Wejście w życie RODO niemal zbiegło się z głośnym na cały świat wydarzeniem, jakim w kwietniu tego roku była informacja znanego portalu społecznościowego, że jedna z firm może mieć dane około 87 mln użytkowników serwisu. Przedsiębiorstwo to wykorzystywało informacje o użytkownikach serwisu do analizowania ich osobowości i wpływania na masowe zachowania wyborców. Nielegalnie pozyskano dane 50 mln klientów. To wydarzenie, na miesiąc przed datą wejścia w życie RODO, uświadomiło milionom ludzi, jak ważna jest właściwa ochrona danych osobowych.
Zażądaj usunięcia danych, np. gdy uważasz, że ich przetwarzanie jest niezgodne z prawem albo gdy dane nie są już niezbędne do celów, w których zostały zebrane. Jeśli administrator znajdzie podstawę, żeby dane nadal przetwarzać (np. ustali, że jest to niezbędne do realizacji umowy albo wymaga tego od niego obowiązujące prawo), będzie mógł odmówić.
W miarę możliwości, administrator powinien udostępnić bezpieczny system, w którym (po zalogowaniu) każdy może sam przeglądać, weryfikować i – w razie potrzeby – pobierać swoje dane. W braku takiego ułatwienia, nadal możemy zrealizować swoje prawa za pomocą prostych wniosków, m.in. wniosku o udostępnienie kopii danych.
Administrator fanpage’a prowadzonego na Facebooku ponosi z Facebookiem wspólną odpowiedzialność za przetwarzanie danych osób odwiedzających jego stronę. Organ ds. ochrony danych państwa członkowskiego, w którym ów administrator ma swą siedzibę, może podjąć działania, na podstawie dyrektywy 95/46, zarówno w stosunku do tego administratora, jak i w stosunku do spółki zależnej od Facebooka mającej siedzibę w tym samym państwie. To tezy wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu z 5 czerwca 2018 r. (sygn. C-210/16).