REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Nie będzie już akcyzy na cydr?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
cydr alkohol jabłka
cydr alkohol jabłka
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Podczas gdy media huczą o dużej podwyżce akcyzy na papierosy, powraca temat zerowej stawki akcyzy na cydry i perry o zawartości alkoholu do 5%. 

Temat zerowej stawki akcyzy na cydr wraca do Sejmu, i to, niezależnie, dwutorowo. Niemal w tym samym czasie grupa posłów PiS wniosła projekt poselski, a Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi przyjęła dezyderat, w którym jeden z punktów dotyczy wyzerowania akcyzy na cydry i perry o zawartości alkoholu do 5%. Warto wspomnieć, że zerowa stawka akcyzy na cydr była obiecywana producentom nie raz. Czyżby nadchodził koniec tych zmagań? - Byłoby to nie tylko koło ratunkowe rzucone polskim sadownikom, ale i impuls do rozwoju dla rodzimych producentów – mówią szefowie firm zrzeszonych w Związku Pracodawców Polska Rada Winiarstwa. 

REKLAMA

Cydr wreszcie bez akcyzy?

REKLAMA

Jak wskazują autorzy projektu, posłowie z klubu parlamentarnego PiS, zmiany, o które apelują, przyczyniłyby się m.in. do zagospodarowania nadwyżek jabłek w Polsce. Przypomnijmy, że Polska jest największym w Europie i trzecim na świecie producentem tych owoców. Słowem – Polska jabłkiem stoi.

 - Projekt ustawy zakłada wprowadzenie rozwiązania umożliwiającego poprawę sytuacji finansowej producentów rolnych i zakładów przetwarzających płody rolne. Jej wprowadzenie jest uzasadnione potrzebą zwiększenia konkurencyjności polskich gospodarstw sadowniczych oraz zakładów przetwarzających jabłka i gruszki na cydry i perry, generując tym samym wartość dodaną dla producentów takich napojów – czytamy w uzasadnieniu projektu. 

Projektowana zmiana polega na obniżeniu stawki podatku akcyzowego na cydr i perry o zawartości alkoholu nieprzekraczającej 5% objętości do wysokości 0 zł. Obecnie obie kategorie objęte są stawką 97 zł od 1 hektolitra gotowego wyrobu. Regulacja ta spowodowałaby obniżenie cen detalicznych cydru i perry o około 10% i pozwoliłaby – jak szacują autorzy projektu – na zwiększenie produkcji cydru i perry do poziomu 50-70 mln litrów w skali roku, co pozwoliłoby na zagospodarowanie 70-90 tys. ton jabłek. 

Potencjał cydrów w Polsce

Niemal w tym samym czasie, specjalny dezyderat przyjęła Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Tu także pojawił się apel o wyzerowanie akcyzy na cydr i perry.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

- Potencjał cydrów jest znaczący, jednakże w Polsce pozostaje nadal niewykorzystany. Korzyści gospodarcze płynące z rozwoju tej kategorii w naszym kraju byłyby niezwykle istotne. Cydry wpisują się w aktualne trendy konsumenckie, charakteryzujące się rosnącym zainteresowaniem lekkimi, napojami o owocowym charakterze. Ich niskoprocentowy charakter sprzyja ograniczeniu konsumpcji alkoholu. Analitycy przewidują, że globalne zainteresowanie cydrami będzie rosło w kolejnych latach. W interesie Polski, jako lidera produkcji jabłek, leży wykorzystanie tej szansy – napisano w dokumencie.

Warto podkreślić, że dezyderat został przyjęty jednogłośnie – wszyscy członkowie komisji, niezależnie od przynależności partyjnej, opowiedzieli się „za”. Zagadnienie zostało wcześniej przeanalizowane i opracowane przez Zespół Parlamentarny pod przewodnictwem posła Fryderyka Kapinosa.

 

Branża winiarska ma powody do zadowolenia

Branża winiarska jest zadowolona z obu inicjatyw. Jak przypomina Magdalena Zielińska, Prezes Związku Pracodawców Polska Rada Winiarstwa, batalia o cydr polega tak naprawdę na walce o  poprawę szans cydru na rynku, w szczególności o umożliwienie mu konkurowania z produktami branży piwowarskiej. Polska Rada Winiarstwa apeluje o to od lat. 

- W naszym kraju to piwa traktowane są preferencyjnie – mogą być reklamowane, a brak ich definicji doprowadził do patologicznych sytuacji, bardzo niekorzystnych dla cydru. Cydry są napojami o podobnym udziale alkoholu, a co więcej, wytwarza się je z wykorzystaniem dużych ilości jabłek, których w Polsce mamy w nadmiarze. Obecne regulacje blokują rozwój cydru i marnują możliwości wykorzystania krajowych owoców. Cydr ciągle jednak ma ogromny potencjał. Jego produkcja jest natomiast droższa, dlatego też zerowa akcyza jest tak bardzo potrzebna – mówiPrezes ZP PRW.

I dodaje: - Uszczuplenie wpływów do Skarbu Państwa z tytułu akcyzy będzie wręcz symboliczne – to jedynie około 6 mln zł rocznie przy obecnej skali rynku cydru. Natomiast szansa, którą otrzymałaby nasza branża przełożyłaby się  następnie na znaczne wykorzystanie polskich owoców, więc zysk gospodarczy byłby bardzo istotny i to w obszarze, który potrzebuje wsparcia.

- Decyzja o zerowej stawce akcyzy na cydr jest strategiczną dla polskiej gospodarki – uważa Jakub Nowak, Prezes firmy JNT. - Polska jest największym w UE producentem jabłek i musi dbać o nasz strategiczny surowiec. Proszę zauważyć, że kraje (Włochy, Hiszpania, Niemcy, Francja), dla których strategiczny surowiec to winogrona, dawno wprowadziły zerową stawkę na wina. W ten sposób wspomagają swoich rolników, budują silny rynek krajowy i otwierają możliwości eksportu. I my jako kraj musimy zacząć wspierać strategiczne zasoby i wykorzystywać nasze przewagi konkurencyjne. Wprowadzając zerową stawkę na cydr, zwiększamy jego produkcję, a tym samym zużycie polskiego jabłka. Pomagamy więc polskim sadownikom, tworzymy nowe miejsca pracy - korzyści są ogromne dla całej gospodarki. Akcyza na cydr to tylko kilka milionów złotych. Korzyści ze zużycia polskiego surowca zaś są znacznie większe, zarówno strategiczne (takie jak pomoc polskim sadownikom czy budowa rynku opartego na strategicznym surowcu), jak i finansowe, gdyż wpływy z innych podatków, takich jak VAT, CIT, będą dużo większe. Dodatkowo zbudowanie silnej kategorii cydru na rynku krajowym otwiera możliwości eksportu do wielu państw - tłumaczy Jakub Nowak.

Z kolei Grzegorz Bartol, Wiceprezes firmy Bartex, dodaje: - W Polsce akcyza na cydr jest znacznie wyższa niż na napoje piwne. Co więcej, koszt produkcji cydru jest trzy razy wyższy od produkcji piwa, na co istotny wpływ ma wysoka zawartość soku jabłkowego. Zerowa stawka akcyzy mogłaby przyczynić się do obniżenia cen cydru na półkach sklepowych i pozwoliłaby na uczciwszą konkurencję z zagranicznymi koncernami produkującymi piwa z dodatkami soków owocowych.  

Tylko oryginalny cydr

Według polskiej definicji, cydr to napój alkoholowy, o zawartości alkoholu 1,2-8,5%. Powstaje poprzez prowadzoną przez drożdże fermentację alkoholową z nastawu, w którym podstawowym składnikiem jest sok jabłkowy. Wytwarzane są też tzw. cydry aromatyzowane o smakach innych owoców – je również produkuje się głównie z jabłek, ale dodatek stanowią rozmaite soki owocowe lub aromaty. 

Eksperci zrzeszeni w Związku Pracodawców Polska Rada Winiarstwa od lat apelują, aby dokładnie czytać etykiety i na półkach sklepowych szukać oryginalnych cydrów, a nie piwa o cydrowym charakterze. Krajowy rynek jest bowiem dosłownie „zalany” produktami cydropodobnymi. Oryginalny cydr, w takich warunkach, jest praktycznie szans.

***

Związek Pracodawców Polska Rada Winiarstwa –  największa organizacja w kraju, zrzeszająca podmioty branży winiarskiej. Wśród jej Członków znajdują się czołowi producenci, importerzy oraz dystrybutorzy win, miodów pitnych oraz napojów winiarskich, jak i inne przedsiębiorstwa związane z rynkiem wina w Polsce. Misją  PRW jest działanie na rzecz sukcesu gospodarczego i wzrostu znaczenia branży winiarskiej w Polsce oraz troska o konsumentów.

Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Infor.pl

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Źródło zewnętrzne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Niski wiek emerytalny kobiet to bomba z opóźnionym zapłonem. Polki stracą tysiące na emeryturze

Polska starzeje się w szybkim tempie, co już dziś budzi poważne obawy o przyszłość systemu emerytalnego. Międzynarodowy Fundusz Walutowy alarmuje: jeśli nie zostaną wprowadzone pilne reformy, do 2050 roku świadczenia mogą spaść nawet o jedną trzecią. Najbardziej ucierpią kobiety, osoby o niskich dochodach i pracownicy niestandardowi. Czy jest jeszcze czas, by uniknąć kryzysu?

Nadchodzą rewolucyjne zmiany w świadectwie pracy? Chodzi o jedną rubrykę. Prezes UODO pisze do MRPiPS

Współczesny rynek pracy wymaga elastyczności, kompetencji i transparentności, a prawo musi podążać za zmianami społecznymi, technologicznymi ale co ciekawe czasami także za prywatnymi decyzjami pracowników. W tym wszystkim istotne znaczenie ma świadectwo pracy, którego wzór jest uregulowany jako załącznik do rozporządzenia Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej z dnia 30 grudnia 2016 r. w sprawie świadectwa pracy (Dz.U. 2016 poz. 2292). Co zatem się zmieni?

Koniec z oszukiwaniem w CV. Pracodawcy sprawdzą dyplom a uczelnie będą miały nowy obowiązek

Fałszywy dyplom w CV? Już wkrótce ten problem może odejść do lamusa. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego przygotowało projekt ustawy, który da pracodawcom narzędzie do weryfikacji wykształcenia kandydatów do pracy. To rewolucja w rekrutacji, która kończy z dotychczasową bezradnością pracodawców wobec przepisów o ochronie danych.

Nowe podatki w budżecie UE po 2028 roku: firmy i konsumenci zapłacą więcej

Unia Europejska planuje głęboką reformę budżetu na lata 2028–2034, której centrum stanowią nowe źródła dochodów – de facto nowe unijne podatki. ETS, CBAM, opłata od e-odpadów, wyższy podatek od plastiku, a także kontrowersyjna składka CORE dla dużych firm mają przynieść blisko 60 mld euro rocznie. Choć środki mają wspierać transformację energetyczną, bezpieczeństwo i konkurencyjność, przedsiębiorcy ostrzegają przed ryzykiem nadmiernego obciążenia, zwłaszcza dla małych i średnich firm.

REKLAMA

Staż pracy a urlop. Czy w 2025 r. będą zmiany?

Staż pracy a urlop. Czy w 2025 r. będą zmiany? Być może, szczególnie w obliczu gruntownych zmian prawa w zakresie zaliczania do stażu pracy okresu zatrudnienia w ramach JDG i umów zleceń! Co więcej, w polskiej debacie publicznej coraz głośniej wybrzmiewa postulat, który może zrewolucjonizować podejście do praw pracowniczych – wprowadzenie powszechnego tzw. urlopu stażowego. Wówczas nie-pracownicy również skorzystaliby na zmianach. Pomysł, choć nie nowy, nabiera impetu w kontekście rosnącej świadomości na temat potrzeby zachowania równowagi między życiem zawodowym a prywatnym. Czy dodatkowe dni wolne, uzależnione od lat spędzonych na rynku pracy, wejdą w życie? W wielu zawodach już tak jest! Być może stanie się to więc powszechnym prawem.

4-dniowy tydzień pracy: hit czy mit? Nabór wniosków od 14 sierpnia do 15 września 2025 r.

Skrócenie tygodnia pracy do czterech dni nie jest już tylko trendem na zachodzie. Jeszcze kilka lat temu koncepcja czterodniowego tygodnia pracy wydawała się futurystycznym eksperymentem. Dziś coraz więcej firm testuje ten model, motywowane realnymi korzyściami: większym zaangażowaniem zespołów, niższą rotacją, a nawet oszczędnościami kosztowymi, np. dzięki programowi pilotażowemu z MRPiPS. Etap II programu to właśnie testowanie zaproponowanego modelu skróconego czasu pracy w środowisku pracy – zaczyna się 1 stycznia 2026 r. i trwa do 31 grudnia 2026 r.

Wzrost wynagrodzeń w budżetówce. Coś się zmienia po 10 latach, ale to nie jest dobra wiadomość

Po raz pierwszy od dekady doszło do bezprecedensowego porozumienia w Radzie Dialogu Społecznego - zarówno związki zawodowe, jak i organizacje pracodawców jednomyślnie sprzeciwiły się rządowej propozycji zaledwie 3-procentowej podwyżki płac w budżetówce. Uchwała nr 139 RDS, przyjęta 14 lipca 2025 roku, to nie tylko wyraz wspólnego stanowiska wobec zbyt niskiego wzrostu wynagrodzeń, lecz także sygnał narastającego kryzysu w dialogu społecznym i zapowiedź otwartego sporu z rządem.

Okulary za kierownicą: kiedy grozi mandat nawet w wysokości 500 zł? O tym musisz pamiętać

Kierowcy z wadami wzroku powinni zachować szczególną ostrożność. Mimo że jazda w okularach korekcyjnych wydaje się standardowa, w niektórych przypadkach może skutkować mandatem w wysokości nawet 500 zł. Wysokość kary zależy od kodów, które są wpisane w twoim prawie jazdy. Upewnij się, że znasz obowiązujące przepisy, aby uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji.

REKLAMA

Unia chce słuchać dzieci, zanim uchwali prawo. Nadchodzi rewolucja w legislacji?

Parlament Europejski chce wprowadzenia obowiązkowego testu praw dziecka dla wszystkich nowych przepisów wychodzących z Komisji Europejskiej. – Dzieci wiedzą, czego chcą, i potrafią to jasno powiedzieć – przekonuje Ewa Kopacz, wiceprzewodnicząca PE. Bezpieczeństwo w sieci, walka z mową nienawiści, edukacja o prawach i realna pomoc dla ofiar przemocy to tylko część postulatów najmłodszych obywateli UE. Unia słucha ich coraz uważniej – i właśnie to może całkowicie zmienić sposób, w jaki tworzone jest prawo w Europie. Czy nadchodzi era legislacji pisanej oczami dziecka?

5 tys. zł grzywny, konfiskata sprzętu, a nawet areszt za korzystanie z kamery samochodowej. Nowe przepisy są bezlitosne, bo kierowców nie uratuje nawet „nieumyślność”, ale – będą zmiany

W związku z trwającym właśnie sezonem urlopowo-wakacyjnym – wielu Polaków odbywa teraz dłuższe wyprawy samochodowe, korzystając przy tym z rejestratorów obrazu w postaci kamer samochodowych. Motywy rejestrowania jazdy są różne – ale większość kierowców robi to po prostu dla bezpieczeństwa (zarejestrowany obraz pełni funkcję dowodową w przypadku kolizji lub wypadku oraz może okazać się pomocy w namierzaniu „piratów drogowych”), niewiele osób zdaje sobie jednak sprawę z tego, że takim – z pozoru nikomu nieszkodzącym działaniem – może nabawić się nie lada problemów. Na szczęście rząd zajął się już tymi „nadmiarowymi” regulacjami, ale ci, którzy będą używać kamer samochodowych w najbliższym czasie – muszą nadal mieć się na baczności.

REKLAMA