REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Polisa OC - przed czy po rejestracji pojazdu

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Anna Oleksiewicz
fot. shutterstock
fot. shutterstock
ShutterStock

REKLAMA

REKLAMA

Posiadacz pojazdu mechanicznego zobowiązany jest do zawarcia umowy obowiązkowego ubezpieczenia OC. Obowiązkowi temu podlegają zasadniczo zarejestrowane pojazdy samochodowe. Niekiedy jednak, obowiązek ubezpieczenia powstaje również w odniesieniu do pojazdów mechanicznych przed ich rejestracją.

Ustawa z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (t.j. Dz. U. 2003, nr 124, poz. 1152 ze zm.; dalej: „Ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych”) wiąże moment, w którym powstaje obowiązek zawarcia umowy ubezpieczenia OC z dniem rejestracji pojazdu mechanicznego.

REKLAMA

Niekiedy jednak, obowiązek ubezpieczenia powstaje również w odniesieniu do pojazdów mechanicznych przed ich rejestracją. Obecnie obowiązujące w tym zakresie przepisy stanowią, iż posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym, przed jego rejestracją zobowiązany jest do posiadania obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych od chwili wprowadzenia tych pojazdów do ruchu (art. 23 ust. 2 powołanej wyżej ustawy).

Wynika to jednoznacznie z art. 29 ust. 1 pkt 4) Ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, który precyzuje moment, w jakim po stronie posiadacza pojazdu samochodowego, który nie został zarejestrowany powstaje obowiązek zawarcia umowy ubezpieczenia OC. Zgodnie z tą normą prawną, obowiązek ten powstaje przed wprowadzeniem pojazdu do ruchu.

Co to znaczy „wprowadzenie do ruchu”

Decydujące zatem znaczenie dla określenia momentu powstania obowiązku posiadania obowiązkowego ubezpieczenia OC pojazdów mechanicznych przed ich rejestracją ma zdefiniowanie pojęcia wprowadzenia do ruchu.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

Pojęcie wprowadzenia do ruchu zostało bowiem wprowadzone do Ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych nowelą, która weszła w życie z dniem 1 stycznia 2006 r. W art. 2 ust. 1 tej ustawy znalazł się pkt 14a definiujący pojęcie wprowadzenie pojazdu do ruchu. Jakkolwiek obecnie definicja ta zdaje się nie budzić wątpliwości interpretacyjnych, to jednak rozważana jest poprawność jej sformułowania.

Wprowadzenie pojazdu do ruchu to wprowadzenie pojazdu na drogę w rozumieniu art. 2 pkt 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym (t.j. Dz. U. z 2005 r. nr 108, poz. 908 ze zm.; dalej: „Prawo o ruchu drogowym”), tj. na wydzielony pas terenu składający się z jezdni, pobocza, chodnika, drogi dla pieszych lub drogi dla rowerów, łącznie z torowiskiem pojazdów szynowych znajdującym się w obrębie tego pasa, przeznaczony do ruchu lub postoju pojazdów, ruchu pieszych, jazdy wierzchem lub pędzenia zwierząt.

Zdefiniowanie w powyższy sposób pojęcia wprowadzenia do ruchu z dniem 1 stycznia 2006 r. nowelą do Ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych pociągnęło za sobą doniosłe zmiany, w szczególności dla posiadaczy pojazdów samochodowych.

Poprzednio obowiązujące w tym zakresie przepisy opierały się bowiem na szerokim ujęciu ruchu, akceptowanym w doktrynie oraz orzecznictwie, zgodnie z którym pojazd jest w ruchu od momentu uruchomienia silnika niezależnie od tego, w jakim celu ono nastąpiło aż do osiągnięcia miejsca przeznaczenia.

Skutkowało to obowiązkiem posiadania ubezpieczenia OC już w chwili wprowadzenia pojazdu w tak rozumiany ruch, co w praktyce prowadziło do konieczności zawarcia umowy ubezpieczenia OC także wówczas, gdy posiadacz pojazdu samochodowego eksploatował go w minimalnym stopniu, nie wprowadzając go na drogę.

Od chwili obowiązywania definicji wprowadzenia do ruchu, która odnosi się do przepisów prawa o ruchu drogowym, posiadacze pojazdów mechanicznych nie podlegają obowiązkowi ubezpieczenia dopóty, dopóki nie wprowadzą ich do ruchu na drogę w rozumieniu ustawy.

W uzasadnieniu wskazanej nowelizacji ustawodawca podał, iż przedmiotowa zmiana ma kapitalne znaczenie w odniesieniu do niektórych pojazdów zaliczanych do pojazdów wolnobieżnych, których posiadacze są obowiązani do zawarcia umowy ubezpieczenia OC komunikacyjnego przed ich wprowadzeniem do ruchu.

Propozycja takiego przepisu ograniczy obowiązek ubezpieczenia w stosunku do posiadaczy takich pojazdów, o ile nie poruszają się po drogach. Posiadacze takich pojazdów nie będą podlegali obowiązkowi zawarcia umowy ubezpieczenia OC komunikacyjnego dopóty, dopóki nie będą wprowadzać ich do ruchu na drogach.

W uzasadnieniu nowelizacji podnosi się również, iż w chwili obecnej, w oparciu o doktrynę ubezpieczeniową i orzecznictwo Sądu Najwyższego dotyczące pojęcia "ruchu", obowiązek zawarcia umowy ubezpieczenia powstaje przed wprowadzeniem pojazdu wolnobieżnego (jak również historycznego) do ruchu, co oznacza, że w momencie takiego wprowadzenia posiadacz powinien legitymować się ważną umową ubezpieczenia OC komunikacyjnego.

Nie ma przy tym znaczenia, gdzie ten ruch się odbywa. Wprowadzenie pojazdu do ruchu oraz samo pojęcie "ruchu" jest bowiem w doktrynie oraz orzecznictwie sądowym traktowane stosunkowo szeroko.

Gdy tylko uruchomisz silnik…

Wprowadzenie pojazdu do ruchu następuje od momentu uruchomienia silnika, niezależnie od tego, w jakim celu to nastąpiło. Pojazd mechaniczny jest zawsze w ruchu, gdy porusza się pod wpływem sił motorycznych, które są wytwarzane mocą silnika tego pojazdu, jak też wówczas, gdy pomimo wyłączonego silnika porusza się nadal na skutek wcześniejszego działania sił motorycznych bądź gdy porusza się siłą bezwładności.

Zawsze w ruchu jest pojazd, którego silnik jest włączony, choćby sam pojazd się nie poruszał. Zgodnie z orzeczeniem Sądu Najwyższego pojazd jest w ruchu od chwili uruchomienia motoru do momentu, kiedy jazda, wskutek osiągnięcia miejsca przeznaczenia lub planowej przerwy drogi, zostałaby zakończona.

Zatem, na gruncie przepisów obowiązujących przed datą 1 stycznia 2006 r., wprowadzenie pojazdu mechanicznego w ruch rozumiany w opisany powyżej, szeroki sposób, niezależnie od tego gdzie ruch się odbywał (czy na drogach, czy też na terenie nie stanowiącym drogi), skutkowało po stronie posiadacza pojazdu mechanicznego obowiązkiem zawarcia umowy ubezpieczenia OC pojazdu mechanicznego.

Pojazd w ruchu tylko na drodze

Nowelizując przepisy w tym zakresie i wprowadzając obecnie obowiązującą definicję wprowadzenia pojazdu do ruchu ustawodawca zmierzał do zawężenia zakresu obowiązku posiadania ubezpieczenia OC posiadacza pojazdu mechanicznego przed jego rejestracją jedynie do przypadków wprowadzenia tego pojazdu w ruch, tj. wprowadzenia na drogę w rozumieniu art. 2 pkt 1 Prawa o ruchu drogowym.

Jednocześnie jednak ustawa nie stanowi, czy chodzi o wprowadzenie do ruchu na drodze publicznej, czy też prywatnej, co skutkuje tym, że obowiązek ubezpieczenia dotyczy zarówno posiadaczy pojazdów poruszających się po drogach publicznych, jak i posiadaczy pojazdów poruszających się po drogach prywatnych, np. posiadaczy wózków widłowych.

W tym kontekście obowiązek zawarcia przedmiotowej umowy OC uzależniony byłby – nie od oceny statusu drogi (jako publicznej lub prywatnej), a od tego, czy – pojazdy wprowadzane są na drogę pojmowaną jako wydzielony pas terenu składający się z jedni, pobocza, chodnika, drogi dla pieszych lub drogi dla rowerzystów, łącznie z torowiskiem pojazdów szynowych znajdujących się w obrębie tego pasa, przeznaczony do ruchu lub postoju pojazdów, ruchu pieszych, jazdy wierzchem lub pędzenia zwierząt.

Powyżej opisane rozwiązanie budzi wątpliwości, z uwagi na fakt jego oderwania od powszechnie przyjętej definicji ruchu pojazdów, co nie jest korzystne dla ubezpieczeń OC oraz prowadzić może do zawężenia zakresu ochrony ubezpieczeniowej potencjalnym ofiarom wypadków związanych z ruchem pojazdów mechanicznych przed ich rejestracją.

źródło: logistyka.infor.pl

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Ukrywanie majątku przed komornikiem: czy grozi za to więzienie? Komornik wyjaśnia

Coraz więcej dłużników lokuje swoje pieniądze na aplikacjach takich jak Revolut czy Zen. Czy to bezpieczne rozwiązanie? Niekoniecznie. W Polsce celowe ukrywanie majątku przed egzekucją komorniczą może prowadzić do poważnych konsekwencji prawnych, w tym kary pozbawienia wolności.

Grill na balkonie? Uważaj - może kosztować Cię nawet 5 500 zł, a ognisko w ogrodzie - nawet 11 500 zł

Można śmiało powiedzieć, że majówka to narodowe święto grilla (a w nieco mniejszym zakresie - również ogniska). Mieszkańcy bloków - z przyczyn oczywistych - mogą zdecydować się wyłącznie na to pierwsze, a posiadacze własnych ogródków - rozniecić nieco większy płomień. Czy jednak takie przyjemności - w obrębie własnych balkonów i ogródków są legalne? Okazuje się, że nie w każdym przypadku, a ich nieroztropnych amatorów, mogą niekiedy spotkać niemiłe konsekwencje.

Rząd szykuje zmiany w emeryturach – grupa pracowników popracuje do 70 roku życia

Ministerstwo Sprawiedliwości pracuje nad projektem zmian w przepisach, które mają wydłużyć maksymalny wiek pełnienia funkcji przez komorników sądowych oraz ich asesorów. Zgodnie z planowanymi regulacjami, osoby wykonujące te zawody miałyby obowiązek pozostawać aktywne zawodowo nawet do 70. roku życia.

Groźna nimfa kleszcza. Jak się chronić po spacerze w lesie? Ekspert radzi

Nimfa kleszcza, choć wielkości główki od szpilki, może przenosić groźne choroby. Dlatego po powrocie z lasu warto dokładnie obejrzeć ciało, wytrzepać ubrania i wziąć prysznic – przypomina główny inspektor sanitarny Paweł Grzesiowski.

REKLAMA

1200 zł podwyżki emerytury i (jednak!) 64 tys. zł wyrównania dla 120 tys. emerytów (bez pomijania roczników 1949-1952) – jest zupełnie nowa specustawa przeliczeniowa dot. wyroku TK z 4 czerwca 2024 r.

W dniu 29 kwietnia 2025 r. do laski marszałkowskiej został złożony poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, który zakłada ponowne przeliczenie emerytur (i ich podwyżkę) oraz wypłatę wyrównań za okres pobierania świadczeń w zaniżonej wysokości dla wszystkich emerytów objętych zakresem podmiotowym wyroku TK z 4 czerwca 2024 r. (sygn. akt sygn. akt SK 140/20). W przeciwieństwie do tego co proponuje rząd – specustawa przeliczeniowa w tej wersji – nie pozbawia emerytów prawa do wyrównania (w wysokości 64 tys. zł dla każdego uprawnionego) i obejmuje również poszkodowane kobiety z roczników 1949-1952, które MRPiPS chce pozbawić nie tylko ww. wyrównania, ale również podwyżki bieżących świadczeń emerytalnych.

Co z podwyżkami dla nauczycieli od września? Są pierwsze odpowiedzi na postulaty ZNP

Związek Nauczycielstwa Polskiego apeluje o 10 proc. podwyżki dla nauczycieli od września tego roku. Rząd na razie nie odpowiedział na te żądania, ale pojawiły się już pierwsze komentarze samorządowców. Uważają oni, że mogliby wypłacić podwyżki, ale musi zostać spełniony jeden, podstawowy warunek.

Trzeba wypłacać pieniądze na czarną godzinę. Apelują o to banki. To wezwanie budzi prawdziwą trwogę

Unieruchomione pociągi i metro, paraliż na lotniskach, brak internetu, niedziałająca sieć komórkowa i tłumy ludzi w sklepach. Szturmowali je tylko ci, którzy w portfelach mieli pieniądze, bo kartą płacić się nie dało. Ten horror wydarzył się w Hiszpanii. To tam, niczym grom z jasnego nieba, spadł blackout. Czy spełnił się czarny scenariusz, jaki wieszczyły europejskie banki? Już cztery miesiące temu apelowały do swoich klientów, żeby w domu trzymali gotówkę na czarną godzinę.

Skrócenie czasu pracy – potrzebna zmiana czy kosztowny eksperyment?

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej ogłosiło w poniedziałek, 28 kwietnia 2025 r. rozpoczęcie pilotażowego programu skrócenia czasu pracy. Na jego realizację przewidziano 10 mln zł z Funduszu Pracy. ekspertka BCC ds. prawa pracy, radca prawny w Rycak Kancelaria Prawa Pracy i HR dr Magdalena Rycak o skróceniu czasu pracy.

REKLAMA

Zakaz używania urządzeń telekomunikacyjnych na egzaminie – konsekwencje prawne

Niedługo rozpoczną się egzaminy maturalne. Warto pamiętać, że zakazane jest korzystanie z jakichkolwiek pomocy niedozwolonych. Każde takie działanie narusza zasady uczciwości egzaminacyjnej i grozi unieważnieniem egzaminu.

Prawne ryzyka używania AI przez pracowników. Odpowiedzialność pracodawcy wobec osób trzecich. Prawo pracy, prawo autorskie, ochrona danych poufnych i osobowych

Sztuczna inteligencja (AI) stanowi dużą pomoc w pracy, ułatwiając ją i przyspieszając w znacznym stopniu. Zdają sobie z tego sprawę zarówno pracodawcy, jak i pracownicy. Tak jednak ze strony pracodawców lub potencjalnych pracodawców wobec pracowników lub kandydatów, jak po ze strony pracowników, nieodpowiedzialne korzystania z AI może rodzić określone ryzyka prawne, które możemy ocenić przez pryzmat prawa pracy. Świadomość tych ryzyk jest ważna pod kątem znalezienia rozwiązań przed nimi zabezpieczających w sytuacji w której prawo powszechne takiego zabezpieczenia nie przewiduje.

REKLAMA