Pracownik ma zajęcie niealimentacyjne wraz z kosztami ubocznymi na kwotę 8157,25 zł. Wynagrodzenie brutto wynosi 2304,00 zł. Jest zastosowana ulga w kwocie 46,33 zł i koszty uzyskania przychodów 111,25 zł. Na konto tego zajęcia jest przekazywana kwota 212,19 zł. Otrzymaliśmy drugie zajęcie na kwotę 4004,88 zł, również niealimentacyjne. Jak postąpić w takiej sytuacji?
Często się zdarza, że w toku postępowania sądowego nasz dłużnik sprzedaje rzecz, której jesteśmy właścicielami. Przyczyną takiego postępowania jest chęć uniknięcia odpowiedzialności. Wyobraźmy sobie też taką sytuację, że postępowanie trwa już 2 lata i sąd pierwszej instancji uznał nasze roszczenie przyznając, że jesteśmy właścicielami samochodu, w którego posiadaniu był dłużnik. W wydanym wyroku zobowiązał naszego dłużnika do zwrotu pojazdu. Dłużnik wniósł apelację i w toku postępowania sprzedał samochód.
Dochodząc zapłaty roszczenia pieniężnego od swoich dłużników, przedsiębiorcy często decydują się na prowadzenie przeciwko nim postępowania egzekucyjnego. W toku takiego postępowania komornik sądowy, na wniosek wierzyciela, dokonuje szeregu czynności, w tym przede wszystkim zawiadamia dłużnika o wszczęciu przeciwko niemu egzekucji z wierzytelności oraz ustala i dokonuje zajęcia majątku dłużnika, z którego możliwe będzie prowadzenie dalszego postępowania.