OKI: Nowe Osobiste Konto Inwestycyjne. 100 tys. zł bez podatku. Czy to koniec podatku Belki?

REKLAMA
REKLAMA
Dzięki nowemu rządowemu projektowi o nazwie OKI – Osobiste Konto Inwestycyjne, Polacy będą mogli inwestować do 100 tys. zł bez podatku od zysków kapitałowych. To rozwiązanie zaprezentowane zostało przez ministra finansów i gospodarki Andrzeja Domańskiego. Co dokładnie zakłada OKI, kogo obejmie? Co ze zniesieniem podatku Belki?
- OKI, czyli 100 tysięcy złotych inwestycji bez podatku
- Czym jest OKI i jak będzie działać?
- Co z nadwyżkami powyżej 100 tys. zł? Podatek, ale niższy
- Inspirowane Szwecją, dostosowane do Polski
- Wymierne korzyści podatkowe. Swobodny dostęp i elastyczność
- Koszty dla budżetu, korzyści dla obywateli
- Koniec podatku Belki? Nie tak szybko
- OKI jako przełomowe narzędzie inwestycyjne
- Komentarz ekspercki: Jarosław Sadowski, Dyrektor Departamentu Analiz, rankomat.pl
OKI, czyli 100 tysięcy złotych inwestycji bez podatku
– Proponujemy Osobiste Konto Inwestycyjne: 100 tys. zł bez podatku – ogłosił minister Domański na konferencji prasowej, prezentując długo wyczekiwany projekt. OKI ma pozwolić na efektywne oszczędzanie i inwestowanie do określonej kwoty bez konieczności płacenia 19-procentowego podatku od zysków kapitałowych. Przepisy miałyby wejść w życie w drugiej połowie 2026 roku, a pełny efekt byłby widoczny w roku 2027.
REKLAMA
Czym jest OKI i jak będzie działać?
OKI, czyli Osobiste Konto Inwestycyjne, będzie dobrowolnym narzędziem dla inwestorów indywidualnych. Na konto będzie można wpłacać różnorodne aktywa:
- akcje,
- obligacje,
- fundusze ETF,
- inne instrumenty finansowe notowane na regulowanych rynkach.
Jednak nie wszystkie produkty finansowe będą miały równe traktowanie w ramach OKI. Limit inwestycji bez podatku to 100 000 zł, ale w przypadku lokat i obligacji oszczędnościowych tylko 25 000 zł może zostać objęte ulgą podatkową. Pozostała część musi być zainwestowana w bardziej rynkowe, a co za tym idzie – bardziej ryzykowne instrumenty.
Co z nadwyżkami powyżej 100 tys. zł? Podatek, ale niższy
REKLAMA
Jeśli inwestor zdecyduje się wpłacić więcej niż 100 tys. zł, nadwyżka zostanie objęta nowym, niskim podatkiem, który – jak podkreślił minister – nie przekroczy 1%. Resort finansów podał, że stawka będzie mieściła się w przedziale 0,8–0,9% i będzie wyliczana w oparciu o aktualne oprocentowanie skarbowych papierów wartościowych oraz obowiązujący podatek od zysków kapitałowych.
Co ważne! Średnia wartość aktywów na koncie OKI będzie liczona miesięcznie lub kwartalnie, by uniknąć nadużyć związanych z jednodniowymi wpłatami i wypłatami, które mogłyby sztucznie obniżać podstawę opodatkowania.
Inspirowane Szwecją, dostosowane do Polski
Minister Domański zaznaczył, że OKI opiera się na szwedzkim rozwiązaniu ISK (Investeringssparkonto), które działa od 2012 roku i cieszy się ogromnym zainteresowaniem – korzysta z niego aż 40% dorosłych Szwedów.
– Dokonaliśmy analizy praktycznie wszystkich rozwiązań dostępnych obecnie w Unii Europejskiej i uznaliśmy, że model szwedzki jest najbardziej efektywny dla polskich gospodarstw domowych – wyjaśnił szef finansów i gospodarki.
Wymierne korzyści podatkowe. Swobodny dostęp i elastyczność
Andrzej Domański posłużył się prostym przykładem:
- Inwestując 50 000 zł przy 5% rocznej stopie zwrotu, dziś trzeba zapłacić 475 zł podatku Belki.
- Z OKI – ten sam inwestor zapłaci 0 zł.
- Przy 10% zysku i tej samej kwocie – korzyść podatkowa wynosi aż 950 zł.
OKI może więc stać się realnym narzędziem budowania oszczędności i majątku, zwłaszcza dla osób, które aktywnie inwestują. Środki zgromadzone na koncie OKI będą w pełni dostępne. Wypłata środków nie będzie ograniczona czasowo – można będzie je wypłacić w każdej chwili, bez utraty ulgi podatkowej. Rozwiązanie to ma więc przypominać nowoczesne konta inwestycyjne, ale z preferencyjnym traktowaniem fiskalnym.
Koszty dla budżetu, korzyści dla obywateli
Ministerstwo Finansów i Gospodarki przewiduje, że:
- W pierwszym pełnym roku działania OKI (2027), budżet straci ok. 250–300 mln zł z tytułu niższych wpływów podatkowych.
- W ciągu trzech lat Polacy mogą wpłacić na konta nawet 100 mld zł.
Choć dla budżetu to oznacza mniejsze wpływy, dla obywateli – potencjalnie większe zyski i większą motywację do inwestowania długoterminowego. A więc pojawiają się realne korzyści!
Koniec podatku Belki? Nie tak szybko
Podatek od zysków kapitałowych wprowadzony został w Polsce w 2002 roku przez ministra Marka Belkę. Od tego czasu stał się jednym z najbardziej krytykowanych przez inwestorów podatków, hamującym rozwój rynku kapitałowego wśród drobnych inwestorów. Jego stawka – 19% – obowiązuje do dziś i obejmuje zyski m.in. z:
- lokat bankowych,
- obligacji,
- funduszy inwestycyjnych,
- akcji.
OKI nie likwiduje podatku Belki, ale znacząco ogranicza jego działanie. To właśnie może być postrzegane jako największa zmiana w systemie podatkowym dla inwestorów od dwóch dekad.
OKI jako przełomowe narzędzie inwestycyjne
OKI ma potencjał, by zrewolucjonizować oszczędzanie i inwestowanie w Polsce. To nie tylko sposób na ominięcie podatku Belki dla inwestorów indywidualnych, ale również inspiracja do budowania długoterminowego kapitału wśród Polaków.
Choć pewne ograniczenia – jak limit 25 tys. zł dla lokat i obligacji – mogą zniechęcić osoby unikające ryzyka, to dla bardziej aktywnych inwestorów OKI może być najkorzystniejszym rozwiązaniem podatkowym od lat. Czas pokaże!
Komentarz ekspercki: Jarosław Sadowski, Dyrektor Departamentu Analiz, rankomat.pl
REKLAMA
– Dla wielu Polaków rozczarowujące może być to, że w przypadku lokat i obligacji skarbowych limit w ramach OKI wyniesie nie 100 000 zł, a jedynie 25 000 zł. Pozostałe 75 000 zł, aby mogły być zwolnione z podatku od zysków kapitałowych, musi zostać zainwestowane np. w akcje, fundusze inwestycyjne czy ETF-y. Tymczasem większość Polaków wciąż preferuje najbezpieczniejsze produkty oszczędnościowe, nie chcąc narażać swoich środków na zmienność rynkową.
Zakładając, że ktoś dysponuje oszczędnościami w wysokości 100 000 zł, ale nie chce inwestować, będzie mógł ulokować w OKI jedynie 25 000 zł. Jego ulga podatkowa wyniesie wówczas 237,50 zł – przy założeniu rocznej lokaty z oprocentowaniem 5%. Gdyby możliwe było objęcie całej kwoty ulgowym limitem OKI, oszczędność podatkowa wyniosłaby 950 zł.
W takim przypadku korzyść będzie niższa o 712,50 zł w porównaniu do tego, czego wielu mogło się spodziewać po wcześniejszych zapowiedziach. To może ograniczyć realne zainteresowanie nowym rozwiązaniem wśród mniej zaawansowanych uczestników rynku finansowego.

Wyliczenia dla OKI
Media
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA