REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Co ma największy wpływ na wysokość emerytury? ZUS wyjaśnia, że wszystko zależy od zgromadzonych składek i momentu przejścia na świadczenie

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Co ma największy wpływ na wysokość emerytury? ZUS wyjaśnia
Co ma największy wpływ na wysokość emerytury? ZUS wyjaśnia
shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Wysokość emerytury w Polsce zależy od zgromadzonych składek i momentu przejścia na świadczenie. Im dłużej pracujemy i im więcej odkładamy, tym wyższe pieniądze trafiają na nasze konto. Kluczowe znaczenie ma także waloryzacja, która potrafi zwiększyć kapitał o dziesiątki tysięcy złotych. Sprawdź, dlaczego późniejsza emerytura i systematyczne składki to najprostszy sposób na wyższe świadczenie.

rozwiń >

ZUS rozwiewa wątpliwości, co do wysokości emerytury, pisze wprost: „Osoby, które pozostają aktywne zawodowo po osiągnięciu wieku emerytalnego, mogą otrzymać większe świadczenie. Każdy dodatkowy rok pracy może podnieść wysokość emerytury nawet o kilkanaście procent. Dłuższej aktywności sprzyjają potrzeby rynku i otwartość pracodawców, a analizy ekspertów ZUS jasno pokazują, że warto odłożyć w czasie decyzję o zakończeniu pracy”.

REKLAMA

REKLAMA

Zasada zdefiniowanej składki – podstawa polskiego systemu emerytalnego

W Polsce - jak wyjaśnia Zakład Ubezpieczeń Społecznych - funkcjonuje zasada zdefiniowanej składki. Oznacza to, że wysokość emerytury zależy wyłącznie od sumy składek odprowadzanych przez całe życie zawodowe. Nie ma tu żadnych ukrytych elementów – mechanizm opiera się na prostym dzieleniu.

Licznik to kwota zwaloryzowanych składek zapisanych na koncie ubezpieczonego i subkoncie, a także zwaloryzowanego kapitału początkowego – czyli odtworzonej kwoty składek sprzed 1 stycznia 1999 roku. Mianownik to średnie dalsze trwanie życia wyrażone w miesiącach.

Z tych dwóch elementów powstaje ostateczna kwota świadczenia. W praktyce każdy dodatkowy rok życia w statystyce oznacza niższą miesięczną emeryturę przy tej samej kwocie zgromadzonych składek.

REKLAMA

Ile naprawdę dają zgromadzone środki w ZUS? Konkretne wyliczenia

Dla osoby w wieku 60 lat każde 100 tys. zł zapisane na koncie w ZUS oznacza 375,38 zł miesięcznej emerytury. Jednak już w wieku 65 lat ta sama kwota daje 452,90 zł. Różnica wynika z krótszego prognozowanego okresu wypłaty świadczenia.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Aby otrzymać emeryturę na poziomie minimalnej, czyli 1 878,91 zł, 60-latek musi zgromadzić nieco ponad 500 tys. zł. Tymczasem 65-latek osiągnie taki sam poziom świadczenia, mając o około 80 tys. zł mniej kapitału. To pokazuje, że w systemie każdy dodatkowy rok pracy realnie zwiększa wysokość świadczenia.

Warto zwrócić uwagę, że większość kwoty zgromadzonej na koncie i subkoncie w ZUS pochodzi z waloryzacji, a nie z samych składek. Kapitał początkowy od 1999 roku zyskał już ponad siedmiokrotność swojej wartości.

Dlaczego składek musi wystarczyć na ponad 20 lat życia?

Obecnie 60-latek pobiera świadczenie przeciętnie przez 22,2 roku, a 65-latek – przez 18,4 roku. To aż o 18–20 proc. dłużej niż w 1999 roku.

Wydłużanie średniego dalszego trwania życia sprawia, że za tę samą kwotę składek otrzymujemy niższą miesięczną emeryturę. Świadczenia są dziś o 8–9 proc. niższe niż w momencie, gdy ZUS rozpoczął przyznawanie i wypłatę emerytur z nowego systemu. To zjawisko wyraźnie pokazuje, dlaczego system wymaga nie tylko systematycznego odkładania, ale też rozsądnego podejścia do momentu przejścia na emeryturę.

Trzy powody, dla których odroczenie emerytury opłaca się najbardziej

Przesunięcie momentu przejścia na emeryturę znacząco podnosi jej wysokość. Dzieje się tak dzięki trzem czynnikom:

  • dodatkowe składki z pracy powiększają sumę zgromadzonych środków,
  • kolejne waloryzacje składek zwiększają kapitał emerytalny, działa także efekt procentu składanego,
  • skraca się prognozowany okres wypłaty, co automatycznie podnosi wysokość miesięcznego świadczenia.

Na końcowym etapie kariery zawodowej największy wpływ ma waloryzacja, a nie same składki.

Przykład

Zgromadzone 450 tys. zł odpowiadają rocznym składkom od przeciętnego wynagrodzenia w 2025 r. – podniosą emeryturę tylko o około 4,6 proc. W przypadku minimalnego wynagrodzenia będzie to zaledwie 2,4 proc. Tymczasem sama waloryzacja w 2025 roku zwiększyła stan konta aż o 14,4 proc., czyli o 64,8 tys. zł przy takim kapitale.

Również środki na subkoncie zyskały na wartości – waloryzacja wskaźnikiem 9,49 proc. oznaczała przyrost o 42,7 tys. zł. To dowód na to, że im większy kapitał, tym mocniej działa efekt waloryzacji i tym bardziej opłaca się poczekać z emeryturą.

Wzrost emerytury dzięki odroczeniu – konkretne wartości procentowe

Opóźnienie przejścia na emeryturę podnosi świadczenie nawet wtedy, gdy nie dochodzą już żadne składki ani waloryzacja. Wynika to wyłącznie z krótszego prognozowanego okresu wypłaty.

  • Dla 60-latka każdy rok zwłoki oznacza wzrost emerytury o 3,7 proc., a po 5 latach – ponad 20 proc.
  • Dla 65-latka każdy rok oznacza wzrost o 4,1 proc., a po 5 latach – aż 23,4 proc.

Połączenie wszystkich czynników – składek, waloryzacji i skróconego okresu wypłaty – daje jeszcze silniejszy efekt.

Przykład

Mężczyzna urodzony w 1959 r., z kapitałem początkowym 75 tys. zł i zarobkami na poziomie 60 proc. średniej krajowej, zamiast 3882 zł otrzymał 4623 zł emerytury, gdy przepracował dodatkowy rok. To wzrost o 19,1 proc. Brak 12 wypłat emerytury odrobi po około 6,5 roku, a wyższe świadczenie będzie otrzymywał już do końca życia.

Jeszcze wyraźniejszy efekt pojawia się przy dłuższym odroczeniu. Mężczyzna urodzony w 1955 r., który poczekał 5 lat, zwiększył świadczenie z 2477 zł do 5147 zł. W praktyce oznacza to podwojenie emerytury. Brak wypłat przez 5 lat zrekompensuje się po 7,5 roku.

Emerytura nie musi oznaczać końca pracy zawodowej

Coraz więcej osób traktuje emeryturę nie jako koniec aktywności zawodowej, lecz jako nowy etap. Liczba pracujących emerytów systematycznie rośnie. Dla wielu to sposób na dodatkowy dochód, ale także forma rozwoju, źródło satysfakcji i podtrzymywania kontaktów społecznych.

W pierwszej połowie 2025 roku - jak informuje ZUS - liczba nowo przyznanych emerytur spadła o 17,9 proc. rok do roku. W 2024 r. przeciętny wiek przechodzenia na emeryturę wyniósł 62,7 roku – 60,6 dla kobiet i 65,1 dla mężczyzn.

Na emeryturę od razu po osiągnięciu wieku emerytalnego przeszło 67,6 proc. uprawnionych – częściej mężczyźni (73,8 proc.) niż kobiety (62,1 proc.). W ciągu roku decyzję o przejściu na świadczenie podjęło kolejne 22,5 proc., a prawie co dziesiąta osoba odroczyła emeryturę na dłużej.

Na koniec czerwca 2025 r. do ubezpieczenia zdrowotnego było zgłoszonych 1,2 mln pracujących osób w wieku emerytalnym, o 2,4 proc. więcej niż rok wcześniej. Spośród nich 989,9 tys. odprowadzało składki na ubezpieczenie emerytalne – to wzrost o 1,9 proc.

Pod koniec 2024 r. pracowało 872,6 tys. emerytów – o 2,2 proc. więcej niż rok wcześniej. W ciągu dekady (2015–2024) liczba aktywnych zawodowo emerytów wzrosła o ponad połowę, podczas gdy populacja wszystkich emerytów zwiększyła się tylko o jedną czwartą.

W efekcie osoby z ustalonym prawem do emerytury, które nadal pracują, stanowiły 13,7 proc. ogółu emerytów. Jednocześnie emerytem był co dwudziesty pracujący Polak. W tej grupie dominowały kobiety – aż 58,1 proc. wszystkich aktywnych zawodowo emerytów.

ZUS rozwiewa wątpliwości, co do wysokości emerytury

Zakład Ubezpieczeń Społecznych w swoich analizach jasno podkreśla, że kluczem do wyższych świadczeń jest dłuższa aktywność zawodowa. „Osoby, które pozostają aktywne zawodowo po osiągnięciu wieku emerytalnego, mogą otrzymać większe świadczenie. Każdy dodatkowy rok pracy może podnieść wysokość emerytury nawet o kilkanaście procent” – czytamy w komunikacie. Dane przytoczone przez instytucję nie pozostawiają wątpliwości: waloryzacja, dodatkowe składki i krótszy okres wypłaty razem dają realny efekt w postaci znacząco wyższego świadczenia.

Komentarze ekspertów i przykłady wyliczeń jasno pokazują, że późniejsze przejście na emeryturę opłaca się bardziej niż szybkie zakończenie pracy zaraz po osiągnięciu wieku emerytalnego. Co istotne, takie podejście zyskuje w Polsce coraz większą popularność. Coraz więcej seniorów decyduje się na odroczenie pobierania świadczeń lub na aktywność zawodową już jako emeryci. Tendencja ta sprzyja zarówno finansom indywidualnym, jak i całemu systemowi – pozwalając utrzymać równowagę i poprawiać komfort życia w starszym wieku.

Źródło: Na podstawie informacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Od 2026 roku zmieniają się zasady ogrzewania domów. Kary idą w grube tysiące złotych

Jesienne chłody rozgościły się już na dobre, a wraz z nimi ruszył nowy sezon grzewczy. To także początek kolejnej odsłony antysmogowej ofensywy. Związane z tym restrykcyjne przepisy obowiązują już w wielu regionach. Każdy z samorządów przyjął własną uchwałę. Tym, co je łączy jest dyktowany unijnymi regulacjami zakaz używania starych pieców na węgiel.

Od 240 zł do 960 zł za pomoc radcy prawnego z urzędu od 1 stycznia 2026 r. Zmiany dotyczą tej grupy spraw

Radca prawny z urzędu po 1 stycznia 2026 r. weźmie za sprawy z zakresu prawa rodzinnego od 240 zł do 960 zł. Są nowe stawki kosztów pomocy prawnej. Sprawdź za co, ile zapłacisz w 2026 r.

Bon ciepłowniczy 2025: 500, 1000 albo 1750 zł. Wnioski od 3 listopada

Już 3 listopada 2025 r. gminy zaczną przyjmowanie wniosków o bony ciepłownicze za okres od 1 lipca 2025 r. do 31 grudnia 2025 r. Drugi nabór wystartuje na początku przyszłego roku. Czym jest bon ciepłowniczy i ile wynosi? Jakie warunki trzeba spełnić, aby otrzymać takie wsparcie? Kiedy można spodziewać się wypłaty środków?

Możesz to zrobić na swojej działce do końca lutego 2026 - potem wchodzą ograniczenia

Jak doskonale wiemy, prawo własności nie zawsze oznacza dowolność i pełną swobodę działania, nawet na swoim własnym terenie. Przepisy wprowadzają liczne ograniczenia, w których trudno się odnaleźć. Tak jest i w omawianym poniżej przypadku wykonywania specyficznych prac na własnej działce.

REKLAMA

Rewolucja w Kodeksie pracy od 1 stycznia 2026 r. Okresy prowadzenia działalności gospodarczej, wykonywania pracy na podstawie umów zleceń oraz umów agencyjnych będą wliczały się do stażu pracy

Karol Nawrocki podpisał ustawę o zmianie ustawy – Kodeks pracy oraz niektórych innych ustaw. Czy pracowników i pracodawców czekają rewolucyjne zmiany? Jak się okazuje nowe przepisy zaczną obowiązywać od 1 stycznia 2026 r. Co się zmieni?

4 134 zł miesięcznie bez komisji, na której „po raz kolejny trzeba udowadniać swoją niepełnosprawność”, aby otrzymać świadczenie. Koniec z niepotrzebnym narażaniem na stres oraz „punktowaniem i podważaniem niepełnosprawności”

4 134 zł miesięcznie, czyli świadczenie wspierające w najwyższej dopuszczalnej ustawowo wysokości, bez konieczności uczestniczenia w procedurze ustalania poziomu potrzeby wsparcia przez osoby legitymujące się orzeczeniem o niepełnosprawności w stopniu znacznym, które są niezdolne do samodzielnej egzystencji, aby nie „narażać ich na stres związanych z dodatkowymi komisjami lekarskimi, na których kolejny raz muszą udowadniać swoją niepełnosprawność” – to postulat, który trafił niedawno na biurko Prezydenta.

Najpierw 65 lat i 11 miesięcy, a następnie 67 lat dla obu płci. Nowy wiek emerytalny dla kobiet i mężczyzn jest wprowadzany stopniowo

Sytuacja demograficzna w Europie osiągnęła poziom krytyczny. Starzejące się społeczeństwo stawia poważne wyzwania przed systemami emerytalnymi. W 2024 roku dotacja z budżetu państwa dla ZUS wzrosła o ponad 25%, a na jego wsparcie państwo przeznacza już 7% PKB. Czy Polska, wzorem innych krajów, powinna podnieść i zrównywać wiek emerytalny dla kobiet i mężczyzn?

Przedsiębiorcy trafią przez to pod lupę skarbówki. Fiskus sprawdzi każdą firmę

Na razie to dobrowolne, ale już w przyszłym roku stanie się obowiązkiem. Żaden przedsiębiorca już nie ucieknie przed e-fakturowaniem. Czemu służą te zmiany? Z jednej strony e-faktury mają ułatwić prowadzenie firmy - przyspieszyć obieg dokumentów i skrócić czas rozliczeń. Z drugiej – dają fiskusowi wgląd w każdą transakcję niemal w czasie rzeczywistym, co ma ograniczyć wyłudzenia VAT i zmniejszyć lukę podatkową.

REKLAMA

Osoby niepełnosprawne i ich rodziny: Dlaczego nam to robicie? Komisje orzecznicze uzdrawiają

PZON: Przez 10 lat stopień znaczny niepełnosprawności. I nagle w 2025 r. cudowne ozdrowienie. Stan zdrowia bez zmian osoby niepełnosprawnej, ale orzeczenia o znacznym stopniu już nie. W mojej ocenie (być może mylnej) narasta problem „cudownych” ozdrowień dzieci i młodych ludzi obciążonych zespołem Aspergera. To samo dotyczy autyzmu. Chodzi o to, że PZON zmieniły praktykę orzeczniczą. Przy niezmienonym stanie zdrowia 10-latek otrzymywał znaczny stopień niepełnosprawności, a dziś już tak nie jest (drugi wariant takiej sytuacji to zabranie z orzeczenia pkt 7 i 8). Wczoraj był stopień znaczny niepełnosprawności i świadczenie pielęgnacyjne. Dziś cudowne uzdrowienie i nie ma znacznego stopnia niepełnosprawności.

Czy, gdyby Tato wystąpił po świadczenie wspierające, to czy ja nadal mogłabym otrzymywać świadczenie pielęgnacyjne, jak dotychczas?

Założeniem obecnego systemu wspierania osób niepełnosprawnych jest wygaszenie świadczenia pielęgnacyjnego (starego) dla opiekunów niepełnosprawnych osób dorosłych. Tylko osoby dorosłe mogą otrzymać świadczenie wspierające. Więc osoba niepełnosprawna (dorosła) składając wniosek o świadczenie wspierające "zabiera" np. swojej córce świadczenie pielęgnacyjne (stare). Nowe świadczenie pielęgnacyjne jest tylko dla opiekunów opiekujących się dziećmi do 18. życia (które nie mają prawa do świadczenia wspierającego).

REKLAMA