REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Prezydent: potrzebna całościowa ustawa o GMO

© SpaPartners - Fotolia.com
© SpaPartners - Fotolia.com
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Prezydent Bronisław Komorowski opowiada się za jedną, całościową ustawą o genetycznie modyfikowanych organizmach (GMO), zamiast cząstkowych rozwiązań, dodawanych do różnych ustaw. W środę w Pałacu Prezydenckim z udziałem Komorowskiego odbyła się debata o GMO.

W ocenie prezydenta rząd powinien zaproponować takie kompleksowe rozwiązanie dotyczące GMO, a przy tej okazji powinna się odbyć szeroka debata na ten temat.

"Zachęcam rząd, aby podjąć wyzwanie debaty po to, aby można było całościowo uregulować kwestie związane z GMO w jednej ustawie" - mówił. W jego ocenie będzie to lepsze niż ryzyko "umieszczania cząstkowych zapisów w różnych ustawach, które niekoniecznie będą tworzyły logiczną i odpowiedzialną całość systemu prawnego, a na pewno mogą być źródłem dalej idących wątpliwości".

Zdaniem prezydenta, jeśli będą proponowane rozwiązania cząstkowe, taka debata pojawi się "na sto pięćdziesiąt pięć procent". "Ja już o to zadbam, żeby nie było wątpliwości" - dodał.

REKLAMA

Komorowski podczas spotkania organizowanego w ramach Forum Debaty Publicznej w Pałacu Prezydenckim zachęcał do rozmowy o GMO i podkreślił, że warto zmierzyć się z tym problemem, rozmawiać, spróbować określić ramy, granice, bariery w jednym rozwiązaniu ustawowym. Rozmowa w gronie zwolenników i przeciwników GMO ma na celu rozładowanie emocji i zastąpienie ich konkretną wiedzą - mówił Komorowski.

"Wydaje mi się, że nie ma innej metody niż poprzez rozmowę wyjaśniać wątpliwości, rozwiewać obawy, także próbować odejść od zideologizowania problemu, jakim jest genetycznie modyfikowana żywność, nasiona czy pasze, czy wszelkie inne towary. Ocenić je z punktu widzenia rzeczywistych zagrożeń, rzeczywistych nadziei, rzeczywistych szans dla wielu obszarów polskiego życia gospodarczego" - podkreślił.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

"Potrzebny jest powrót do prac nad ustawą, która w sposób generalny rozstrzygałaby problem GMO w Polsce. Alternatywą jest to, co dzisiaj jest faktem, mnie przynajmniej niesatysfakcjonującym - rozwiązywanie tych problemów za pomocą luk w prawie, cząstkowych decyzji" - podkreślił.

REKLAMA

Prof. Katarzyna Niemirowicz-Szczytt z SGGW mówiła podczas debaty, że obecnie życie bez GMO nie jest możliwe. "Popieramy choćby produkcję leków z organizmów modyfikowanych, choćby insuliny, innych leków białkowych" - mówiła. "Nikt do tej pory nie udowodnił, że dobrze zbadane, dopuszczone do użytku genetycznie modyfikowane organizmy są szkodliwe dla człowieka" - mówiła. "GMO może być natomiast niewłaściwie używane i mamy wiele przypadków, że są one nadużywane" - dodała. Według profesor media nie są zainteresowane rzetelnymi wynikami badań o GMO, tylko szokującymi informacjami.

Prof. Zbigniew Mirek z Instytutu Botaniki PAN w Krakowie podkreślał, że uwalnianie GMO do środowiska i budowanie na ich podstawie rolnictwa nie jest bezpieczne dla otwartej przyrody. "Zmiany w środowisku po wprowadzeniu GMO są nieprzewidywalne co do tempa, kierunku i ostatecznych skutków zmian, niekontrolowalne w żaden sposób, niezatrzymywalne - raz wprowadzone nie mogą być zatrzymane, czyli są nieodwracalne" - mówił.

Mirek podkreślił, że rozwiązanie, o którym mówią zwolennicy GMO - stref buforowych wokół upraw modyfikowanych - nie jest skuteczne. Strefy mają po 500 metrów albo mniej, a np. zboża rozsiewają się co najmniej na 20 kilometrów - tłumaczył.

Prof. Wojciech Józwiak z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej podkreślał, że obecny rozwój i sukces polskiego rolnictwa na rynkach zagranicznych jest możliwy dzięki importowi komponentów pasz z GMO. Substytuty są droższe i mało dostępne na rynku - dodał. "Oszacowano, że rezygnacja z tego importu w dziesięcioleciu 1999-2009 oznaczałaby spadek dochodów całego rolnictwa od 3 do 5 proc." - powiedział. Łączny spadek dochodów odpowiadałby inwestycjom w całym rolnictwie w ciągu 2 lat.

Do 2030 r. spadek dotknąłby głównie branży hodowli trzody chlewnej (od 16 do 40 proc.) i drobiu - podał Józwiak. Niewielkie znaczenie miałoby utrzymanie zakazu upraw GMO. "Mniejsze dochody rolników szacujemy na 0,1 proc., ponieważ uprawa jest kosztowna ze względu na coroczną wymianę nasion czy sadzeniaków" - dodał.

Zastępca dyrektora departamentu prawa Unii Europejskiej MSZ Agnieszka Kraińska tłumaczyła, że Polsce grożą finansowe konsekwencje ze strony UE za niedostosowanie polskich przepisów dotyczących GMO do unijnych. Obecnie w Europejskim Trybunale Sprawiedliwości toczą się trzy postępowania - w jednym z nich zapadł już wyrok związany z ustawą o nasiennictwie i zawartym w nim twardym zakazem obrotu i rejestracji nasion GMO, który jest niezgodny z prawem unijnym.

Kolejne postępowanie dotyczy pasz i zawartego w ustawie zakazu obrotu paszami z udziałem GMO. "Co prawda w praktyce przedłużane jest vacatio legis dla tego zakazu, ale i tak zapis jest niezgodny z unijnym prawem" - mówiła. Trzecia sprawa dotyczy niepełnego wprowadzenia do polskiego prawa unijnej dyrektywy dotyczącej GMO. W obu rozpatrywanych sprawach wyroków można się spodziewać w ciągu kilku miesięcy i należy założyć, że nie będą one korzystne dla Polski.

Kraińska podkreśliła, że Polska ma prawne możliwości ograniczenia dostępu do GMO. Jedną z nich jest zapisana w dyrektywie możliwość wprowadzenia krajowych ograniczeń ze względu na możliwość niezamierzonego występowania GMO w produktach. Druga możliwość to wprowadzenie zakazu stosowania konkretnego GMO w razie uzyskania informacji, że może być ono szkodliwe dla ludzi lub środowiska, ale takich zapisów jeszcze nie przenieśliśmy do naszego prawa - wyjaśniła.

Przypomniała, że trzecim rozwiązaniem jest zastosowanie wyroku w wygranej już przez Polskę przed ETS sprawie o możliwe odstępstwa od unijnych dyrektyw. Wyrok ETS pozwala na wprowadzenie zakazu upraw GMO na terenie kraju, z zastrzeżeniem dopuszczenia takich upraw w strefach wyznaczonych przez ministra rolnictwa. "Dotychczas jednak ani resort rolnictwa, ani środowiska nie był zainteresowany skorzystaniem z takiej możliwości" - tłumaczyła.

Prezydent przypomniał, ze debata jest wynikiem jego decyzji o zawetowaniu ustawy o nasiennictwie, zawierającej zapisy dotyczące GMO i skierowania do Sejmu projektu tej ustawy bez kontrowersyjnych zapisów. Projekt ustawy trafił do Sejmu.

Podczas konferencji podano, że według podanych niedawno danych na świecie uprawy GMO zajmują 160 mln hektarów, uprawia je 15 mln rolników w 29 krajach.

REKLAMA

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
QR Code
Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Od 1 czerwca 2024 r. wyższe limity dorabiania do niektórych emerytur i rent

Od 1 czerwca 2024 r. zmienią się tzw. progi graniczne, o których powinni pamiętać pracujący seniorzy. W przeciwnym razie Zakład Ubezpieczeń Społecznych zawiesi lub zmniejszy świadczenie. Limity nie dotyczą jednak wszystkich emerytów i rencistów.

Urlop proporcjonalny a zmiana pracy. Co mówią przepisy?

Kiedy stosuje się urlop proporcjonalny? Co w przypadku zmiany pracy? Prezentujemy najważniejsze zasady.

Dżem, miód, soki i cukier: nowe obowiązki dla przedsiębiorców. Rewolucyjne dyrektywy śniadaniowe!

Więcej owoców w dżemie, oznakowania na sokach i skład, mniej cukru oraz kraj pochodzenia miodu - to nowe wyzwania dla przedsiębiorców w całej UE. Uregulowano nowe przepisy w zakresie bezpieczeństwa żywnościowego produktów, które mają ulepszyć ochronę konsumentów i dostosować ją do nowych wyzwań, takich jak zielona i cyfrowa transformacja. Przedsiębiorcy nie są pocieszeni, czekają ich duże zmiany.

Jeśli posiadasz dużą rodzinę, należą Ci się zniżki. Jakie?

Jesteś rodzicem przynajmniej 3 dzieci? Możesz nie wiedzieć, że przysługują Ci zniżki. Dowiedz się, jak z nich skorzystać oraz jak i gdzie złożyć odpowiedni wniosek.

REKLAMA

5000 zł na wakacje dla dzieci i młodzieży szkolnej. Tym razem nie tylko dla dzieci rolników. Sprawdź, kto skorzysta.

5000 zł na aktywizację dzieci i młodzieży szkolnej w czasie wakacji, czyli wakacyjna AktywAKCJA. Tym razem nie jest to program skierowany jedynie do dzieci rolników.

Trzaskowski wydał zarządzenie dotyczące symboli religijnych w urzędach. Hołownia komentuje

Prezydent Rafał Trzaskowski wydał zarządzenie dla Warszawy dotyczące wprowadzenia 16 standardów "równego traktowania”. Jest to szerokie zarządzenie, które dotyczy kwestii związanych z równouprawnieniem i zakazem dyskryminacji. Ocenił je marszałek Sejmu Szymon Hołownia.

Gość Infor.pl: Cezary Kaźmierczak (Związek Przedsiębiorców i Pracodawców) [17.05.2024] – Oglądaj na żywo!

Czy propozycja Trzeciej Drogi ws zakazu handlu to dobry kierunek? Dlaczego rośnie liczba przypadków łamania prawa przez przedsiębiorców? Czy płaca minimalna w Polsce jest na właściwym poziomie? Czy koszty pracy w Polsce są niskie? Czy Zielony Ład pomoże naszej gospodarce? Te pytania usłyszy gość Piotra Nowaka - Cezary Kaźmierczak - Prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.

Bon energetyczny - kto się załapie na 300-1200 zł? Kryteria dochodowe są naprawdę niskie

Wysokość bonu energetycznego będzie zależała m.in. od liczby osób w gospodarstwie domowym, jak również od kryterium dochodowego na osobę w gospodarstwie jednoosobowym lub wieloosobowym. Pieniądze w wysokości od 300 zł do 1200 zł są do wzięcia już w 2024 roku. Jednak załapać się na to nowe świadczenie nie będzie łatwo.

REKLAMA

Składka zdrowotna 2024. Rozliczenie za rok 2023. Wpływ na kwestie podatkowe

Już po raz drugi od momentu wprowadzenia rewolucyjnych przepisów Polskiego Ładu przedsiębiorcy mają obowiązek złożenia rocznego rozliczenia składki na ubezpieczenie zdrowotne. Dwudziesty dzień maja jest ostatnim dniem na dopełnienie tego obowiązku. Na szczęście tym razem Ustawodawca oszczędził płatnikom wstecznych zmian form opodatkowania oraz półrocznych okresów składkowych. 

Prezes URE: od lipca 2024 r. o ponad 40 proc. wzrosną opłaty za dystrybucję energii. O 30 zł miesięcznie więcej zapłaci przeciętne gospodarstwo domowe

Prezes URE Rafał Gawin szacuje, że w II połowie roku miesięczne rachunki za energię elektryczną, w tym za dystrybucję, wzrosną o ok. 30 zł dla przeciętnego gospodarstwa domowego o zużyciu do 2 MWh energii elektrycznej rocznie. Analizy URE pokazują, że średnia cena taryfowa sprzedaży prądu dla gospodarstw domowych w taryfie na II połowę 2024 i na rok 2025 może wynieść poniżej 600 zł za MWh

REKLAMA