Zmiany w rachunkach za prąd. Podwyżka jakiej dotąd nie było. Tak pójdą w górę miesięczne wydatki za energię

REKLAMA
REKLAMA
Już jest drogo, a będzie jeszcze drożej. Od przyszłego roku rachunki za prąd znowu pójdą w górę. Chodzi o nowe stawki tak zwanej opłaty mocowej, która jest jednym z głównych składników kosztów energii elektrycznej. To nie koniec. Wzrosnąć ma również kolejny komponent na rachunkach za prąd. Chodzi o opłata kogeneracyjną. Portfele Polaków czeka podwójne uderzenie.
Od stycznia 2026 rachunki za energię znowu pójdą w górę
Z początkiem 2026 roku odbiorcy energii w Polsce muszą liczyć się z kolejną podwyżką kosztów prądu. Urząd Regulacji Energetyki zatwierdził nowe poziomy opłaty mocowej — jednego z kluczowych składników rachunku za energię elektryczną. Jak informuje next.gazeta.pl, średni wzrost sięga około 50 procent, co czyni tę podwyżkę największą, odkąd opłata mocowa w ogóle istnieje.
REKLAMA
REKLAMA
Nowe, netto stawki opłaty mocowej na 2026 rok opublikowała Prezes URE Renata Mroczek. W przypadku odbiorców domowych wysokość opłaty nadal będzie uzależniona od rocznego zużycia prądu, jednak w każdej z grup taryfowych przewidziano wyższe kwoty niż dotychczas – wskazuje serwis energetyka24.com.
O ile więcej zapłaci za prąd statystyczna rodzina
Takie będą nowe miesięczne stawki dla klientów indywidualnych
- 4,29 zł przy zużyciu poniżej 500 kWh rocznie (obecnie 2,86 zł),
- 10,31 zł dla zużycia w przedziale 500–1200 kWh (dotychczas 6,86 zł),
- 17,18 zł przy zużyciu 1200–2800 kWh (zamiast 11,44 zł),
- 24,05 zł dla gospodarstw zużywających powyżej 2800 kWh rocznie (w miejsce 16,01 zł).
Dla statystycznej rodziny zużywającej około 1800 kWh prądu rocznie oznacza to podwyżkę rzędu 7,4 zł miesięcznie, czyli około 80 zł w skali roku. Eksperci podkreślają, że taka zmiana będzie zauważalna dla domowych budżetów.
REKLAMA
Firmy odczują jeszcze większy wzrost
Najbardziej podwyżki dotkną przedsiębiorców, szczególnie tych rozliczających się w taryfach C (biznes, przemysł, rolnictwo). Stawka dla dużych odbiorców wzrośnie z 0,1412 zł do 0,2194 zł za każdą kilowatogodzinę pobraną w dni robocze w godzinach szczytu od 7– do 22. To wzrost o około 55 procent, który może istotnie podnieść koszty funkcjonowania firm, zwłaszcza w sektorach o dużym zapotrzebowaniu na energię.
Dlaczego płacimy opłatę mocową?
Opłata mocowa funkcjonuje od 2021 roku i została wprowadzona jako mechanizm finansowania tzw. rynku mocy. Jak wyjaśnia next.gazeta.pl, system ten ma zapewnić stabilność dostaw energii i zapobiegać sytuacjom, w których w kraju mogłoby zabraknąć prądu.
Rynek mocy można porównać do energetycznego „systemu awaryjnego”. Gdy produkcja energii z bieżących źródeł (np. z wiatru czy słońca) jest niewystarczająca, uruchamiane są rezerwowe jednostki wytwórcze. Ich utrzymanie — gotowość do pracy i zdolność szybkiego reagowania — finansowane jest właśnie z opłaty mocowej.
URE podkreśla, że środki z tej opłaty trafiają do firm energetycznych, które w ramach aukcji organizowanych przez Polskie Sieci Elektroenergetyczne zobowiązują się do dostarczania energii w przypadku niedoborów
Na tym podwyżka się nie kończy
Jak z kolei informuje serwis filarybiznesu.pl, droższa będzie również opłata kogeneracyjna. Zgodnie z projektem rozporządzenia opublikowanym w Rządowym Centrum Legislacji, nowa stawka wyniesie 4,36 zł/MWh, podczas gdy obecnie obowiązuje 3 zł/MWh.
W ocenie skutków regulacji wskazano, że wyższa opłata ma wesprzeć produkcję energii elektrycznej i ciepła w wysokosprawnej kogeneracji — rozwiązaniu bardziej efektywnym i emitującym mniej zanieczyszczeń. URE podkreśla, że takie wsparcie jest konieczne, ponieważ technologia kogeneracyjna generuje wyższe koszty.
Opłatę pobierają operatorzy systemów dystrybucyjnych od odbiorców końcowych, dlatego pojawia się ona bezpośrednio na rachunkach za energię.
Jak ograniczyć skutki rosnących opłat?
Specjaliści wskazują, że jedną z najbardziej opłacalnych strategii jest inwestycja w odnawialne źródła energii. Według next.gazeta.pl, rosnące koszty mogą przyspieszyć decyzje o montażu instalacji fotowoltaicznych zarówno w firmach, jak i w prywatnych domach.
Posiadanie własnych paneli pozwala zużywać część energii na bieżąco, co automatycznie zmniejsza ilość prądu pobieranego z sieci — a więc także kwotę opłaty mocowej. W dłuższej perspektywie fotowoltaika staje się jednym z najbardziej efektywnych sposobów na stabilizowanie kosztów energii w sytuacji, gdy ceny na rynku regularnie rosną.
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA
