REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Europa stawia na migrantów. Polska się starzeje i wyludnia – co dalej?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Imigracja zmienia oblicze Europy. Rekordowa liczba ludności w Unii Europejskiej
Imigracja zmienia oblicze Europy. Rekordowa liczba ludności w Unii Europejskiej
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Rekordowa liczba ludności w Unii Europejskiej – 450,4 mln osób – to efekt rosnącej imigracji, która rekompensuje spadek urodzeń i przewagę zgonów. Europa starzeje się, a migranci łagodzą demograficzny kryzys. Polska, z ujemnym bilansem ludności, stoi dziś na rozdrożu.

rozwiń >

Unia Europejska liczy dziś 450,4 miliona mieszkańców – i nie zawdzięcza tego ani wyższemu wskaźnikowi urodzeń, ani spadkowi śmiertelności. Głównym motorem wzrostu populacji jest imigracja, która pozwala wielu krajom łagodzić skutki kryzysu demograficznego. Tymczasem Polska traci mieszkańców – umiera więcej osób niż się rodzi, a młodzi masowo wyjeżdżają. Współczynnik dzietności należy do najniższych w Europie, a przyszłość mniejszych miast i powiatów rysuje się w ciemnych barwach. Czy otwarcie się na migrację może uratować naszą demografię? A może czeka nas nieodwracalne wyludnianie i zapaść systemu emerytalnego?

REKLAMA

Eurostat: UE liczy już 450,4 mln mieszkańców

Unia Europejska osiągnęła rekordową liczbę ludności – 450,4 miliona osób. Jak podał Eurostat, ten wzrost to efekt imigracji, która zrekompensowała spadek liczby urodzeń i przewagę zgonów.

W 2023 roku w krajach UE urodziło się 3,56 mln dzieci, a zmarło 4,82 mln osób. Oznacza to, że bez migracji populacja Unii stale by się kurczyła. Najnowsze dane pokazują, jak kluczową rolę odgrywają ruchy migracyjne po pandemii COVID-19.

Europa starzeje się, a migranci łagodzą kryzys

Od 2012 roku liczba zgonów w UE co roku przewyższa liczbę urodzeń. Eurostat podkreśla, że tylko dzięki migracji liczba ludności nadal rośnie.

To ważny sygnał w kontekście postępującego starzenia się społeczeństwa i niskiego przyrostu naturalnego. Coraz mniej młodych ludzi oznacza problemy z utrzymaniem systemów emerytalnych, opieki zdrowotnej i rynku pracy.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Gdzie ludzi przybywa, a gdzie ubywa?

Największy przyrost ludności w 2023 roku zanotowały:

  • Malta: +19 osób na 1000 mieszkańców,
  • Irlandia: +16,3,
  • Luksemburg: +14,7.

Z kolei spadek liczby ludności zaobserwowano m.in. w:

  • Łotwie: –9,9,
  • Węgrzech: –4,7,
  • Polsce i Estonii: –3,4.

To pokazuje, jak różna jest demograficzna sytuacja w krajach UE. Państwa Europy Środkowo-Wschodniej nadal mierzą się z emigracją i niską dzietnością.

Niemcy, Francja i Włochy dominują

Ponad 47% mieszkańców całej Unii Europejskiej żyje tylko w trzech krajach:

  • Niemczech,
  • Francji,
  • Włoszech.

To one mają dziś największe znaczenie demograficzne, ale także największe wyzwania – od niedoboru pracowników po kryzysy mieszkaniowe i integrację migrantów.

Co dalej z demografią Europy?

Zmiany demograficzne to nie tylko statystyki – to realne wyzwania dla przyszłości kontynentu. Starzejące się społeczeństwo, niedobór siły roboczej i rosnąca zależność od migracji to problemy, które będą wymagać zdecydowanej reakcji państw członkowskich.

Polityka rodzinna, wsparcie dla młodych, integracja migrantów – to tylko część rozwiązań, o których dziś mówi się coraz głośniej w Brukseli i stolicach krajów UE.

Polska na demograficznym rozdrożu. Jedyną realną drogą jest otwarcie się na migrację

REKLAMA

Według prof. Piotra Szukalskiego, demografa z Uniwersytetu Łódzkiego, prognozy dotyczące przyszłości ludności Polski – choć spójne w przewidywaniach o spadku – są tylko szacunkami. Jego zdaniem nie wiemy dokładnie, ilu ludzi realnie mieszka dziś w Polsce, ponieważ ponad 2 mln Polaków przebywa za granicą, choć wciąż są formalnie zameldowani w kraju. Z kolei liczba cudzoziemców w Polsce to szacunkowo od 2 do 3 mln osób, z których część nie figuruje w oficjalnych rejestrach.

W zasadzie można uzasadnić każdą liczbę ludności w Polsce z przedziału od 36 do 40 milionów – ocenił ekspert. Podkreślił też, że zmiany liczby ludności są trudne do przewidzenia, bo zależą nie tylko od trendów, ale też od nieoczekiwanych wydarzeń – jak np. pandemia COVID-19, która zwiększyła śmiertelność. Jedyną realną drogą do zahamowania wyludniania – jak zauważył – jest otwarcie się na migrację. „Dla wielu ludzi na świecie Polska to raj – praca, zasiłki, darmowa opieka zdrowotna, szkoły dla dzieci” – dodał.

Współczynnik dzietności na bardzo niskim poziomie. Postępuje wyludnianie się mniejszych miejscowości

REKLAMA

Ekspert ostrzega również, że współczynnik dzietności w Polsce wynosi zaledwie 1,1, co oznacza, że każde pokolenie jest zastępowane przez następne tylko w około 53-54 procentach. To dramatycznie niski poziom. Zmiany społeczne wśród młodych – szczególnie pokolenia Z – pogłębiają ten trend. Młodzi rzadziej postrzegają sukces przez pryzmat rodziny, a bardziej stawiają na unikanie porażek i zachowanie niezależności. W efekcie w całej Polsce – z wyjątkiem największych miast i ich okolic – trwa systematyczne wyludnianie się mniejszych miejscowości, które już dziś tracą nawet 20–30% mieszkańców.

Naukowiec wskazał, że problem wyludniania mniejszych miejscowości na szeroką skalę dotknął Polskę relatywnie późno. Jak powiedział - Francja, Hiszpania, Wielka Brytania czy Niemcy zetknęły się z nim dużo wcześniej. W tych krajach zaczęto m.in. opracowywać rozwiązania powiązane ze świadomym godzeniem się na zanik części infrastruktury. - Inwestycje w infrastrukturę planowane są tam tak, aby można było na przykład zmienić funkcję budynków za 10-20 lat, kiedy okaże się, że popyt nie jest aż tak duży. Niektóre buduje się w taki sposób, aby część można było w przyszłości bezproblemowo wyburzyć - zauważył.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Duża podwyżka świadczenia dla mężczyzny z rocznika 1957. Kolejne prawomocne orzeczenie sądu powszechnego po wyroku TK z 4 czerwca 2024 r. SK 140/20

Przybywa prawomocnych orzeczeń w sprawach po wyroku TK z 4 czerwca 2024 r. SK 140/20. Przedstawię wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku.

Niski wiek emerytalny kobiet to bomba z opóźnionym zapłonem. Polki stracą tysiące na emeryturze

Polska starzeje się w szybkim tempie, co już dziś budzi poważne obawy o przyszłość systemu emerytalnego. Międzynarodowy Fundusz Walutowy alarmuje: jeśli nie zostaną wprowadzone pilne reformy, do 2050 roku świadczenia mogą spaść nawet o jedną trzecią. Najbardziej ucierpią kobiety, osoby o niskich dochodach i pracownicy niestandardowi. Czy jest jeszcze czas, by uniknąć kryzysu?

Nadchodzą rewolucyjne zmiany w świadectwie pracy? Chodzi o jedną rubrykę. Prezes UODO pisze do MRPiPS

Współczesny rynek pracy wymaga elastyczności, kompetencji i transparentności, a prawo musi podążać za zmianami społecznymi, technologicznymi ale co ciekawe czasami także za prywatnymi decyzjami pracowników. W tym wszystkim istotne znaczenie ma świadectwo pracy, którego wzór jest uregulowany jako załącznik do rozporządzenia Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej z dnia 30 grudnia 2016 r. w sprawie świadectwa pracy (Dz.U. 2016 poz. 2292). Co zatem się zmieni?

Koniec z oszukiwaniem w CV. Pracodawcy sprawdzą dyplom a uczelnie będą miały nowy obowiązek

Fałszywy dyplom w CV? Już wkrótce ten problem może odejść do lamusa. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego przygotowało projekt ustawy, który da pracodawcom narzędzie do weryfikacji wykształcenia kandydatów do pracy. To rewolucja w rekrutacji, która kończy z dotychczasową bezradnością pracodawców wobec przepisów o ochronie danych.

REKLAMA

Nowe podatki w budżecie UE po 2028 roku: firmy i konsumenci zapłacą więcej

Unia Europejska planuje głęboką reformę budżetu na lata 2028–2034, której centrum stanowią nowe źródła dochodów – de facto nowe unijne podatki. ETS, CBAM, opłata od e-odpadów, wyższy podatek od plastiku, a także kontrowersyjna składka CORE dla dużych firm mają przynieść blisko 60 mld euro rocznie. Choć środki mają wspierać transformację energetyczną, bezpieczeństwo i konkurencyjność, przedsiębiorcy ostrzegają przed ryzykiem nadmiernego obciążenia, zwłaszcza dla małych i średnich firm.

Staż pracy a urlop. Czy w 2025 r. będą zmiany?

Staż pracy a urlop. Czy w 2025 r. będą zmiany? Być może, szczególnie w obliczu gruntownych zmian prawa w zakresie zaliczania do stażu pracy okresu zatrudnienia w ramach JDG i umów zleceń! Co więcej, w polskiej debacie publicznej coraz głośniej wybrzmiewa postulat, który może zrewolucjonizować podejście do praw pracowniczych – wprowadzenie powszechnego tzw. urlopu stażowego. Wówczas nie-pracownicy również skorzystaliby na zmianach. Pomysł, choć nie nowy, nabiera impetu w kontekście rosnącej świadomości na temat potrzeby zachowania równowagi między życiem zawodowym a prywatnym. Czy dodatkowe dni wolne, uzależnione od lat spędzonych na rynku pracy, wejdą w życie? W wielu zawodach już tak jest! Być może stanie się to więc powszechnym prawem.

4-dniowy tydzień pracy: hit czy mit? Nabór wniosków od 14 sierpnia do 15 września 2025 r.

Skrócenie tygodnia pracy do czterech dni nie jest już tylko trendem na zachodzie. Jeszcze kilka lat temu koncepcja czterodniowego tygodnia pracy wydawała się futurystycznym eksperymentem. Dziś coraz więcej firm testuje ten model, motywowane realnymi korzyściami: większym zaangażowaniem zespołów, niższą rotacją, a nawet oszczędnościami kosztowymi, np. dzięki programowi pilotażowemu z MRPiPS. Etap II programu to właśnie testowanie zaproponowanego modelu skróconego czasu pracy w środowisku pracy – zaczyna się 1 stycznia 2026 r. i trwa do 31 grudnia 2026 r.

Wzrost wynagrodzeń w budżetówce. Coś się zmienia po 10 latach, ale to nie jest dobra wiadomość

Po raz pierwszy od dekady doszło do bezprecedensowego porozumienia w Radzie Dialogu Społecznego - zarówno związki zawodowe, jak i organizacje pracodawców jednomyślnie sprzeciwiły się rządowej propozycji zaledwie 3-procentowej podwyżki płac w budżetówce. Uchwała nr 139 RDS, przyjęta 14 lipca 2025 roku, to nie tylko wyraz wspólnego stanowiska wobec zbyt niskiego wzrostu wynagrodzeń, lecz także sygnał narastającego kryzysu w dialogu społecznym i zapowiedź otwartego sporu z rządem.

REKLAMA

Okulary za kierownicą: kiedy grozi mandat nawet w wysokości 500 zł? O tym musisz pamiętać

Kierowcy z wadami wzroku powinni zachować szczególną ostrożność. Mimo że jazda w okularach korekcyjnych wydaje się standardowa, w niektórych przypadkach może skutkować mandatem w wysokości nawet 500 zł. Wysokość kary zależy od kodów, które są wpisane w twoim prawie jazdy. Upewnij się, że znasz obowiązujące przepisy, aby uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji.

Unia chce słuchać dzieci, zanim uchwali prawo. Nadchodzi rewolucja w legislacji?

Parlament Europejski chce wprowadzenia obowiązkowego testu praw dziecka dla wszystkich nowych przepisów wychodzących z Komisji Europejskiej. – Dzieci wiedzą, czego chcą, i potrafią to jasno powiedzieć – przekonuje Ewa Kopacz, wiceprzewodnicząca PE. Bezpieczeństwo w sieci, walka z mową nienawiści, edukacja o prawach i realna pomoc dla ofiar przemocy to tylko część postulatów najmłodszych obywateli UE. Unia słucha ich coraz uważniej – i właśnie to może całkowicie zmienić sposób, w jaki tworzone jest prawo w Europie. Czy nadchodzi era legislacji pisanej oczami dziecka?

REKLAMA