REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Energia wiatrowa w Polsce: jak daleko wiatraki od zabudowań? Co zrobi Prezydent Nawrocki?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
elektrownia wiatrowa
Energia wiatrowa w Polsce: jak daleko wiatraki od zabudowań? Co zrobi Prezydent Nawrocki?
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Karol Nawrocki deklarował w kampanii wyborczej poparcie dla „rozsądnej transformacji energetycznej”. W praktyce jednak jego wypowiedzi sugerują sceptycyzm wobec polityki Zielonego Ładu oraz brak entuzjazmu dla dynamicznego rozwoju odnawialnych źródeł energii – w tym energetyki wiatrowej. Prezydent Elekt podkreśla wagę źródeł konwencjonalnych – mimo ich wysokich kosztów i negatywnego wpływu na klimat.

rozwiń >

Tymczasem branża energetyki odnawialnej z niepokojem obserwuje polityczny klimat po wyborach. Czy nowy prezydent będzie hamował rozwój energetyki wiatrowej, czy też pozwoli na realizację inwestycji, których znaczenie dla bezpieczeństwa i samowystarczalności energetycznej Polski jest nie do przecenienia?

REKLAMA

Dlaczego wiatraki są kluczowe?

Energetyka wiatrowa to obecnie jedna z najtańszych i najczystszych form pozyskiwania energii. Inwestycje w farmy wiatrowe wpływają korzystnie na:
- stabilizację cen energii,
- zmniejszenie zależności od importu paliw kopalnych,
- redukcję emisji CO₂ i poprawę jakości powietrza, zwłaszcza w sezonie grzewczym.

Ponadto, rozwój OZE – w tym farm wiatrowych – może przynieść samorządom wymierne korzyści finansowe w postaci dochodów podatkowych i dzierżaw za grunty.

Zasada 10H – blokada czy ochrona?

REKLAMA

W 2016 roku wprowadzono tzw. zasadę 10H – wymóg lokalizacji turbiny w odległości minimum dziesięciokrotności jej wysokości od zabudowań mieszkalnych (czyli nierzadko powyżej 1,5 km). W praktyce przepis ten niemal całkowicie zablokował rozwój nowych inwestycji wiatrowych w Polsce. Ubiegłoroczna nowelizacja ustawy złagodziła ograniczenia: dopuszczono możliwość budowy turbin w odległości minimum 700 metrów, o ile inwestycja zostanie ujęta w Miejscowym Planie Zagospodarowania Przestrzennego (MPZP).

To jednak zaledwie półśrodek – procedury planistyczne trwają nawet kilka lat, a MPZP bywa blokowany na poziomie lokalnym z powodów politycznych lub społecznych. Branża postuluje zniesienie sztywnych ograniczeń odległościowych na rzecz oceny środowiskowej i akustycznej.

Społeczne kontrowersje: mity vs. fakty

Wielu przeciwników farm wiatrowych powołuje się na tzw. „zespół turbiny wiatrowej” i infradźwięki. Jednak Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) oraz inne instytucje naukowe nie potwierdziły istnienia tego syndromu jako jednostki chorobowej. Nowoczesne turbiny emitują dźwięki porównywalne do lodówki czy cichej rozmowy, a przy zachowaniu norm odległościowych ryzyko zdrowotne jest znikome.

Pojawia się również obawa, że farmy wiatrowe obniżają wartość okolicznych działek. Tymczasem dane z gmin, w których funkcjonują wiatraki, nie potwierdzają tej tezy. Co więcej, właściciele gruntów rolnych zyskują stałe dochody z dzierżawy – nawet ponad 100 tys. zł rocznie za jedną turbinę.

Turbiny zmieniają również wygląd okolicy – to fakt. Ale czy jest to zmiana negatywna? Dla jednych – symbol nowoczesności, dla innych – ingerencja w krajobraz. Konflikty te wymagają dialogu, a nie ustawowego zakazu. Co ciekawe, większość mieszkańców gmin z farmami wiatrowymi nie zgłasza skarg po uruchomieniu instalacji – wiatraki szybko stają się neutralnym elementem otoczenia.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Potencjał do uwolnienia – 6–8 GW czeka na decyzję

W Polsce „na półce” leży dziś 6–8 GW mocy możliwych do zrealizowania w projektach wiatrowych, które czekają na przyspieszenie procedur i zniesienie barier legislacyjnych. Czas działa na niekorzyść inwestorów, a także samorządów, które mogłyby zyskać na podatkach, lepszej infrastrukturze i lokalnych miejscach pracy.

Możliwe scenariusze: co dalej z wiatrakami?

W zależności od decyzji nowego prezydenta i parlamentarnej większości, możemy mieć do czynienia z trzema głównymi kierunkami rozwoju polityki wiatrowej w Polsce:

REKLAMA

Scenariusz 1: Utrzymanie obecnych zasad (700 m + MPZP)

Ten wariant zakłada pozostawienie obecnego kompromisu – turbiny można budować od 700 m od zabudowań, o ile inwestycja zostanie ujęta w MPZP.

To rozwiązanie daje względne bezpieczeństwo inwestorom, ale nadal ogranicza tempo rozwoju energetyki wiatrowej. Procedury planistyczne bywają długie i kosztowne, a każda gmina musi samodzielnie mierzyć się z barierami administracyjnymi. Dlatego branża apeluje o systemowe wsparcie samorządów oraz większą elastyczność – np. uzależnienie odległości od uwarunkowań lokalnych, a nie sztywnych norm.

Prezydent Nawrocki może poprzeć ten model jako „kompromis między rozwojem a ostrożnością” – zgodny z jego hasłem o „rozsądnej transformacji”.

Scenariusz 2: Dalsza liberalizacja przepisów

Ten kierunek – postulowany przez większość środowisk branżowych – zakłada dalsze złagodzenie przepisów: np. obniżenie minimalnej odległości do 500 metrów przy jednoczesnym wzmocnieniu wymogów akustycznych i środowiskowych.

Celem byłoby także uproszczenie i przyspieszenie procedur planistycznych oraz oddanie większych kompetencji gminom. Samorządy zyskałyby realną decyzyjność, inwestorzy – pewność prawa, a Polska – impuls do przyspieszenia zielonej transformacji.

W tym modelu rozwój OZE staje się narzędziem do wzmacniania niezależności energetycznej i lokalnego rozwoju. Zmiana przepisów mogłaby skrócić proces inwestycyjny nawet o dwa lata.

Scenariusz 3: Zaostrzenie zasad (powrót do 10H)

Najbardziej pesymistyczny scenariusz. Pod wpływem lokalnych protestów i grup nacisku prezydent mógłby zablokować nowelizację lub – co gorsza – zaproponować powrót do restrykcyjnych zasad 10H.

To oznaczałoby de facto zablokowanie większości nowych inwestycji. Branża ostrzega, że taki zwrot byłby ogromnym krokiem wstecz – opartym nie na faktach, ale na obawach i fake newsach. Protesty są często inspirowane dezinformacją, a nie rzetelnymi argumentami. Powrót do 10H to scenariusz, który pozbawi Polskę szansy na tanią i krajową energię.

Co zrobi prezydent Nawrocki?

Nowy prezydent ma do odegrania kluczową rolę w kwestii rozwoju OZE. Branża z niepokojem czeka, czy podpisze nowelizację ustawy 10H, która pozwala samorządom decydować o lokalizacji wiatraków. Wypowiedzi Karola Nawrockiego z kampanii i tuż po wyborach sugerują jednak inny kierunek – bliższy konserwatywnemu podejściu do energetyki, z dominacją węgla i gazu. W praktyce oznacza to, że przyszłość polskich wiatraków stoi dziś pod znakiem zapytania. Jeżeli Prezydent postanowi zablokować liberalizację przepisów, Polska może stracić szansę na tanią, zieloną i krajową energię, a także oddalić się od celów klimatycznych UE – mimo że większość parlamentarna wyraźnie opowiedziała się za rozwojem OZE.

Energetyka wiatrowa w Polsce znajduje się dziś na rozdrożu. Od decyzji jednego człowieka – prezydenta – zależeć będzie, czy kraj odblokuje potencjał OZE, czy też cofnie się w stronę drogiej i emisyjnej energetyki konwencjonalnej. Przed Karolem Nawrockim stoi wybór: wesprzeć przyszłość albo zabetonować status quo.

Autor: Krzysztof Ganczarski, członek zarządu RES Global Investment

******

RES Global Investment Sp. z o.o. to polska firma specjalizująca się w kompleksowym rozwoju projektów z zakresu odnawialnych źródeł energii, w szczególności farm wiatrowych. Działa z poszanowaniem lokalnych społeczności, oferując przejrzyste zasady współpracy, bezpieczeństwo inwestycyjne oraz ekspercką wiedzę popartą ponad 15-letnim doświadczeniem w sektorze OZE.

Firma łączy kompetencje inżynierskie, środowiskowe i prawne, prowadząc inwestycje od etapu pozyskania gruntów i analiz wietrzności, przez procesy administracyjne i konsultacje społeczne, aż po przygotowanie do realizacji. RES Global Investment kładzie szczególny nacisk na dialog z mieszkańcami i samorządami - organizuje spotkania informacyjne, warsztaty edukacyjne oraz angażuje się w działania społeczne i lokalne inicjatywy.

Więcej informacji: www.resglobalinvestment.com

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Nauczycielskie świadczenie kompensacyjne w 2025 roku. Ile wynosi, kto może uzyskać i jakich formalności trzeba dopełnić. 3 konieczne warunki

Nauczyciele, wychowawcy oraz inni pracownicy pedagogiczni, którzy urodzili się po 1948 roku, nie muszą czekać do 60. roku życia w przypadku kobiet ani do 65. roku życia w przypadku mężczyzn, aby otrzymać świadczenie z ZUS-u. Jeśli mają odpowiedni wiek, staż pracy i rozwiązali stosunek pracy, mogą na przykład skorzystać z nauczycielskiego świadczenia kompensacyjnego.

Sąd: Z Konstytucji RP wynika, że babcia ma prawo do świadczenia 300 zł [Dobry Start]

Spór z ZUS wygrała babcia dziecka - opiekuje się nim od śmierci jego matki. Opieka nie była potwierdzona sądownie, tj. nie ustalono pieczy bieżącej czy zastępczej oraz nie ustalono babci prawnym opiekunem dziecka. Wiadomo również, że skarżąca wystąpiła z wnioskiem do Sądu celem umieszczenia dziecka w jej rodzinie zastępczej, lecz sąd do chwili obecnej nie wydał żadnych orzeczeń regulujących.

„Ozłocony” projekt ustawy o rynku kryptoaktywów. Po co Polsce surowsze przepisy niż wymaga UE?

Projekt ustawy o rynku kryptoaktywów trafił parę dni temu do Sejmu. Celem tego projektu powinno być uszczegółowienie i doprecyzowanie, w zakresie w jakim jest to konieczne, rozwiązań wprowadzanych unijnym rozporządzeniem MICA. To jednak zbyt mało ambitne zadanie dla Ministra Finansów, twórcy projektu, który postanowił pokryć przepisy unijne warstwą krajowego, "normatywnego złota". Zobaczmy, na ile przepisy projektu stały się przedmiotem tzw. gold-platingu i co z tego wynika w praktyce.

Może czas, aby sąd mógł zmusić ZUS do odpuszczenia ścigania za niezapłacone składki? Jak jest rak, hospicjum, śmierć bliskich, utrata majątku?

Problemem udzielania przez ZUS ulg w postaci umorzenia zaległości w składkach jest to, że jest to decyzja całkowicie uznaniowa (po stronie ZUS). Osoba wnioskująca o taką ulgę może spełniać na 1000% zasady współżycia społecznego, które uzasadniają ulgę, a ZUS można tylko o nią prosić. I ZUS nie musi jej przyznać. Można stracić cały majątek w pożarze, być w stanie przedagonalnym w hospicjum, stracić rodzinę w wypadku samochodowym. A i tak ZUS może odmówić umorzenia zaległych składek w tym znaczeniu, że nie można ZUS zmusić do przyznania ulgi. Żaden sąd nie może wydać wyroku “Zmuszam ZUS do przyznania ulgi w kwocie 5000 zł w postaci umorzenia zaległych składek ZUS bo wnioskodawca choruje na raka w fazie przerzutów i zostało mu nie więcej niż 12 miesięcy życia “. Sąd może tylko wskazywać, że ZUS naruszył przepisy o umarzaniu zaległości bo nie zrobił tego, gdy sytuacja wnioskującego o ulgę, uzasadnia jej przyznanie.

REKLAMA

Adwokat: TSUE potwierdzi uczciwość postanowień umów kredytowych odwołujących się do WIBOR

Postanowienia umów kredytowych odwołujące się do wskaźnika referencyjnego WIBOR w ogóle nie powinny stanowić przedmiotu badania pod kątem ewentualnej abuzywności – uważa adwokat Wojciech Wandzel. Jego zdaniem Trybunał Sprawiedliwości UE w sprawie C-471/24 potwierdzi uczciwość postanowień umownych odwołujących się do WIBOR.

Jest ustawa o osobach starszych (czyli 60 plus). Co to daje?

Mało osób ma świadomość, a szczególnie osób starszych, że polityka senioralna w naszym kraju jest do tego stopnia rozwinięta, że jest specjalna ustawa o osobach starszych. Ustawa choć krótka to dość istotna dla praw seniorów, którzy mają ukończony 60 rok życia, czyli są tzw. seniorami 60 plus. Ustawa jest też istotna z perspektywy obowiązków państwa względem seniorów. Co zatem daje to prawo?

ZUS: Po nowelizacji mundurowi będą dalej informować o swoich finansach. Zwykły emeryt albo rencista już nie

Warunkiem łączenia wcześniejszej emerytury albo renty z dochodami z pracy jest nieosiąganie zbyt wysokich limitów dochodów z pracy. Do tej pory co roku trzeba było o kwotach przychodów informować ZUS. W ramach deregulacji zniknie obowiązek zawiadamiania przez emeryta lub rencistę ZUS (jako organu rentowego) o wysokości osiąganego przychodu. Nie jest to już potrzebne bo ZUS sam sobie te informacje sprawdzi. Obowiązek informowania ZUS o przychodach dotyczy tylko dwóch przypadków - 1) mundurowi, którzy pobierają uposażenie oraz 2) osoby, które osiągają przychody za granicą.

Energia wiatrowa w Polsce: jak daleko wiatraki od zabudowań? Co zrobi Prezydent Nawrocki?

Karol Nawrocki deklarował w kampanii wyborczej poparcie dla „rozsądnej transformacji energetycznej”. W praktyce jednak jego wypowiedzi sugerują sceptycyzm wobec polityki Zielonego Ładu oraz brak entuzjazmu dla dynamicznego rozwoju odnawialnych źródeł energii – w tym energetyki wiatrowej. Prezydent Elekt podkreśla wagę źródeł konwencjonalnych – mimo ich wysokich kosztów i negatywnego wpływu na klimat.

REKLAMA

Bon leczniczy zamiast 13. i 14. emerytury: czy to koniec z dodatkowymi pieniędzmi? Nowy pomysł na wsparcie seniorów

Nie da się ukryć, że seniorzy przyzwyczaili się już do otrzymywania dodatkowego wsparcia finansowego w postaci 13. i 14. emerytury. Świadczenia te okazały się wręcz stałym elementem polityki senioralnej, w ramach szeroko rozbudowanej polityki społecznej w Polsce. Dla wielu seniorów rzeczywiście jest to realne wsparcie finansowe, które pomaga niekiedy związać koniec z końcem. Odebranie tych kilku tysięcy to byłby cios dla tych osób. Jednak coraz częściej pojawiają się głosy, że jednorazowe dodatki nie rozwiązują systemowych problemów osób starszych – zwłaszcza w obszarze zdrowia. Czy zamiast gotówki lepszym rozwiązaniem byłby zatem bon leczniczy? Przyjrzyjmy się tej propozycji i ocenimy jej skutki.

Duże pieniądze na modernizację budynku i kanalizację: rusza nowy program

Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej ogłosił nabór wniosków w nowym programie – do rozdysponowania dla beneficjentów jest aż 1,3 mld zł. Program będzie dostępny wyłącznie w czterech województwach.

REKLAMA