Skarbówka bez litości lustruje bankowe konta Polaków. Chodzi o ten dokument. Kary mogą być gigantyczne

• Takie darowizny mogą trafić pod lupę skarbówki
• Co zrobić żeby z powodu darowizny nie wpaść w tarapaty?
• Przepisy wskazują trzy grupy podatkowe, w których obowiązują limity darowizn 
• O tym trzeba pamiętań przy dokonywaniu darowizny
• Za brak zgłoszenia darowizny grożą surowe kary
•  Darowizny. O czym warto pamiętać?

Czy zwolniona z podatku darowizna przekazana przez rodziców dzieciom może się skończyć kłopotami ze skarbówką. Okazuje się, że tak. Bo fiskus chwyta się każdego pretekstu, by zakwestionować ulgę. Nie ma litości dla błędów formalnych. Niektórzy boleśnie się o tym przekonali. 

Takie darowizny mogą trafić pod lupę skarbówki

Niezłej biedy napytała sobie matka, która wsparła córkę przy spłacie kredytu mieszkaniowego. Pieniądze trafiły na rachunek techniczny. Gdzie tkwi formalny błąd? Chodzi o to, że córka była współwłaścicielką konta, jednak nie mogła dokonywać wypłat, bo konto służyło tylko do wpłacania pieniędzy na spłatę kredytu. Skarbówka uznała, że nie jest spełniony warunek zwolnienia z podatku od darowizny.

Tę historię swojego czasu opisała „Rzeczpospolita” . Dziennik przytoczył też inny przypadek wzięty na celownik przez skarbówkę. W tarapaty wpadła też kobieta, która dostała od ojca pieniądze na mieszkanie. Miała umowę darowizny. Pieniądze przekazała deweloperowi i złożyła w urzędzie skarbowym deklarację. Problem w tym, że gotówkę rodziciel wręczył jej do ręki. Dopiero potem wpłaciła ją na swój rachunek. Właśnie to nie spodobało się skarbówce. Fiskus okazał się bezlitosny i na zwolnienie z podatku od darowizny się nie zgodził.

Co zrobić żeby z powodu darowizny nie wpaść w tarapaty?

Trzeba pamiętać o kluczowych zasadach. Jak darowiznę definiuje Kodeks Cywilny? To umowa, w której darczyńca zobowiązuje się do bezpłatnego świadczenia na rzecz obdarowanego kosztem swojego majątku. Oznacza to, że nie możemy tego traktować jak zwykłe przekazanie pieniędzy, bo to sformalizowana czynność prawna. 

Przepisy wskazują trzy grupy podatkowe, w których obowiązują limity darowizn 

Grupa pierwsza, z limitem 36 120 złotych, to małżonkowie, zstępni czyli dzieci, wnuki, prawnuki) i wstępni, czyli rodzice, dziadkowie, pradziadkowie. Także pasierbowie, zięciowie, synowe, rodzeństwo, ojczym, macocha i teściowie. Do grupy drugiej, z limitem 27 090 zł, należą zstępni rodzeństwa, rodzeństwo rodziców, zstępni i małżonkowie pasierbów, także małżonkowie rodzeństwa, rodzeństwo małżonków, oraz małżonkowie innych zstępnych. W grupie trzeciej, z limitem 5 733 zł, znajdują się wszyscy pozostali obdarowani.

O tym trzeba pamiętań przy dokonywaniu darowizny

W przypadku pierwszej grupy podatkowej, przekroczenie limitu wiążę się jedynie z koniecznością tak zwanego zgłoszenia informacyjnego do urzędu skarbowego na formularzu SD-Z2. Trzeba to zrobić w ciągu sześciu miesięcy. Możemy przelać dowolne kwoty i nie wymaga to żadnego podatku. Muszą być jednak zachowane wszelkie procedury. Poza zgłoszeniem, pieniądze należy przekazać wyraźnie oznaczonym przelewem, a w tytule trzeba wpisać na przykład „darowizna dla syna Jana Kowalskiego”. 

Co w sytuacji kiedy takiego zgłoszenia nie dokonamy? Mogą nam za to grozić surowe kary, a przede wszystkim trzeba będzie zapłacić podatek wraz z odsetkami. Przekroczenie limitu dla pozostałych grup wiąże się z koniecznością zapłaty podatku w wysokości od 3 do 20 procent.

Za brak zgłoszenia darowizny grożą surowe kary

Czym może skutkować niezgłoszenie darowizny przekraczającej limit? Nałożeniem przez skarbówkę maksymalnej, dwudziestoprocentowej stawki podatku, dodatkową grzywną za naruszenie przepisów skarbowych, także wszczęciem postępowania karno-skarbowego.

 Darowizny. O czym warto pamiętać?

Limit darowizn fiskus liczy w okresie do pięciu lat wstecz. Skarbówka bierze pod uwagę wszystkie darowizny od tej samej osoby. Termin na zgłoszenie przekroczenia limitu wynosi sześć miesięcy. Nawet darowizny w pierwszej grupie podatkowej wymagają zgłoszenia, choć są zwolnione z podatku.