REKLAMA
Zarejestruj się
REKLAMA
Niektóre miasta i gminy w Polsce decydują się na wprowadzenie nowego (pomarańczowego) worka na odpady – aby „ułatwić życie” swoim mieszkańcom (a zwłaszcza seniorom) zwalniając ich z konieczności wizyt w gminnych punktach selektywnego zbierania odpadów (tzw. PSZOK-ach) oraz aby zapobiec powstawaniu „dzikich” wysypisk odpadów na terenie miasta. Jest to rozwiązanie prospołeczne i proekologiczne, z którego mogą brać przykład również inne miasta i gminy w Polsce.
Gdzie wyrzuca się styropian? Wszystko zależy od jego rodzaju. Styropian można wyrzucić do pojemnika żółtego, czarnego albo bezpośrednio do PSZOK-u. Do którego worka wrzucać styropian opakowaniowy czyli po sprzętach agd?
Trzy- i czterokrotny wzrost ilości oddawanych odpadów tekstylnych – tak wygląda początek roku w gminach pod Warszawą. To efekt nowych przepisów, które nakazują selektywną zbiórkę ubrań i innych tekstyliów. Problemem wciąż pozostaje jednak dostępność punktów odbioru, dlatego Ministerstwo Klimatu szykuje kolejne zmiany.
Coraz więcej sygnałów o tym, że Polacy nie chcą zawozić kilku sztuk starej odzieży do PSZOK. Bo w wielu miejscach jest jeden PSZOK, trzeba w nim przedstawić zaświadczenie o opłatach za wywóz śmieci, stać w kolejkach. Wszystko to w wykonaniu nowych przepisów.
REKLAMA
Wielkimi krokami zbliżają się „Black Friday” i święta Bożego Narodzenia, a wraz z nimi – wzmożona „aktywność zakupowa” Polaków. W tym okresie, zwykle nabywa się najwięcej towarów, których znaczną część stanowi odzież i obuwie. Ogromne ilości tejże odzieży i obuwia – trafiają wówczas również na wysypiska. W tym miejscu, warto się zatrzymać i zastanowić jaki wpływ na środowisko, ma taki konsumpcjonizm, tym bardziej, że od nowego roku nie będzie można już tak „łatwo” pozbyć się niechcianych ubrań.
PSZOK to skrót od Punkt Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych to dostępne dla mieszkańców gminy miejsce, w którym można składać różne rodzaje odpadów komunalnych, szczególnie tych, które nie powinny być wyrzucane do zwykłych pojemników lub worków.
REKLAMA
REKLAMA