REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Uwaga na umowy z wyższymi uczelniami

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Jolanta Góra
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

UOKiK sprawdził umowy uczelni ze studentami płacącymi za naukę. Większość umów zawiera przepisy niezgodne z przepisami prawa. Szkoły nie chcą zwracać czesnego w przypadku rezygnacji ze studiów.

Umowy zawierane przez uczelnie publiczne ze studentami płacącymi za studia zawierają przepisy niezgodne z kodeksem cywilnym. Kontrole przeprowadzone przez delegatury Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) wykazały, że szkoły przede wszystkim podnoszą czesne w trakcie roku akademickiego, zatrzymują opłaty w przypadku rezygnacji ze studiów i wprowadzają zmiany w zasadach studiowania bez podpisywania aneksów.

Przepisy krzywdzące studentów

Od 1 września 2006 r. zgodnie ustawą z 27 lipca 2005 r. Prawo o szkolnictwie wyższym (Dz.U. nr 164, poz. 1365 z późn. zm.), wszystkie uczelnie muszą zawierać umowy ze studentami płacącymi za naukę. Wcześniej umowy podpisywały jedynie szkoły prywatne. Szkoły publiczne pobierały opłaty za pokwitowaniem, co umożliwiało im podwyższanie opłat, zmianę programu studiów i terminów zajęć. Studenci zaś nie mając umów, nie mogli walczyć o swoje prawa. Parlament Studentów Rzeczypospolitej Polskiej, znając złe praktyki szkół, sprawdził przygotowane przez nich umowy.

REKLAMA

- Większość z nich zawierała przepisy korzystne tylko dla uczelni - mówi Leszek Cieśla, przewodniczący PSRP. Parlament zgłosił je do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Kontrolerzy potwierdzili, że szkoły wyższe łamią przepisy prawa.

- Wszczęliśmy kilkadziesiąt postępowań, a to oznacza, że umowy zawierają przepisy zakwestionowane przez Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów - podkreśla Katarzyna Frąc z biura prasowego UOKiK.

Diabeł tkwi w szczegółach

Dalszy ciąg materiału pod wideo

W Małopolsce i na Podkarpaciu skontrolowano prawie 50 placówek.

- Uczelnie, w których nie stwierdzono nieprawidłowości, można policzyć na palcach jednej ręki - mówi Justyna Lokajewska z krakowskiej delegatury UOKiK.

W województwie pomorskim i zachodniopomorskim sprawdzono 14 szkół wyższych.

- Postępowanie w sprawie naruszenia zbiorowych praw konsumentów wszczęliśmy w 12 przypadkach - podkreśla Roman Jarząbek, dyrektor gdańskiej delegatury UOKiK.

W stosunku do Politechniki Gdańskiej i Akademii Morskiej w Gdyni postępowanie było prowadzone w ubiegłym roku. Dzięki temu tym razem uczelnie te wypadły dobrze.

W województwie lubelskim i podlaskim sprawdzono 13 uczelni publicznych. Wszystkie stosowały przepisy niekorzystne dla studentów.

Delegatury analizowały nie tylko wzory umów, ale także inne dokumenty regulujące zasady odpłatności za studia.

- Często wydaje się, że umowa jest dobrze skonstruowana. Tymczasem, jak zwykle, diabeł tkwi w szczegółach - wyjaśnia Ewa Wiszniewska, dyrektor lubelskiej delegatury UOKiK.

Zasady wpłacania i zwrotu czesnego, program studiów, terminy zajęć, zawierają regulaminy studiów lub uchwały rektora. Kandydaci na studia jednak ich nie dostają. Justyna Małek rok temu rozpoczęła studia zaoczne na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.

- Kiedy w dziekanacie poprosiłam o regulamin studiów, pani powiedziała mi, że wisi gdzieś tam w gablotce, ale nie wiedziała, w której - mówi studentka.

Tymczasem jeśli umowa odsyła do innych uregulowań, strona musi otrzymać je w formie załącznika.

Kłopoty z czesnym

Uczelnie najczęściej zastrzegają, że w przypadku rezygnacji ze studiów, wpłacone czesne nie podlega zwrotowi.

- Sformułowanie to powtarza się jak mantra - podkreśla Roman Jarząbek.

Tymczasem zatrzymanie czesnego w praktyce traktuje się jak pobranie rażąco wysokiego odstępnego. Szkoła może określić opłatę za odstąpienie od umowy, ale jej wysokość musi być odpowiednia do poniesionych kosztów.

Umowa nie może też określać terminu, w którym student może od niej odstąpić. Uczelnie jednak pozwalają na rozwiązanie umowy tylko dwa razy w roku, np. 28 lutego i 30 czerwca, czyli na koniec semestru. Taki warunek stawiała m.in. Politechnika Warszawska.

Uczelnie ponadto stwierdzają, że wysokość i zasady odpłatności za studia na dany rok albo semestr akademicki określane są zarządzeniem rektora.

- Taki przepis daje szkole nieograniczone prawo do podnoszenia wysokości czesnego, a to jest niedozwolone - wyjaśnia Roman Jarząbek.

Student musi mieć możliwość oszacowania całkowitego kosztu nauki. Szkoły powinny zatem określić sytuacje, w których może dojść do podniesienia czesnego.

Uczelnia nie może też informować o istotnych zmianach tylko poprzez tablice ogłoszeń i strony internetowe. Tymczasem robi tak większość dziekanatów.

- Obecnie o wszystkich zmianach student musi być informowany osobiście i, jeśli wyrazi na nie zgodę, musi zostać sporządzony aneks do umowy - wyjaśnia Justyna Lokajewska.

Większość szkół zadeklarowała, że usunie z umów zakwestionowane przepisy przed rozpoczęciem nowego roku akademickiego.

Wybiórcze stosowanie prawa

Już teraz wiadomo jednak, że nie wszystkie uczelnie zastosują się do zaleceń UOKiK.

Senat Uniwersytety Jagiellońskiego co prawda umożliwił ubieganie się o zwrot czesnego, ale jedynie studentom rozpoczynającym naukę w nowym roku akademickim. Spory ze studentami ze starszych lat będą rozstrzygane indywidualnie. O tym, kto otrzyma zwrot, zadecyduje dziekan.

- Urząd zażądał zaniechania stosowania naruszeń, co uczyniliśmy - tłumaczy Katarzyna Pilitowska, rzecznik UJ.

Trudności z odzyskaniem czesnego ma Remigiusz Mazur.

- Nie zaliczyłem egzaminu dopuszczającego do zajęć na II semestrze. Uczelnia twierdzi, że zgodnie z jej wewnętrznymi przepisami nie mogę odzyskać części pieniędzy, mimo że nie brałem udziału w zajęciach - podkreśla były student.

Aby w ubiegłym roku rozpocząć studia zaoczne na Wydziale Prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego, musiał zapłacić czesne za cały rok z góry, w wysokości 4,4 tys. zł.

Kary za zakazane klauzule

REKLAMA

Katarzyna Frąc jest przekonana jednak, że szkoły szybko wycofają się ze stosowania zakazanych klauzul. Prezes UOKiK może bowiem nałożyć karę w wysokości do 10 tys. euro za każdy dzień zwłoki w wykonaniu decyzji. Natomiast jeśli postępowanie wyjaśniające rozpoczęło się po 21 kwietnia, może również ukarać za sam fakt stosowania zakwestionowanych przepisów. Kara może wynieść nawet 10 proc. przychodu za ubiegły rok.

Profesor Michał Seweryński, minister nauki i szkolnictwa wyższego, uważa, że stosowanie zakazanych jest niedopuszczalne. Dodaje jednak, że jeśli otrzyma raport UOKiK, to ustosunkuje się do jego wyników. Ministerstwo nie ma jednak możliwości wpływania na decyzje senatów uczelni. Minister będzie mógł jedynie wydać zalecenie czy listownie poprosić o przestrzeganie przepisów prawa w tym zakresie. Szkoły wyższe są bowiem autonomiczne i to one bezpośrednio podpisują umowy i odpowiadają za ich treść.

Prawa uczelni i studentów

500 tys. osób płaci za studia na uczelniach publicznych

2 mld zł zapłacili studenci za zajęcia w szkołach publicznych w 2006 roku, co stanowiło 20 proc. przychodów uczelni

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

 

Jolanta Góra
jolanta.gora@infor.pl
 

 
Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Kontrolerzy nie mają litości. Każą zwracać dotacje z odsetkami za pięć lat wstecz. Wejdą wszędzie gdzie poszły pieniądze z programu Czyste Powietrze

Ruszyła kolejna edycja programu Czyste Powietrze. Teraz o pieniądze jest trudniej, a ich rozliczenie będzie bardziej skomplikowane. To efekt nadużyć, które były w programie. W czasie przerwy w przyznawaniu dotacji ruszyły kontrole szukające tych nadużyć. Nie omijają mieszkań i domów, w których przeprowadzano termomodernizację czy wymianę pieców z dofinansowaniem.

Nie domagałbym się "sprawiedliwości" co do emerytury z ZUS, gdyby moja pełna policyjna emka była składową niepełnej służby w połączeniu z przeliczonym cywilem

Do redakcji Infor.pl stale wpływają listy od policjantów, żołnierzy, emerytowanych funkcjonariuszy innych służb o bolączkach systemu emerytalnego. Publikujemy:

Pomysł naprawy emerytur policjanci i żołnierze i innych mundurowych na służbie przed 1999 r.

Dlaczego trzeba naprawić? Żołnierz albo policjant, który rozpoczął służbę np. w 1992 r. i od np. 2011 r. jest na np. emeryturze policyjnej i jednocześnie pracuje w cywilu, nie skorzysta ze składek odprowadzonych do ZUS. W niewielkim zakresie składki mogą podnieść emeryturę policyjną, ale nie ma możliwości otrzymania ze składek odprowadzonych do ZUS emerytury cywilnej. Taka możliwość istnieje dla mundurowych rozpoczynających służbę od 1999 r. Jak to naprawić? Czytelnik przesłał swoje propozycje.

Jak Ministerstwo Finansów liczy lukę VAT? Metodą odgórną (top – down)

Ministerstwo Finansów poinformowało w komunikacie z 22 maja 2025 r., że metoda liczenia luki VAT od lat pozostaje niezmienna a jej opis jest opublikowany na stronie resortu. Luka VAT liczona jest względem VAT w ujęciu rachunków narodowych publikowanych przez GUS, tj. w ujęciu memoriałowym, w którym dochody ujmowane są za okres od lutego do stycznia kolejnego roku. Szacunki luki VAT dla lat 2022-2023, pomimo uwzględnienia wpływu istotnych zmian systemowych (m.in. tarcze antyinflacyjne, rekompensaty energetyczne) wskazują na znaczący wzrost luki względem poprzedzających ich lat. W 2023 roku luka VAT wynosiła 13,5%. Obecne szacunki wskazują na zmniejszenie się luki VAT w Polsce w 2024 r. do 6,9%.

REKLAMA

Księgowi obawiają się obowiązkowego KSeF-u. Czego najbardziej?

Już tylko niecały rok dzieli nas od wprowadzenia obowiązkowego KSeF-u, a mimo to – jak się okazuje – księgowi nadal czują się niepewnie. Czego obawiają się najbardziej? Kto się wyłamuje i już dzisiaj deklaruje gotowość na zmiany? fillup k24 we współpracy ze Stowarzyszeniem Księgowych w Polsce opublikowali w maju 2025 r. "Barometr nastrojów polskich księgowych 2025", w którym przedstawiciele branży wypowiedzieli się w sprawach dla nich najważniejszych. Na KSeF-ie nie pozostawiono suchej nitki.

Księgowi obawiają się obowiązkowego KSeF-u. Czego najbardziej?

Już tylko niecały rok dzieli nas od wprowadzenia obowiązkowego KSeF-u, a mimo to – jak się okazuje – księgowi nadal czują się niepewnie. Czego obawiają się najbardziej? Kto się wyłamuje i już dzisiaj deklaruje gotowość na zmiany? fillup k24 we współpracy ze Stowarzyszeniem Księgowych w Polsce opublikowali w maju 2025 r. "Barometr nastrojów polskich księgowych 2025", w którym przedstawiciele branży wypowiedzieli się w sprawach dla nich najważniejszych. Na KSeF-ie nie pozostawiono suchej nitki.

Najnowszy sondaż prezydencki 2 tura 2025 [WYBORY]

Oto najnowszy sondaż prezydencki infor.pl dla 2 tury wyborów 2025 r. Jakie były wyniki sondaży dla drugiej tury pomiędzy Trzaskowskim i Nawrockim? Kto wygra wybory prezydenckie 2025 według sondaży?

14. emerytura: znamy już termin wypłaty i wysokość świadczenia

Czternaste emerytury będą wypłacone we wrześniu, czyli tak jak w poprzednich latach – wynika z informacji o projekcie rozporządzenia MRPiPS, który właśnie ukazał się w wykazie prac legislacyjnych rządu. W tym roku 14. emerytura w pełnej wysokości wyniesie 1878,91 zł brutto.

REKLAMA

Trzaskowski u Mentzena - kiedy? [NA ŻYWO YOUTUBE]

Kiedy Rafał Trzaskowski będzie u Sławomira Mentzena na kanale YouTube? Czy podpisze 8 punktów deklaracji Mentzena? Rozmowa odbywa się w serii "Mentzen grilluje".

Niestety jestem karany za PESEL. Wstąpiłem do wojska przed 1999 r., po przejściu na emeryturę wojskową 10 lat odprowadzałem składki do ZUS

Kara za PESEL polega na tym, że nasz czytelnik przez PESEL nie może odebrać swoich składek w ZUS (odebrać w formie emerytury cywilnej - drugiej emerytury równolegle wypłacanej do emerytury mundurowej). Czytelnik przepracował jako cywil sporo lat, ZUS pobrał składki, ale nie odda tych pieniędzy w formie emerytury. Przy czym innym emerytom mundurowym (o innym PESELu) ZUS odda.

REKLAMA