REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Neosędziowie - dwa projekty ustaw. Awanse będą anulowane a status młodych sędziów potwierdzony. Część wyroków może być podważona. Ekspert: fundamentalna niezgodność z konstytucją

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
sędziowie, wymiar sprawiedliwości
Neosędziowie - dwa alternatywne projekty ustaw. Awanse będą anulowane, status młodych sędziów potwierdzony. Ekspert: fundamentalna niezgodność z konstytucją
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Dokonane po 2017 r. powołania 1,5 tys. sędziów awansowanych do sądów wyższych szczebli lub wybranych spoza sądownictwa były wadliwe. To główne założenie dwóch projektów przygotowanych i przedłożonych 3 lutego 2025 r. jako rekomendacje dla Ministra Adama Bodnara przez działającą przy resorcie Komisję Kodyfikacyjną Ustroju Sądownictwa i Prokuratury. Według jednej koncepcji sędziowie ci traciliby stanowiska na mocy samej ustawy, według drugiej - na mocy uchwał nowej KRS. Jednocześnie - jak przewidziano - nie zmieni się status 1,7 tys. powołanych w latach 2018-2025 młodych sędziów, zaczynających swoją drogę zawodową. Ich nominacje mają zostać potwierdzone, co uniemożliwi kwestionowanie w przyszłości statusu tej grupy. Oba projekty są fundamentalnie niezgodne z konstytucją; oba naruszają konstytucyjną zasadę niezawisłości i nieodwoływalności sędziów - ocenił w rozmowie z PAP konstytucjonalista dr hab. Jacek Zaleśny z Uniwersytetu Warszawskiego.

rozwiń >

Dwa alternatywne projekty ustaw w sprawie sędziów powołanych po 2017 roku (tzw. neosędziów)

W dniu 3 lutego 2025 r. na konferencji prasowej w Ministerstwie Sprawiedliwości omówione zostały dwa alternatywne projekty ustaw przygotowanych przez Komisję Kodyfikacyjną Ustroju Sądownictwa i Prokuratury przy Ministerstwie Sprawiedliwości dotyczące uregulowania statusu sędziów powołanych po 2017 r. Obszerne - liczące każdy po ponad 70 stron - projekty, a także ich uzasadnienia, zamieszczone zostały też na stronach internetowych MS. Oba projekty przedstawiali minister sprawiedliwości Adam Bodnar oraz szef komisji kodyfikacyjnej sędzia Krystian Markiewicz.

Oba przedstawione projekty dotyczące "neosędziów" były konsultowane z innymi komisjami kodyfikacyjnymi działającymi przy MS - Komisją Kodyfikacyjną Prawa Cywilnego oraz Komisją Kodyfikacyjną Prawa Karnego.

Zmiany - jak napisano w tożsamej preambule obu projektów - uchwalone mają zostać "w poczuciu odpowiedzialności za ochronę wolności i praw człowieka" i "odbudowanie konstytucyjnego stanu praworządności" w celu zapewnienia "pełnej niezależności sądownictwa", podważonej "wskutek pozbawienia Krajowej Rady Sądownictwa w latach 2018–2025 tożsamości konstytucyjnej, a także w celu przezwyciężenia bezprecedensowego kryzysu wymiaru sprawiedliwości w Polsce oraz wykonania licznych orzeczeń ETPC, TSUE, SN i NSA".

Generalnym i wyjściowym założeniem obu projektów jest, że uchwały KRS z lat 2018-2025 dotyczące przedstawienia prezydentowi wniosków o powołanie danych osób na urząd sędziego były systemowo wadliwe.

REKLAMA

Weryfikacja sędziów - ustawą albo działaniem KRS

W związku z tym alternatywnie zaproponowano, albo - jak to jest w pierwszym projekcie - uznanie tych uchwał KRS za pozbawione mocy prawnej "ex lege" lub - jak to jest w drugim projekcie - weryfikację tych uchwał przez nową KRS. Rządzący obecnie planują chcą przywrócić przepisy, że wyboru sędziowskich członków Rady przez sędziów, bo po zmianach z czasów rządów PiS od początków 2018 r. wybiera ich Sejm. Odpowiednia nowelizacja ustawy o KRS uchwalona została w kwietniu 2024 r., latem ub.r. prezydent Andrzej Duda skierował ją do Trybunału Konstytucyjnego.

Główna różnica między zaprezentowanymi projektami polega więc na trybie weryfikowania statusu sędziów powołanych po 2017 r. i tym czy cała procedura miałaby odbywać się na podstawie regulacji ustawy, czy też być wynikiem działań nowej, zreformowanej KRS. W tym drugim przypadku to nowa, zreformowana KRS podejmowałaby uchwały dotyczące nominacji sędziów z lat 2018-2025, a od takich uchwał przysługiwałoby odwołanie do zreformowanego Sądu Najwyższego.

Wybór wariantu całej reformy - jak podkreślają autorzy projektów - wpłynąłby na długość trwających procedur weryfikacji powołań i powtórzonych konkursów.

Kiedy przepisy dot. statusu neosędziów wejdą w życie?

W pierwszym przypadku ustawa miałaby wejść w życie 1 października 2025 r., natomiast w drugim 31 stycznia 2026 r. Autorzy projektów przewidzieli następnie, że w tym pierwszym wariancie "zakończenie większości powtarzanych konkursów przed KRS należy szacować na trzeci kwartał 2027 r.". Z kolei w przypadku zdecydowania się na drugi wariant "uregulowanie skutków uchwał obecnej KRS przez prawidłowo ukształtowaną KRS pod kontrolą SN będzie możliwe nie wcześniej niż w 2030 r.".

Ilu sędziów dotyczyć mają nowe przepisy

Planowane rozwiązania - jak wynika z szacunków zawartych w uzasadnieniach projektów - miałyby dotyczyć ponad 1,5 tys. osób.

Przede wszystkim blisko 1,2 tys. sędziów, którzy po procedurach nominacyjnych przed KRS w latach 2018-2025 trafiło do sądów wyższych szczebli, miałoby, co do zasady, powrócić na dawne stanowiska sędziowskie.

Okres przejściowy - dwuletnie delegacje na zakończenie spraw

Jak przewidziano, w okresie przejściowym sędziowie ci przez maksymalnie dwa lata mogliby orzekać na obecnych stanowiskach i zakończyć sprawy, których prowadzenie rozpoczęli. W tym okresie mieliby jednak status sędziów delegowanych do sądu, w którym nadal by orzekali. Tylko w przypadkach "osób, których dalsze orzekanie na zajmowanym stanowisku byłoby nie do pogodzenia z postrzeganiem sądu jako organu bezstronnego lub niezależnego" KRS byłaby uprawniona do odwołania sędziego z delegacji.

Przepisów o dwuletnich delegacjach oraz możliwości przejścia do zawodu referendarza nie stosowałoby się - według projektów - do osób, które zostały powołane w latach 2018-2025 do pełnienia urzędu na stanowisku sędziego Sądu Najwyższego lub sędziego Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Nowe konkursy na miejsca zajmowane przez sędziów powołanych w latach 2018-2025

Na miejsca zajmowane przez sędziów powołanych w latach 2018-2025 przeprowadzone zostałyby nowe konkursy. Sędziowie obecnie zajmujący te stanowiska mieliby zagwarantowany udział w tych konkursach, o ile nie zrezygnowaliby z tego prawa. Od wyników tych przyszłych konkursów każdy ich uczestnik także mógłby odwołać się do zreformowanego Sądu Najwyższego.

Inne zasady dla powołanych na stanowisko sędziego spoza tego zawodu

Inna byłaby sytuacja około 300 osób, które przed nominowaniem przez obecną KRS nie miały statusu sędziego. "Kategorię tę tworzą przede wszystkim osoby, które ubiegały się o urząd sędziego, będąc prokuratorami, adwokatami, radcami prawnymi, notariuszami lub pracownikami naukowymi" - sprecyzowano w uzasadnieniu. W ich przypadku następowałoby "ustanie stosunku służbowego na stanowisku sędziego". Osoby te - według projektów - wracałyby do dawnych zawodów lub miały możliwość przyjęcia stanowiska referendarza sądowego.

Likwidacja Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz Izby Odpowiedzialności Zawodowej w Sądzie Najwyższym

W przepisach przejściowych projektów przewidziano także likwidację w SN Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz Izby Odpowiedzialności Zawodowej. Ich sprawy przejęłyby na przykład obecna Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych.

"Proponuje się rozpoznawanie spraw dyscyplinarnych – w zakresie należącym do właściwości SN – w składach losowanych z listy sędziów SN w ten sposób, żeby w składzie sądu zasiadał co najmniej jeden sędzia stale orzekający w sprawach karnych, pełniąc funkcję przewodniczącego składu, oraz co najmniej jeden sędzia stale orzekający w sprawach, w których orzeka obwiniony. Zachowuje się przy tym udział ławników SN w sprawach dyscyplinarnych sędziów oraz innych postępowaniach dyscyplinarnych" - czytamy w uzasadnieniu.

Powołania młodych sędziów będą potwierdzone

Co istotne, projekty nie dotyczą grypy około 1,7 tys. sędziów początkujących mianowanych w latach 2018-2025 na pierwsze stanowiska sędziowskie po zdanym egzaminie sędziowskim lub asesurze. Ich powołania zostaną potwierdzone. "Rozwiązanie to uwzględnia fakt, że osoby te znalazły się w przymusowym położeniu i nie mogły odstąpić od udziału w postępowaniu konkursowym z uwagi na ryzyko wygaśnięcia prawa do sprawowania urzędu sędziego" - uzasadniono.

Możliwość podważenia części orzeczeń wydanych z udziałem osób powołanych na stanowiska sędziowskie w latach 2018-2025

Projekty przewidują także możliwość podważenia części orzeczeń wydanych z udziałem osób powołanych na stanowiska sędziowskie w latach 2018-2025 na wniosek obecnej KRS. "Projekt stwarza stronom lub innym uczestnikom postępowań sądowych szczególny środek prawny umożliwiający wzruszenie orzeczeń wydanych z udziałem osób powołanych na stanowiska sędziowskie na wniosek obecnej Rady" - czytamy w uzasadnieniu obu projektów.

Jak jednak sprecyzowano, "projektowana dopuszczalność podważania orzeczeń dotyczy wyłącznie orzeczeń wydanych przed wejściem w życie ustawy; (...) jest możliwa wyłącznie na wniosek strony lub innego uczestnika postępowania; jest możliwa pod warunkiem podniesienia przez stronę w czasie właściwym dla danego postępowania zarzutów co do prawidłowości obsady sądu".

"Trzeba mieć przy tym na uwadze, że przyjęcie odmiennego rozwiązania wiązałoby się z koniecznością wzruszenia wszystkich orzeczeń wydanych z udziałem sędziów powołanych na stanowiska na wniosek obecnej Rady. (...) Ponowne prowadzenie tak znacznej liczby spraw sądowych byłoby nie tylko problemem organizacyjnym dla sądów, ale przede wszystkim dla stron postępowań, co wiązałoby się także z ponoszeniem przez nie dodatkowych kosztów finansowych" - zaznaczono w uzasadnieniu.

Dlatego - jak podkreślono w uzasadnieniu - projekty zakładają "ograniczenie możliwości wzruszenia orzeczeń tylko do tych stron i uczestników, które podnosiły we właściwym czasie zastrzeżenia co do niezawisłości lub bezstronności sędziego w związku z jego powołaniem".

Zniesienie instytucji skargi nadzwyczajnej na prawomocne orzeczenia

Ponadto w projektach przewidziano zniesienie instytucji skargi nadzwyczajnej na prawomocne orzeczenia. Instytucja ta została wprowadzona ustawą o SN, która weszła w życie w czasach rządów PiS w kwietniu 2018 r. "Wprowadzeniu skargi nadzwyczajnej do systemu prawnego nie towarzyszyła refleksja nad tym, w jaki sposób instytucja ta powinna być systemowo powiązana z pozostałymi środkami prawnymi służącymi kwestionowaniu prawomocnych orzeczeń, znanymi procedurze cywilnej i karnej, z którymi skarga nadzwyczajna wchodzi obecnie w rozmaite niejasne interakcje" - oceniono jednak w uzasadnieniu projektów.

Zastrzeżono jednak, że "usunięcie skargi nadzwyczajnej powinno być docelowo związane z wprowadzeniem innego rozwiązania" odnoszącego się do problemów, jakie legły u podstaw wprowadzenia takich skarg. Zapowiedziano, że takie inne rozwiązanie powinno "być przedmiotem docelowej, nowej ustawy o Sądzie Najwyższym opracowywanej przez komisję kodyfikacyjną ustroju sądownictwa i prokuratury".

Jednocześnie autorzy projektów zaznaczyli w uzasadnieniu, że przy wprowadzaniu planowanych rozwiązań odnoszących się do statusu sędziów powołanych w latach 2018-2025 "nie można tracić z pola widzenia, że konieczność zgrania w czasie sprawnego podejmowania czynności przez sądy i inne organy zaangażowane w ten proces stanowić będzie wyzwanie organizacyjne".

Marcin Jabłoński (PAP)
mja/ mok/

Sędzia Markiewicz o "neosędziach": nie przysługuje im ochrona konstytucyjna

Tak zwani neosędziowie to są sędziowie ustawowi, a nie konstytucyjni, więc nie przysługuje im ochrona konstytucyjna - podkreślił sędzia Konstanty Markiewicz, który z szefem MS Adam Bodnarem przedstawił w poniedziałek projekty dot. weryfikacji "neosędziów". To gigantyczne akty prawne - ocenił Bodnar.

"Komisja miała jedno oczywiste założenie, że niezależnie od tego, jakie są te konkretne cele w związku ze statusem +neosędziów+, to najważniejsze było to, żeby jak najszybciej zagwarantować ludziom realizację ich świętego prawa konstytucyjnego; tego, żeby ich sprawy były rozpoznawane przez sąd ustanowiony na podstawie prawa, sąd legalny" - powiedział Markiewicz.

"To było dla nas kluczowe oraz chodziło o przedstawienie takiego sposobu rozwiązania problemu (...), który rzeczywiście ma szansę na realizację w Polsce - w miarę sprawnie, bo to też był jeden z podstawowych wymogów, które postawiła i Komisja Wenecka w swojej uzasadnionej opinii, i wynikało to z wcześniejszych orzeczeń" - dodał szef komisji.

Podkreślił też, że w obu projektach, które są odpowiedzią m.in. na wyrok pilotażowy w sprawie Wałęsa przeciwko Polsce, który w 2023 r. wydał Europejski Trybunał Praw Człowieka (obowiązek wykonania tego wyroku minie 23 listopada br.), zawarto mechanizm uregulowania statusu "neosędziów" albo w drodze ustawy, albo w drodze uchwał nowej i niezależnej już od wpływów politycznych KRS. W pierwszym wariancie uregulowanie statusu tych sędziów miałoby zakończyć się w 2027 r., natomiast w drugim - w 2030 r.

Podstawowa różnica między oboma projektami komisji kodyfikacyjnej dotyczy uwzględnienia zaleceń Komisji Weneckiej z października ubiegłego roku. "Obydwa projekty spełniają standardy i konstytucyjne, i międzynarodowe. To jest jak kwestia wyboru między pociągiem szybkich prędkości albo pociągiem osobowym. Albo dojeżdżamy w miarę szybko i sprawnie, albo mamy być może nawet i trasę widokową z różnymi przystankami, z różnymi potencjalnymi możliwymi opóźnieniami" - mówił sędzia Markiewicz.

Komisja Wenecka w swojej opinii stwierdziła, że ocena statusu nieprawidłowo powołanych sędziów - wszystkich bez wyjątku - jest konieczna dla przywrócenia rządów prawa. Uznała jednak, że powinien tego dokonać niezależny od rządu organ z możliwością odwołania się do sądu od jego decyzji. Co ważne, weryfikacja statusu powinna być zindywidualizowana, choć komisja dopuściła możliwość pogrupowania podobnych przypadków - w zależności od sposobu powołania sędziów w wyniku wadliwej procedury. Komisja zastrzegła też, że automatyczne - ustawowe - cofnięcie sędziów na zajmowane wcześniej stanowiska nie byłoby zgodne z europejskimi standardami.

Projekty - jak przypomniał - dotyczą grupy ok. 3,2 tys. orzeczników, których status jest kwestionowany, ponieważ w ocenie obecnych władz, które powołują się na orzeczenia TSUE i ETPC, Krajowa Rada Sądownictwa jest instytucją upolitycznioną, a przez to niekonstytucyjną. "Problem polega od kilku lat na tym, że (...) te osoby, które są powoływane przy udziale (...) +neoKRS+ nie są skutecznie powołanymi sędziami (...) i nie tworzą niezależnego, bezstronnego sądu ustanowionego na podstawie prawa" - mówił.

"To jest kluczowe założenie, z którego musieliśmy wychodzić na gruncie Konstytucji RP. Te osoby nie zostały skutecznie powołane na ten urząd konstytucyjny. To są sędziowie ustawowi, ale nie zostali powołani zgodnie z konstytucją. W związku z tym nie przysługuje im też ta ochrona konstytucyjna, która dotyczy sędziów konstytucyjnych" - podkreślił Markiewicz.

prof. Safjan: orzecznictwo TSUE i ETPCz wskazuje, że system nominowania sędziów w Polsce jest obecnie obarczony "głęboką wadą systemową"

REKLAMA

Szef Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Cywilnego prof. Marek Safjan podkreślał, że kwestia nominowania tzw. neosędziów została rozpatrzona przez szereg orzeczeń trybunałów europejskich - Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej oraz Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Zaznaczył, że orzecznictwo tych trybunałów wskazuje, że system nominowania sędziów w Polsce jest obecnie obarczony "głęboką wadą systemową". Jak dodał, z orzeczeń wynika też jednoznacznie, że "kryzys systemowy musi być jak najszybciej usunięty" i nie jest to kwestia wyboru - "coś co możemy, ale nie musimy".

Safjan ocenił też, że akt mianowania sędziego przez prezydenta "nie sanuje (uzdrawia) wadliwości" wynikającej z aktu nominacji przez wadliwą KRS.

Minister Bodnar zapowiedział, że oba projekty przedstawi partnerom koalicyjnym. "I to już jest ta odpowiedzialność, którą muszę wziąć za swoje barki, aby te projekty przedyskutować i zastanowić się, jakie rozwiązanie powinniśmy w tej sytuacji przyjąć" - powiedział minister, podkreślając, że "to są naprawdę gigantyczne akty prawne".

(PAP)
nno/ itm/

Źródła:
Projekt z 3.02.2025 r. ustawy o przywróceniu prawa do sądu​_wariant skutków z mocy prawa
Uzasadnienie projektu z 3.02.2025 r. ustawy o przywrócenie prawa do sądu​_ wariant skutków z mocy prawa
Projekt z 3.02.2025 r. ustawy o przywróceniu prawa do sądu​_wariant skutków z mocy uchwał KRS
Uzasadnienie projektu z 3.02.2025 r. ustawy o przywróceniu prawa do sądu​_ wariant skutków z mocy uchwał KRS

Ekspert z UW o projektach dot. "neosędziów": oba są niezgodne z konstytucją

Konstytucjonalista z UW, dr hab. Jacek Zaleśny pytany przez PAP o ocenę tych projektów podkreślił, że oba są "niezgodne - i to fundamentalnie - z konstytucją".

Według niego, żaden z projektów w obecnym brzmieniu, nie może zostać wprowadzony do obrotu prawnego, ponieważ oba naruszają konstytucyjną zasadę niezawisłości sędziów, zawartą w art. 178 art. konstytucji oraz nieusuwalności sędziów, o której mowa w art. 180 konstytucji.
"Konstytucja zapewnia nieusuwalność sędziego, a przenoszalność sędziego do innej siedziby lub na inne stanowisko wbrew jego woli, tylko na mocy orzeczenia sądu. Tak nieusuwalność, jak i nieprzenoszalność sędziego są gwarancjami sędziowskiej niezawisłości. W tym zakresie oba projekty są sprzeczne z obowiązującą konstytucją i jako takie nie mogą stać się obowiązującym prawem" - sprecyzował.

Zdaniem eksperta, "oba projekty podważają konstytucyjną konstrukcję prawną, zgodnie z którą to prezydent na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa, powołuje sędziego". "Powołanie następuje na czas nieoznaczony, tj. bezterminowo" - podkreślił.

Jak dodał, "sędzia sprawuje urząd do momentu przejścia w stan spoczynku". "Może zostać odwołany tylko, gdy w ramach postępowania dyscyplinarnego zostanie udowodnione, że dopuścił się rażącego uchybienia. W innym przypadku mandatu sędziego nie można podważyć" - zaznaczył Zaleśny. (PAP)
pab/ par/ jpn/

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
4-dniowy tydzień pracy: hit czy mit? Nabór wniosków od 14 sierpnia do 15 września 2025 r.

Skrócenie tygodnia pracy do czterech dni nie jest już tylko trendem na zachodzie. Jeszcze kilka lat temu koncepcja czterodniowego tygodnia pracy wydawała się futurystycznym eksperymentem. Dziś coraz więcej firm testuje ten model, motywowane realnymi korzyściami: większym zaangażowaniem zespołów, niższą rotacją, a nawet oszczędnościami kosztowymi, np. dzięki programowi pilotażowemu z MRPiPS. Etap II programu to właśnie testowanie zaproponowanego modelu skróconego czasu pracy w środowisku pracy – zaczyna się 1 stycznia 2026 r. i trwa do 31 grudnia 2026 r.

Wzrost wynagrodzeń w budżetówce kością niezgody. Ale coś się zmienia po 10 latach

Po raz pierwszy od dekady doszło do bezprecedensowego porozumienia w Radzie Dialogu Społecznego - zarówno związki zawodowe, jak i organizacje pracodawców jednomyślnie sprzeciwiły się rządowej propozycji zaledwie 3-procentowej podwyżki płac w budżetówce. Uchwała nr 139 RDS, przyjęta 14 lipca 2025 roku, to nie tylko wyraz wspólnego stanowiska wobec zbyt niskiego wzrostu wynagrodzeń, lecz także sygnał narastającego kryzysu w dialogu społecznym i zapowiedź otwartego sporu z rządem.

Unia chce słuchać dzieci, zanim uchwali prawo. Nadchodzi rewolucja w legislacji?

Parlament Europejski chce wprowadzenia obowiązkowego testu praw dziecka dla wszystkich nowych przepisów wychodzących z Komisji Europejskiej. – Dzieci wiedzą, czego chcą, i potrafią to jasno powiedzieć – przekonuje Ewa Kopacz, wiceprzewodnicząca PE. Bezpieczeństwo w sieci, walka z mową nienawiści, edukacja o prawach i realna pomoc dla ofiar przemocy to tylko część postulatów najmłodszych obywateli UE. Unia słucha ich coraz uważniej – i właśnie to może całkowicie zmienić sposób, w jaki tworzone jest prawo w Europie. Czy nadchodzi era legislacji pisanej oczami dziecka?

5 tys. zł grzywny, konfiskata sprzętu, a nawet areszt za korzystanie z kamery samochodowej. Nowe przepisy są bezlitosne, bo kierowców nie uratuje nawet „nieumyślność”, ale – będą zmiany

W związku z trwającym właśnie sezonem urlopowo-wakacyjnym – wielu Polaków odbywa teraz dłuższe wyprawy samochodowe, korzystając przy tym z rejestratorów obrazu w postaci kamer samochodowych. Motywy rejestrowania jazdy są różne – ale większość kierowców robi to po prostu dla bezpieczeństwa (zarejestrowany obraz pełni funkcję dowodową w przypadku kolizji lub wypadku oraz może okazać się pomocy w namierzaniu „piratów drogowych”), niewiele osób zdaje sobie jednak sprawę z tego, że takim – z pozoru nikomu nieszkodzącym działaniem – może nabawić się nie lada problemów. Na szczęście rząd zajął się już tymi „nadmiarowymi” regulacjami, ale ci, którzy będą używać kamer samochodowych w najbliższym czasie – muszą nadal mieć się na baczności.

REKLAMA

Dodatek mieszkaniowy 2025: dla kogo, ile, kryteria dochodowe i normatywy

W trakcie pierwszych miesięcy bieżącego roku, koszty mieszkaniowe nie rosły już tak dynamicznie jak wcześniej. Musimy jednak pamiętać o skali wcześniejszych zmian. Przykładowo, w lipcu 2024 r. prąd dla gospodarstw domowych podrożał o około 20%. Główny Urząd Statystyczny podaje, że przez rok (od maja 2024 r.) użytkowanie mieszkania lub domu razem z nośnikami energii zdrożało o około 11%. Trudno się więc dziwić, że użytkownicy mieszkań i domów narzekają na koszty. Mamy jednak dla nich pewną dobrą wiadomość. Mianowicie, niedawno wzrosły kryteria dochodowe dotyczące dodatku mieszkaniowego. Warto przypomnieć na czym polega taka forma pomocy mieszkaniowej.

Rząd ujawnia plan waloryzacji emerytur 2026 – tylko minimum! Co to oznacza dla milionów seniorów?

Rząd przygotował projekt rozporządzenia ws. waloryzacji emerytur i rent w 2026 roku [RD216]. Zgodnie z propozycją, świadczenia wzrosną jedynie o ustawowe minimum – 20% realnego wzrostu płac. Brak porozumienia w Radzie Dialogu Społecznego sprawił, że decyzję podjęła sama Rada Ministrów.

UE szykuje nowy wspólny dług i nowe podatki. Anna Bryłka alarmuje: to finansowa pułapka dla Polski i krok w stronę federalizacji Unii Europejskiej

Komisja Europejska chce wprowadzić nowe źródła dochodów budżetowych i zaciągnąć kolejny wspólny dług. posłanka do Parlamentu Europejskiego Anna Bryłka przestrzega: to zagrożenie dla suwerenności i budżetu Polski.

Który prezydent ułaskawił najwięcej osób?

Ile ułaskawień w ciągu swoich dwóch kadencji wydał Andrzej Duda? Który prezydent ułaskawił najwięcej osób? Ile było odmów ułaskawienia? Dane z kancelarii prezydenta.

REKLAMA

Równa płaca dla kobiet i mężczyzn – nowe obowiązki, nowe możliwości dla controllingu

Nadchodzące zmiany prawne, wynikające z unijnej Dyrektywy o jawności wynagrodzeń (2023/970), wymuszają na firmach nie tylko zwiększenie przejrzystości w polityce płacowej, ale również wprowadzenie zupełnie nowych standardów raportowania i analizy danych personalnych. Eksperci firmy Controlling Systems wskazują, że to zadanie wymaga ścisłej współpracy działów HR, IT oraz controllingu, który coraz częściej wychodzi poza swoją tradycyjną rolę finansową i staje się strategicznym partnerem w zarządzaniu kapitałem ludzkim.

Czy UE zakaże faktycznie używania kominków na drewno? Eksperci ostrzegają przed skutkami zmian w Ekoprojekcie

W Brukseli odbyło się 25 czerwca 2025 r. forum konsultacyjne Komisji Europejskiej poświęcone rewizji tzw. rozporządzenia ekoprojektu dla miejscowych ogrzewaczy pomieszczeń (MOP), czyli m.in. kominków, pieców i wkładów opalanych drewnem. Nowe propozycje zmian wzbudzają poważne kontrowersje i obawy wśród producentów, przedstawicieli organizacji branżowych oraz ekspertów, a przede wszystkim wśród użytkowników takich urządzeń. W opinii wielu uczestników spotkania, w tym reprezentantów polskiej branży, propozycje Komisji mogą w praktyce doprowadzić do likwidacji legalnego rynku urządzeń grzewczych na drewno w całej Unii Europejskiej.

REKLAMA