Polski nie stać na trzynastą emeryturę i program Aktywny rodzic w 2026 r.

REKLAMA
REKLAMA
Trwa dyskusja nad budżetem państwa w 2026 r. w ramach RDS (Rady Dialogu Społecznego). Projekt budżetu wydaje się mało odporny na ewentualne szoki. Potrzebna jest racjonalizacja wydatków państwa w przyszłym roku. Polski nie stać na trzynastą emeryturę i program Aktywny rodzic w 2026 r.
- Dyskusja nad budżetem państwa w RDS
- Struktura budżetu 2026 ryzykowna
- Potrzeba racjonalizacji wydatków z budżetu państwa
- Polski nie stać na trzynastą emeryturę i program Aktywny rodzic w 2026 r.
- Analiza planowanych wydatków Polski w 2026 r.
- Zagrożenia dla stabilności finansów publicznych
Dyskusja nad budżetem państwa w RDS
W środę, 10 września 2025 r., w Centrum Partnerstwa Społecznego „Dialog” odbyło się posiedzenie plenarne Rady Dialogu Społecznego (RDS) poświęcone projektowi budżetu państwa na rok 2026. Podczas obrad Business Centre Club (BCC) przedstawiło swoje stanowisko dotyczące kształtu i założeń przyszłorocznego budżetu.
REKLAMA
REKLAMA
- Projekt budżetu państwa na 2026 rok jest bardzo „napięty” i wydaje się mało odporny na ewentualne szoki, szczególnie te spowodowane zewnętrznymi, niekorzystnymi wydarzeniami gospodarczymi czy politycznymi. Ministerstwo Finansów zdaje się nie być w pełni świadome istniejących ryzyk. - mówił Witold Michałek, wiceprezes BCC, ekspert ds. ekspert BCC ds. gospodarki, legislacji i lobbingu.
Struktura budżetu 2026 ryzykowna
– Dodatkowe ryzyka stwarza sama struktura budżetu, gdzie 90 proc. wydatków – to wydatki „sztywne” – jest to bardzo wysoki odsetek. Nie stwarza to przestrzeni dla nowych, rozwojowych wydatków inwestycyjnych. Szczególnie niepokojące jest to w sytuacji, gdy udział ogólnych wydatków inwestycyjnych wynosi zaledwie ok. 18 proc. PKB i jest w dużej mierze „nakręcany” jednorazowymi wydatkami publicznymi, głównie finansowanymi z pożyczek w ramach unijnego programu KPO. Aby stworzyć przestrzeń dla realnych inwestycji, konieczne jest przejrzenie strony wydatkowej budżetu i racjonalizacja niektórych pozycji. - zaznacza Witold Michałek.
Potrzeba racjonalizacji wydatków z budżetu państwa
BCC podkreśla, że w sytuacji w której niezbędne będą oszczędności związane z dostosowaniem wydatków budżetowych do procedury nadmiernego deficytu konieczne będą zmiany dotyczące m.in. programu "Rodzina 800 plus”. Program pochłania większość środków przeznaczonych na transfery społeczne. W 2025 roku była to kwota 63 mld. zł. - Program nie realizuje zakładanego celu demograficznego, a jego rola w ograniczaniu ubóstwa wiąże się z nadmiernym, wręcz ekstrawaganckim kosztem wypłat również dla rodzin o wysokich dochodach. Konieczne jest wprowadzenie kryterium dochodowego, zamiast proponowanych przez rząd ograniczeń skierowanych jedynie wobec cudzoziemców. Dobrze sytuowane rodziny nie powinny korzystać z publicznego wsparcia finansowanego m.in. z podatków osób o niskich dochodach. - podkreślał ekspert BCC.
REKLAMA
Polski nie stać na trzynastą emeryturę i program Aktywny rodzic w 2026 r.
BCC konsekwentnie krytykuje logikę działań rządu w zakresie wypłaty dodatkowego rocznego świadczenia dla emerytów i rencistów (tzw. 13. emerytury). Polskiego państwa nie stać na system świadczeń socjalnych, wypłacanych niezależnie od wysokość emerytury lub renty. Ubodzy i niezamożni podatnicy (w tym np. samozatrudnieni) nie powinni dofinansowywać osób otrzymujących wysokie emerytury i renty. - wskazano w stanowisku BCC.
Podobne zastrzeżenia dotyczą programu „Aktywny rodzic”, którego finansowanie w 2026 roku ma wynieść około 6 mld zł. Brak kryteriów dochodowych powoduje, że budżet ponosi nadmierne koszty, a jednocześnie narusza to poczucie sprawiedliwości społecznej.
Rodziny o niskich dochodach nie powinny – poprzez płacone podatki – dofinansowywać zamożnych gospodarstw domowych, dla których wydatek 500 czy nawet 1500 zł miesięcznie jest niewielki w stosunku do dochodów. W dużych miastach, takich jak Kraków, Poznań czy Warszawa, przeciętne wynagrodzenie miesięczne sięga bowiem kilkunastu tysięcy złotych.
Analiza planowanych wydatków Polski w 2026 r.
BCC apeluje o szczegółową analizę planowanych wydatków, która pozwoli na ograniczenie nieracjonalnych pozycji w budżecie. Zaoszczędzone w ten sposób środki powinny w pierwszej kolejności zostać przeznaczone na naukę, badania i rozwój, które stanowią fundament nowoczesnej gospodarki. Obecnie wydatki na naukę realnie maleją, ponieważ ich niewielki nominalny wzrost jest niższy od prognozowanej inflacji. Polska przeznacza na ten cel jedynie około 1,1 proc. PKB, podczas gdy średnia w krajach Unii Europejskiej wynosi około 2,2 proc. PKB. Rosnący dystans w tym zakresie zagraża międzynarodowej konkurencyjności polskiej gospodarki oraz jej zdolności do wdrażania innowacji i nowych technologii.
Zagrożenia dla stabilności finansów publicznych
- Nie możemy mieć jednocześnie irlandzkich podatków i skandynawskiego modelu socjalnego. Doceniamy wzrost gospodarczy oraz sukces w obniżeniu inflacji i rozumiemy konieczność zwiększenia wydatków na obronność. Jednak ponownie zwracam uwagę, że budżet nie może być obciążony równocześnie tak wysokimi wydatkami socjalnymi i zbrojeniowymi, ponieważ prowadzi to do ogromnego wzrostu deficytu a obsługa zadłużenia staje się coraz droższa. Agencje ratingowe prognozują możliwość obniżenia ratingu Polski, co byłoby niezwykle niebezpieczne dla naszej gospodarki. - podsumował prezes ZP BCC Łukasz Bernatowicz.
W posiedzeniu RDS uczestniczyli przedstawiciele BCC: Łukasz Bernatowicz - prezes ZP BCC, Witold Michałek - wiceprezes BCC, ekspert ds. gospodarki, legislacji oraz Radosław Płonka, ekspert BCC ds. prawa gospodarczego.
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA