REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Rękojmia za wady nieruchomości na rynku wtórnym - odpowiedzialność sprzedawcy

Agata Stradomska
Menedżer agencji nieruchomości
Białe Lwy - Nieruchomości
Agencja nieruchomości
Rękojmia za wady nieruchomości na rynku wtórnym - odpowiedzialność sprzedawcy
Rękojmia za wady nieruchomości na rynku wtórnym - odpowiedzialność sprzedawcy

REKLAMA

REKLAMA

Rękojmia za wady nieruchomości na rynku wtórnym. Osoby sprzedające nieruchomość na rynku wtórnym bardzo często uważają, że jak tylko mieszkanie czy dom przejdą w nowe ręce, to nie ma żadnej odpowiedzialności za zbywaną rzecz, w myśl powiedzenia “widziały, co brały”. Niektórzy, aby utwierdzić się w swoim przekonaniu wprowadzają do umów zapisy typu “kupujący zapoznał się ze stanem nieruchomości i nie wnosi do niego zastrzeżeń” lub “stan techniczny nieruchomości jest kupującemu znany i zgadza się na nabycie”. Niestety ani te, ani nawet ogólny zapis, że “mieszkanie jest w stanie do remontu” nie wyłączają odpowiedzialności sprzedającego za wady nieruchomości, co w pewnych przypadkach może okazać się niemiłym zaskoczeniem i spowodować straty finansowe, nawet dużego kalibru. Ta odpowiedzialność sprzedającego wynika wprost z Kodeksu Cywilnego i nazywa się rękojmią.

Rękojmia za wady nieruchomości

Zgodnie z art. 556. Kodeksu cywilnego sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana ma wadę fizyczną lub prawną (rękojmia). Wadą prawną będą wszelkie obciążenia prawne, o których nie było wiadomo w chwili zawierania umowy - np. hipoteki, służebności, roszczenia innych osób. Wada fizyczna, to po prostu niezgodność z umową sprzedaży. Możemy mieć z nią do czynienia, jeżeli m.in. sprzedawana nieruchomość:

REKLAMA

REKLAMA

  1. nie ma właściwości, które rzecz tego rodzaju powinna mieć ze względu na cel w umowie oznaczony albo wynikający z okoliczności lub przeznaczenia;
  2. nie ma właściwości, o których istnieniu sprzedawca zapewnił kupującego, w tym przedstawiając próbkę lub wzór;
  3. nie nadaje się do celu, o którym kupujący poinformował sprzedawcę przy zawarciu umowy, a sprzedawca nie zgłosił zastrzeżenia co do takiego jej przeznaczenia;
  4. została kupującemu wydana w stanie niezupełnym (art. 5561 § 1 kc).

Sprzedawca jest odpowiedzialny z tytułu rękojmi za wady fizyczne, które istniały w chwili przekazania władania na kupującego (przekazanie nieruchomości) lub wynikły z przyczyny tkwiącej w rzeczy sprzedanej w tamtej chwili. A jeśli wada fizyczna została stwierdzona przed upływem roku od dnia wydania nieruchomości, przyjmuje się, że wada lub jej przyczyna istniała w dniu wydania.

Czas odpowiedzialności sprzedającego z tytułu rękojmi w przypadku nieruchomości wynosi aż 5 lat liczone od dnia wydania nieruchomości kupującemu (art. 568 kc). Ważne jest więc, aby przekazanie nieruchomości nastąpiło w sposób sformalizowany, pozwalający jednoznacznie określić datę wydania np. poprzez protokół zdawczo-odbiorczy.

Mając na uwadze co może być uznane za wadę, należy przy prowadzeniu sprzedaży mieszkań, domów czy działek zachować maksymalny obiektywizm i opierać się wyłącznie na faktach. Podawanie niesprawdzonych zapewnień (np. że działka jest budowlana - choć nie ma to potwierdzenia w faktach) lub koloryzowanie (np. że w mieszkaniu przeprowadzono generalny remont wraz z wymianą instalacji - a instalacje były wymienione jedynie częściowo) albo naciąganie faktów (np. że mieszkanie ma 60 mkw., choć faktycznie ma 55 mkw. + 5 mkw. komórki lokatorskiej jako pomieszczenia przynależnego) - może później być podstawą do skorzystania przez kupującego z rękojmi.

REKLAMA

Uprawnienia kupującego w przypadku ujawnienia się wady nieruchomości

W przypadku ujawnienia wady kupujący ma roszczenie o usunięcie wady. Może też żądać obniżenia ceny lub odstąpić od umowy, jeśli wada była istotna. Na wystąpienie z roszczeniem do sprzedającego ma rok od dnia stwierdzenia wady. Nie musi tego więc robić od razu, może poczekać na ujawnienie się innych wad, jeśli takie przewiduje i zgłosić je łącznie.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Jeśli zgłoszona wada jest możliwa do naprawy, sprzedający powinien jak najszybciej wykonać tą naprawę we własnym zakresie i na swój koszt. Może też zwrócić poniesione wydatki kupującemu, jeśli ten już naprawy dokonał. Gorzej jest w przypadku wad trudnych do usunięcia lub wad prawnych, których prawdopodobnie nie da się łatwo usunąć. Wtedy w zależności od sytuacji, stopnia skomplikowania i wpływu wady na wartość nieruchomości - sprzedający będzie musiał zwrócić część otrzymanej ceny, albo nawet całą kwotę, jeśli dojdzie do odstąpienia od umowy. Niestety, w przypadku odstąpienia od umowy sprzedający może być obciążony kolejnymi kosztami jakie poniósł kupujący m.in. kosztami nabycia (np. koszty aktu notarialnego, prowizji biura nieruchomości), nakładami jakie poniósł nabywca na nieruchomość, kosztami sądowymi i zastępstwa procesowego, jeśli sprawa znajdzie swój finał w sądzie.

Zwolnienie z odpowiedzialności z tytułu rękojmi za wady nieruchomości

Sprzedawca będzie zwolniony od odpowiedzialności z tytułu rękojmi, jeżeli kupujący wiedział o wadzie w chwili zawarcia umowy (art. 557 § 1 kc). Oznacza to, że aby uniknąć odpowiedzialności za wady należy je ujawnić kupującemu przed zawarciem transakcji. Dlatego w interesie zbywcy jest przekazanie wszelkich szczegółów o danej nieruchomości nabywającym, w szczególności takich informacji, które mogą być poczytywane jako wada nieruchomości. To może być niesprawna instalacja, dach wymagający naprawy, wszelkiego rodzaju fuszerki budowlane o których wiemy a nawet zdarzające się głośne zachowanie sąsiadów, którzy prowadzą w naszym budynku klub nocny.

Strony umowy mogą też modyfikować w umowie odpowiedzialność z tytułu rękojmi np. poprzez jej ograniczenie lub wyłączenie. W przypadku gdy kupującym jest konsument a zbywcą przedsiębiorca takie modyfikacje nie są możliwe. Można jednak wprowadzić pewne zapisy w umowie pomiędzy konsumentami, ale to może powodować obawy drugiej strony i jej niechęć do zawarcia transakcji, gdyż będzie przypuszczać, że w nieruchomości są rzeczywiście jakieś poważne wady. Natomiast w przypadku zatajenia wad wyłączenie lub ograniczenie odpowiedzialności z tytułu rękojmi jest bezskuteczne i nie działa.

Praktyczne rozwiązania przy sprzedaży nieruchomości na rynku wtórnym

Zdając sobie sprawę z istnienia instytucji rękojmi jak i odpowiedzialności za wady nieruchomości sprzedawanej na rynku wtórnym można uniknąć zbędnego ryzyka przygotowując odpowiedni opis nieruchomości, w którym uwzględnione zostaną wszystkie szczegóły, stosowane technologie i rozwiązania, udostępnić dokumentację obiektu, remontów itp. Wyspecyfikować wszystkie możliwe wady i awarie. Warto też zachęcać kupującego do przeprowadzenia kontroli i ekspertyz przez specjalistów pod warunkiem udostępnienia później wyników ich audytów.

Kupując nieruchomość wskazane jest aby zadbać o dokumentację otrzymanych w związku z transakcją informacji - np. zarchiwizowanie ogłoszenia o sprzedaży, dokonywanie wszelkich ustaleń na piśmie lub w formie dokumentowej (np. email), sporządzenie protokołu uzgodnień ze szczegółami.

Jeśli nieruchomość jest do generalnego remontu (lub budynek do wyburzenia) można rozważyć umowne ograniczenie rękojmi o ile transakcja jest zawierana pomiędzy konsumentami (lub pomiędzy przedsiębiorcami).

Korzystając w procesie zakupu lub sprzedaży z usług specjalistów: prawników czy pośredników w obrocie nieruchomościami - powinniśmy uzyskać poradę w zakresie rękojmi za wady nieruchomości a także rekomendacje co do konkretnych rozwiązań w danym przypadku, aby transakcja przebiegła w sposób oczekiwany i bez dodatkowych niespodzianek.

Agata Stradomska, menedżer agencji nieruchomości

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Masz słup na działce? Ten wyrok TK otwiera Ci drogę do pieniędzy za bezumowne korzystanie przez firmę przesyłową. Nie można zasiedzieć służebności gruntowej o treści służebności przesyłu

W dniu 2 grudnia 2025 r. Trybunał Konstytucyjny wyrokiem w sprawie P 10/16 orzekł, że art. 292 w związku z art. 285 § 1 i 2 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. z 2025 r. poz. 1071, ze zm.), rozumiane w ten sposób, że umożliwiają nabycie przez przedsiębiorcę przesyłowego lub Skarb Państwa, przed wejściem w życie art. 305(1)-305(4) ustawy – Kodeks cywilny, w drodze zasiedzenia służebności gruntowej odpowiadającej treścią służebności przesyłu, są niezgodne z art. 21 ust. 1, art. 64 ust. 2 i 3 w związku z art. 31 ust. 3 oraz art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Trybunał uznał, że dotychczasowe orzecznictwo dopuszczające możliwość nabycia służebności odpowiadającej treścią służebności przesyłu naruszyło zasadę numerus clausus praw rzeczowych kreując niespójny systemowo rodzaj służebności, przez co doszło do ograniczenia prawa własności. Właściciele nieruchomości nie byli bowiem w stanie przewidzieć skutków braku swojej aktywności czyli utraty swoich praw względem nieruchomości skoro przed rokiem 2008 r. nie istniała służebność przesyłu. Wyrok ten jest bardzo ważny dla przedsiębiorstw przesyłowych, które nie posiadają tytułu prawnego do posadowionych na nieruchomościach innych osób urządzeń, jak również dla tysięcy właścicieli działek, przez które te urządzenia przebiegają. O ile dla tej drugiej grupy osób to bardzo dobra wiadomość bo otwiera przed nimi nowe możliwości, o tyle dla przedsiębiorstw przesyłowych wyrok Trybunału oznacza duże kłopoty i jeszcze większe koszty.

Bon senioralny: dla kogo, ile, od kiedy? Rzadko kto (85+) dostanie 2150 zł miesięcznie. Jakie kryteria dochodowe seniora i uprawnionego do bonu?

W 2026 roku ma wejść w życie ustawa o bonie senioralnym. Głównym celem tej ustawy ma być wsparcie finansowe osób aktywnych zawodowo w zapewnieniu opieki nad członkami ich rodzin - seniorami w wieku 75 lat lub więcej. Projekt tej ustawy – przygotowany przez Ministra ds. Polityki Senioralnej - jest obecnie na finiszu rządowych prac legislacyjnych (obecnie na etapie Stałego Komitetu Rady Ministrów) i nie został jeszcze wniesiony do Sejmu. Zatem ustawa ta ma bardzo niewielkie szanse wejść w życie 1 stycznia 2026 r. – jak przewiduje obecny projekt.

3 pytania lekarza w PZON. Jak dziecko odpowie to znika niepełnosprawność. Nie ma pkt 7 w orzeczeniu. Nie ma świadczeń
W 2026 r. opiekun + osoba niepełnosprawna nie będą mieli 7421 zł. Opiekun nie pójdzie też do pracy

Pierwsza oczekiwana zmiana to łączenie świadczenia wspierającego (otrzymuje osoba niepełnosprawna - przeszło 4000 zł w wariancie 100 punktów) i pielęgnacyjnego (otrzymuje opiekun - w 2026 r. przeszło 3000 zł). Dałoby to poważną kwotę do 7421 zł miesięcznie (nie ma środków w budżecie) w maksymalnym wymiarze. Druga oczekiwana zmiana to zgoda przepisów na możliwość pójścia do pracy przez opiekuna osoby niepełnosprawnej mającej stare świadczenie pielęgnacyjne. Dziś opiekun musi wybrać - praca albo opieka nad np. schorowaną matką. W 2026 r. obie zmiany (łączenie świadczeń i łączenie pracy z opieką) są nierealne (na dziś) do wprowadzenia).

REKLAMA

Wyrok: Osoba niepełnosprawna ważyła 30 kg. MOPS: No i co z tego. Nie ma świadczenia pielęgnacyjnego. Co zrobił sąd?

Łamanie prawa przez MOPS polega na podważaniu treści orzeczeń o niepełnosprawności (stopień znaczny). Wydane w PZON orzeczenie o niepełnosprawności (stopień znaczny) wobec ciężko chorego człowieka mówi "wymaga stałej opieki" a MOPS podważa dokument orzeczenia. I to poprzez takie dokumenty "niemedyczne" jak wywiad środowiskowy i ankieta. Generalnie od dekady pracownicy MOPS podważają orzeczenia o niepełnosprawności na dwa sposoby. Pierwszy to żądanie dodatkowej (niż orzeczenie o niepełnosprawności) dokumentacji medycznej, która jest zestawiona z wywiadem środowiskowym, ankietą i orzeczeniem o niepełnosprawności. Druga praktyka tego typu to przeprowadzenie wywiadu środowiskowego (rodzinnego) i wyciągnięcie wniosków: "Osoba niepełnosprawna wcale nie jest tak chora jak wynika z orzeczenia. Całkiem nieźle sobie radzi". I następnie odmowa przyznania świadczenia pielęgnacyjnego opiekunowi. Wywiad przeprowadzają pracownicy socjalni nie mający uprawnień lekarskich, ale MOPS nie widzą tu problemu prawnego. Dodatkowo MOPS nie stosują zaleceń NSA, że wywiad środowiskowy to absolutny wyjątek, gdy jest orzeczenie o niepełnosprawności, a nie standardowe narzędzie w postępowaniu administracyjnym.

Zleceniobiorca może korzystać z samochodu, ale musi zapłacić podatek. Tylko jak to prawidłowo policzyć?

Nie tylko pracownik uzyskuje przychód, gdy korzysta ze służbowego samochodu na potrzeby prywatne. Ale tylko w jego przypadku ten przychód określa się ryczałtowo. Co to oznacza i jak to prawidłowo policzyć?

Nowe świadczenie dla seniorów: bon senioralny 2150 zł miesięcznie. Decyduje średni miesięczny dochód

Rząd kończy prace nad trzema rozwiązaniami, które mają odmienić życie osób starszych w Polsce. Bon senioralny, najem senioralny oraz nowy program dziennych miejsc pobytu to kompleksowy pakiet wsparcia, który ma zapewnić seniorom bezpieczeństwo, lepsze warunki mieszkaniowe i codzienną opiekę. Minister Marzena Okła-Drewnowicz zapowiada, że to początek nowej jakości w polityce senioralnej – opartej na godności, aktywności i realnym wsparciu dla osób starszych oraz ich rodzin.

Rewolucyjne przepisy weszły w życie! Aż 5 dni wolnego z rzędu bez konieczności brania urlopu

W te Święta Bożego Narodzenia czeka nas wyjątkowo długi, bo aż pięciodniowy odpoczynek z rzędu. Dlaczego? Wynika to z nowych przepisów, dzięki którym Wigilia po raz pierwszy jest dniem wolnym od pracy. Świętowanie rozpocznie się już w środę. Oto szczegóły.

REKLAMA

Firmy boją się KSeF! Co trzecie MŚP wciąż niegotowe, choć zmiany są nieuniknione

Firmy nie są gotowe, a czasu prawie już nie ma. Okazuje się, że ponad jedna trzecia MŚP nie wdrożyła jeszcze Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF), choć większość popiera zmianę. Główną przeszkodą nie jest niechęć, lecz chaos informacyjny i brak narzędzi.

Nie dla żołnierza pozwolenie na broń - tak orzeka Naczelny Sąd Administracyjny

Naczelny Sąd Administracyjny wydał przełomowy wyrok w sprawie pozwolenia na broń. Żołnierz zawodowy, mimo formalnego zatarcia skazania, nie otrzyma pozwolenia na broń do celów kolekcjonerskich. Sąd jednoznacznie orzekł, że przeszłość kryminalna wnioskodawcy może być brana pod uwagę przy ocenie wniosku, nawet gdy dana osoba oficjalnie uchodzi za niekaraną. Orzeczenie ma znaczenie dla wszystkich ubiegających się o pozwolenie.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA