REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

2024: koniec z Bezpiecznym Kredytem 2%, mieszkania w końcu zaczną tanieć – co się wydarzy na rynku nieruchomości

2024: jakie będzie dla rynku nieruchomości w Polsce - przede wszystkim co z cenami mieszkań
shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Mniejsza dostępność kredytów hipotecznych, spadający popyt na nieruchomości, duży wpływ rządowego programu wspierającego mieszkaniówkę. Zdaniem analityków rynku, te zjawiska zdominują w 2024 roku rynek kredytów i nieruchomości. A co z cenami – czy ceny metra kwadratowego zaczną wracać w granice rozsądku?

Ostatnie półrocze 2023 roku to prawdziwa eksplozja popytu na mieszkania i kredyty hipoteczne. Od 1 lipca 2023 roku, kiedy wystartował rządowy program Bezpieczny Kredyt 2% klienci ruszyli na zakupy. Nic dziwnego – brak dostępności kredytów hipotecznych w 2022 roku i pierwszej połowie 2023 roku powodował, że wiele osób nie mogło pozwolić sobie na zakup własnego M. Uruchomienie rządowego programu, który odpowiadał na bolączki osób chcących kupić nieruchomość, spowodował, że wielu klientów postanowiło skorzystać z dopłat i kupić mieszkania.

REKLAMA

REKLAMA

Koniec Bezpiecznego Kredytu 2%, znów trudniej o pieniądze?

Wyniki ankiety przeprowadzonej wśród ekspertów finansowych Credipass w grudniu 2023 roku wskazują, że 53 proc. z nich spodziewa się spadku dostępności kredytów. To sytuacja całkowicie odwrotna niż w zeszłym roku, gdzie połowa ankietowanych oczekiwała wzrostu ich dostępności. Czy to oznacza, że wracamy do sytuacji z ankiety w 2021 roku, kiedy aż 72 proc. ekspertów uważało, że w 2022 roku będzie trudniej o kredyty? Trudno powiedzieć, bo kluczowa będzie informacja, czy państwo pozostawi program wspierający zakup mieszkania oraz jak będą kształtowały się stopy procentowe. 

Marcin Dmowski, ekspert finansowy Credipass uważa, że po euforycznej wręcz drugiej połowie 2023 r. początek 2024 r.  przyniesie prawdopodobnie ochłodzenie na rynku kredytów hipotecznych. - Obserwowany popyt, wywołany głównie przez start programu Bezpieczny Kredyt 2%, nie jest do utrzymania przez następne miesiące bez kolejnej dawki „stymulantów”, od których nasz rynek wyraźnie się uzależnił. Wciąż wysokie stopy procentowe, brak kontynuacji rządowego programu, a jednocześnie wywindowane przez ten program wysokie ceny nieruchomości, mogą mieć wpływ na odłożenie w czasie decyzji o ich zakupie – mówi Marcin Dmowski.

Stopy procentowe w 2024 maksymalnie o 0,75 proc. w dół?

Wszystko przez stopy procentowe NBP. Większość, bo aż 64 proc. ekspertów, którzy wzięli udział w ankiecie uważa, że w 2024 roku stopy procentowe pozostaną na takim samym poziomie jak obecnie. Jedynie co trzeci uczestnik badania sądzi, że będą one obniżane. To na tyle istotne, że wysokość stóp procentowych jest jednym z determinantów, jeśli chodzi o zdolność kredytową klientów oraz wysokość rat kredytowych.

REKLAMA

– Pozostawienie stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej na obecnym poziomie i utrzymywanie trendu "wait-and-see" będzie ograniczać zdolność kredytową w kredytach standardowych – mówi Daniel Karpiński, Ekspert finansowy Credipass.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Mieszkania w końcu zmienią kierunek ruchu i teraz będą tanieć?

Według danych Metrohouse wprowadzenie programu Bezpieczny Kredyt 2% spowodowało istotny wzrost cen mieszkań. Różnice w średnich cenach transakcyjnych w przypadku niektórych miast wynoszą 15 proc. kw./kw., (II vs. III kw. 2023 r.), co tylko świadczy o tym, jak bardzo dopłaty do kredytów przyczyniły się do zmian w tym zakresie na rynku. Co przyniosą kolejne miesiące? Jeśli chodzi o ceny nieruchomości tu opinie Ekspertów Credipass podzielone są po równo - tyle samo osób uważa, że będą one rosły oraz że pozostaną na tym samym poziomie. 

– Prawdopodobne wstrzymanie programu Bezpieczny Kredyt 2% ograniczy liczbę potencjalnych nabywców, więc przełoży się na zahamowanie wzrostu cen nieruchomości. Do oferty deweloperskiej trafi więcej inwestycji (wzrost liczby rozpoczętych budów). Spadek inflacji przy utrzymaniu wysokich cen nieruchomości oraz niższa rentowność z najmu ograniczy zakupy inwestycyjne. Wszystko to przełoży się na wolniejsze tempo wzrostu cen, a w wybranych segmentach rynku/rejonach geograficznych, być może zahamowanie trendów wzrostowych – mówi Marek Jackiewicz, Ekspert finansowy Credipass.

Innego zdania jest jednak Paweł Postrzygacz: – Ceny nieruchomości, w szczególności w dużych miastach, wciąż będą rosły, ze względu na rosnący popyt i ograniczoną podaż. W ślad za tym również ceny najmu nieznacznie pójdą do góry. W takiej sytuacji najemcy podejmą próby pozyskania finansowania celem zakupu własnej nieruchomości. Jeśli dodatkowo państwo wesprze programami kredytobiorców, to również zachęci to do zakupów.

Zdaniem eksperta, kolejnym czynnikiem przemawiającym za dalszym wzrostem cen mieszkań jest fakt, że nieruchomość jest wciąż stabilną „lokatą” dla osób zamożnych posiadających zdolność kredytową, które niekoniecznie chcą angażować całość własnych środków na inwestycję.

– Wzrost wartości nieruchomości oraz możliwość dodatkowego przychodu z najmu będzie wciąż atrakcyjnym rozwiązaniem dla osób budujących swój portfel nieruchomościowy. Kolejnymi znaczącymi argumentami są: utrzymujący się wysoki deficyt mieszkaniowy oraz wskaźnik przeludnienia mieszkań. Wraz ze wzrostem zamożności społeczeństwa wzrasta komfort warunków, w jakich chcemy żyć – komentuje Paweł Postrzygacz z Credipass.

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Infor.pl
Mały ZUS plus od 2026 r. – nowe zasady liczenia ulg. Nawet 36 miesięcy niższych składek co 60 miesięcy

Od 1 stycznia 2026 r. wchodzą w życie nowe zasady korzystania z ulgi „mały ZUS plus”. Przedsiębiorcy prowadzący pozarolniczą działalność gospodarczą będą mogli – niezależnie od wcześniejszego korzystania z ulgi – płacić niższe składki przez maksymalnie 36 miesięcy w każdym 60-miesięcznym okresie prowadzenia działalności.

Podatkowy wstrząs w 2026 roku. Bruksela i krajowe daniny uderzą w portfele Polaków

Rok 2026 może przynieść bezprecedensową kumulację obciążeń fiskalnych dla Polaków. Eksperci ostrzegają przed nowymi parapodatkami związanymi z gospodarką odpadami, drastycznymi podwyżkami akcyzy oraz unijnymi opłatami klimatycznymi, które przełożą się na wyższe ceny papierosów, energii, sprzętu AGD i samochodów. Część kosztów narzucanych przez Brukselę finalnie zapłacą konsumenci.

Nawet 4134 zł co miesiąc z ZUS. Bez złożenia wniosku w terminie pieniądze przepadną

To nie jest drobna korekta przepisów. Od stycznia 2026 roku świadczenie wspierające zaczyna wreszcie obejmować tych, którzy przez lata byli „pomiędzy”. Zbyt chorzy, by normalnie funkcjonować, ale jednocześnie niewystarczająco „punktowi”, by zmieścić się w systemie. Teraz państwo obniża próg wejścia, a wraz z nim poszerza definicję realnej niesamodzielności. Stawką są pieniądze, które w najwyższym wariancie mogą sięgnąć 4327,40 zł miesięcznie. Ci, którzy mają prawo do zyskania rządowego wsparcia mogą składać wnioski. Co trzeba zrobić, żeby pieniądze otrzymać w styczniu?

Nie za każdy wynajęty lokal trzeba zapłacić podatek od nieruchomości. Czy trzeba sprawdzać, co wynika z postanowień umowy?

Czy wynajmując pomieszczenie od szkoły lub przedszkola trzeba zapłacić podatek od nieruchomości? Czy może zobowiązywać do tego postanowienie umowy? W tym zakresie obowiązują proste zasady, jednak wielu podatników ich nie zna i przez to tracą pieniądze.

REKLAMA

Zarabiasz 7000 zł? Twoja emerytura może wynieść tylko 1750 zł. Co pokazują prognozy

Coraz więcej Polaków mówi wprost: państwowa emerytura może nie wystarczyć. I nie są to już luźne obawy, ale wnioski poparte danymi. Najnowsze analizy i prognozy pokazują, że przyszłe świadczenia mogą być wyraźnie niższe niż dziś. Problem dotyczy zwłaszcza osób, które są teraz w wieku 40–50 lat. To właśnie dla nich najbliższe lata mogą zdecydować o finansowym bezpieczeństwie na starość.

Osoby zatrudnione na stanowiskach kierowniczych mają prawo do wynagrodzenia za godziny nadliczbowe [wyrok Sądu Najwyższego]

Czy kadra zarządzająca ma prawo do wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych? Zgodnie z powszechnie znaną zasadą wynikającą z obowiązujących przepisów, nie. Jak się jednak okazuje, nie zawsze tak jest. Sąd Najwyższy nie ma co do tego wątpliwości.

Wspólne rozliczenie małżonków 2026. Jak zyskać nawet 7200 zł? [TABELA I WARUNKI]

W czasach drożyzny i rosnących podatków coraz więcej rodzin szuka sposobów, by choć część pieniędzy została w domowym budżecie. Tymczasem co roku tysiące podatników oddają fiskusowi znacznie więcej, niż muszą. Nie dlatego, że zarabiają za dużo, ale dlatego, że nie wybierają opcji, jaką jest wspólne rozliczenie z małżonkiem. W 2026 roku stawką może być nawet 7200 zł. Sprawdzamy, jak i kto może zapłacić znacznie niższe podatki.

Rząd pozbawia 200 tys. emerytów prawa do 64 tys. zł wyrównania za lata wypłaty zaniżonych świadczeń, a kobiety urodzone w latach 1949-1952 – również podwyżki emerytury o niemal 1200 zł. „Nowe prawo wejdzie w życie 1 czerwca 2026 r.”

W dniu 5 czerwca 2025 r., w wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów został opublikowany projekt specustawy przeliczeniowej, który stanowić ma rozwiązanie, jakie MRPiPS proponuje dla poszkodowanych emerytów, w kontekście wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 4 czerwca 2024 r. (sygn. akt SK 140/20), na podstawie którego – 200 tys. emerytów powinno otrzymać od ZUS ok. 64 tys. zł wyrównania za lata wypłaty zaniżonych świadczeń i podwyżkę emerytury o niemal 1200 zł. Pomimo jednak, iż celem ustawy (jak wskazywał sam resort) jest „uregulowanie kwestii dotyczącej stosowania art. 25 ust. 1b ustawy emerytalnej (...) w sposób pozwalający na utrzymanie zaufania obywatela do państwa” – w projekcie zupełnie pominięto część poszkodowanych emerytów i ponadto – dla nikogo nie przewidziano wyrównania za lata wypłaty zaniżonych świadczeń, a jedynie podwyżkę świadczeń bieżących.

REKLAMA

Msze w kościołach bez pieniędzy. Ruszyła rewolucyjna zmiana w polskich parafiach

Remont kościoła, budowa parkingu, wywóz śmieci z parafialnego cmentarza, na takie między innymi wydatki idą pieniądze zbierane przez księży podczas mszy. Ale i do kościołów wkracza rewolucja. Już w kilkuset polskich parafiach można bezgotówkowo złożyć ofiarę. Zdaniem księży, dzięki temu finanse parafii są bardziej przejrzyste. Czy dawanie na tacę odejdzie w przeszłość?

Czy można skorzystać z ulgi na dziecko, gdy pełnoletni syn otrzymuje żołd? Roczne rozliczenie podatkowe może być skomplikowane

Czy fakt, że syn pobrał żołd, sprawia, że jego rodzice nie mogą skorzystać w rocznym rozliczeniu podatkowym z ulgi prorodzinnej, tzw. ulgi na dziecko? W takiej sprawie wydał interpretację indywidualną Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej. Warto znać to rozstrzygnięcie przed złożeniem zeznania podatkowego.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA