyt późno?

Kolejne etapy formalnej edukacji odkrywają przed dzieckiem nowe obszary wiedzy i umiejętności. Na przedmiot rozwijający kompetencje ekonomiczne trzeba jednak poczekać do momentu rozpoczęcia nauki w szkole średniej. Według rodziców to zdecydowanie za późno. Aż 96 proc. z nich uważa, że edukacja finansowa powinna rozpoczynać się już w dzieciństwie[1].

REKLAMA

REKLAMA

W pewnym stopniu organizują ją – choć nie do końca świadomie – sami najmłodsi, bawiąc się w sklep lub grając w tematyczne planszówki. Tego typu zabawy odgrywają dużą rolę w kształtowaniu wiedzy o pieniądzach, jednak pierwszym poważniejszym zetknięciem z zarządzaniem finansami jest dla dziecka kieszonkowe.

Rodzice chcą dać dzieciom to, czego sami nie mieli. Pierwsza lekcja finansów zaczyna się w sklepie

Niemal jednogłośna opinia rodziców dotycząca edukacji finansowej dzieci nie wynika wyłącznie z troski o przyszłość najmłodszych. Duże znaczenie mają również własne doświadczenia dorosłych. Niemal 7 na 10 osób przyznało, że nikt nie przygotował ich do zarządzania pieniędzmi w dorosłym życiu[2]. Zdając sobie sprawę z wyzwań związanych z tym procesem, rodzice chcą odpowiednio wcześnie przygotować do niego swoje dzieci.

– "Sposobów na wprowadzenie najmłodszych do tematyki pieniędzy jest wiele. Warto już od najmłodszych lat zabierać swoją pociechę na zakupy – to właśnie w sklepie mogą pojawić się pierwsze pytania dotyczące cen produktów czy sposobów dokonywania płatności. Z czasem dziecko może aktywnie uczestniczyć w planowaniu budżetu na zakupy lub wyborze produktów. Wspólne zakupy stwarzają dobrą okazję do wyjaśnienia najmłodszym członkom rodziny, skąd się biorą pieniądze i dlaczego ważne jest ich racjonalne wydawanie" – wyjaśnia Ewelina Kawałko, ekspertka Intrum.

REKLAMA

Kieszonkowe – małe kwoty, wielkie znaczenie

Kolejnym przełomowym momentem dla edukacji finansowej jest otrzymanie pierwszej gotówki. Z badań wynika, że już 7 na 10 rodziców daje swoim dzieciom pieniądze. Najczęściej stanowią one prezent z okazji różnych uroczystości (taką odpowiedź wskazało 57 proc. osób) lub służą zaspokojeniu bieżących potrzeb (52 proc.). Regularne kieszonkowe trafia do skarbonki 39 proc. dzieci[3]. Odsetek ten może być jednak zróżnicowany w zależności od wieku. W ankiecie przeprowadzonej jedynie wśród nastolatków od 13 do 17 roku życia fakt otrzymywania kieszonkowego potwierdziło 72 proc. z nich[4].

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Statystyki rysują względnie pozytywny obraz sytuacji – większość dzieci ma możliwość chociaż raz na jakiś czas zmierzyć się z wyzwaniem przemyślanego wydania pieniędzy. Warto jednak pamiętać, że dopiero regularne otrzymywanie środków uczy najmłodszych oszczędzania i planowania budżetu.

- "Dzieci, które otrzymują kieszonkowe, lepiej orientują się w cenach i potrafią trafniej oszacować wartość produktów[5]. Ponadto słabiej zaznacza się u nich potrzeba natychmiastowej gratyfikacji, polegająca na wyborze dostępnej od ręki przyjemności zamiast oczekiwania na większą nagrodę w późniejszym czasie. Ma to przełożenie również na dorosłe życie – badacze wykazali, że im wcześniej dziecko otrzymuje kieszonkowe, tym większa jest szansa, że w przyszłości będzie oszczędzać, a nie wydawać wszystkie posiadane pieniądze[6]. Dodatkową korzyścią jest lepsze radzenie sobie z niespodziewanymi wydatkami czy mniejsze ryzyko posiadania zaległości w spłacie zobowiązań. Kieszonkowe jest zatem świetnym narzędziem do nauki zarządzania finansami" – dodaje Ewelina Kawałko z Intrum.

Jak dużo pieniędzy dawać dziecku? Nie ma jednej odpowiedzi

Nie ma uniwersalnej zasady, która mówiłaby, od kiedy warto zacząć wręczać kieszonkowe i jak duże powinno ono być. Zwykle rodzice podejmują tę decyzję, gdy ich dziecko kończy 6-7 lat, a pierwsze „wypłacane” kwoty są raczej symboliczne i wynoszą od 10 do 20 zł miesięcznie[7]. Ich wysokość w dużej mierze zależy od możliwości finansowych rodziców i jest dostosowywana do potrzeb dziecka, które zmieniają się wraz z wiekiem.

– "Badania przeprowadzone wśród młodzieży również nie dają jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, jaka kwota będzie odpowiednia. Okazuje się, że taki sam odsetek nastolatków deklaruje, że ich kieszonkowe wynosi poniżej 100 zł, od 100 do 200 zł i powyżej 200 zł miesięcznie[8]. Paradoksalnie tak duże rozbieżności są dla rodziców dobrą informacją, ponieważ nie narzucają im presji „rynkowych stawek” i pozwalają na ustalenie rozsądnej, dostosowanej do własnej sytuacji finansowej kwoty" – wyjaśnia Ewelina Kawałko.

Nie wszyscy rodzice są na tak – skąd biorą się wątpliwości?

"Czego Jaś się nie nauczył, tego Jan nie będzie umiał" – to staropolskie przysłowie bardzo dobrze obrazuje znaczenie zdobywania wiedzy i kompetencji już od najmłodszych lat. W procesie tym ważna jest również edukacja finansowa, z czego zdaje sobie sprawę zdecydowana większość rodziców. Choć regularne kieszonkowe otrzymuje jedynie część dzieci, dorośli wykorzystują różne sposoby na poszerzenie wiedzy finansowej najmłodszych.

Jednak nie wszyscy rodzice podzielają ten entuzjazm. Co dziesiąta osoba uważa, że z dziećmi nie powinno się rozmawiać o pieniądzach, ponieważ to sprawa dorosłych[9]. Odsetek ten jest wprawdzie niewielki, ale stanowi pewien sygnał, że należy podejmować działania zwiększające świadomość rodziców na temat znaczenia edukacji finansowej dzieci.

Kieszonkowe jako inwestycja w przyszłość dziecka

Choć część dorosłych wciąż ma wątpliwości, praktyka pokazuje, że warto przełamywać te bariery. Kieszonkowe to coś więcej niż przekazywanie dziecku pieniędzy – to narzędzie, które uczy:

  • odpowiedzialności,
  • planowania,
  • cierpliwości.

Regularne wsparcie finansowe, dostosowane do możliwości domowego budżetu, jest inwestycją w przyszłość dziecka. Im wcześniej najmłodsi zrozumieją wartość pieniądza, tym większa szansa, że jako dorośli będą potrafili mądrze i świadomie gospodarować swoimi finansami.

[1] Business Insider Polska, raport „Portret Finansowy Polaków”, 2025

[2] Tamże.

[3] Tamże.

[4] Związek Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce, raport „Junior w świecie nowoczesnych usług finansowych”, 2024

[5] Gotwald B., Kieszonkowe – narzędzie edukacji finansowej czy czynnik ryzyka chorób cywilizacyjnych, 2022

[6] Tamże.

[7] Librus Portal, Kieszonkowe dla dzieci - kiedy i ile?

[8] Związek Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce, 2024, raport „Junior w świecie nowoczesnych usług finansowych”

[9] Business Insider Polska, 2025, raport „Portret Finansowy Polaków”

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Infor.pl
MOPS i ZUS: Stopień znaczny nie zawsze chce świadczenia pielęgnacyjnego. Nam zależy na rehabilitacji domowej, pierwszeństwach w kolejkach do badań, lekarzy i specjalistów oraz zniżkach na przejazdy komunikacją miejską

Do infor.pl napisała list matka niepełnosprawnego studenta (studia zaoczne). Chłopak miał stopień znaczny, a teraz komisja orzecznicza go "uzdrowiła" do stopnia lekkiego. Sprawa jest w sądzie. Matka studenta nie jest przekonana, czy w przypadku odzyskania stopnia znacznego niepełnosprawności, będzie występowała o "stare" świadczenie pielęgnacyjne. Bo dla tej rodziny ważniejsze są takie świadczenia jak rehabilitacja domowa, pierwszeństwo w kolejkach do badań, lekarzy i specjalistów oraz zniżki na przejazdy komunikacją miejską.

Poprawa błędnej faktury w KSeF to zawsze konieczność korekty. Szkic faktury, czy portal kontrahenta: producenci oprogramowania widzą problem i proponują rozwiązania

Pomimo, że przepisy już dziś nie pozwalają na anulowanie lub zamianę faktury dostarczonej do nabywcy, podatnicy obawiają się uszczelnienia, jakie przyniesie w tym zakresie KSeF. Skala obaw wyrażanych przez przedsiębiorców oraz reakcje producentów oprogramowania do wystawiania faktur zdają się ujawniać, jak bardzo powszechnym zjawiskiem jest poprawienie faktur bez użycia faktury korygującej.

Sezonowe OC dla motocykli i kamperów? Sejmowa Komisja prosi rząd o analizę. Co to oznacza dla kierowców w 2026 r.

Sejmowa Komisja do Spraw Petycji przyjęła Dezyderat nr 173, w którym zwraca się do Prezesa Rady Ministrów o kompleksową analizę wprowadzenia czasowego (sezonowego) ubezpieczenia OC dla pojazdów używanych tylko przez część roku, takich jak motocykle, kampery czy kabriolety. To pierwszy formalny krok mogący otworzyć debatę nad zmianą zasad ciągłości OC stosowanych dziś w Polsce.

MOPS powiedział: Idź kobieto do pracy. Ale jednak dał 1500 zł aż matka dwóch córek stanie na nogi. Bo prąd i rura pękła

Trudny problem - kto ma rację MOPS czy Nasza czytelniczka? Urzędnicy wysyłający ją do pracy, czy jednak ona uważająca, że nim stanie na nogi, ma prawo do pomocy z MOPS?

REKLAMA

Outsourcing pracowniczy i outsourcing procesowy w Kodeksie pracy? Sejmowa Komisja apeluje o wprowadzenie legalnych definicji, a outsourcing ma być uregulowany jak praca tymczasowa

W polskim prawie pracy brakuje legalnych definicji outsourcingu pracowniczego i procesowego, co rodzi poważne problemy interpretacyjne i otwiera pole do obchodzenia przepisów chroniących pracowników. Sejmowa Komisja do Spraw Petycji przyjęła dezyderat nr 167, w którym apeluje do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej o ocenę propozycji legislacyjnych z petycji, mających uregulować to zjawisko w Kodeksie pracy.

Rzecznik Finansowy: Nie można używać tych dronów bez ubezpieczenia OC. Jaka minimalna suma gwarancyjna? Co grozi za brak polisy?

Rzecznik Finansowy poinformował w komunikacie, że od 13 listopada 2025 roku użytkownicy dronów o masie od 250 g do 20 kg mają prawny obowiązek zawarcia obowiązkowego ubezpieczenia OC operatora dronów. Brak polisy może skutkować karą w wysokości do 4000 zł. Kluczowe znaczenie w umowach obowiązkowego OC ma suma gwarancyjna. Zgodnie z nowymi przepisami – minimalna suma gwarancyjna operatora dronów to równowartość ok. 270 tys. zł. Ubezpieczenie OC chroni przed skutkami szkód wyrządzonych osobom trzecim, ale nie obejmuje strat własnych operatora. Wyłączenia odpowiedzialności ubezpieczycieli dotyczą m.in. szkód powstałych wskutek działań wojennych oraz przypadków wykonywania operacji z naruszeniem przepisów prawa przez operatora drona.

Czy do wymeldowania z mieszkania jest potrzebna zgoda wszystkich współwłaścicieli?

Zameldowanie oraz wymeldowanie z domu lub mieszkania to temat, który w Polsce jest bardzo specyficzny. Pamiętajmy bowiem, że wielu rodaków lekceważy obowiązek meldunkowy, co skutkuje między innymi zaniżoną oficjalną liczbą ludności dużych miast. Mimo opisywanej sytuacji, nie ma mowy o przywróceniu sankcji za niedopełnienie obowiązku meldunkowego. Nie ma również mowy o tym, żeby zameldowanie potwierdzało prawa jakiejś osoby do mieszkania lub wpływało na eksmisję - wbrew temu, co wciąż sądzi wielu Polaków. Zameldowanie oraz wymeldowanie to czynności jedynie typowo administracyjne, choć niepozbawione pewnego znaczenia. W nawiązaniu do ciekawego wyroku sądowego warto sprawdzić, czy wszyscy współwłaściciele lokum muszą się podpisać na wniosku o wymeldowanie danej osoby.

W 2026 roku trzeba będzie przeliczyć podstawy zasiłkowe. Które i dlaczego? Chodzi o zmiany, które wejdą w życie od 1 stycznia 2026 rok

Zmiany przepisów, szczególnie te wprowadzane na gruncie prawa pracy i prawa podatkowego, pociągają często za sobą szereg konsekwencji, które nie od razu są łatwe do przewidzenia. Tak będzie również ze zmianami, które wejdą w życie od 1 stycznia 2026 roku.

REKLAMA

Podstawa programowa się zmieni. Czy PO wróci do szkół? MEN udzieliło wyjaśnień dotyczących zmian, nad którymi pracuje

Czy przysposobienie obronne wróci do szkół? Dynamiczna sytuacja geopolityczna skłania do tego, by kłaść coraz to większy nacisk na kwestie związane z bezpieczeństwem i radzeniem sobie w trudnych warunkach zewnętrznych.

Święta i dni wolne od pracy w 2026 roku. Oto kalendarz dni wolnych. Kiedy najlepiej zaplanować urlop?

Podczas gdy rok 2025 jest wyjątkowo korzystny dla pracowników, rok 2026 nie będzie już tak sprzyjający. W 2026 roku pracownicy będą mogli liczyć na mniej długich weekendów, a niektóre dni świąteczne wypadną w weekendy. Mimo to, wciąż istnieje możliwość strategicznego zaplanowania urlopu, by wykorzystać tylko kilka dni wolnego na zorganizowanie nawet dwutygodniowego odpoczynku.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA