REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Co się bardziej opłaci: najem czy kupno małego mieszkania. Teraz rachunek nie pozostawia wątpliwości

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Co się bardziej opłaca: najem czy kupno mieszkania
Co się bardziej opłaca: najem czy kupno mieszkania
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Kupno małego mieszkania na rynku pierwotnym lub wtórnym to rozwiązanie, który daje wiele korzyści. Najem – tylko jedną. Jedyna bariera przy wyborze pierwszego rozwiązania to zdolność kredytowa – raty kredytu hipotecznego są porównywalne z czynszem najmu. A własne mieszkanie to bonus w postaci kapitału.

Stereotyp, że na kupno mieszkania stać tylko zamożnych zostaje obnażony przez rachunek ekonomiczny. Zamożnym trzeba być, by wynajmować mieszkanie. Dziś zdolność kredytową dla uzyskania kredytu hipotecznego można zaś zbudować dołączając do umowy z bankiem członka lub członków rodziny o odpowiednio wysokich dochodach.

REKLAMA

Gdu trzeba wyająć mieszkanie na przynajmniej cztery lata

REKLAMA

Konkretnie policzyli eksperci PROFIT Development.
Rozpoczęcie studiów i opuszczenie domu rodzinnego to rewolucja nie tylko dla samego świeżo upieczonego studenta, ale i dla jego rodziców. Jednym z kluczowych elementów tej nowej rzeczywistości jest wybór odpowiedniego lokum w nowym mieście.
Pierwszym wyborem zwykle bywa wynajem pokoju lub mieszkania, bo z pozoru stanowi tańszą opcję. Czy na pewno właśnie to się bardziej opłaca? Przyjrzyjmy się konkretnym liczbom.

Skrupulatne poszukiwanie optymalnego rozwiązania w kwestii zakwaterowania studenta jest naturalne. Koszty studenckiego życia są obecnie naprawdę spore. Według danych z października ubiegłego roku typowy student wydaje miesięcznie średnio 3867 zł. I mamy tu tendencje wzrostowe, bo sukcesywnie rosną koszty najmu, czesnego, żywności oraz mediów. W tym kontekście wybór odpowiednich – czyli komfortowych, ale i ekonomicznych – „czterech kątów” wydaje się największym wyzwaniem.

Wynająć mieszkanie czy kupić: rodzice studentów teraz decydują inaczej

REKLAMA

Zwykle pierwszą myślą, jaka przychodzi do głowy rodzicom studenta, jest wynajem pokoju lub mieszkania. Gdy dokładnie przeanalizujemy temat, okazuje się, że niekoniecznie to rozwiązanie okazuje się tańsze.
Gdy mowa o wynajmie, jedną z dostępnych opcji jest oczywiście akademik. Do wyboru mamy domy studenta przy uczelniach i prywatne. W tych pierwszych miejsca nierzadko są ograniczone, a komfort też bywa mniejszy. Natomiast te drugie bywają drogim rozwiązaniem – ceny są podobne jak w przypadku wynajmu kawalerki. Nic dziwnego, że coraz chętniej rozważaną opcją jest po prostu zakup mieszkania, nawet jeśli wiąże się on z zaciągnięciem kredytu.

Jak komentuje – wyjaśnia Agnieszka Pachulska, dyrektorka warszawskiego oddziału PROFIT Development, widać takie tendencje, że coraz częściej wśród klientów deweloperów znajdują się rodzice poszukujący małych mieszkań dla swoich dzieci, które rozpoczynają studia. Traktują to jako jednocześnie inwestycję finansową i w przyszłość pociechy.
Widzą zalety takiego rozwiązania: unikają ryzyka nagłego rozwiązania umowy najmu, braku zwrotu kaucji czy niespodziewanego podwyższenia ceny. Do tego dochodzi swoboda urządzania wnętrza. Słowem, to po prostu komfort bycia u siebie – dodaje Agnieszka Pachulska.
Swoboda i spokój z pewnością przemawiają za zakupem mieszkania. A jak mają się do tego koszty?

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Wynająć mieszkanie czy kupić: na co wskazuje chłodna kalkulacja ekonomiczna

Cenom wynajmu przyjrzyjmy się na przykładzie Warszawy, jako że pozostaje ona niekwestionowanym liderem w rankingu uniwersyteckich miejscowości, w ramach którego brane są pod uwagę kryteria takie jak prestiż uczelni, warunki kształcenia, potencjał naukowy, umiędzynarodowienie i innowacyjność.
Gdy przejrzymy ogłoszenia, możemy zauważyć, że za wynajem mieszkania o metrażu rzędu 25-30 mkw. w pobliżu centrum trzeba zapłacić miesięcznie, w zależności od standardu, od 2500 do 3500 zł, a zdarzają się nawet takie za 4000 zł miesięcznie. Jest to spójne z nowymi danymi, według których średnia miesięczna cena wynajmu kawalerki w Warszawie wynosi 2995 zł. Jak łatwo obliczyć, w ciągu 5 lat studiów przyniesie to koszty rzędu 200 000 zł.

A jak wyglądają ceny zakupu mieszkania na kredyt? Za warszawską małą kawalerkę w dobrej lokalizacji trzeba zapłacić ok. 500 000 zł. Przy wkładzie własnym 20%, zakładając kredyt na 25 lat, miesięczna rata wyniesie ok. 2800 zł, a ok. 2600 zł przy kredycie na 30 lat.
Jak widać, wysokość raty kredytu może okazać się porównywalna lub nawet niższa niż koszt wynajmu.
Do tego stanowi konkretną lokatę – nawet jeśli student po zakończeniu kształcenia nie pozostanie w danym mieście, mieszkanie może być wynajmowane i tym samym przynosić pasywny dochód lub też zostać sprzedane z zyskiem, bo jeśli wybierzemy atrakcyjną nieruchomość w dobrej lokalizacji, nie straci na wartości.

Co ważne, warszawski rynek nieruchomości także pod względem oferty nowych mieszkań, dostosowany jest do takiego popytu. Wiele nowych inwestycji finalizowanych teraz, w tym przez PROFIT Development skupionych jest na małych mieszkaniach.
Wiele z nich zlokalizowanych jest tak, by studentowi łatwo było zarówno dojechać na zajęcia, jak i odpoczywać po pracy w ciszy, spokoju i wśród zieleni. Takie lokalizacje cenowo nie odbiegające od innych, to gwarancja zyskowności takiej inwestycji. Daje więc korzyść bieżącą a jednocześnie długofalową.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Uważam, że Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 4 czerwca 2024 r. niesprawiedliwie pominął grupę emerytów, która złożyła wnioski o wcześniejszą emeryturę między 6 czerwca a 31 grudniem 2012 r.

Do naszej redakcji stale trafiają historie emerytów, którzy uważają, że zostali pokrzywdzeni przez niekorzystne przeliczenie wcześniejszych emerytur. Trwa to od 2013 r. aż do dnia dzisiejszego. Mechanizm pokrzywdzenia? Emerytura powszechna jest pomniejszana o np. 1000 zł miesięcznie jako sankcja za pójście na emeryturę wcześniejszą. Miesiąc w miesiąc. W artykule przykład takiego listu – autorem jest emerytowany operator kamery. Opisał, że wprost pytał się w ZUS w 2012 r (pracowników i służby prasowe), czy straci na emeryturze powszechnej za pójście na wcześniejszą emeryturę. Usłyszał, że absolutnie nie. Okazało się, że stracił i traci do teraz (do 2025 r.). Historia emeryta jest więc interesująca bo czuł w 2012 r., że zbyt piękne jest, aby nie było jakiegoś haczyka we wcześniejszej emeryturze. I próbował uniknąć zagrożenia szukając informacji w ZUS. Nie udało mu się (pomimo starań).

Kolosalne zmiany dot. takich usług i produktów: bankomaty, terminale płatnicze, wpłatomaty, laptopy, smartfony, tablety, automaty biletowe, routery, modemy, piloty i inne. Już od czerwca 2025 r.

Na polskich przedsiębiorców ale i konsumentów, już za miesiąc, bo w czerwcu 2025 r. czekają kolosalne zmiany dot. takich usług i produktów: bankomaty, terminale płatnicze, wpłatomaty, laptopy, smartfony, tablety, automaty biletowe, routery, modemy, piloty i inne. O co chodzi?

Co za profity dla posiadaczy Karty Dużej Rodziny - jest już ustawa

Jak się okazuje Karta Dużej Rodziny uprawnia nie tylko do licznych ulg i zniżek, jak i zasad pierwszeństwa w życiu społecznym co do korzystania z tzw. rzeczy powszechnego użytku czy miejsc użyteczności publicznej, ale rodzice - posiadacze Karty Dużej Rodziny mają też specjalne profity na rynku pracy! Czy rzeczywiście będzie to dobre rozwiązanie do ich aktywizacji? Tym bardziej, że będzie to generowało ogromny koszt dla skarbu państwa. Zatem jakie są zasady Karty Dużej Rodziny? I co to jest wyszukiwarka partnerów KDR?

Ponad 4000 zł na nowoczesną protezę zębową do wzięcia dla każdego już w maju 2025 r. Nareszcie jest nowe zarządzenie Prezesa NFZ

10 kwietnia br. został opublikowany projekt nowego zarządzenia Prezesa NFZ, które ma wejść w życie już w maju br. i z którego wynikają wartości punktowe dla protez „o charakterze overdenture”, na podstawie których będzie można określić przysługujące kwoty refundacji. To doprecyzowanie dotychczas „martwych” przepisów, na które wiele osób czeka już od stycznia br., sprawi, że – możliwość wykonania nowoczesnej protezy, na koszt NFZ, wreszcie stanie się rzeczywistością. Jest jednak pewien haczyk – proteza „o charakterze overdenture” to nie do końca to samo, co proteza overdenture.

REKLAMA

Pytania online na aplikację adwokacką i radcowską. Przygotuj się do egzaminu wstępnego 2025 r. [KK i KPK, pytania z 2024 r.]
22 pytania testowe na egzamin wstępny dla kandydatów na aplikantów adwokackich i radcowskich. Kodeks karny i Kodeks postępowania karnego, pytania z 2024 r.
Grozi nam upadek tysięcy firm. Co z zakazem używania wyrobów pirotechnicznych? Czy powstaną strefy wolne od fajerwerków?

Stowarzyszenie Importerów i Dystrybutorów Pirotechniki z niepokojem śledzi działania legislacyjne prowadzące do jej likwidacji. Przestrzega przed upadłością tysięcy firm i niekontrolowanym napływem do Polski niebezpiecznej pirotechniki niewiadomego pochodzenia.

Ci, którzy są po pięćdziesiątce dostaną przelew z ZUS. Na ich konto trafi ponad 4 tysiące złotych. Jak to możliwe?

Skąd ten przelew na kilka tysięcy złotych i to jeszcze przed osiągnięciem wieku emerytalnego? Dla kogo Zakład Ubezpieczeń Społecznych jest aż tak hojny? Chodzi o tak zwane świadczenie kompensacyjne. To odpowiednik pomostówki. Taka comiesięczna ZUS-owska pensja może wynieść nawet ponad 4 tysiące złotych. Wyjaśniamy, komu należy się taki przywilej i jakie trzeba spełnić warunki.

Wybory prezydenckie 2025 coraz bliżej. Sprawdź, jak głosować poza miejscem zamieszkania. Nie przegap terminów!

Już 18 maja odbędzie się pierwsza tura wyborów prezydenckich. Jeśli w dniu głosowania nie będziesz w swoim miejscu zameldowania, masz jeszcze kilka dni, by złożyć odpowiednie wnioski. Wyjaśniamy, jak zagłosować korespondencyjnie, przez pełnomocnika lub w innym lokalu – i do kiedy trzeba to załatwić.

REKLAMA

Zmiany w urlopach: 2 dni wolne na 1 dziecko, 3 na 2 dzieci, 4 na 3 dzieci, 5 na 4 dzieci, a za odmowę udzielenia – 30 tys. zł kary dla pracodawcy

Na 1 dziecko – 2 dni wolne, na 2 dzieci – 3 dni wolne, na 3 dzieci – 4 dni wolne, a na 4 i więcej – 5 dni wolnych, z zachowaniem prawa do pełnego wynagrodzenia, a za odmowę zwolnienia od pracy w ramach ww. puli – 30 tys. zł kary dla pracodawcy. O zmianę art. 188 kodeksu pracy – w dniu 12 kwietnia br., zawnioskowały do Ministry Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, Rzeczniczka Praw Dziecka i Okręgowa Rada Adwokacka, poddając pod wątpliwość zgodność ww. przepisu z konstytucyjną zasadą równości oraz zasadą ochrony praw dziecka. Czy położy to kres absurdowi tylko 2 dni zwolnienia od pracy w roku kalendarzowym, na wszystkie dzieci i łącznie dla obojga rodziców?

Kwalifikacje nauczycieli do zmiany. Związkowcy wyliczają poważne wady projektu

MEN zmienia przepisy dotyczące kwalifikacji nauczycieli. Związkowcy z KSOiW NSZZ "Solidarność" uważają, że projekt rozporządzenia budzi poważne wątpliwości i niesie "istotne zagrożenia dla jakości kształcenia oraz sytuacji kadrowej w polskim systemie oświaty". Apelują o przeprowadzenie szerokich konsultacji społecznych, aby "uniknąć negatywnych skutków dla systemu edukacji".

REKLAMA