REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Zarabiasz średnią krajową, do grudnia dostaniesz dużą podwyżkę, do 9 tys. zł, ile to będzie na rękę

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Równowartość półtora tysiąca euro na rękę to średnia krajowa w Polsce na koniec 2024 roku
Równowartość półtora tysiąca euro na rękę to średnia krajowa w Polsce na koniec 2024 roku
Infor.pl

REKLAMA

REKLAMA

Jesteś fachowcem o poszukiwanych kompetencjach, twoje zarobki w tym roku wzrosną o prawie 12 procent. Na koniec roku powinieneś mieć prawie 6,5 tys. zł na rękę czyli brutto 9 tys. złotych!

To nie są  prognozy wyssane z palca. Rząd ogłosił zweryfikowany Wieloletni Plan Finansowy Państwa na lata 2024-2027. Wynika z niego między innymi, że realny wzrost wynagrodzeń w 2024 roku wyniesie 6,4 proc.

REKLAMA

REKLAMA

Podwyżkę najniższej krajowej wymusza prawo, wzrost innych płac - rynek

To efekt turbo wywołany podwyżką najniższej krajowej na nie notowaną do tej pory skalę – w rok o 700 zł, z wyjściowych 3 600.

Można by sądzić, że skorzystało z tego nieco ponad 3 mln osób, które najniższą krajową mają w umowach – czy to o pracę, czy cywilnych – zlecenia albo według stawki godzinowej. Tymczasem to okazał się dopalacz do całego systemu płac, co widać po wzroście wynagrodzeń w całej gospodarce w pierwszych trzech miesiącach roku. Od grudnia gdy średnia krajowa brutto wynosiła 8 032,96 zł brutto do marca urosła ona już do poziomu 8 408,97 zł i nic nie wskazuje by było to ostatnie słowo.

Dlaczego tak się dzieje, mimo że gospodarka wciąż przebiera nogami i nie odpala, jak powinna? Płaca minimalna to punkt odniesienia dla całej siatki płac w praktycznie wszystkich firmach. By tak ogromna podwyżka najniższej krajowej nie zburzyła doszczętnie budowanej nieraz latami siatki płac, z której nie bez powodu dumny jest miejscowy HR, trzeba podwyższyć wynagrodzenia adekwatnie do tych najniższych.

REKLAMA

W konsekwencji każdy kolejny miesiąc 2024 w komunikatach Głównego Urzędu Statystycznego – GUS o średnim wynagrodzeniu w gospodarce narodowej przynosi kolejne rekordy. Bariera 8 tys. zł brutto została szybko przekroczona i do końca roku na pierwszym miejscu oficjalnej średniej krajowej powinna się pojawić 9.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Średnia krajowa na koniec 2024: ile brutto, ile na rękę

To nie są tylko optymistyczne prognozy, ale twarde dane. W przyjętym w ostatnim dniu kwietnia przez rząd Wieloletnim Planie Finansowym Państwa na lata 2024-2027 – WPFP, zapisano, że realny wzrost przeciętnego wynagrodzenia w 2024 roku wyniesie 6,4 proc. Dla porównania w 2023 r. ten realny wzrost wyniósł 0,3%. Dynamika rok do roku jest więc kosmiczna.

Jednak przede wszystkim rozszyfrujmy co to znaczy – realny wzrost. Ponieważ przynajmniej jeszcze w 2024 r. nie są planowane zmiany w podatku i obowiązkowych ubezpieczeniach społecznych 9co innego w 2025 roku, ale to oddzielny temat), oznacza to, iż dla ustalenia nominalnego wzrostu wynagrodzeń trzeba uwzględnić tylko wskaźnik inflacji. Ten zaś w WPFP określono jako 5,2%. Teraz już łatwo wyliczyć, iż nominalnie płace w 2024 roku wzrosną aż o 11,6%.

Jakie to mogą być kwoty? W grudniu 2023 r. według GUS średnia krajowa brutto wyniosła 7 155,48 zł. Jeśli by więc zwaloryzować ją dokładnie o 11,6%, to oznaczałoby, że w grudniu 2024 r. wzrośnie do 7 985,52 zł.
Ile to na rękę? Prawie 6 450 zł.

Ta druga kwota, po odjęciu obowiązkowych składek ZUS i podatku dochodowego nie wygląda już tak imponująco, ale to wciąż 1,5 tys. euro – wynagrodzenie o jakim jeszcze dekadę temu zdecydowana większość z grona kilku milionów specjalistów i menedżerów niższego szczebla mogła tylko pomarzyć.

No właśnie, komentarze – średnia krajowa 9 tysięcy, kto tyle naprawdę zarabia – są nieuchronne, pojawiają się zawsze. Głównie ze strony osób, które ze względu na swoje kwalifikacje, kompetencje i skłonność do ich uzupełniania muszą patrzeć bardziej na to o ile rząd podniesie najniższą krajową niż na trendy panujące na rynku pracy, dla których głównym wskaźnikiem jest średnia krajowa.

Płaca minimalna 2025: jeśli tylko zwlaroyzowaa o inflację, powstrzyma dynamikę wzrostu średniej krajowej

Niestety, sądząc z planów rządu, rok 2024 pod względem wzrostu płac – nominalnych i realnych jest wyjątkowy.

W przyszłym, 2025 roku nie ma przesłanek ani do wzrostu płacy nominalnej, ani realnej – choć z zupełnie innych powodów.

Przede wszystkim spada inflacja. Ostrożna prognoza rządu zakłada, że średnia podwyżka cen towarów i usług dla konsumentów wyniesie w całym 2024 roku 5,2 proc., a w roku przyszłym spadnie do 4,1 proc.

Wdrażając działania oszczędnościowe by ograniczyć nadmierny deficyt finansów państwa rząd nie będzie więc podwyższał płący minimalnej, ale jedynie zwaloryzuje ją o inflację czyli o 200-300 złotych. Prawie na pewno do końca 2025 roku najniższa krajowa nie przekroczy brutto 5 000 zł.

Oczywiście wyhamowanie dynamiki wzrostu najniższej krajowej spowoduje też wyhamowanie wzrostu najniższej krajowej i na przekroczenie kolejnej granicy – 10 000 zł dla średniej krajowej brutto trzeba będzie poczekać trzy, a na pewno nie krócej niż dwa lata.

Średnie płace będą więc rosły nominalnie już dużo wolniej – bardziej w rytmie waloryzacji niż znaczących podwyżek – w konsekwencji wzrost płacy realnej będzie bardziej w stylu 2023 niż 2024 roku, czyli poniżej procenta a nie w procentach dwucyfrowych.

Na tym nie koniec – rząd nie pozostawia złudzeń, że tym razem pod presją znów odstąpi od oskładkowania wszystkich umów cywilnych. Taki proces zapoczątkowany w styczniu 2025 r. musi odbić się na płacach realnych ponieważ znaczna część wynagrodzeń teraz wolna od obowiązkowych składek ZUS zostanie nimi objęta więc przy zamianie brutto na netto w grę wejdzie nie tylko podatek, ale i ZUS. Oczywiście taki czynnik obiektywnie obniża wzrost płac realnych. 

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Wysłałem 4 tysięcy CV. Mam wyższe wykształcenie. Od lutego bez pracy

Na Twitterze i TiKToku pojawiła się opowieść absolwenta, który od początku roku próbuje znale

Wynagrodzenia lekarzy rosną szybciej niż finansowanie z NFZ. Szpitale apelują o zawieszenie ustawy podwyżkowej na 2 lata

Polska Federacja Szpitali (PFSz) zaapelowała do Ministra Zdrowia oraz Parlamentarzystów o zawieszenie na 2 lata ustawy z 8 czerwca 2017 r. o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych (tzw. Ustawa podwyżkowa). Celem PFSz nie jest ograniczanie wynagrodzeń pracowników, lecz ochrona pacjentów i zapewnienie ciągłości świadczeń. Mechanizm automatycznej waloryzacji, oparty na średnim wynagrodzeniu w gospodarce, spowodował w ostatnich latach, że koszty płac rosły szybciej niż finansowanie ze strony NFZ. W konsekwencji szpitale coraz częściej stawały przed dramatycznym wyborem – albo regulować wynagrodzenia, albo ograniczać leczenie pacjentów - pisze Michał Dybowski, dyrektor Departamentu Bezpieczeństwa i Zrównoważonego Rozwoju Polskiej Federacji Szpitali, Forum Ekspertów Ad Rem.

6 głównych etapów wdrażania w firmie rewolucji fakturowej, która rozpocznie się w lutym 2026 r. [KSeF 2026]

Od 1 lutego 2026 r. wszyscy (bez wyjątku) podatnicy VAT, w tym zwolnieni z tego podatku, będą musieli być przygotowani do otrzymywania faktur w Krajowym Systemie e-Faktur (KSeF). Od tego dnia więksi podatnicy (a od 1 kwietnia 2026 r. pozostali) muszą też wystawiać faktury w KSeF. Jak przygotować się do tych nowych zasad fakturowania? Prof. dr hab. Witold Modzelewski wskazuje 6 najważniejszych najważniejszych punktów (etapów) wdrażania w firmie tej rewolucji fakturowej.

Kilka wskazówek zdrowotnych dla pracownika po 50. roku życia. Lekarz radzi jak pracodawca może pomóc

Pracownicy po 50. roku życia będą niedługo stanowili zdecydowaną większość zatrudnionych w Polsce. To efekt starzejącego się społeczeństwa. Pracodawcy powinni zacząć bardziej dbać o zdrowie fizyczne i psychiczne pracowników w średnim wieku. Oto kilka wskazówek zdrowotnych od lekarza dla pracowników i pracodawców.

REKLAMA

Limit 10 tys. złotych w KSeF – ratunek czy pułapka dla mikrofirm?

Od 1 kwietnia 2026 roku w życie wejdzie obowiązkowy Krajowy System e-Faktur (KSeF), który obejmie także najmniejsze firmy. Mikroprzedsiębiorcy o obrotach poniżej 10 tys. zł miesięcznie dostali czas do końca roku, jednak – jak alarmują posłowie i sami przedsiębiorcy – tak niski limit może okazać się pułapką zamiast realnej pomocy. Jest spór o wysokość progu!

Świadczenie wspierające 2025 – nawet 4141 zł miesięcznie. Kto i jak może je dostać?

Ponad 4 tys. zł miesięcznie i żadnych progów dochodowych, tak działa świadczenie wspierające, wprowadzone dla dorosłych osób z niepełnosprawnościami. Od 2025 roku pieniądze trafiają do coraz większej grupy uprawnionych. Zobacz, kto zyskuje prawo do wypłat i jak je otrzymać.

Dziennikarz Roku eMobility Media Awards: Tomasz Sewastianowicz z Dziennik.pl

Z przyjemnością informujemy, że nasz redakcyjny kolega z Dziennik.pl, Tomasz Sewastianowicz, został uhonorowany prestiżową nagrodą eMobility Media Awards – jednym z najważniejszych wyróżnień w dziedzinie dziennikarstwa i komunikacji związanej z elektromobilnością w Polsce.

Nowe przepisy na rynku nieruchomości: koniec z ukrywaniem cen mieszkań przez deweloperów

Dotąd wielu sprzedających kusiło atrakcyjnymi hasłami, a prawdziwe koszty ujawniało dopiero w biurze sprzedaży. Teraz prawo się zmienia, kupujący od razu zobaczą realne ceny mieszkań na stronach internetowych deweloperów.

REKLAMA

Koniec z oddawaniem ziemi Kościołowi? Szykuje się wielka zmiana w relacjach państwo–Kościół

Polska 2050 chce raz na zawsze zakończyć przekazywanie państwowej ziemi Kościołowi. Ugrupowanie zaprezentowało projekt ustawy uchylającej kontrowersyjny artykuł 70a, który od 1989 roku umożliwiał nieodpłatne przekazywanie nieruchomości, sięgające łącznie aż 76 tys. hektarów. To pierwsza z serii zmian mających uporządkować relacje państwo–Kościół i zapewnić przejrzystość.

Studia coraz droższe. Student wyda dziś prawie 4 tys. zł miesięcznie – wielu rozważa rezygnację

Choć studia dzienne na publicznych uczelniach są bezpłatne, ich ukończenie generuje coraz większe koszty. Wynajem mieszkania, wyżywienie, rachunki i książki sprawiają, że średnie miesięczne wydatki studenta sięgają już niemal 4 tys. zł. Nic dziwnego, że część młodych ludzi zastanawia się nawet nad całkowitą rezygnacją z nauki. Jak poradzić sobie z finansową presją i nie rzucić studiów?

REKLAMA