REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Nowy podatek w ukryciu? Państwowy model ROP uderzy w portfele Polaków i zahamuje recykling

Nowy podatek w ukryciu? Państwowy model ROP uderzy w portfele Polaków i zahamuje recykling
Nowy podatek w ukryciu? Państwowy model ROP uderzy w portfele Polaków i zahamuje recykling
ShutterStock

REKLAMA

REKLAMA

Polacy mogą wkrótce zapłacić więcej nie tylko za żywność, ale i za wiele codziennych produktów – wszystko przez nową ustawę o opakowaniach. Projekt, który wprowadza państwowy model Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta (ROP), już teraz budzi ogromne kontrowersje. Eksperci ostrzegają, że rozwiązanie, które miało wspierać recykling i chronić środowisko, w rzeczywistości może stać się kolejnym ukrytym podatkiem, powodującym chaos w gospodarce, spadek efektywności systemu zbiórki odpadów i nieunikniony wzrost cen w sklepach.

rozwiń >

Rząd szykuje rewolucję w opakowaniach – czy Polacy zapłacą za wszystko z własnej kieszeni?

W połowie sierpnia na stronie Rządowego Centrum Legislacji opublikowano projekt ustawy o opakowaniach i odpadach opakowaniowych. Zakłada on wprowadzenie nowego modelu Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta (ROP). Brzmi niewinnie, ale w praktyce może stać się kolejnym podatkiem, który odbije się nie tylko na przedsiębiorcach, lecz przede wszystkim na konsumentach.

REKLAMA

REKLAMA

Projekt przewiduje, że producenci, importerzy i dystrybutorzy będą odpowiadać za opakowania przez cały cykl ich życia – od momentu wprowadzenia produktu na rynek, aż po wyrzucenie opakowania przez konsumenta. Brzmi logicznie, jednak eksperci ostrzegają: państwowy model ROP może doprowadzić do spadku efektywności recyklingu, zahamowania innowacji i drastycznego wzrostu cen produktów codziennego użytku. Nie brakuje opinii, że to rozwiązanie bardziej przypomina narzędzie fiskalne niż realny system wspierający ochronę środowiska.

Konfederacja Lewiatan bije na alarm: „szkodliwy dla gospodarki, konsumentów oraz środowiska”

Konfederacja Lewiatan, jedna z najważniejszych organizacji pracodawców w Polsce, ostro skrytykowała projekt. W swoim komentarzu podkreśliła, że proponowany model ROP nie ma nic wspólnego z nowoczesnym podejściem do gospodarki odpadami, a jego skutki mogą być odwrotne od deklarowanych.

W opinii Lewiatana kluczowy problem polega na tym, że główną rolę w systemie ma pełnić Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW). Jak czytamy w stanowisku: „To instytucja, która nie ma doświadczenia w codziennym zarządzaniu współpracą z tysiącami podmiotów, doradztwem różnym interesariuszom i poszukiwaniem efektywności w gospodarce odpadami. Tymczasem w Polsce przez ponad 20 lat rozwijał się sektor wyspecjalizowanych podmiotów, organizacji odzysku opakowań, które zdobyły know-how i efektywnie wspierały ogromną grupę ponad 100 tys. przedsiębiorstw w realizacji obowiązków środowiskowych”.

REKLAMA

Eksperci podkreślają, że ignorowanie istniejącego sektora prywatnego i zastępowanie go centralnym organem państwowym to krok wstecz. Centralizacja, zamiast przyspieszać procesy, może prowadzić do biurokratycznych zatorów, nieefektywności i uzależnienia decyzji od polityki, a nie od realnych potrzeb rynku.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Parapodatek zamiast wsparcia innowacji?

Według Piotra Mazurka, eksperta ds. gospodarki obiegu zamkniętego w Konfederacji Lewiatan, nowy model wcale nie premiuje producentów stosujących bardziej ekologiczne opakowania. Jego ocena jest bezlitosna: „ROP powinien wspierać innowacje i motywować do stosowania opakowań bardziej przyjaznych środowisku, a sprowadza się on do nowej formy parapodatku, w którym producenci płacą, ale nie mają żadnego wpływu na to, co stanie się z ich odpadami”.

To oznacza, że nawet jeśli firma wprowadzi na rynek łatwe do recyklingu opakowania, jej koszty nie będą niższe. Brak mechanizmu nagradzającego proekologiczne rozwiązania całkowicie kłóci się z unijną zasadą ekomodulacji, która jest fundamentem dyrektywy odpadowej.

Co więcej, Mazurek zwraca uwagę na efekt domina: Każda dodatkowa opłata nałożona na producentów może zostać przerzucona na konsumentów. Dotyczy to w szczególności produktów pierwszej potrzeby, takich jak żywność. Początkowo będą to niewielkie pieniądze, ale w systemie pozbawionym konkurencji i presji na efektywność koszty mogą dramatycznie wzrosnąć”.

Droższe zakupy i kolejne obciążenia dla Polaków

Nie ma wątpliwości – jeżeli przedsiębiorcy będą musieli płacić wyższe opłaty za opakowania, koszty te przełożą się na ceny produktów. Najbardziej odczują to konsumenci, zwłaszcza że dotyczy to nie luksusowych towarów, a codziennych zakupów – chleba, mleka czy oleju. Konfederacja Lewiatan podkreśla, że:

  • nowy model ROP oznacza realny wzrost cen w sklepach,
  • system nie będzie wspierał konkurencji, co grozi stagnacją i spadkiem jakości usług recyklingowych.

Według organizacji, taka konstrukcja prawa nie tylko uderzy w portfele Polaków, ale również zniechęci inwestorów do rozwoju nowych instalacji recyklingowych. Rynek stanie się mniej atrakcyjny, a innowacyjne firmy mogą wycofać się z Polski.

Unijne przepisy swoje, Polska swoje

Konfederacja Lewiatan zwraca też uwagę, że projekt w wielu miejscach nie spełnia unijnych wymogów. Dyrektywa odpadowa jasno mówi, że:

  • opłaty dla producentów muszą być powiązane z faktycznymi kosztami gospodarowania odpadami,
  • muszą być różnicowane w zależności od podatności opakowań na recykling.

Tymczasem w Polsce zaproponowano model, który praktycznie ignoruje te zasady. Brak ekomodulacji to krok wstecz wobec europejskich standardów, a centralizacja w NFOŚiGW jeszcze pogłębia problem.

„Decyzje o redystrybucji wpływów z opłat będą zależne bardziej od czynników politycznych niż od realnych potrzeb branży” – ostrzega Konfederacja Lewiatan. To oznacza, że zamiast wspierać rozwój systemu gospodarowania odpadami, środki mogą być kierowane tam, gdzie akurat będzie to wygodne politycznie.

Liczby, które robią wrażenie – miliardy w grze

W projekcie ustawy znalazły się szczegółowe wyliczenia, które pokazują skalę planowanych opłat. Zgodnie z Oceną Skutków Regulacji:

  • od 2028 roku, gdy system ma działać w pełni, wpływy z opłaty opakowaniowej wyniosą ponad 5,06 mld zł rocznie,
  • opłata za kilogram odpadów z tworzywa sztucznego wyniesie 1,76 zł,
  • dla szkła będzie to 17 groszy, dla papieru, tektury i drewna 63 grosze, dla metali 52 grosze, a dla opakowań wielomateriałowych aż 1,68 zł.

To ogromne kwoty, które trafią do centralnego funduszu. Pytanie tylko, czy rzeczywiście przełożą się na poprawę jakości recyklingu i mniejszą ilość odpadów, czy staną się jedynie kolejnym źródłem dochodów dla państwa.

Rząd obiecuje ekologię, eksperci przewidują chaos

Projektodawcy przekonują, że nowe przepisy ograniczą ilość wytwarzanych odpadów opakowaniowych i poprawią poziomy recyklingu. Dzięki dodatkowym pieniądzom system zbierania, sortowania i przetwarzania odpadów ma być bardziej dofinansowany, a to z kolei ma przełożyć się na lepszą jakość materiałów z recyklingu.

Jednak eksperci mają zupełnie inne zdanie. Wskazują, że ryzyko destabilizacji rynku jest ogromne, a wiarygodność i efektywność działania NFOŚiGW jako jedynego zarządcy środków budzi poważne wątpliwości.

Lewiatan nie owija w bawełnę: „proponowany model ROP niesie też ryzyko destabilizacji rynku odpadów”. A to oznacza, że zamiast realnej poprawy, możemy mieć do czynienia z chaosem, brakiem inwestycji i rosnącymi kosztami dla wszystkich uczestników systemu – od producentów po konsumentów.

Nowe opłaty za odpady opakowaniowe. Czy to jest rzeczywiście nowy podatek?

Ministerstwo Klimatu i Środowiska zaznacza, że nowa ustawa o ROP nie wprowadza nowego podatku. Ma jedynie przenieść opłaty na początek łańcucha kosztów, co – według przedstawicieli resortu – ma sprawić, że koszty zagospodarowania odpadów w gminach spadną, a tym samym ustabilizują się opłaty za śmieci. Przeciwnego zdania są organizacje producentów.

My nie będziemy mieli do czynienia z żadnym nowym ROP-em, tylko z nowym podatkiem na wszystkie produkty w opakowaniach. Możemy sobie zadać pytanie, czy nowe podatki kogokolwiek do czegokolwiek mobilizują. To pytanie retoryczne, bo jedynym efektem wprowadzenia nowego podatku będzie wzrost cen, który natychmiast odczują konsumenci w swoich kieszeniach. Intencja ministerstwa, żeby mieszkaniec zapłacił mniej gminie, a konsument zapłacił więcej w sklepie, jest absurdalna, bo to jest ten sam człowiek. I jeśli ministerstwo uważa, że te 50 gr, o które ma być obniżona mieszkańcowi comiesięczna opłata za śmieci, zrównoważy wzrost cen, którego ten sam mieszkaniec doświadczy w sklepie, to chyba nie zna realiów ekonomii – podkreśla Krzysztof Baczyński, prezes Związku Pracodawców Przemysłu Opakowań i Produktów w Opakowaniach EKO-PAK. – My nie jesteśmy przeciwko rozszerzonej odpowiedzialności producenta, natomiast uważamy, że ministerialny projekt, UC100, to jest zwykły skok na kasę i po prostu nowy podatek, który zapłacą wszyscy Polacy”.

To jest rozszerzony podatek opakowaniowy, który wszyscy będziemy musieli zapłacić, czyli my jako wprowadzający i konsumenci, w cenach produktu. Natomiast z prawdziwą rozszerzoną odpowiedzialnością producenta, gdzie wprowadzający biorą odpowiedzialność za cały cykl życia produktu i opakowania, za poziomy selektywnej zbiórki, za ich zwiększenie, za poziomy recyklingu, za to, żeby selektywna zbiórka była jak najbardziej jakościowa, czyli jak najwięcej frakcji było zebranych i poddanych recyklingowi, ta ustawa nie ma kompletnie nic wspólnego – mówi Andrzej Gantner, dyrektor generalny, wiceprezes Polskiej Federacji Producentów Żywności. – Ta ustawa mówi nam wprost: mamy zapłacić tyle, ile powie nam ministerstwo, według dosyć niejasnych, nietransparentnych zasad, które zostaną ustalone pomiędzy ministerstwem a Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska, który ma być, co ciekawe, organizacją ROP, a który do tej funkcji jest kompletnie nieprzygotowany.”

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Infor.pl
Masz jedną z tych chorób przewlekłych? Od stycznia 2026 możesz dostać nawet 4327 zł miesięcznie – zobacz, jak otrzymać świadczenie wspierające

Od 2026 r. krąg osób uprawnionych do świadczenia wspierającego wyraźnie się poszerzy. Po raz pierwszy pieniądze będą mogły otrzymać także osoby, które wcześniej nie spełniały wymogów, mimo chorób przewlekłych. Świadczenie może sięgnąć nawet 4327 zł miesięcznie, ale nie jest przyznawane automatycznie. Decyduje ocena codziennego funkcjonowania, a nie sama nazwa choroby.

Nowa ulga dla posiadaczy studni, która wzbudza kontrowersje – „jak tylko ludzie dowiedzą się o tym, że procedujemy taką ustawę, to od jutra u nas będą kopali następne studnie”. Kto ostatecznie zostanie zwolniony z opłaty i będzie mógł uniknąć nawet 60 tys. zł kary?

W dniu 17 października 2025 r., do Sejmu został wniesiony poselski projekt ustawy o zmianie ustawy – prawo wodne, który zakłada czasowe zwolnienie z opłaty legalizacyjnej za urządzenie wodne wykonane bez wymaganego pozwolenia lub zgłoszenia wodnoprawnego oraz warunkowe zwolnienie z przewidzianych w ustawie kar pieniężnych. Oszacowano, że na rozwiązaniu przewidzianym w projekcie, może skorzystać nawet 40 tys. gospodarstw rolnych, jednak – nie tylko rolnicy będą mogli bezkosztowo zalegalizować swoje studnie. Ten aspekt wzbudził niemałe kontrowersje podczas posiedzenia sejmowej Komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.

Prezenty stanowią nawet do 40 proc. świątecznych wydatków większości Polaków [BADANIE]

Polacy wskazują, jaką część ich bożonarodzeniowego budżetu stanowią wydatki na prezenty. Spośród 10 wariantów odpowiedzi najczęściej wybierane są przedziały 20-30% oraz 30-40% – odpowiednio 18,5% i 18,2%. Na trzecim miejscu jest zakres 40-50%, podawany przez 12,9% rodaków. Na czwartej pozycji widać 10-20% – 11,3% wskazań. Z kolei 10,2% ankietowanych jest niezdecydowanych. 8,4% respondentów deklaruje 50-60%. Natomiast 6,6% badanych nie kupuje żadnych prezentów.

Co 10. nowy samochód osobowy rejestrowany w Polsce jest elektryczny

Pod koniec listopada liczba zarejestrowanych w Polsce samochodów w pełni elektrycznych przekroczyła 124 tysiące. Od początku roku przybyło ich niemal 44 tysiące – wynika z danych Licznika Elektromobilności. Aktualnie auta elektryczne stanowią już co dziesiąty nowo rejestrowany samochód osobowy w kraju.

REKLAMA

Urzędy skarbowe będą oddawać pieniądze emerytom. Niektórzy otrzymają porządny zastrzyk gotówki

Każdy kolejny rachunek to dla wielu seniorów test wytrzymałości domowego budżetu. Prąd, czynsz, leki, codzienne zakupy – wszystko kosztuje coraz więcej, a emerytura nie rośnie w tym samym tempie. Dlatego informacja, że w nowym roku część pieniędzy może wrócić do kieszeni starszych Polaków, to dobra wiadomość. Fiskus szykuje bowiem zwroty nadpłaconego podatku, a przelewy trafią do milionów emerytów i rencistów z ZUS.

Alimenty, gdy rodzic nie pracuje. Ile wynoszą?

Przepisy nie określają wprost ile powinny wynosić alimenty, jeżeli rodzic pozostaje bez zatrudnienia. Kodeks rodzinny i opiekuńczy zawiera jednak ważne zasady. Czy możliwe jest zatem zaprzestanie płacenia alimentów, jeśli brakuje stałej pracy?

Jak zadbać o swoją emeryturę? Brak tych dokumentów może znacząco obniżyć wysokość emerytury

Rozpocząłeś pracę przed 1999 roku? Może warto sprawdzić archiwa, w szafach byłych zakładów, w zapomnianych pudełkach na strychu? Chodzi o świadectwa pracy, odcinki wypłat które zapomniane a złożone do ZUS mogą polepszyć Twoją sytuację finansową na emeryturze. Gdy ZUS nie znajdzie tych dokumentów - przyjmuje minimalne wynagrodzenie do obliczeń. Odnalezienie aktów to szansa, by przywrócić do rachunku rzeczywistą wartość Twojej pracy. Odszukaj je, złóż wniosek, a przeszłość może zacząć pracować na Twoją korzyść.

Trzynasta emerytura 2026: ile wyniesie i kto dostanie dodatkowy przelew w kwietniu?

W kwietniu 2026 r. emeryci otrzymają trzynastą emeryturę równą najniższej emeryturze po waloryzacji - wstępne wyliczenia wskazują ok. 1 971 zł brutto. Sprawdź kto i kiedy dostanie przelew oraz dlaczego część seniorów zobaczy drugi przelew związany ze zwrotem podatku.

REKLAMA

Opowieści z Narnii. Lew, czarownica i stara szafa [Test z lektury]
Czy pamiętasz mroźną, uśpioną śniegiem krainę, do której prowadziła stara szafa? To ponadczasowa opowieść o współpracy, sile miłości i o tym, by się nie poddawać. Warto wracać do tej książki nie tylko podczas Świąt Bożego Narodzenia i w zimowe wieczory. A po przeczytaniu możesz sprawdzić się w naszym teście! Jak dobrze znasz Opowieści z Narnii?
10 813 zł na kwartał bez ZUS. Zmiany od 1 stycznia 2026 r. Sprawdź, kto może skorzystać

Od 1 stycznia 2026 r. zmieniają się zasady, które mogą mieć znaczenie dla tysięcy osób dorabiających bez zakładania firmy, ale także dla emerytów, rencistów i osób na świadczeniach. Nowe przepisy wprowadzają inny sposób liczenia limitu przychodów, który decyduje o tym, czy można działać bez opłacania składek ZUS. Sprawdzamy, na czym polegają te zmiany, jaka kwota obowiązuje w 2026 roku i kto faktycznie może z nich skorzystać, a kto musi zachować szczególną ostrożność.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA