REKLAMA
Zarejestruj się
REKLAMA
"Jeśli miałbym do końca życia mieszkać w DPS, to wolałbym umrzeć" - tak mocne słowa można było usłyszeć w środę 13 maja 2025 r. na proteście osób z niepełnosprawnościami oraz ich rodzin i asystentów. Protest miał miejsce przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów, a jego celem były apele o jak najszybsze wprowadzenie ustawy o asystencji osobistej. Jeżeli prześledzimy zadania domu pomocy społecznej, które wynikają wprost z przepisów możemy stwierdzić, że to właśnie tego rodzaju pomoc jest świadczona co do osób z niepełnosprawnościami. Jednak osoby z niepełnosprawnościami nie chcą "kończyć" w DPS, chcą mieć osobistych pomocników, asystentów i żyć w swoich dotychczasowych warunkach.
W dniu 8 maja br. Stały Komitet Rady Ministrów rozpoczął prace nad rządowym projektem ustawy o asystencji osobistej osób z niepełnosprawnościami, który – według informacji przekazanej przez Pełnomocnika Rządu do Spraw Osób Niepełnosprawnych Łukasz Krasonia – czyni zadość wymaganiom Konwencji ONZ o prawach osób niepełnosprawnych. Jednocześnie jednak – całkowicie wyklucza on z zakresu wsparcia osoby niepełnosprawne powyżej 65 roku życia. Z ww. Konwencji wynika natomiast, że – państwa, będące stronami Konwencji, zobowiązane są do uznania równego prawa wszystkich osób niepełnosprawnych do życia w społeczeństwie, nie wprowadzając żadnego ograniczenia ze względu na wiek osoby niepełnosprawnej.
W dniu 8 maja br. odbyło się posiedzenie sesji plenarnej w Sejmie, podczas którego wiceminister i Pełnomocnik Rządu do Spraw Osób Niepełnosprawnych Łukasz Krasoń, przybliżał posłom zagadnienia związane z projektowanymi rozwiązaniami w zakresie wprowadzenia systemowego wsparcia w postaci asystencji osobistej osób niepełnosprawnych – jednej z najważniejszych usług wsparcia, która może realnie zmienić życie setek tysięcy osób z niepełnosprawnościami w Polsce (i kosztować skarb państwa ponad 66 mld zł). Sala sejmowa, niestety, świeciła wówczas pustkami. Czy kwestia poprawy niezależności i jakości życia osób niepełnosprawnych w Polsce nie zasługuje na uwagę polityków?
Projekt ustawy o asystencji osobistej określa zasady nabywania prawa do asystencji osób z niepełnosprawnościami. Minimalna liczba godzin asystencji będzie wynosiła od 30 do 240. Maksymalna stawka godzinowa za pracę asystenta ma wynieść 65 złotych.
REKLAMA
Czy powiaty będą zobowiązane do zapewniania asystencji osobistej osobom z niepełnosprawnościami? Tak wynika z projektu ustawy wpisanej do wykazu prac legislacyjnych rządu. Usługa asystencji będzie mogła być wykonywana we własnym zakresie lub zlecona wybranemu podmiotowi.
Osoby z niepełnosprawnościami i ich opiekunowie czekają na ustawę o asystencji osobistej. Dzięki nowym przepisom może znacząco wzrosnąć zainteresowanie pracą w tym zawodzie. Nasz kraj jest jednym z ostatnich w Europie bez ustawy o asystencji osobistej.
Do Sejmu trafił prezydencki projekt ustawy o asystencji osobistej osób z niepełnosprawnościami. Celem ustawy jest stworzenie trwałych warunków do realizacji samodzielnego życia przez osoby niepełnosprawne.
5 mld zł rocznie będzie potrzebnych na asystencję osobistą osób z niepełnosprawnościami. Prezydencki projekt ustawy przewiduje dostępność usługi w każdym powiecie dla osób z niepełnosprawnościami powyżej 18 lat.
REKLAMA
W Polsce jest ponad 3 mln osób z niepełnosprawnościami, które mają prawne potwierdzenie niepełnosprawności. Poziom zatrudnienia tych osób odbiega od innych państw europejskich. Brakuje też dla nich i ich rodzin systemowego wsparcia w środowisku lokalnym. Z tego względu tak bardzo wyczekiwane jest wprowadzenie ustawy o asystencji osobistej.
Kończy się realizacja projektu "Aktywni niepełnosprawni – narzędzia wsparcia samodzielności osób niepełnosprawnych". Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, nowa minister rodziny, pracy i polityki społecznej, podsumowała projekt i zapowiedziała przygotowanie ustawy o asystencji.
Opiekunowie faktycznie (asystenci) mają przychodzić do domów 50 000 niepełnosprawnych. Pomagać w jego prowadzeniu i codziennym życiu osoby niepełnosprawnej. Wszystko na koszt państwa (za pośrednictwem powiatów). I niezależnie od tego, czy niepełnosprawny jest majętny czy ubogi.
REKLAMA