Punkty 5, 6, 7 i 8 w orzeczeniu o niepełnosprawności – co oznaczają i jak zapewnić sobie świadczenia w 2026 roku?

REKLAMA
REKLAMA
W orzeczeniu o niepełnosprawności jeden mały zapis może zdecydować o wszystkim: o świadczeniach, refundacji sprzętu, asystencie, turnusach rehabilitacyjnych i kilku tysiącach złotych rocznie. To nie stopień, lekki, umiarkowany czy znaczny, daje pieniądze i realną pomoc. Decydują cztery punkty, które komisja zaznacza w kilka sekund: 5, 6, 7 i 8. W 2026 roku ich znaczenie wzrośnie jak nigdy wcześniej. Sprawdzamy, co oznaczają i jak zadbać, by znalazły się w Twoim orzeczeniu.
- Dlaczego liczą się punkty, a nie sam stopień?
- Co oznaczają punkty 5, 6, 7 i 8?
- Dlaczego te punkty są ważniejsze niż stopień?
- Jak komisje oceniają punkty 5–8 – nowe zasady, o których mało kto mówi
- Czego NIGDY nie mówić komisji? Te zdania potrafią zniszczyć cały wniosek
- Twoje orzeczenie to nie formalność. To realne pieniądze i realne wsparcie
Dlaczego liczą się punkty, a nie sam stopień?
Większość osób, widząc orzeczenie, patrzy na jedną linijkę: lekki, umiarkowany, znaczny. To naturalne, przez lata to właśnie stopień był postrzegany jako najważniejszy element dokumentu. Jednak w praktyce stopień nie daje żadnych pieniędzy, usług ani refundacji. Stopień mówi tylko o ogólnej skali trudności.
REKLAMA
REKLAMA
O realnym wsparciu decydują cztery krótkie wskazania: punkty 5, 6, 7 i 8.To one mówią urzędom:
- czy należy Ci się sprzęt i środki pomocnicze,
- czy masz prawo do asystenta osobistego,
- czy wymagasz stałej opieki,
- czy opiekun dziecka musi uczestniczyć w terapiach,
- czy PFRON ma obowiązek przyznać dofinansowanie,
- czy NFZ musi zrefundować drogi sprzęt,
- czy ZUS wyliczy świadczenie wspierające,
- czy MOPS przyzna świadczenie pielęgnacyjne.
Co oznaczają punkty 5, 6, 7 i 8?
To właśnie te cztery wskazania są sercem całego orzeczenia. Każde z nich otwiera drzwi do innego rodzaju pomocy: od sprzętu i rehabilitacji po stałą opiekę i świadczenia pieniężne. To te pola najczęściej przesądzają o tym, ile wsparcia realnie otrzymasz z ZUS, MOPS czy PFRON. Poniżej znajdziesz dokładne omówienie, co oznacza każdy punkt i jakie daje prawa.
| Punkt w orzeczeniu | Co oznacza w praktyce? | Jakie świadczenia / ulgi daje w 2025 r.? | Kto najczęściej spełnia ten warunek? |
|---|---|---|---|
5 – potrzeba zaopatrzenia w sprzęt i środki pomocnicze | Osoba potrzebuje sprzętu medycznego i urządzeń wspomagających | refundacje NFZ, dofinansowania PFRON, likwidacja barier, turnusy, aparaty słuchowe, wózki, ortezy, inhalatory, cewniki, pieluchomajtki | choroby przewlekłe, neurologiczne, ortopedyczne, rzadkie, po urazach |
6 – potrzeba środowiskowego systemu wsparcia | Osoba musi korzystać z pomocy otoczenia lub instytucji | usługi asystenta, opieka dzienna, rehabilitacja środowiskowa, wsparcie socjalne | ASD, niepełnosprawność intelektualna, zaburzenia psychiczne, seniorzy |
7 – konieczność stałej lub długotrwałej opieki | Osoba nie radzi sobie z podstawowymi czynnościami i wymaga opiekuna | świadczenie pielęgnacyjne, dodatek pielęgnacyjny, renta socjalna, pierwszeństwo rehabilitacji, prawo do DPS | osoby niesamodzielne, po udarach, z chorobami neurodegeneracyjnymi |
8 – stały współudział opiekuna dziecka | Dziecko wymaga regularnej pomocy opiekuna | świadczenie pielęgnacyjne, indywidualne nauczanie, WWR, zajęcia terapeutyczne | dzieci z ASD, MPD, chorobami metabolicznymi i genetycznym |
Dlaczego te punkty są ważniejsze niż stopień?
Bo to właśnie one otwierają lub zamykają dostęp do:
REKLAMA
- świadczenia pielęgnacyjnego,
- świadczenia wspierającego,
- dodatku pielęgnacyjnego,
- turnusów rehabilitacyjnych,
- usług asystenta osobistego,
- dofinansowań PFRON,
- rehabilitacji domowej i środowiskowej,
- refundacji sprzętu medycznego,
- edukacji specjalnej i WWR dla dzieci.
Brak jednego punktu może oznaczać stratę nawet kilku tysięcy złotych rocznie.
Komisje orzekające w 2025 r. podkreślają, że punkty 7 i 8, dotyczące opieki i współudziału opiekuna są analizowane jeszcze dokładniej niż wcześniej. W przypadku dzieci z chorobami rzadkimi zaleca się przyznawanie ich szerzej, gdy dokumentacja to potwierdza.
Jak komisje oceniają punkty 5–8 – nowe zasady, o których mało kto mówi
W 2025 r. komisje orzekające działają według zaktualizowanych wytycznych ministerialnych. To nie są przepisy ustawowe, lecz praktyczne instrukcje, które realnie wpływają na to, czy ktoś otrzyma punkt 5, 6, 7 lub 8. Te zmiany sprawiają, że w wielu przypadkach osoby, które wcześniej otrzymywały dane wskazanie „automatycznie”, teraz muszą udowodnić swoje potrzeby o wiele dokładniej. Oto jak komisje faktycznie oceniają najważniejsze punkty:
Punkt 5 — potrzeba sprzętu i środków pomocniczych
Komisje nie przyznają go już na podstawie samej choroby. Obecnie wymagają:
- dowodów na regularne korzystanie ze sprzętu (np. faktury, historia refundacji NFZ, zalecenia lekarza),
- aktualnych zaleceń specjalisty,
- opisania, w jaki sposób brak sprzętu ogranicza codzienne funkcjonowanie.
Jeśli ktoś mówi: „mam inhalator, ale rzadko używam”, komisja może odmówić punktu 5.
Punkt 6 — potrzeba środowiskowego wsparcia
W nowym roku komisje opierają ocenę na rzeczywistym obciążeniu opiekuna i liczbie godzin wsparcia, a nie na ogólnikowych stwierdzeniach. Sprawdzają m.in.:
- ile godzin terapii, rehabilitacji czy zajęć specjalistycznych odbywa osoba miesięcznie,
- czy korzysta z pracownika socjalnego, asystenta lub innych programów,
- czy występują zachowania trudne, wymagające nadzoru.
Jeśli w dokumentach pojawia się informacja o częstych incydentach wymagających interwencji opiekuna, punkt 6 jest prawie pewny.
Punkt 7 — konieczność stałej lub długotrwałej opieki
To wskazanie jest teraz przyznawane szerszej grupie osób, ale pod warunkiem, że dokumentacja jest szczegółowa. Komisje zwracają szczególną uwagę na:
- choroby otępienne i neurodegeneracyjne (Alzheimer, Parkinson, otępienia mieszane),
- zaburzenia bezpieczeństwa: upadki, dezorientacja, ryzyko zagubienia,
- problemy z samoobsługą (toaleta, higiena, posiłki, leki, ubranie).
W 2025 r. komisje coraz częściej przyznają punkt 7 osobom, które fizycznie sobie radzą, ale nie radzą sobie poznawczo. To duża zmiana względem poprzednich lat.
Punkt 8 — współudział opiekuna dziecka
Wbrew powszechnemu przekonaniu, ten punkt nie zależy głównie od lekarza. W praktyce komisje opierają się na:
- opiniach psychologów i pedagogów,
- opisach terapeutycznych,
- dokumentach ze szkoły i z poradni psychologiczno-pedagogicznej.
Lekarz może wpisać objawy, ale specjalista od funkcjonowania dziecka decyduje o sile argumentów. Dlatego dziecko z ASD bez opinii psychologa często nie dostaje punktu 8, mimo że powinno.
Czego NIGDY nie mówić komisji? Te zdania potrafią zniszczyć cały wniosek
Komisje podejmują decyzje na podstawie tego, co usłyszą w ciągu kilku minut. Jedno zdanie potrafi przekreślić szansę na punkt 7 lub 8. Oto cztery zdania, których pod żadnym pozorem nie wolno wypowiadać:
1. "Daję sobie jakoś radę".
Komisja słyszy: „Nie potrzebuję stałej opieki”. To automatycznie eliminuje punkt 7.
2. "Nie chcę nikomu zawracać głowy”.
Komisja interpretuje to jako: „Wsparcie nie jest konieczne, poradzę sobie sam/a”. Osoba skromna traci świadczenia tylko dlatego, że stara się być uprzejma.
3. "Czasem jest lepiej, czasem gorzej."
Komisja słyszy: „Stan jest stabilny, nie wymaga stałej opieki”. Gorsze dni trzeba opisać konkretnie, nie ogólnikowo.
4. "Nie potrzebuję aż tak dużo pomocy."
To jedno z najgorszych możliwych zdań. Komisja odbiera je jako: brak potrzeby punktu 7, brak potrzeby punktu 8 u dzieci, brak potrzeby usług asystenta. Nawet jeśli w praktyce opiekun pomaga 5–8 godzin dziennie!
Twoje orzeczenie to nie formalność. To realne pieniądze i realne wsparcie
Orzeczenie o niepełnosprawności to nie formalność, ale dokument, który decyduje o realnym wsparciu: pieniądzach, sprzęcie, terapii i opiece. To właśnie punkty 5, 6, 7 i 8 otwierają drogę do świadczeń z ZUS, MOPS i PFRON. Bez nich urzędy nie mają podstaw, by przyznać pomoc, nawet jeśli sytuacja zdrowotna jest poważna. Dlatego do komisji trzeba iść przygotowanym, z aktualną dokumentacją, opisem codziennych trudności i świadomością, o jakie wskazania się ubiegasz.
Brak jednego punktu może kosztować kilka tysięcy złotych rocznie, ale dobrze przedstawiony wniosek pozwala zdobyć sprzęt, asystenta, rehabilitację czy świadczenia pielęgnacyjne. Jeśli masz wątpliwości, czy komisja oceniła wszystko właściwie, złóż odwołanie albo skorzystaj z pomocy organizacji, które na co dzień wspierają rodziny w procedurach orzeczniczych. Wsparcie istnieje, trzeba tylko zadbać, by odpowiednie wskazania znalazły się w Twoim orzeczeniu.
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA



