REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Podwyżka minimalnej stawki godzinowej tylko o 90 groszy w 2026 roku wywołała burzę. Nawet pracodawcy są przeciwko propozycji rządu

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Podwyżka minimalnej stawki godzinowej o zaledwie 90 groszy w 2026 roku wywołała burzę. Nawet pracodawcy są przeciwko propozycji rządu
Podwyżka minimalnej stawki godzinowej o zaledwie 90 groszy w 2026 roku wywołała burzę. Nawet pracodawcy są przeciwko propozycji rządu
shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Zaledwie 90 groszy więcej za godzinę pracy – tyle wynosi rządowa propozycja podwyżki stawki minimalnej na 2026 rok. „To wstyd, nie podwyżka” – grzmią związkowcy i ostrzegają: taka decyzja to cios w usługi publiczne i dalsze spłaszczanie płac. Nawet pracodawcy są przeciwko propozycji rządu.

REKLAMA

Ożywiona dyskusja dotycząca rządowej propozycji wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz propozycji wysokości minimalnej stawki godzinowej w 2026 r., a także przyszłorocznego wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej zdominowała ostatnie posiedzenie plenarne Rady Dialogu Społecznego. Rozmawiano także o wskaźniku waloryzacji rent i emerytur.

REKLAMA

Szef Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” oraz przewodniczący Rady Dialogu Społecznego Piotr Duda na początku spotkania zaapelował do strony rządowej, by w kwestii omawianych dziś wskaźników, toczyła się rzeczywista dyskusja. "My chcemy dialogu, chcemy negocjacji, chcemy rozmów, chcemy po drugiej stronie mieć osoby, które mają do tego pełnomocnictwo, a jeżeli żaden z ministrów nie ma do tego pełnomocnictwa, to oczekujemy spotkania z Panem Premierem, zresztą o takie spotkanie zabiegamy już od marca tego roku, na razie bez efektu" – powiedział Piotr Duda. 

Jest potrzeba wyższego wzrostu wynagrodzeń

Podczas posiedzenia w imieniu Solidarności wypowiadał się m.in. Bartłomiej Mickiewicz, zastępca przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”. "Związki zawodowe we wspólnym wystąpieniu wnoszą o 12 proc. wzrost wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej, ale strona pracodawców wnosi o wzrost większy niż ten, który został zaproponowany przez rząd. Strona pracodawców też widzi, że usługi publiczne są w katastrofalnym stanie" – powiedział. 

REKLAMA

"Perspektywa wynagrodzeń w gospodarce narodowej w sferze prywatnej ma wzrosnąć o 6,7 proc., a w sektorze przedsiębiorstw – o 6,9 proc., więc to jest dużo większy wzrost niż proponowany przez rząd. Jeżeli nasze działania będą zmierzały w kierunku zaproponowanych przez rząd 3 proc, to konkurencyjność w sferze publicznej jeszcze spadnie, zakres usług publicznych spadnie i na pewno profesjonalizacja tych usług też spadnie" – dodał. 

Katarzyna Zimmer-Drabczyk, ekspert NSZZ „Solidarność” zaś zwracała uwagę na to, że Rada Dialogu Społecznego została pozbawiona informacji w postaci założeń makroekonomicznych na dany rok. "Taka sytuacja nie sprzyja przejrzystości podejmowania decyzji" – zaznaczyła.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

„90 groszy wstydu” – ostrze związków przeciw rządowej propozycji w sprawie płacy minimalnej w 2026 roku

W czasie dyskusji Piotr Duda odniósł się do samej idei minimalnego wynagrodzenia. "Ciężko pracować, ale godnie zarabiać i po prostu móc sobie pozwolić na więcej dobra, które wspólnie wypracowujemy – po to jest instytucja minimalnego wynagrodzenia. Propozycja rządu na rok 2026 z poziomu minimalnego wynagrodzenia jeszcze nam nic nie mówi. Ale z poziomu stawki godzinowej już tak. To 90 groszy wstydu. Dla was, dla pracodawców i obecnego rządu. 90 groszy wstydu. Bo tyle wyniesie zwiększona stawka godzinowa, jeżeli nie nastąpi w polskim rządzie jakakolwiek refleksja, jeżeli chodzi o przyszły rok" – przekonywał.

"Tak, wynagrodzenia się spłaszczają. Ale nie można iść tą drogą, że jak się spłaszczają, to znaczy mamy zamrozić minimalne wynagrodzenia. Musimy uciekać płacami do góry, żeby te płace się nie spłaszczały" – powiedział.

Sprzeciwił się także wysuwanej przez przedstawicieli pracodawców idei regionalizacji płacy minimalnej. Mówił także o tym, że niskie emerytury są wynikiem niskich płac. "Jesteśmy w systemie kapitałowym. Jeżeli będą niskie wynagrodzenia, to emerytura też będzie na żenująco niskim poziomie. Jeżeli pracownik całe swoje życie zawodowe pracuje i nie jest w stanie, odprowadzając składki przez te wszystkie lata pracy, mieć emerytury na poziomie minimalnej emerytury, to znaczy coś jest nie tak. I kto wtedy dopłaca temu pracownikowi do minimalnej emerytury? Nie przedsiębiorcy, tylko budżet państwa" – podkreślił. Wspominał także o konieczności implementacji dyrektywy dotyczącej adekwatnego minimalnego wynagrodzenia

Jakie propozycje wzrost płacy minimalnej mają związkowcy?

Przypomnijmy, wspólna propozycja NSZZ „Solidarność”, OPZZ i Forum Związków Zawodowych zakłada wzrost płacy minimalnej w 2026 roku do 5015 zł brutto, czyli o 349 zł więcej niż obecnie (7,48 proc.). Gdyby propozycja została przyjęta, pracownicy mogliby liczyć na wynagrodzenie minimalne w wysokości 3748,97 zł netto. Związkowcy argumentują, że tylko taka podwyżka pozwoli zrekompensować utratę siły nabywczej wynikającą z inflacji i realnie poprawi sytuację pracowników.

Według propozycji strony społecznej wzrost wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej powinien wynieść nie mniej niż 12%. Wskaźnik waloryzacji emerytur i rent powinien z kolei zdaniem reprezentatywnych central związkowych wynosić nie mniej niż średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług w 2025 roku, o którym mowa w art. 89 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2024 r. poz. 1631), zwiększony o co najmniej 50 proc. realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia za pracę w roku 2025.

Co w sprawie płacy minimalnej proponuj rząd? Minimalna stawka godzinowa miałaby wynieść 31,40 zł brutto

Rząd proponuje z kolei, by od 1 stycznia 2026 roku:

  • minimalna pensja brutto wynosiła 4806 zł, co oznacza wzrost o 140 zł w porównaniu do roku 2025 (ok. 3 proc.),
  • minimalna stawka godzinowa miałaby wówczas wynieść 31,40 zł brutto.

Rządowa propozycja wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej to z kolei 3 proc. Piotr Duda już kilka tygodni temu rządową propozycję określił absurdalną. "Trudno ją nazwać inaczej niż demonstracją braku szacunku wobec polskich pracowników"– napisał w specjalnym oświadczeniu na ten temat.

Jeszcze mniejszy wzrost, na poziomie ustawowych wskaźników, postulują w kwestii minimalnego wynagrodzenia pracodawcy. Ich propozycja to zaledwie 50 zł więcej niż w 2025 roku. Pracodawcy jednak chcą, by wzrost wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej był wyższy niż rządowa propozycja. Trwają rozmowy dotyczące tego wskaźnika pomiędzy związkami zawodowymi a przedstawicielami pracodawców. 

Jaki wzrost najniższej krajowej? Stanowisko pracodawców

"To nie jest takie oczywiste, że pracodawcy przychylają się do zdania przedstawicieli związków zawodowych, że waloryzacja płac w państwowej sferze budżetowej powinna być wyższa niż postuluje rząd. Dziś pracodawcy stoją na stanowisku, że wzrost powinien być co najmniej na poziomie 5 proc. I to już jest sukces"– powiedział po posiedzeniu Piotr Duda. Skrytykował także postawę przedstawicieli rządu. 

"Jak zwykle kończy się tym, że nie ma narzędzi. Rząd przychodzi, wysłuchuje przedstawicieli strony społecznej, chociaż propozycje zostały im przedstawione zdecydowanie wcześniej, już w maju. Dziś pani minister mówi, że oni będą się nad tym pochylać. Teraz już powinni przyjść i powiedzieć, jaki poziom waloryzacji akceptują. Ale oni sobie wymyślili 3 proc. i tego się trzymają. Co roku jest to samo" – skomentował. We wrześniu musimy rozpocząć rozmowę nad tym, żeby przedstawiciele rządu przychodzili na rozmowy z możliwością jakiejkolwiek negocjacji.

Wynagrodzenia 2025. Rozliczanie płac w praktyce

Komentarz: Dialog społeczny na rozdrożu

Ostatnie posiedzenie Rady Dialogu Społecznego pokazało, że różnice między stroną społeczną a rządem w kwestii płac są naprawdę głębokie. Propozycja podwyżki minimalnej stawki godzinowej o zaledwie 90 groszy wywołała nie tylko sprzeciw związkowców, ale też zaskakujące zbliżenie stanowisk z pracodawcami, którzy także uznali rządową propozycję za niewystarczającą.

NSZZ „Solidarność” apeluje o realny dialog, a nie formalne wysłuchania bez konsekwencji. Liderzy związkowi, na czele z Piotrem Dudą, domagają się negocjacji z osobami mającymi rzeczywisty mandat do podejmowania decyzji. Brak pełnomocnictw po stronie rządowej oraz nieobecność premiera stawia pod znakiem zapytania sens dalszych spotkań w takim kształcie.

Związki zawodowe domagają się 12% wzrostu płac w sferze budżetowej, wskazując, że niższe podwyżki nie tylko pogłębią kryzys usług publicznych, ale też spowodują dalsze spłaszczanie wynagrodzeń i osłabienie systemu emerytalnego.

Tymczasem rząd obstaje przy 3-procentowej waloryzacji, co nie tylko nie pokrywa inflacji, ale też ignoruje realne potrzeby sektora publicznego. Jeśli we wrześniu rząd nie przystąpi do rzeczywistych rozmów, Rada Dialogu Społecznego może przestać spełniać swoją funkcję – forum porozumienia i kompromisu.

Tabela 1: Płaca minimalna w 2026 roku – kto chce ile? Rząd, związki i pracodawcy z rozbieżnymi propozycjami

Wokół przyszłorocznej płacy minimalnej rozpętała się gorąca debata. Rząd proponuje 4806 zł brutto, związki zawodowe domagają się co najmniej 5015 zł, a pracodawcy postulują znacznie skromniejszy wzrost – jedynie o 50 zł. Zobacz, jak wyglądają konkretne propozycje w uproszczonym zestawieniu.

Kto proponuje?Ile proponuje (brutto)?

Rząd (Rada Ministrów)

4806 zł

Związki zawodowe (NSZZ „S”, OPZZ, FZZ)

5015 zł

Pracodawcy

4716 zł

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (propozycja robocza)

5020 zł

Tabela 2: Zmiany wysokości płacy minimalnej w Polsce w latach 2015-2025

Oto tabela pokazująca wysokość najniższej krajowej w Polsce na przestrzeni lat 2015-2025. W 2023 r. oraz 2024 r. płaca minimalna była podwyższana dwa razy w roku – w styczniu i lipcu.

Rok

Wynagrodzenie od 1 stycznia

Wynagrodzenie od 1 lipca

2025 r.

4666 zł brutto

-

2024 r.

4242 zł brutto

4300 zł brutto

2023 r.

3490 zł brutto

3600 zł brutto

2022 r.

3010 zł brutto

-

2021 r.

2800 zł brutto

-

2020 r.

2600 zł brutto

-

2019 r.

2250 zł brutto

-

2018 r.

2100 zł brutto

-

2017 r.

2000 zł brutto

-

2016 r.

1850 zł brutto

-

2015 r.

1750 zł brutto

-

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Koniec z oszukiwaniem w CV. Pracodawcy sprawdzą dyplom a uczelnie będą miały nowy obowiązek

Fałszywy dyplom w CV? Już wkrótce ten problem może odejść do lamusa. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego przygotowało projekt ustawy, który da pracodawcom narzędzie do weryfikacji wykształcenia kandydatów do pracy. To rewolucja w rekrutacji, która kończy z dotychczasową bezradnością pracodawców wobec przepisów o ochronie danych.

Nowe podatki w budżecie UE po 2028 roku: firmy i konsumenci zapłacą więcej

Unia Europejska planuje głęboką reformę budżetu na lata 2028–2034, której centrum stanowią nowe źródła dochodów – de facto nowe unijne podatki. ETS, CBAM, opłata od e-odpadów, wyższy podatek od plastiku, a także kontrowersyjna składka CORE dla dużych firm mają przynieść blisko 60 mld euro rocznie. Choć środki mają wspierać transformację energetyczną, bezpieczeństwo i konkurencyjność, przedsiębiorcy ostrzegają przed ryzykiem nadmiernego obciążenia, zwłaszcza dla małych i średnich firm.

Staż pracy a urlop. Czy w 2025 r. będą zmiany?

Staż pracy a urlop. Czy w 2025 r. będą zmiany? Być może, szczególnie w obliczu gruntownych zmian prawa w zakresie zaliczania do stażu pracy okresu zatrudnienia w ramach JDG i umów zleceń! Co więcej, w polskiej debacie publicznej coraz głośniej wybrzmiewa postulat, który może zrewolucjonizować podejście do praw pracowniczych – wprowadzenie powszechnego tzw. urlopu stażowego. Wówczas nie-pracownicy również skorzystaliby na zmianach. Pomysł, choć nie nowy, nabiera impetu w kontekście rosnącej świadomości na temat potrzeby zachowania równowagi między życiem zawodowym a prywatnym. Czy dodatkowe dni wolne, uzależnione od lat spędzonych na rynku pracy, wejdą w życie? W wielu zawodach już tak jest! Być może stanie się to więc powszechnym prawem.

Przelew darowizny ze środków firmowych spółki: Czy zwolnienie z podatku od darowizn nadal obowiązuje? Skarbówka wyjaśnia

Skarbówka potwierdził, że przekazanie środków pieniężnych bezpośrednio z konta firmowego spółki, której darczyńca jest wspólnikiem, na konto obdarowanego – przy spełnieniu ustawowych formalności – może korzystać ze zwolnienia z podatku od darowizn. To jest dobra wiadomość dla podatników.

REKLAMA

4-dniowy tydzień pracy: hit czy mit? Nabór wniosków od 14 sierpnia do 15 września 2025 r.

Skrócenie tygodnia pracy do czterech dni nie jest już tylko trendem na zachodzie. Jeszcze kilka lat temu koncepcja czterodniowego tygodnia pracy wydawała się futurystycznym eksperymentem. Dziś coraz więcej firm testuje ten model, motywowane realnymi korzyściami: większym zaangażowaniem zespołów, niższą rotacją, a nawet oszczędnościami kosztowymi, np. dzięki programowi pilotażowemu z MRPiPS. Etap II programu to właśnie testowanie zaproponowanego modelu skróconego czasu pracy w środowisku pracy – zaczyna się 1 stycznia 2026 r. i trwa do 31 grudnia 2026 r.

Wzrost wynagrodzeń w budżetówce kością niezgody. Ale coś się zmienia po 10 latach

Po raz pierwszy od dekady doszło do bezprecedensowego porozumienia w Radzie Dialogu Społecznego - zarówno związki zawodowe, jak i organizacje pracodawców jednomyślnie sprzeciwiły się rządowej propozycji zaledwie 3-procentowej podwyżki płac w budżetówce. Uchwała nr 139 RDS, przyjęta 14 lipca 2025 roku, to nie tylko wyraz wspólnego stanowiska wobec zbyt niskiego wzrostu wynagrodzeń, lecz także sygnał narastającego kryzysu w dialogu społecznym i zapowiedź otwartego sporu z rządem.

Okulary za kierownicą: kiedy grozi mandat nawet w wysokości 500 zł? O tym musisz pamiętać

Kierowcy z wadami wzroku powinni zachować szczególną ostrożność. Mimo że jazda w okularach korekcyjnych wydaje się standardowa, w niektórych przypadkach może skutkować mandatem w wysokości nawet 500 zł. Wysokość kary zależy od kodów, które są wpisane w twoim prawie jazdy. Upewnij się, że znasz obowiązujące przepisy, aby uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji.

Unia chce słuchać dzieci, zanim uchwali prawo. Nadchodzi rewolucja w legislacji?

Parlament Europejski chce wprowadzenia obowiązkowego testu praw dziecka dla wszystkich nowych przepisów wychodzących z Komisji Europejskiej. – Dzieci wiedzą, czego chcą, i potrafią to jasno powiedzieć – przekonuje Ewa Kopacz, wiceprzewodnicząca PE. Bezpieczeństwo w sieci, walka z mową nienawiści, edukacja o prawach i realna pomoc dla ofiar przemocy to tylko część postulatów najmłodszych obywateli UE. Unia słucha ich coraz uważniej – i właśnie to może całkowicie zmienić sposób, w jaki tworzone jest prawo w Europie. Czy nadchodzi era legislacji pisanej oczami dziecka?

REKLAMA

5 tys. zł grzywny, konfiskata sprzętu, a nawet areszt za korzystanie z kamery samochodowej. Nowe przepisy są bezlitosne, bo kierowców nie uratuje nawet „nieumyślność”, ale – będą zmiany

W związku z trwającym właśnie sezonem urlopowo-wakacyjnym – wielu Polaków odbywa teraz dłuższe wyprawy samochodowe, korzystając przy tym z rejestratorów obrazu w postaci kamer samochodowych. Motywy rejestrowania jazdy są różne – ale większość kierowców robi to po prostu dla bezpieczeństwa (zarejestrowany obraz pełni funkcję dowodową w przypadku kolizji lub wypadku oraz może okazać się pomocy w namierzaniu „piratów drogowych”), niewiele osób zdaje sobie jednak sprawę z tego, że takim – z pozoru nikomu nieszkodzącym działaniem – może nabawić się nie lada problemów. Na szczęście rząd zajął się już tymi „nadmiarowymi” regulacjami, ale ci, którzy będą używać kamer samochodowych w najbliższym czasie – muszą nadal mieć się na baczności.

Dodatek mieszkaniowy 2025: dla kogo, ile, kryteria dochodowe i normatywy

W trakcie pierwszych miesięcy bieżącego roku, koszty mieszkaniowe nie rosły już tak dynamicznie jak wcześniej. Musimy jednak pamiętać o skali wcześniejszych zmian. Przykładowo, w lipcu 2024 r. prąd dla gospodarstw domowych podrożał o około 20%. Główny Urząd Statystyczny podaje, że przez rok (od maja 2024 r.) użytkowanie mieszkania lub domu razem z nośnikami energii zdrożało o około 11%. Trudno się więc dziwić, że użytkownicy mieszkań i domów narzekają na koszty. Mamy jednak dla nich pewną dobrą wiadomość. Mianowicie, niedawno wzrosły kryteria dochodowe dotyczące dodatku mieszkaniowego. Warto przypomnieć na czym polega taka forma pomocy mieszkaniowej.

REKLAMA