REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Będą zmiany w 800 plus, nie będzie wyższej kwoty wolnej od podatku i dodatkowych pieniędzy z ZUS dla emerytów 2025. Kto straci przez procedurę nadmiernego deficytu

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Program 800 plus trzeba będzie odchodzić, zrezygnować z wyższej kwoty wolnej od podatku i dać mniej pieniędzy emerytom - to skutki nadmiernego deficytu
Program 800 plus trzeba będzie odchodzić, zrezygnować z wyższej kwoty wolnej od podatku i dać mniej pieniędzy emerytom - to skutki nadmiernego deficytu
Infor.pl

REKLAMA

REKLAMA

Coraz bliższy czas trudnych decyzji rządu. W sprawie oszczędności w programie 800 plus, dodatkowych świadczeniach dla emerytów. Ogłoszenia, że nie stać nas na podwyższenie kwoty wolnej w podatku z 30 do 60 tys. zł i jakiekolwiek obniżki PIT. Musimy obniżyć deficyt i zahamować wzrost długu publicznego i w najlepszym przypadku możemy ograniczenia rozłożyć na siedem lat.

Na razie wiadomo, że Polska została objęta procedurą nadmiernego deficytu i musi przygotować plan naprawczy, który doprowadzi budżet państwa do stanu stanowiącego standard w krajach Unii Europejskiej: deficyt budżetowy na kolejny rok nie wyższy niż 3 procent, a cały dług publiczny nie przekraczający 60 procent produktu krajowego brutto - PKB.
Nie ma od tego odwołania, bo to już nie tylko spodziewana opcja, ale decyzja - Bruksela w końcówce lipca oficjalnie rozpoczęła przeciwko Polsce procedurę nadmiernego deficytu.

REKLAMA

Czy po zmianach zasiłek 800 plus będzie przysługiwał dalej na wszystkie dzieci

W reakcji na zapowiedź objęcia Polski procedurą nadmiernego deficytu minister pracy, rodziny i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk oświadczyła w mediach, że żadnych takich cięć rząd nie przewiduje, ale tym razem bardziej od deklaracji polityków ważniejsza będzie matematyka.
Dla przypomnienia deficyt budżetowy na 2024 r. został wyliczony na poziomie 184 mld zł i według metodologii UE stanowi 4,5 proc. PKB. By zejść do 3 proc. trzeba by – przy obecnym poziomie dochodów budżetowych – ściąć wydatki o co najmniej 65-70 mld zł.
To dużo biorąc pod uwagę, że sam program Rodzina 800 plus to rocznie dla budżetu koszt 70 mld złotych. Dodatkowe świadczenia roczne: trzynasta i czternasta emerytura to 45 mld zł (w tym ponad 20 mld sama czternastka dołożona na stałe w 2023 r.). A i dopłaty z budżetu do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, z którego wypłacane są emerytury, to kwota bliższa 40 mld zł rocznie niż niedawne niespełna 30 mld zł.

Kto z budżetu dostanie mniej, bo rząd musi ograniczyć wydatki

REKLAMA

O ile o całkowitej rezygnacji w programów 800 plus czy dodatkowych świadczeń dla emerytów rząd się na pewno nie wycofa – co najwyżej będzie szukał oszczędności, np. przywracając kryteria dochodowe na wzór tego, które obowiązywało dla 500 plus na pierwsze dziecko – o tyle o zmianach generujących nowe wydatki można zapomnieć.
To samo dotyczy o przedsięwzięciach ograniczających dochody budżetu państwa.

Wniosek z tego jest oczywisty. Można już teraz skreślić plany zwiększenia kwoty wolnej od podatku do 60 tys. zł – czy nawet więcej gdy płaca minimalna przekroczy brutto 5 tys. zł, jak to jest w projekcie procedowanym w Sejmie. Jak policzyło Ministerstwo Finansów to wpływy do budżetu niższe o prawie 48 mld zł (niezależni eksperci szacują 10 mld mniej, ale to szczegół, istotna jest sama skala).
Topnieją szanse na dokończenie prac nad ustawą wprowadzającą wdowią rentę. Nawet w oszczędnościowej wersji kroczącej, forsowanej przez kierownictwo resortu rodziny to kolejne obciążenie dla budżetu rzędu kilkunastu miliardów rocznie.

Podobny los czeka wszelkie inne projekty i inicjatywy, które miałyby generować nowe wydatki.
Z drugiej strony nauczyciele mogą raczej zapomnieć o kolejnych wysokich podwyżkach wynagrodzeń i powiązaniu ich ze średnią krajową. Podobnie jak inni pracownicy budżetowi mogą liczyć na podwyżkę symboliczną. Ostatecznie pewnie podwyżkę, a nie waloryzację inflacyjną o 4,1%, jak rząd zgłosił do Rady Dialogu Społecznego. Minister Finansów Andrzej Domański publicznie obiecał, że wskaźnik wzrostu płac dla budżetówki w 2025 r. będzie ostatecznie wyższy, choć nie podał nowej liczby.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Nie stać nas na wyższą kwotę wolno od podatku, bo trzeba oszczędniej z budżetem

REKLAMA

Procedura nadmiernego deficytu nie jest nowością – już raz polski rząd musiał realizować taką kurację dla nadmiernie zadłużonego budżetu. Tym razem od strony technicznej powinno być łatwiej, bo same przepisy regulujące ten proces zostały właśnie w tym roku zmienione – na bardziej elastyczne. Po pierwsze sama procedura powrotu do zdrowego bilansowania wpływów i wydatków budżetowych został rozciągnięta na kilkanaście lat, a po drugie – Bruksela nie będzie oczekiwała konsultowania każdego szczegółu; nie interesują kontrolera konkretne rozwiązania, ale ich efekty czyli liczby.
Jednak dużo trudniej będzie od strony politycznej – świeżo po wyborach trzeba realizować obietnice wyborcze, a za moment kolejne wybory – prezydenckie. Niespełnienie obietnic czy tym bardziej cięcia starych programów socjalnych to dla rządu polityczne samobójstwo i błyskawiczna strata władzy.

To oznacza przede wszystkim koniec marzeń o projektach generujących nowe wydatki: podwyższenie kwoty wolnej w PIT, wdowia renta i im podobne.  Rząd będzie musiał dokonać korekta także w obecnych programach socjalnych takich zwłaszcza jak program Rodzina 800 plus czy dodatkowe roczne świadczenia dla emerytów – trzynaste i czternaste emerytury.

Choć z końcem kwietnia 2024 r. władze Unii Europejskiej zasadniczo znowelizowały procedurę nadmiernego deficytu – EDP, to podstawowe parametry: deficytu do poziomu poniżej 3 proc. i 60 proc. dla długu publicznego zostały utrzymane.
Podobnie jak zasada, w myśl której nadzorem zostanie objęta większość wydatków, przy czym mowa tu nie tylko o wydatkach budżetu państwa, lecz szerzej – sektora instytucji rządowych i samorządowych, którego zakres wyznaczają unijne przepisy (to on właśnie podlega nadzorowi UE).
Nadzór ten będzie jednak dotyczył łącznego poziomu wydatków, a nie poszczególnych kategorii. Dodatkowo, wyłączone będą koszty obsługi długu i wydatki na projekty finansowane przez budżet UE. Natomiast nie będą wyłączane wydatki związane z obroną narodową czy też innymi czynnikami istotnymi dla procedury nadmiernego deficytu.
Wszystkie państwa członkowskie są zobowiązane do opracowania jesienią br. średniookresowych planów budżetowo-strukturalnych. Najważniejszy element nowych planów stanowić będą ścieżki wydatków wiążące na okres co najmniej 4 lat.

Nowa procedura nadmiernego deficytu: kiedy rząd ogłosi deczyje o oszczędnościach

W praktyce Polska, podobnie jak inni członkowie UE, jesienią 2024 r. opublikuje i prześle do analizy Komisji Europejskiej plan budżetowo-strukturalny na lata 2025-2028. Następnie plan ten będzie podlegał ocenie Komisji Europejskiej i opinii Rady UE. Nowe przepisy sprawiają, że zdanie Rady UE będzie prawnie wiążące.
Plan średniookresowy wyznaczy maksymalne tempo wzrostu wydatków do 2028 r. zapewniające bezpieczeństwo finansów publicznych, tj. ograniczenie w określonym horyzoncie deficytu do poziomu poniżej 3% PKB i odpowiednią redukcję długu lub utrzymanie deficytu i długu poniżej wartości referencyjnych (odpowiednio 3% dla deficytu i 60% PKB dla długu). Tempo to będzie wiążące dla kolejnych ustaw budżetowych.

Zapewne też jesienią poznamy ogólne parametry ekonomiczne, ale bez szczegółów dotyczących konkretnych programów. Przyszłoroczne wybory prezydenckie i obietnice wyborcze stawiają rząd w trudnej sytuacji – przedstawianie całej prawdy byłoby wszak politycznym samobójstwem. I nie zmienia tego fakt, iż cały ten bałagan z deficytem to efekt ostatnich ośmiu lat rządów PiS – wyborcy tego w większości nie uwzględnią.
Pewnie więc dopiero po wyborach prezydenckich 2025, poznamy całą prawdę – jak i w jakim tempie płacić będziemy za potrzebę szybkiego uzdrowienia finansów publicznych.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Sąd Najwyższy: 3000 zł kary za wulgaryzmy w proteście wyborczym. Wyborca obraził Prezydenta, I prezesa SN, przewodniczącego PKW i sędziów. Najpóźniej 2 lipca orzeczenie o ważności wyborów

Sąd Najwyższy poinformował 21 czerwca 2025 r, że orzekł 3 tys. zł grzywny dla wyborcy, który w treści protestu wyborczego użył obraźliwych sformułowań m.in. pod adresem prezydenta, I prezes SN, a także przewodniczącego PKW - przekazał sąd w komunikacie. Głos w sprawie protestów zabrał premier Donald Tusk.

PPP rośnie w siłę. Podsumowanie X Forum Liderów PPP

„Przyszłość PPP w Polsce” była tematem przewodnim jubileuszowej, dziesiątej edycji Forum Liderów PPP, która odbyła się 16 czerwca 2025 roku w Warszawie. W wydarzeniu wzięli udział przedstawiciele administracji rządowej i samorządowej, parlamentarzyści, eksperci, instytucje finansujące, partnerzy prywatni oraz promotorzy projektów realizowanych w formule partnerstwa publiczno-prywatnego. Wśród gości znaleźli się m.in. wicemarszałek Senatu Maciej Żywno, senatorowie Joanna Sekuła i Adam Szejnfeld, a także praktycy rynku PPP z Polski i Europy.

Nowe świadczenie dla wszystkich kobiet w wieku 45+ już w 2026 r. Minister zdrowia ujawnia szczegóły

Choć 70% Polek uważa, że menopauza jest ważnym momentem w życiu kobiety, to aż 93% ankietowanych nie potrafi jej prawidłowo zdefiniować – tak wynika z raportu z badania „Menopauza bez tabu” przygotowanego na zlecenie Kulczyk Foundation. Za temat „tabu” jakim jest menopauza, zabiera się właśnie Ministerstwo Zdrowia, która zapowiedziało nowy pakiet rozwiązań finansowanych przez NFZ, dla kobiet w wieku okołomenopauzalnym.

Rewolucyjne zmiany w prowadzeniu księgi przychodów i rozchodów

Ministerstwo Finansów opublikowało projekt nowego rozporządzenia w sprawie prowadzenia podatkowej księgi przychodów i rozchodów (KPiR), co oznacza, że już od 1 stycznia 2026 r. zmieni się sposób ich prowadzenia.

REKLAMA

Wszystkie weekendy z wolnym piątkiem: ta grupa gotowa przejść na czterodniowy tydzień pracy natychmiast

90 proc. profesjonalistów chce pracować w modelu czterodniowego tygodnia pracy, o ile nie wpłynie to na ich zarobki. Jako największe korzyści skróconego tygodnia pracy specjaliści wskazują więcej czasu wolnego oraz poprawę ogólnej satysfakcji z życia Jako największe zagrożenia – obniżenie wynagrodzenia oraz pracę w nadgodzinach.

Rewolucyjna zmiana w kodeksie pracy. Wchodzi w życie nowe prawo. Pracodawca nie może odmówić

Kupowanie kota w worku przypominają oferty pracy w naszym kraju. Dlaczego? Bo zawierają wyłącznie informacje na temat wymagań stawianych kandydatowi. O zarobkach ani słowa. A przecież na Zachodzie, z którego tak chętnie czerpiemy wzorce, tego rodzaju informacja jest integralną częścią tego rodzaju ogłoszenia. Teraz takie zasady będą obowiązywać także w Polsce.Regulującą nowe przepisy ustawę właśnie podpisał prezydent.

Dodatek za urlop w 2025 r. Czy trzeba wykorzystać 14 kolejnych dni na wypoczynek?

Świadczenie urlopowe nie jest wypłacane wszystkim pracownikom. Dla wielu stanowi jednak zachętę do nieprzerwanego wykorzystania 14 dni kalendarzowych na wypoczynek. Czy przepisy powinny być bardziej elastyczne? Czym świadczenie urlopowe różni się od tzw. wczasów pod gruszą?

Rząd proponuje niepełnosprawnym: Zgodzisz się na stratę 847 zł do 10 164 zł. Ale Twój opiekun uniknie kłopotów ze świadczeniem pielęgnacyjnym

W ustawie o świadczeniu wspierającym są co najmniej 3 luki w przepisach. Wynikają z konieczności zwrotu świadczenia pielęgnacyjnego po ustaleniu poziomu potrzeby wsparcia przez WZON. Przepisy przewidują możliwość uniknięcia zwrotu świadczenia pielęgnacyjnego przez opiekuna osoby niepełnosprawnej (stopień znaczny). Wystarczy zrezygnować z wypłaty świadczenia wspierającego za okres rozpatrywania wniosku w WZON. Oznacza to jednak często stratę miesięcznie 847 zł (za okres np. 6 miesięcy) wyliczone z formuły (4134 zł – 3287 zł). Przy 12 miesiącach opóźnienia w przyznaniu punktów z poziomu wsparcia daje to 12 x 847 zł

REKLAMA

Galerie handlowe przy życiu utrzymują najmłodsi Polacy

Najmłodsi Polacy, głównie studenci, widzą a galeriach i centrach handlowych nie tylko miejsce do robienia ekskluzywnych zakupów, ale i potencjalne miejsce pracy - dorywczej i stałej. Dlatego w przeciwieństwie do najstarszych rodaków mają pozytywny stosunek do funkcjonowania galerii.

Najmłodsi pracownicy niechętnie idą na zwolnienie lekarskie, dlaczego

Pracownicy z pokolenia Z czyli do 29. roku życia) rzadziej korzystają ze zwolnień lekarskich niż ich starsi współpracownicy. Dane z audytów absencji chorobowej przeprowadzonych w przedsiębiorstwach na terenie całej Polski w okresie ostatnich kilkunastu miesięcy pokazują jasno, że najmłodsza grupa pracowników charakteryzuje się najniższym poziomem nieobecności z powodów zdrowotnych.

REKLAMA