REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Informatycy z Ukrainy szukają zleceń w innych krajach

Informatycy z Ukrainy traktują Polskę tranzytowo. W Polsce chcą mieszkać, a zleceń szukają w innych krajach. Docelowym modelem życia Ukraińców z branży IT jest miejsce zamieszkania w Polsce i praca zdalna dla firm z Wielkiej Brytanii czy Stanów Zjednoczonych. /fot.Shutterstock
Informatycy z Ukrainy traktują Polskę tranzytowo. W Polsce chcą mieszkać, a zleceń szukają w innych krajach. Docelowym modelem życia Ukraińców z branży IT jest miejsce zamieszkania w Polsce i praca zdalna dla firm z Wielkiej Brytanii czy Stanów Zjednoczonych. /fot.Shutterstock
fot.Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Informatycy z Ukrainy traktują Polskę tranzytowo. W Polsce chcą mieszkać, a zleceń szukają w innych krajach. Docelowym modelem życia Ukraińców z branży IT jest miejsce zamieszkania w Polsce i praca zdalna dla firm z Wielkiej Brytanii czy Stanów Zjednoczonych.

Informatycy z Ukrainy wybierają inne kraje

Z obserwacji ukraińskiego eksperta wynika, że klimat świadczenia usług IT w Polsce jest dużo lepszy niż w jego kraju. Jednak kultura wytwarzania bezawaryjnego oprogramowania i dostęp do dobrze płatnych zleceń pozostawia wiele do życzenia. Dlatego tamtejsi specjaliści nie bardzo garną się do pracy w naszych firmach. Nawet, gdy do nas przybywają, to oprócz stałego etatu, który gwarantuje im legalny pobyt na terenie UE, szybko szukają bardziej dochodowych zleceń, ale już poza granicami Polski. Często też traktują to jako dalszą przepustkę do migracji na Zachód. Z kolei pracodawcy tłumaczą, że warunki zatrudnienia i życia u nas są trudniejsze niż chociażby w sąsiednich Niemczech. I to jest duży kłopot. Jednak niektórzy mówią, że mamy wystarczająco szeroki dostęp do zagranicznych narzędzi i klientów, a zarobki w branży są godne. Dodają też, że tamtejsi fachowcy i tak do nas przyjeżdżają, więc problem właściwie nie istnieje.

REKLAMA

REKLAMA

Branża IT w Polsce

Polska jest krajem hermetycznym pod względem IT, skoncentrowanym na doświadczeniu lokalnym, a krajowi informatycy niechętnie sięgają po zagraniczne procesy wytwarzania oprogramowania. Tak zauważa Sergiusz Diundyk, pochodzący z Ukrainy, międzynarodowy ekspert ds. nowych technologii oraz automatyzacji procesów w branży IT. Po wielu latach pracy i zarządzaniu różnego rodzaju zespołami na polskim rynku stwierdza, że rozwój tutejszej branży można przyspieszyć. Trzeba połączyć najlepsze krajowe rozwiązania z procesami wypracowanymi i przetestowanymi przez światowych gigantów.

Działających w Polsce centrów biznesowych jest znacznie więcej niż na Ukrainie. Można przyjąć, że rodzimi informatycy mają dzięki nim wręcz szerszy dostęp do najnowszych światowych narzędzi informatycznych. Częściej też polskie zespoły współpracują z globalnymi przedsiębiorstwami. Zatem nie można mówić, że tutejsza branża IT jest zamknięta na światowe rozwiązania, ale być może powinna lepiej je wykorzystywać – komentuje Łukasz Łukaszewicz, prezes spółki TeamQuest.

Polecamy: Najważniejsze zmiany w prawie pracy planowane w 2019 r. V edycja „Maraton prawa pracy” – Sprawdź program webinarium >>

REKLAMA

Natomiast Marcin Tchórzewski, prezes szkoły IT Coders Lab, zwraca uwagę na to, że zarówno uczestnicy z Polski, jak i z Ukrainy czy z Rosji od lat są w czołówce zwycięzców międzynarodowych konkursów informatycznych dla studentów. Sergiusz Diundyk twierdzi jednak, że taka rywalizacja, chociaż i jest powodem do dumy, nie zawsze wiąże się z realnymi efektami. Programując sprzęt, trzeba m.in. przewidzieć wszystkie możliwe sytuacje, które mogą nastąpić podczas jego wykorzystania. Polscy studenci mają świetne przygotowanie teoretyczne, ale czasem brakuje im praktycznego podejścia. Ponadto terminy wdrażania projektów, a także struktura baz danych czasem pozostawiają wiele do życzenia.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Umiejętności, osiągnięcia i zaangażowanie zatrudnionych specjalistów IT oceniamy w ramach regularnych rozmów okresowych, gdzie kierownik zespołu i pracownik mają doskonałą okazję, by porozmawiać o osiągnięciach w ocenianym okresie i działaniach rozwojowych, planowanych na kolejny czas. Obok takich rozmów są jeszcze spotkania one-to-one, przy pomocy których kadra zarządzająca ma elastyczne podejście do wyznaczania, weryfikacji i rozliczania celów w dowolnej chwili mówi Krzysztof Flak, HR Business Partner w firmie Comarch.

Wady w polskiej branży IT

Ukraiński ekspert podkreśla, że poziom kształcenia na polskich uczelniach jest znacznie wyższy niż w jego ojczystym kraju. Jednak nie przekłada się to na umiejętność projektowania bezawaryjnej architektury systemów. Z pisaniem kodów polscy specjaliści radzą sobie bardzo dobrze, ale ewidentnie brakuje szkoły projektowania i testowania oprogramowania. Gdyby polskie firmy nie oszczędzały na wynagrodzeniu architektów systemowych i testerów, takie giganty informatyczne, jak Google, Twitter czy Facebook, powstawałyby właśnie nad Wisłą. Sergiusz Diundyk zwraca też uwagę na to, że otoczenie prawne nie jest szczególnie przyjazne dla polskich przedsiębiorców, ale od strony technicznej byłoby to realne.

Jeśli chodzi o przyswajanie nowości, w Polsce nie ma z tym problemu. Wystarczy zajrzeć na np. GitHub, jedną z najważniejszych platform dla programistów. Warto zobaczyć, jak wiele jest uruchomionych repozytoriów i sprawdzić m.in. jakość i czystość kodu oraz poziom wykorzystania różnych rozwiązań. I to można porównywać wśród programistów obok wiedzy, kompetencji i doświadczenia – przekonuje Łukasz Łukaszewicz.

Z tym nie do końca zgadza się Sergiusz Diundyk. Jak twierdzi, na GitHub wszystko wygląda świetnie, ale źle zaprojektowana architektura konkretnego projektu potrafi zniszczyć nawet najlepszy kod. Zamiast upraszczać, utrudnia codzienne życie użytkowników. Dla przykładu, pasażerowie czasem wysiadają na niewłaściwych przystankach autobusowych, bo wyświetlacz błędnie ich informuje o przebiegu trasy. Z kolei Jacek Tchórzewski, główny wykładowca w IT Coders Lab, wskazuje, że za praktyczność i ergonomię systemu IT odpowiadają całe zespoły, często międzynarodowe – od architektów oprogramowania i project managerów, poprzez analityków oraz specjalistów od user experience, po programistów i testerów. Ważne jest też zaangażowanie podmiotu zamawiającego taki system w proces jego wytwarzania.

- Polacy próbują samodzielnie dojść do rozwiązań, które już istnieją na świecie. W ten sposób wyważają otwarte drzwi i usiłują wynaleźć koło od nowa. A powinni otworzyć się na sprawdzone już procesy produkcji oprogramowania i najnowsze światowe technologie. Sięgając po nie, z całą pewnością będą mogli sprawnie radzić sobie z problemami w oprogramowaniu i osiągnąć najlepsze efekty. Takie działanie zdecydowanie zwiększy ich zyski – uważa Sergiusz Diundyk.

Z kolei prezes TeamQuest mówi, że poszukiwanie własnych dróg do osiągnięcia celu w cyklu tworzenia oprogramowania jest naturalnym prawem informatyki. Z drugiej strony, wzorce międzynarodowe nie zawsze się sprawdzają w różnych organizacjach i projektach. Bywa też, że coś można zrobić szybciej i prościej samodzielnie niż sięgając po istniejące platformy programistyczne z gotowymi narzędziami i rozwiązaniami. Do tego ekspert z Ukrainy dodaje, że poszukiwanie własnych dróg to czasem mentalne cofnięcie się w czasie o kilka czy nawet kilkanaście lat wstecz. Ważne jest, by dzielić się doświadczeniami zbieranymi na całym świecie.

Praca Ukraińców w Polsce

W IT nie liczą się dyplomy, narodowość czy wiek, a jedynie praktyczne umiejętności. Branża ta należy też do najlepiej płacących. To jeden z powodów, dla których ukraińscy programiści coraz częściej szukają pracy w Polsce, kraju kulturowo i językowo bliskim. Drugą przyczyną jest załamanie tamtejszego rynku IT po zajęciu Krymu przez Rosjan, kiedy wiele międzynarodowych firm zaczęło wycofywać się z Ukrainy – przypomina Marcin Tchórzewski.

Jak zaznacza Sergiusz Diundyk, jeszcze kilka lat temu, gdy na Ukrainie panował względny spokój, zarabiało tam się dużo więcej niż w polskich projektach. Ekspert zdradza, że obecnie ukraińscy informatycy często pracują dla tutejszych firm z powodu legalizacji pobytu na terenie UE, jednak z góry planują dalszą migrację do krajów zachodnich lub za ocean. Inni wolą bliską kulturę i podobny język, dlatego zostają w Polsce. Jednak od razu sięgają po amerykański lub brytyjski outsourcing i działają zdalnie. I to warto by polska branża wzięła pod uwagę w obliczu nadchodzącego kryzysu pracowniczego.

Po przyjedzie do Polski od razu szukałem pracy, ale tylko tymczasowej, żeby się utrzymać na terenie Unii Europejskiej. Szybko ją znalazłem, bo raptem po 3 dniach. A po 3 tygodniach miałem już pierwsze zlecenia programistyczne z Wielkiej Brytanii, które w ciągu tygodnia dawały mi 4 razy większe wynagrodzenie niż w Polsce za cały miesiąc pracy. Po 3 miesiącach brytyjska firma zaproponowała mi stały angaż, oczywiście zdalnie. Dla polskich firm pracuję rzadko, bo to zwyczajnie się nie opłaca – wyznaje ukraiński programista, chcący zachować anonimowość.

Z kolei dr Wojciech Warski, prezes zarządu Softex Data S.A. oraz wiceprezes BCC, jest zdania, że zlecenia w branży IT trudno łączyć z jakąkolwiek inną stałą pracą, gdyż projekty są mocno pochłaniające. Ukraińscy informatycy, jeśli do nas przyjeżdżają to raczej nie po to, żeby łączyć tymczasowe zatrudnienie z dodatkowymi zleceniami za większe pieniądze. Ekspert dotychczas nie zaobserwował takiego trendu. Jednak zgadza się z tym, że inne kraje Unii Europejskiej mają o wiele więcej do zaoferowania dobrym specjalistom.

Jechałem do Polski z nastawieniem na pobyt tymczasowy. W międzyczasie, zaraz po przyjedzie rozmawiałem z 4 amerykańskimi firmami. Tutaj znalazłem pracę na stałe, ale ze zleceń z USA i Rosji, które robię po godzinach mam o wiele więcej pieniędzy. Chcę zostać w tym kraju, bo mi się on podoba i czuję się bezpiecznie z tym, że nie ma tu wojny i zawirowań politycznych jak na Ukrainie. Mam też silne poczucie, że nie przeprowadziłem się zbyt daleko od swoich krewnych i przyjaciół, których zostawiłem w ojczyźnie – opowiada anonimowo pracownik jednej z działających w Polsce korporacji.

Tymczasem dr Warski zapewnia, że ukraińscy specjaliści z branży IT mają często tak wysokie kompetencje, że faktycznie mogą przebierać w ofertach pracy na całym świecie. Jeśli nie chcą pracować akurat w Polsce, to nie należy za to winić tutejszych pracodawców czy też rodzimej branży. Generalnie warunki życia w naszym kraju są dużo trudniejsze niż chociażby w sąsiednich Niemczech, nie mówiąc o USA. I to niestety dotyczy nie tylko sfery zawodowej, ale też codziennego życia. Ludzie, którzy decydują się opuścić swoją ojczyznę, tak naprawdę szukają stabilizacji. Przenoszenie się z państwa do państwa im jej nie zapewni.

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Czy chory pracownik musi przywieźć laptop do firmy? Sprzęt stanowi własność pracodawcy, a z przepisów wynika, jak trzeba postępować

Czy na czas swojej nieobecności pracownik musi zwrócić do firmy laptop i telefon? Trzeba pamiętać o przestrzeganiu prostych zasad, w tym tej, że udostępnione pracownikowi narzędzia pracy stanowią własność pracodawcy.

Żeby rozwiązać umowę o pracę, musi istnieć prawdziwa i istotna przyczyna. Trzeba też pamiętać, aby ją odpowiednio wskazać w oświadczeniu

Każda ze stron umowy o pracę może ją rozwiązać za wypowiedzeniem. Jednak trzeba pamiętać o tym, że trwałość stosunku pracy podlega szczególnej ochronie. To sprawia, że pracodawca jako podmiot profesjonalny musi w takim wypadku pamiętać o dopełnieniu szczególnych formalności.

Te kwoty pracodawca odliczy z pensji pracownika. Ochrona wynagrodzenia ich nie obejmuje. Dlaczego?

Jak powinien postąpić pracodawca, jeśli wypłaci pracownikowi wyższe wynagrodzenie niż należne? W przepisach przewidziano specjalną regulację, która pozwala na dokonanie odliczenia, ale tylko na ściśle określonych zasadach. Jak trzeba zrobić to poprawnie?

Pracownik rozwiąże umowę, a pracodawca będzie mógł starać się o odszkodowanie. Jakie warunki muszą być spełnione?

Zarówno pracodawca, jak i pracownik mogą rozwiązać umowę o pracę za wypowiedzeniem. Jednak robiąc to, muszą przestrzegać określonych zasad, by nie narazić się na konieczność wypłacenia drugiej stronie odszkodowania. O co chodzi?

REKLAMA

Rewolucja w kalendarzu! Wigilia 2025 dniem wolnym od pracy, ale nie dla wszystkich. Kto musi pracować? Te osoby nie będą zadowolone...

24 grudnia 2025 roku zapisze się w historii polskiego prawa pracy jako data przełomowa. Po latach dyskusji, Wigilia Bożego Narodzenia oficjalnie dołącza do katalogu dni ustawowo wolnych od pracy. To ogromna ulga i prezent dla milionów Polaków. Jednak nie wszyscy będą mieli tego dnia wolne. Kto będzie musiał pracować?

Czy pracować zdalnie trzeba z domu? Czy pracodawca może się nie zgodzić na zmianę miejsca pracy zdalnej?

Czy pracę zdalną można wykonywać tylko z domu, czy pracodawca może zgodzić się na wykonywanie jej również w innym miejscu? Zasady tej formy współpracy wciąż budzą wątpliwości, a stosunki pracodawców i pracowników bywają na tej linii napięte.

Nadchodzą wielkie zmiany w pogrzebach i na cmentarzach. Takiej rewolucji w Polsce jeszcze nie było

Ludzkich prochów nie trzeba będzie przechowywać w urnie? Można je będzie rozsypać na przykład w przydomowym ogrodzie, lesie lub parku? Czy w Polsce nadchodzi prawdziwa rewolucja w pochówku? Senatorowie już rozpatrzyli petycję w tej sprawie. Czy dojdzie do przełomowej zmiany w przepisach prawa? W proponowanych rozwiązanych resort zdrowia nie dopatrzyło się zagrożenia epidemiologicznego, jednak będą się musiały wypowiedzieć musiały jeszcze cztery inne ministerstwa. To niejedyna zmiana. Szykuje się jeszcze rewolucja na cmentarzach. Chodzi o miliony złotych do zwrotu.

Ustawa frankowa w Sejmie. Co się zmieni w sytuacji prawnej frankowiczów? Zyskają konsumenci, stracą kancelarie

Obserwuję z uwagą to co dzieje się w świecie finansów. Czasem w pewnej odległości od tego, co jest na co dzień moją pracą. Patrzę też na to, co dzieje się z kredytami hipotecznymi we frankach. Nie jest tajemnicą, że od początku byłem w sprawie tych „frankowych” kredytów daleki od przesądzania, że winne problemów kredytobiorców są jedynie banki. Nie wierzę (i wiem co piszę), że wszyscy kredytobiorcy nie wiedzieli, co podpisują. Był jednak wyrok TSUE i sądy (według mnie bezrefleksyjnie) doprowadzają do unieważniania umów. To nie powoduje, że zmieniam zdanie, ale walczyć z wiatrakami nie będę.

REKLAMA

Od 50 gr do 1 zł za butelkę po wodzie czy puszkę po napoju. Jak wygląda oznaczenie systemu kaucyjnego na opakowaniu. Trwa okres przejściowy

Od października 2025 r. działa w Polsce system kaucyjny. Za jedną butelkę można otrzymać zwrot od 50 gr do 1 zł. Szukaj znaku systemu kaucyjnego na butelce lub puszce. To się opłaca. Jak wygląda ten znak? Gdzie zwrócić opakowanie? Trwa okres przejściowy.

O okazjonalną pracę zdalną można wnioskować nawet wtedy, gdy nie przewiduje tego regulamin. Jakie są zasady?

Czy można wnioskować o pracę zdalną, gdy regulamin obowiązujący w firmie nie przewiduje takiej możliwości? O okazjonalną pracę zdalną może wnioskować każdy, ale czy pracodawca musi uwzględnić taki wniosek?

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA