REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Kasy samoobsługowe mają wpływ na spadek lojalności klientów
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

W Polsce jest coraz więcej kas samoobsługowych, ale klienci niekoniecznie są z tego zadowoleni. Jakie są powody niechęci do tego sposobu robienia zakupów? Naukowcy szukają rozwiązań dla sieci instalujących kasy samoobsługowe, by nie straciły stałych klientów. 

Kasy samoobsługowe czy tradycyjne? 

Kasy samoobsługowe nie wzbudzają entuzjazmu klientów. – Wiele sieci supermarketów raczej rezygnuje z kas samoobsługowych, ponieważ powoli zaczynają zdawać sobie sprawę, że generują one więcej strat niż zysków w postaci niezadowolenia klientów, kradzieży czy trudności technicznych. To wzbudziło moje zainteresowanie i zainspirowało do przeprowadzenia badania – mówi agencji Newseria Innowacje dr Farhana Nusrat, obecnie naukowczyni z Uniwersytetu San Diego.

REKLAMA

REKLAMA

Badaczki chciały przyjrzeć się m.in. temu, jak klienci postrzegają robienie zakupów kończących się własnoręcznym kasowaniem produktów, a jak korzystaniem z kasy tradycyjnej. Dr Nusrat, wówczas wykładowczyni na Uniwersytecie Drexela, i dr Yanliu Huang, profesorka nadzwyczajna na Uniwersytecie Drexela, przeprowadziły pięć badań, w tym jedno terenowe. Uwzględniono w nich m.in. hipotetyczne scenariusze, w których uczestnicy wyobrażali sobie, że idą na zakupy spożywcze do supermarketu. Gdy założono, że korzystają ze zwykłej kasy fiskalnej, uczestnikom powiedziano, że otrzymali pomoc ze strony kasjera. W przypadku samoobsługi uczestnicy zostali poinformowani, że przy kasie samodzielnie skanowali i pakowali wszystkie produkty.

– Kiedy klienci korzystają ze zwykłych kas, odczuwają większą lojalność wobec sklepu, są bardziej skłonni wracać do niego w przyszłości i polecać go innym. Kiedy z kolei klienci korzystają z kas samoobsługowych, odczuwają frustrację związaną z tym, że muszą sami wykonać pracę, włożyć w nią wiele wysiłku i nie dostają obsługi, która w ich przekonaniu im się należy. To wszystko prowadzi do obniżonej lojalności wobec sklepu i mniejszej skłonności do ponownych zakupów w tym miejscu – informuje dr  Farhana Nusrat.

 

Duże zakupy tylko w kasie tradycyjnej 

Kiedy kasy samoobsługowe irytowały najbardziej? Największą zależność między rodzajem kasy i poziomem zadowolenia klientów zauważono w przypadkach, gdy robili oni duże zakupy.

REKLAMA

– Jeśli ktoś kupuje mniej niż 15 produktów, wpływ korzystania z kasy samoobsługowej ani różnica w wynikach nie jest tak znaczna, ponieważ wówczas klienci nie mają problemu z samodzielnym ich zeskanowaniem i zapakowaniem. Jeśli produktów jest więcej niż 15, ludzie niechętnie podchodzą do kas samoobsługowych – wskazuje badaczka z Uniwersytetu San Diego.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Dla klienta istotne jest także to, czy podczas korzystania z kas samoobsługowych klient ma zapewnione wsparcie kasjera. Źródłem irytacji często są trudności z zarejestrowaniem zakupu towaru bez kodu kreskowego, np. warzyw i owoców na wagę lub pieczywa, czy nieobecność w pobliżu pracownika sklepu, gdy pojawiała się konieczność zatwierdzenia sprzedaży produktu objętego ograniczeniami.

– Stwierdziliśmy podczas ostatniego z badań, że jeśli przekonamy ludzi, że robienie czegoś samodzielnie może przynosić satysfakcję, ich nastawienie do kas samoobsługowych jest bardziej pozytywne. W podsumowaniu badania zasugerowaliśmy więc, że jeżeli sklep chce, aby klienci korzystali z kas samoobsługowych i pozostali lojalni, warto w jakiś sposób nagradzać ich za korzystanie z kas samoobsługowych – mówi dr Farhana Nusrat. – Nasze badanie pomaga zrozumieć, jaka powinna być proporcja kas samoobsługowych do tradycyjnych. Na przykład jeśli sklep jest zlokalizowany w miejscu, gdzie większość osób kupuje niewiele artykułów, być może korzystne będzie zamontowanie większej liczby kas samoobsługowych, ale jeśli w sklepie przeważa liczba osób dokonujących dużych zakupów, korzystne będzie zapewnienie większej liczby zwykłych kas – zarówno dla sklepu, jak i klientów.

Jak podkreśla, wnioski z badania wskazują raczej na to, że maszyny nie zastąpią pracy kasjerów.

Coraz więcej kas samoobsługowych w Polsce

– Kolejny ciekawy wniosek z badania, który potwierdza wiele artykułów prasowych, z perspektywy sklepów, dotyczy tego, że klienci zostawiają negatywne opinie o kasach samoobsługowych, zwracając uwagę na to, że zabierają one pracę pracownikom. Ponadto interakcja z kasjerem podczas zakupów jest dla klientów ważna, więc wiele osób preferuje kontakt z człowiekiem niż z maszyną – dodaje badaczka z Uniwersytetu San Diego.

W Polsce jest duże zainteresowanie instalacją kas samoobsługowych. Mogą na to wskazywać dane firmy Sescom, zajmującej się ich instalacją, która w 2021 roku w Polsce zainstalowała ich o ponad 90 proc. więcej niż rok wcześniej. W sieci Biedronka przykładowo działa już ponad 15 tys. kas samoobsługowych. Sieć Lidl zainstalowała je natomiast w każdym ze swoich sklepów w Polsce, inwestując również w modele ułatwiające zrobienie w samoobsłudze dużych zakupów.

Z kolei raport Global Market Insights wskazuje, że globalny rynek kas samoobsługowych był w 2021 roku wart 3,5 mld dol., a w 2030 roku będzie to ok. 10 mld dol., co oznacza średnioroczny wzrost na poziomie 10 proc.

Zobacz także: Kasy samoobsługowe czy tradycyjne? Co wolimy?
Rewolucja w zakupach i głowach. Dziś bez e-handlu nie wyobrażamy sobie życia

Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Infor.pl

Źródło: Newseria.pl

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Infor.pl
Miliony Polaków inwestują w kryptowaluty. Właśnie zapadła decyzja, która zaczyna wszystko od nowa

W polskim świecie kryptowalut nastąpił zwrot, którego niewielu się spodziewało. Decyzja podjęta w Pałacu Prezydenckim wywołała falę komentarzy wśród inwestorów i przedsiębiorców działających w branży cyfrowych aktywów. Chodzi o przepisy, które miały wejść w życie już wkrótce i całkowicie przebudować krajobraz rynku krypto w Polsce. Co się stało i jakie będą tego konsekwencje?

Więcej niż 2 dni wolne na opiekę nad dzieckiem w roku. Wyższy wymiar zwolnienia od pracy przy większej liczbie dzieci

Więcej niż 2 dni wolne na opiekę nad dzieckiem w roku - taki apel wystosowała w kwietniu 2025 r. Rzeczniczka Praw Dziecka i Naczelna Rada Adwokacka do Ministry Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Powinna być większa liczba dni zwolnienia od pracy przy kilku wychowywanych dzieciach.

Świadczenie wspierające 2026 - kwota. Wystarczy 70 punktów w decyzji WZON. Wniosek do ZUS można złożyć już w grudniu

Osoby, które w decyzji Wojewódzkiego Zespołu do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności otrzymały co najmniej 70 punktów, mogą już składać wnioski o świadczenie wspierające. Jeśli zrobią to w grudniu lub styczniu, świadczenie będzie przysługiwać od stycznia 2026 r. Natomiast gdy wniosek zostanie złożony dopiero w lutym, wypłata rozpocznie się od lutego, a świadczenie za styczeń przepadnie - wyjaśnia Krystyna Michałek, regionalna rzeczniczka prasowa ZUS w województwie kujawsko-pomorskim.

Nowe świadczenie: Od 900 do 1800 zł dodatku mieszkaniowego z podpisem Nawrockiego dla dużej grupy Polaków. Sprawdź, czy Ci się należy

W Polsce coraz trudniej o własne mieszkanie, a koszty najmu w największych miastach biją kolejne rekordy. Właśnie w takim momencie pojawia się nowe świadczenie, które może realnie odciążyć finanse tysięcy osób. Ustawa podpisana przez prezydenta Karola Nawrockiego wprowadza dopłaty mieszkaniowe sięgające nawet 1800 zł miesięcznie i to z wyrównaniem od lipca 2025 roku. Sprawdziliśmy, kto dostanie dodatek, ile wyniesie, jakie dokumenty będą potrzebne i co dokładnie zmienia się po wejściu w życie nowych przepisów.

REKLAMA

Kto w grudniu nie zapłaci składek ZUS i dostanie wyższy przelew? To nie bonus, a taka możliwość dotyczy każdego i wynika z przepisów

Niektórzy ubezpieczeni będą mogli w grudniu liczyć na pewien bonus od ZUS. Nie zapłacą comiesięcznych składek, a na ich kontach pozostaną wyższe kwoty. Kogo będzie dotyczyło to rozwiązanie i dlaczego nie każdy skorzysta?

Edukacja zdrowotna w szkołach przyciąga tylko 30 proc. uczniów. MEN zapowiada zmiany i możliwy obowiązek

Mimo że edukacja zdrowotna zastąpiła wychowanie do życia w rodzinie i miała stać się jednym z kluczowych przedmiotów, w zajęciach uczestniczy jedynie ok. 30 proc. uczniów. Ministerstwo Edukacji Narodowej zapowiada analizę danych i rozważa wprowadzenie obowiązku.

NFZ bankrutuje? Ministerstwo szuka oszczędności. Ucierpią pacjenci

Od 2026 roku polscy pacjenci mogą stanąć przed największym brakiem dostępu do leczenia od czasów pandemii. Ministerstwo Zdrowia przygotowuje pakiet oszczędności, który ograniczy liczbę zabiegów usuwania zaćmy oraz badań tomografii i rezonansu. Dla tysięcy chorych oznacza to dłuższe kolejki, powrót do prywatnych klinik, a nawet wyjazdy za granicę. Sprawdziliśmy, co dokładnie szykuje rząd i kogo te zmiany uderzą najmocniej.

Te osoby nie muszą składać żadnego wniosku, aby otrzymać ten dodatek z ZUS. To dodatkowe wsparcie finansowe nie tylko dla seniorów po 75. roku życia. Dla kogo jeszcze ponad 300 zł miesięcznie?

Seniorzy, którzy ukończyli 75. rok życia, mogą liczyć na dodatkowe wsparcie finansowe. ZUS automatycznie dolicza 348,22 zł specjalnego świadczenia do comiesięcznej wypłaty emerytury. Oznacza to, że aby otrzymać ten dodatek, nie trzeba składać żadnego wniosku. Oto szczegóły.

REKLAMA

Od 90 zł do 1450 zł karpiowego dla pracowników. Kto i na jakie świadczenie będzie mógł liczyć w grudniu?

Kto może liczyć na dodatkowe środki przed świętami? Z takiej pomocy skorzysta wielu pracowników. Karpiowe będzie miało zróżnicowaną wysokość i może wahać się od 90 do nawet 1450 złotych. W szczególnej sytuacji jest jedna grupa pracowników.

Kredyty z WIBOR-em. Adwokat wyjaśnia jakie postanowienia umowy mogą być podważone przed sądem jako wadliwe [przykłady]

Debata dotycząca kredytów opartych na wskaźniku WIBOR zaczęła wyraźnie nabierać tempa. Zjawisko to wynika nie tylko z wysokich rat kredytowych, ale przede wszystkim z rosnącej świadomości prawnej konsumentów oraz ewolucji orzecznictwa sądowego w zakresie przejrzystości produktów finansowych. Po doświadczeniu tysięcy sporów dotyczących kredytów frankowych, pytanie nie brzmi już, czy kredyty z WIBOR-em będą podlegać kontroli sądowej, lecz na jaką skalę - pisze adwokat Robert Piskor.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA