REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Eureko nie ma szans odzyskać kontroli nad PZU

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Marcin Jaworski
Szczegóły ugody w konflikcie o PZU
Szczegóły ugody w konflikcie o PZU
DGP

REKLAMA

REKLAMA

Holendrzy wycofają się z arbitrażu w listopadzie, kiedy dostaną uzgodnioną dywidendę. PZU ma wejść na giełdę w przyszłym roku, ale zgodnie z umową może to nastąpić później.

– Ta umowa to majstersztyk, jeśli chodzi o zabezpieczenie interesów obydwu stron. Może ona być znakomitym wzorem dla innych, jakie mechanizmy gwarantujące realizację poszczególnych jej etapów można zastosować – mówi DGP osoba zaangażowana w proces jej uzgadniania.

Dodaje, że proces jej negocjacji i podpisywania trwał tak długo, bo każda ze stron starała się maksymalnie dobrze zabezpieczyć swoje interesy.

Efektem jest kilkusetstronicowy dokument określający zasady ugody i wyjścia Eureko z PZU. Najważniejsza część umowy liczy 40 stron. Do tego dochodzi jednak ponad 40 załączników szczegółowo określających poszczególnie etapy realizacji porozumienia.


Koniec arbitrażu

REKLAMA

Na przykład ze wzoru pisma do Trybunału Arbitrażowego informującego o zawarciu ugody wynika, że Holendrzy zrzekają się wszystkich roszczeń dochodzonych przed tą instytucją, a jedynym warunkiem jest wypłata uzgodnionej dywidendy w listopadzie 2009 r. Postępowanie arbitrażowe zostanie zakończone w momencie otrzymania przez Holendrów 7,65 mld zł.

Oznacza to, że bez względu na to, jak będzie przebiegał inny istotny element ugody, czyli upublicznienie spółki (tzw. IPO), Eureko nie będzie mogło powrócić do rozpatrywania sporu przez Trybunał.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Być może dlatego, choć na pierwszy rzut oka scenariusz dochodzenia do IPO wydaje się prosty, to jednak strony przewidziały wszelkie możliwe warianty rozwoju sytuacji. Każdy z nich gwarantuje jednak resortowi skarbu utrzymanie kontroli nad największą polską firmą ubezpieczeniową, nawet jeśli nie weszłaby ona na parkiet.


W drodze na giełdę

REKLAMA

W dniu podpisania umowy, 1 października, 10 proc. akcji PZU należących do Eureko i 4,9 proc. akcji należących do Skarbu Państwa trafiło do specjalnej spółki Kappa. Dzięki temu Holendrzy stracili możliwość blokowania niektórych decyzji w czasie zgromadzenia akcjonariuszy, bo ich udział spadł poniżej 25 proc. (do 23 proc.). Kolejnych 5 proc. mają pozbyć się, gdy PZU trafi na giełdę. Strony ustaliły, że debiut nastąpi w ciągu siedmiu miesięcy od podjęcia stosownej uchwały przez walne zgromadzenie (czyli najprawdopodobniej w okolicach czerwca 2010 r.).

Inwestor z Holandii zapewnił sobie prawo do zgłoszenia weta, jeśli wartość spółki na około trzy miesiące (kiedy zwykle ogłaszane są raporty analityczne w ramach IPO) przed debiutem byłaby niższa niż 25,25 mld zł. Wtedy wejście PZU na giełdę przesunie się o sześć miesięcy.

Co ciekawe, żeby bronić wartości spółki w momencie debiutu, Skarb Państwa ma prawo do zagłosowania przeciw wypłacie dywidendy za 2009 roku. Jeśli nie będzie takiej konieczności, to spółka ma rozdzielić między akcjonariuszy od 25 do 45 proc. zysku. Prognozy zakładają nawet około 4 mld zł zysku, z czego 750 mln zł będzie wypłacone w tym roku jako tzw. dywidenda zaliczkowa. To oznacza, że do podziału może zostać 0,8–1,5 mld zł.

Założono, że gdyby do debiutu nie doszło w przyszłym roku, PZU znajdzie się na giełdzie nie później niż do końca 2011 r. Ale to nie jest termin ostateczny. Przy sprzeciwie Eureko może być on przesunięty maksymalnie do końca 2012 r. Ale okazuje się, że i to nie koniec, bo jeżeli do tego czasu nie dojdzie do oferty publicznej, PZU ma nadal ubiegać się o wprowadzenie na giełdę.

Jeśli do końca 2012 r. PZU nie stałoby się spółką giełdową, uzgodniono, że Holendrzy będą musieli pozbyć się akcji, które mieli sprzedać w ramach IPO. Ale wiązałoby się z kosztami dla budżetu. Skarb Państwa zobowiązał się, że odkupi udziały Holendrów w spółce Kappa, która w tym czasie będzie właścicielem 10 proc. udziałów przekazanych przez Holendrów.


Kary grożą obu stronom

Eureko przysługuje 5,8 mln zł za każdy dzień (jednak nie więcej niż 1,16 mld zł) odszkodowania, jeśli PZU nie znajdzie się na giełdzie do końca 2012 r. Alternatywą może być złożenie przez resort skarbu oferty zakupu wszystkich akcji pozostałych w rękach Eureko (23 proc.) za 5,8 mld zł.

Z kolei zgłoszenie sprzeciwu wobec debiutu przez Eureko będzie miało konsekwencje dla tej spółki: Holendrzy muszą przenieść na Skarb Państwa prawo do 5 proc. udziałów w PZU. W ten sposób będą mieli tylko 18 proc. głosów na zgromadzeniu akcjonariuszy. Jeśli tego nie zrobią, będą musieli zapłacić 650 mln zł kary.

Jeszcze większe sankcje grożą Eureko za rozpoczęcie działalności konkurencyjnej wobec PZU w Polsce przed upływem trzech lat od zejścia z udziałami poniżej 13 proc. Jeśli by to zrobili, do kasy naszego ubezpieczyciela mają wpłynąć 2 mld zł.

Ale kary finansowe grożą też Skarbowi Państwa. Na przykład 300 mln zł będzie musiał zapłacić, jeśli nie zgodzi się na powołanie jednego członka rady nadzorczej wskazanego przez Holendrów oraz jednego – uzgodnionego przez strony – niezależnego eksperta. Jego rola będzie o tyle istotna, że ma wykonywać nadzór nad całym procesem wprowadzania PZU na giełdę.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Rewolucja w L4: w czasie zwolnienia, pracownik (od czasu do czasu) będzie musiał odebrać telefon od szefa i odpisać na e-maila, ale będzie też mógł pobierać jednocześnie zasiłek chorobowy i 100 proc. wynagrodzenia

Przygotowany przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej projekt ustawy o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz niektórych innych ustaw (nr w wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów: UD114) zakłada wprowadzenie istotnych zmian w zakresie tego co wolno, a czego nie wolno pracownikowi w czasie przebywania na zwolnieniu lekarskim – począwszy od podejmowania sporadycznych, incydentalnych czynności, będących przejawami aktywności zawodowej, a na wykonywaniu pracy u innego pracodawcy (tym samym – pobierając jednocześnie zasiłek chorobowy i 100 proc. wynagrodzenia) skończywszy.

Będzie można dziedziczyć emeryturę po rodzicach. Ta zmiana to prawdziwa rewolucja. Kiedy nowe przepisy wejdą w życie?

Po śmierci rodziców emerytura przypadnie dzieciom. Regulujące te kwestie projekt ustawy jest już gotowy. W drugim kwartale tego roku dokumentem zajmie się rząd. Nowe przepisy nie dotyczą jednak wszystkich i z automatu. Obejmą tylko konkretną grupę

Duża podwyżka świadczenia dla mężczyzny z rocznika 1957. Kolejne prawomocne orzeczenie sądu powszechnego po wyroku TK z 4 czerwca 2024 r. SK 140/20

Przybywa prawomocnych orzeczeń w sprawach po wyroku TK z 4 czerwca 2024 r. SK 140/20. Przedstawię wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku.

Co najmniej 1900 zł miesięcznie dla każdego – niewiele osób wie o tym świadczeniu, które przysługuje, jeżeli nie spełniają warunków otrzymania emerytury lub renty! Wystarczy wniosek

Niewiele osób jest świadomych, iż niespełnienie wymogów ustawowych do otrzymania emerytury lub renty z tytułu niezdolności do pracy, nie pozbawia ich całkowicie szansy na comiesięczne świadczenie w wysokości co najmniej 1878,91 zł z budżetu państwa, które pozwoli im na zaspokojenie ich niezbędnych potrzeb życiowych. Co więcej – świadczenie to, nie jest „obwarowane” żadnymi szczególnymi kryteriami.

REKLAMA

Tysiące emerytów zyskają więcej pieniędzy. Ale to coś więcej niż tylko kwota: „To sprawa etyki i szacunku do drugiego człowieka. Bo teraz, tej etyki i szacunku brak”

Czym różni się emeryt od osoby pracującej? Zdaniem ustawodawcy - tym, że emeryt potrafi przeżyć za znacznie mniejsze pieniądze. Chodzi o tzw. minimalny byt życiowy. To pojęcie bezpośrednio łączy się z kwotą wolną od potrąceń komorniczych. Ustawodawca stosuje różne limity, w zależności od tego, czy potrącenia dokonywane są z wynagrodzenia za pracę, czy ze świadczenia emerytalnego. Do Sejmu trafiła propozycja zmiany tych przepisów.

Nowa płaca minimalna: 4806 zł czy 5015 zł, podwyżka o 140 czy 250 zł. Nie ma zgody co do najniższej krajowej, rząd sam zdecyduje

Na ostateczną wysokość najniższej krajowej jaka będzie obowiązywała od 1 stycznia 2026 roku trzeba poczekać do pierwszej połowy września. Rada Dialogu Społecznego nie wypracowała w sprawie minimalnego wynagrodzenia za pracę wspólnego stanowiska do połowy lipca więc zgodnie z prawem decyzję co do płacy minimalnej arbitralnie podejmie rząd za dwa miesiące.

Ruszyły zwroty pieniędzy dla pracowników. To 3 tysiące złotych. Nie wszyscy o tym wiedzą

Coraz wyższe rachunki za prąd i za gaz, coraz droższe zakupy rujnują domowe budżety… to sprawia, że coraz więcej Polaków szuka sposobów na tańszy urlop. Wakacje roku mogą kosztować mniej. Nawet 3 tysiące złotych dopłaty do urlopu czeka na pracowników. Ciągle nie wszyscy wiedzą, że po dofinansowanie mogą się ubiegać. Wachlarz możliwości jest szeroki i zróżnicowany. Od funduszu socjalnego, przez premie urlopowe, po lokalne bony turystyczne.

Czy dziś 20.07.2025 r. jest niedziela handlowa, handel bez zakazu, zakupy w Lidlu i Biedronce, w galeriach, wszystkie sklepy otwarte czy tylko Żabka

To już połowa lipca - urlopy i wakacje w pełni. Pogoda nie dopisuje jednak, a to oznacza, że więcej czasu spędzamy w domach i zapotrzebowanie na zakupy jest większe niż zwykle. Jak jest w ten weekend - sklep trzeba zaliczyć koniecznie w sobotę czy można je odłożyć na niedzielę, bo jeśli jest ona bez zakazu handlu, to w dogodnych godzinach czynne będą wszystkie sklepy.

REKLAMA

Zasiłek pielęgnacyjny a dodatek pielęgnacyjny. Tylko jedno świadczenie Ci się należy. Komu przysługuje, kto wydaje i jakie są różnice?

Zastanawiasz się, czym różni się zasiłek pielęgnacyjny od dodatku pielęgnacyjnego? Nie wiesz, komu przysługuje zasiłek pielęgnacyjny w 2025 roku, kto wypłaca te świadczenia, MOPS czy ZUS, i jak je uzyskać? A może szukasz informacji, czy można pobierać oba świadczenia jednocześnie, czy dodatek pielęgnacyjny został podwyższony oraz jak wygląda wniosek o zasiłek pielęgnacyjny? W tym artykule znajdziesz wszystkie odpowiedzi. Wyjaśniamy, komu należą się pieniądze, ile możesz dostać i jakie dokumenty będą potrzebne, by złożyć wniosek w MOPS lub ZUS.

Niski wiek emerytalny kobiet to bomba z opóźnionym zapłonem. Polki stracą tysiące na emeryturze

Polska starzeje się w szybkim tempie, co już dziś budzi poważne obawy o przyszłość systemu emerytalnego. Międzynarodowy Fundusz Walutowy alarmuje: jeśli nie zostaną wprowadzone pilne reformy, do 2050 roku świadczenia mogą spaść nawet o jedną trzecią. Najbardziej ucierpią kobiety, osoby o niskich dochodach i pracownicy niestandardowi. Czy jest jeszcze czas, by uniknąć kryzysu?

REKLAMA