REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Teraz każdy weekend będzie zaczynał się w czwartek. Rząd decyduje o skróceniu czasu pracy, nie 35 godzin lecz cztery dni w tygodniu

grill weekend
Czterodniowy tydzień pracy w nowym kodeksie pracy to w praktyce same długie weekendy zaczynające się już w czwartkowe popołudnia
Inne

REKLAMA

REKLAMA

Lada moment rząd ogłosi decyzję o skróceniu czasu pracy. W nowym kodeksie pracy znajdą się zapisy, które dadzą pracownikom więcej czasu na odpoczynek. Analizowane są dwa warianty. Jeden z nich wybierze rząd do rozpisania w kodeksie pracy: 35-godzinny tydzień pracy lub czterodniowy tydzień pracy. Pracownicy w większości wolą wszystkie weekendy zaczynające się w czwartkowe popołudnia.

Z oficjalnych potwierdzeń ministerstwa pracy wynika, że rząd jest gotowy do skrócenia czasu pracy. Rozważane są dwa warianty: 35-godzinny tydzień czyli pięć dni z dniówką krótszą o godzinę. Drugi zaś to klastyczny czterodniowy tydzień pracy. Tymczasem sami zatrudnieni już wybrali: chcą wszystkich weekendów trzydniowych, zaczynających się w czwartki po pracy.

REKLAMA

REKLAMA

Nowy kodeks pracy: 35 godzin pracy w tygodniu lub w cztery dni

Wątpliwości co do tego nie pozostawia badanie Panelu Ariadna. Dowodzi ono przy tym daleko posuniętej determinacji zatrudnionych w Polsce w stronę czterodniowego tygodnia pracy. Chce go aż 63% badanych, a 73% jest gotowych przystać na takie rozwiązanie godząc się na pracę cztery dni w tygodniu po 10 godzin, gdyby skrócenie czasu pracy z obecnych 40 godzin nie wchodziło w grę bez obniżenia zarobków, a jedynie model pracy.
 – Jak pokazało przeprowadzone badanie, priorytetem dla większość Polaków jest zachowanie dotychczasowej pensji, nawet kosztem cięższej pracy każdego dnia. Widać jednak pewne różnice między pokoleniami. Okazuje się, że Millenialsi i starsi preferują zachowanie dotychczasowego wynagrodzenia kosztem wydłużenia czasu pracy każdego dnia nawet do 10 godzin, ale już tak zwane Pokolenie Z woli mniej pracować, nawet przy niższym wynagrodzeniu. Wynik ten kolejny raz potwierdza zmieniający się w różnych pokoleniach stosunek do pracy i znaczenie pracy w życiu  – mówi prof. Dominika Maison z Wydziału Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego.

To, że ostateczna treść nowych zapisów w kodeksie pracy nie powstanie natychmiast i nie wejdzie w życie już z początkiem 2025 roku - jak wielu by chciało - ma też swoje dobre strony. Daje czas nie tylko na dobre przygotowanie się do rewolucyjnej w końcu zmiany w czasie pracy, ale i dokładne skonsultowanie ze wszystkimi zainteresowanymi oraz wybranie jak najlepszych kompromisów.
Prace zapewne nabiorą tempa jesienią i być może będą finalizowane wiosną 2025 roku gdyż czterodniowy tydzień pracy - czy choćby tylko 35-godzinny, skracający obecną dniówkę o godzinę - może być dobrym punktem programu wyborczego kandydata na prezydenta obecnej rządzącej koalicji.
Z najnowszego badania ClicMeeting wynika, że aż 70 proc. pracowników w Polsce woli skrócenie tygodnia pracy o jeden dzień niż krótsze dniówki.

Czas pracy do zmiany: jakie warianty krótszej pracy

W przypadku drugiej opcji - czterodniowego tygodnia pracy - możliwe jest zastosowanie wariantu 35-godzinnego czyli tego, który jest treścią dniówek skróconych o godzinę. Takie rozwiązania zastosowano np. w Belgii czy we Francji gdzie podejmując decyzję o czterodniowym tygodniu pracy zdecydowano się wydłużyć czas pracy w cztery dni robocze tygodnia.
Ostateczne rozwiązania, które zostaną zapisane w zmienionym kodeksie pracy będą z pewnością efektem wielu dyskusji, a wcześniej – badań i konsultacji.
Poza skróceniem czasu pracy wnioskowanych jest sporo zmian dotyczących samego czasu pracy pod względem jego elastyczności.
Być może więc w jednej nowelizacji nastąpi zmiana bardziej gruntowna kodeksu pracy. Można sobie na przykład wyobrazić takie ostateczne rozwiązania, które jako obowiązkowy wprowadzają 35-godzinny tydzień pracy, skrócony o 5 godzin z obecnych 40, ale do decyzji pracodawcy pozostawiające jego szczegółową organizację – czy np. przybierze on postać 4-dniowego tygodnia pracy z wydłużonymi do 9 godzin 3 dniówkami np. poniedziałek-środa i jedną dalej 8 godzinną w czwartek, czy pozostanie jako tydzień pięciodniowy, ale ze skróconymi każdego dnia dniówkami – z 8 do 7 godzin.

REKLAMA

Skrócony czas pracy: polscy pracownicy chcą wolnych nie tylko sobót, ale i piątków

Trend jest oczywisty, dla seniorów, którzy już zbliżają się do finału aktywności zawodowej, klarowny. Z pewnością mogą przeżywać deja vu - podobnie było pół wieku temu gdy trwał bój o weekendy dwudniowe: najpierw wolną jedną sobotę w miesiącu, a potem wszystkie wolne soboty. Dziś wolne soboty to przecież oczywista oczywistość. To samo będzie z wolnymi piątkami - to nieuchronne. Pozostaje jedynie mieć nadzieję, że nie trzeba będzie na to czekać pół wieku.
Przedsiębiorcy są oczywiście przeciwni skróceniu czasu pracy.
Przedsiębiorcy mają poważne zastrzeżenia, co do trybu konsultacji tak rewolucyjnych dla gospodarki pomysłów. Nie odżegnujemy się od tezy, że zmiany są konieczne. Przede wszystkim konieczny jest tutaj dialog z przedsiębiorcami. Nie chcemy powrotu do znanych nam, niezbyt pozytywnych zwyczajów, że najpierw mówi się, że zmiana będzie, a potem dopiero deklaruje ewentualne konsultacje – mówi Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Nie mniejszy opór był ze strony zakładów pracy - tak się wtedy nazywali przedsiębiorcy w gospodarce socjalistycznej - przed wprowadzeniem wolnych wszystkich sobót. Tymczasem wszystko jest kwestią organizacji pracy, a na dodatek takie zmiany często wymuszają innowacyjność, na którą firmy w normalnych niestresowych warunkach nie mają odwagi.
Zapewne na zmiany w kodeksie pracy poczekamy. Jedyne co wiadomo prawie na pewno, to że nastąpią one za tej kadencji rządu, a więc w najpóźniej od 2027 roku. Taka jest ostrożna deklaracja ze strony ministerstwa pracy, które rozpoczęło analizy mające zweryfikować opinię czy skrócenie czasu pracy poprawi wydajność – w szczególności sprowadzenie tygodnia pracy do czterech dni.
Alternatywą jest 35-godzinny tydzień pracy z założeniem skrócenie każdej z pięciu dniówek o jedną godzinę.
Przed wolnymi wszystkimi sobotami opór pracodawców był równie wielki. A przecież to był inny poziom rozwiązań technologicznych. O autonomicznych sklepach i autobusach pisał tylko Lem w kategoriach czystej science fiction.
A dziś?

Nie trzeba pracować tyle stacjonarnie, a jeśli komuś brakuje wyobraźni, niech sobie przypomni ewolucję jaką przeszły banki. Kiedyś trzeba było oddział odwiedzać kilka-kilkanaście razy w miesiącu, teraz wystarczy raz na kilkanaście, ale lat.
To samo dzieje się z urzędami publicznymi, nawet z sądami.
Do fabryk wkroczą roboty.
Wystarczy odrobina dobrej woli i wyobraźnia.
Oczywiście nie wszędzie da się zastąpić człowieka, ale większa „dostępność” ludzi w branżach, w których ich obecność w firmie można zminimalizować pozwoli na zwiększenie zatrudnienia z zachowaniem prawa do skróconego czasu pracy dla wszystkich.
Dziś takie rozwiązania są w zasięgu ręki i szefostwa firm muszą rozważyć czy nie warto przyspieszyć tego rodzaju inwestycje.

Czterodniowy tydzień pracy: na co przeznaczyć chcą dodatkowy czas wolny pracownicy

Wróćmy jednak do najnowszego badania Panelu Ariadna. odpowiedź na pytanie, na co przeznaczyliby pracownicy dodatkowo pozyskany we wszystkie pieatki dzień wolny od pracy pokazuje, skąd bierze się determinacja.
Wyniki przeprowadzonego badania pokazały, że w przypadku wprowadzenia 3-dniowych weekendów jako prawdopodobne wykorzystanie tego czasu na pierwszym miejscu pojawiło się spędzanie czasu z dziećmi i rodziną (35% Polaków tak zadeklarowało), a na drugim odpoczynek (31%) oraz wyjazdy i zwiedzanie (31%).
Widać również, że w porównaniu do tego jak obecnie zazwyczaj Polacy spędzają wole dni, zmienia się profil aktywności jakie ludzie sobie wyobrażają, że będą podejmowali, gdy będą mieli 3 dni wolne. Wyraźnie zmniejsza się czas przeznaczany na odpoczynek (z 41% do 33%), na sprzątanie mieszkania (z 28% na 13%) i oglądanie telewizji (z 26% na 12%). Natomiast wzrasta przekonanie, że więcej czasu będzie poświęcane na czas z rodziną (z 30% do 35%), wyjazdy i zwiedzanie (z 16% na 31%) oraz hobby (z 21% na 27%).
Warto zwrócić uwagę, że wzrosły również deklaracje dotyczące przeznaczania zyskanego czasu wolnego na dodatkową pracę – w tej chwili 7% Polaków przeznacza czas wolny na dodatkową pracę zarobkową, natomiast przy 4-dniowym tygodniu pracy aż 15% zadeklarowało, że najprawdopodobniej podczas dni wolnych będzie dorabiać. Takich osób jest najwięcej wśród Polaków z wyższym wykształceniem (18% vs. 10% z wykształceniem podstawowym lub zawodowym) oraz osób z dziećmi poniżej 18 roku życia (18%).

– Interesujące jest porównanie opinii na temat 4-dniowego tygodnia pracy między osobami, które zadeklarowały, że obecnie najczęściej w weekendy śpią (5%), nic nie robią (4%) lub nudzą się (3%), a resztą Polaków. Okazuje się, że te „pasywne” osoby bardziej niż pozostali Polacy chciałyby mieć dodatkowy dzień wolny w tygodniu (77% vs. 63% w całej populacji)  – mówi prof. Dominika Maison.
– Co ciekawe jednak, te osoby dużo częściej niż pozostali twierdzą, że w 3-dniowe weekendy by się nudziły (10% vs. 4% wśród wszystkich Polaków), spały (19% vs. 6% w populacji) oraz po prostu nic by nie robiły (22% vs. 6% w całej populacji). Wyniki te pokazują, że najbardziej zainteresowane dodatkowym wolnym dniem są osoby, które nie wykorzystują w aktywny i konstruktywny sposób czasu wolnego, a na dodatek ten dodatkowy wolny dzień jest im potrzebny, żeby jeszcze bardziej nic nie robić i jeszcze bardziej się nudzić – dodaje ekspertka.

Czterodniowy tydzień pracy: gdzie już obowiązuje

Kilka krajów i firm wprowadziło pilotażowe programy polegające na skróceniu tygodnia pracy – np. Wielka Brytania czy Islandia oraz japoński oddział Microsoftu.
Jak podkreśla Paulina Król, stwierdzono, że eksperymenty te pozytywnie wpłynęły na produktywność i zadowolenie pracowników oraz pracowniczek. W minionym tygodniu w Niemczech uruchomiono tego typu program, w którym bierze udział 45 firm, a w Polsce etapowe przechodzenie na 4-dniowy tydzień pracy rozpoczęła firma Herbapol. 

Wiele firm, w których pracownicy są zainteresowani takim rozwiązaniem, jeszcze czeka na kolejne wyniki badań, również takich, które są prowadzone w dłuższych okresach i na większych próbach. Niewykluczone, że decyzje dotyczące wprowadzenia tego benefitu lub jego braku będą zależne od branży, stopnia automatyzacji, istniejącej konkurencji oraz celów poszczególnych organizacji.

Za koniecznością skracania czasu pracy przemawiają wszelkie argumenty ekonomiczne i socjologiczne, a możliwości zrealizowania tego postulatu dają nowe technologie – ze Sztuczną Inteligencją włącznie.
Reszta to kwestia dobrej woli, wyobraźni i woli legislatora.

Polska i Polacy są dobrym przykładem na pokazanie w całej rozciągłości problemu. Z jednej strony jedna z najbardziej zapracowanych społeczności, a z drugiej mocno oporna na zmiany – nawet te wymuszane przez okoliczności jak pandemia i jej skutki.
Nic dziwnego, że i czterodniowy tydzień pracy zarówno pracodawcy, pracownicy jak i eksperci rynku pracy lokują w tej chwili co najwyżej w kategoriach benefitu.

Choć odważnych też nie brakuje – Herbapol w Poznaniu, teraz administracja we Włocławku. Oni już zdecydowali, że zaraz po wakacjach 2024 lub od początku 2025 roku przechodzą na 35-godzinny lub czterodniowy tydzień pracy.

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Infor.pl
Zasiłek okresowy z MOPS dla osób z niepełnosprawnością – komu przysługuje, ile wynosi i jak go dostać

Choroba, niepełnosprawność albo nagły brak pracy z nimi związany potrafią zrujnować domowy budżet w kilka tygodni. W takiej sytuacji MOPS może wypłacić osobom z niepełnosprawnością zasiłek okresowy sięgający nawet 823 zł miesięcznie. Sprawdzamy, komu naprawdę przysługuje to wsparcie, jak liczona jest jego wysokość i dlaczego wiele osób rezygnuje z pomocy, choć spełnia warunki.

Jak komisja przyznaje punkty, gdy ubiegasz się o świadczenie wspierające? Sprawdź, ile możesz dostać 2026 roku

O tym, czy dostaniesz świadczenie wspierające, nie decyduje dochód ani samo orzeczenie, ale punkty przyznane przez komisję. To one przesądzają, czy ZUS wypłaci kilkaset, czy nawet kilka tysięcy złotych miesięcznie. Wyjaśniamy, jak komisja ustala punktację, jakie progi obowiązywać bvędą w 2026 roku oraz ile realnie można dostać po rozszerzeniu programu.

Od 500 do 1750 zł nowego świadczenia dla seniorów (i nie tylko), których miesięczny dochód za 2024 r. nie przekraczał kwoty 3 272,69 zł. Wnioski tylko do 15 grudnia 2025 r.

Seniorzy (i nie tylko), których miesięczny dochód netto za 2024 r. nie przekraczał kwoty 3 272,69 zł (a ci którzy współdzielą gospodarstwo domowe z innymi osobami – których miesięczny dochód netto na osobę w rodzinie za 2024 r., nie przekraczał kwoty 2 454,52 zł) – jeszcze w 2025 r. mogą liczyć na dodatkowe świadczenie w kwocie 500, 1000 lub odpowiednio 1750 zł, jeżeli korzystają z ciepła systemowego i ponoszą koszty ogrzewania na poziomie -– powyżej 170 zł/GJ netto, 200 zł/GJ netto lub odpowiednio 230 zł/GJ netto. Mowa o tzw. bonie ciepłowniczym, wprowadzonym przez rząd ustawą o bonie ciepłowniczym oraz o zmianie niektórych ustaw w celu ograniczenia wysokości cen energii elektrycznej.

Ten wariant wdowiej renty bardziej się opłaca. Ujawnił to ZUS. Jak złożyć wniosek

Odpowiedni wybór wariantu renty wdowiej może oznaczać realnie wyższe miesięczne wpływy. Wielu seniorów nie zdaje sobie z tego sprawy. Jednak decyzja wcale nie jest taka oczywista. Zakład Ubezpieczeń Społecznych przeanalizował dane i wskazał, które rozwiązanie w praktyce przynosi więcej korzyści finansowych.

REKLAMA

Ten wariant wdowiej renty bardziej się opłaca. Ujawnił to ZUS. Jak złożyć wniosek

Odpowiedni wybór wariantu renty wdowiej może oznaczać realnie wyższe miesięczne wpływy. Wielu seniorów nie zdaje sobie z tego sprawy. Jednak decyzja wcale nie jest taka oczywista. Zakład Ubezpieczeń Społecznych przeanalizował dane i wskazał, które rozwiązanie w praktyce przynosi więcej korzyści finansowych.

Inspektorzy pracy jak sądy pracy - będą mogli ustalić stosunek pracy

Planowana reforma Państwowej Inspekcji Pracy stanowi istotny punkt zwrotny dla polskiego rynku pracy, znacząco wpływając na sposób funkcjonowania współpracy B2B oraz umów zlecenia. Czy i jak zmieni się sytuacja setek tysięcy zatrudnionych i czy dojdzie do tego, że Inspektorzy pracy będą jak sądy pracy - będą mogli ustalić stosunek pracy?

Procedury specjalne na wypadek awarii KSeF lub braku dostępu (tryb offline w 3 wariantach). MFiG: nie ma mowy o przesunięciu terminu wdrożenia systemu

Ministerstwo Finansów nie rozważa przesunięcia terminu obowiązkowego uruchomienia KSeF, poinformował 11 grudnia 2025 r. przedstawiciel resortu w odpowiedzi na interpelację poselską. Zdaniem Ministerstwa KSeF w wersji demonstracyjnej jest stabilny i pewny w działaniu. Ponadto poinformowano, że nie są planowane zmiany odnośnie zasad uwierzytelnienia w KSeF. Jednocześnie Zastępca Szefa KAS przekazał kilka ważnych informacji, m.in. dot. funkcjonowania procedur specjalnych na wypadek awarii KSeF.

Odprawy dla nauczycieli. Od 1 stycznia 2026 roku wyższe kwoty i nowe zasady

Zmiany najmocniej odczują nauczyciele przechodzący na emeryturę po 20 latach pracy. Jakie odprawy będą wypłacane w szkołach od 2026 roku? Czy pedagodzy będą mogli dostać podwójne świadczenia?

REKLAMA

Masz swoją tożsamość cyfrową. Pytanie brzmi: czy potrafisz ją chronić? [Gość Infor.pl]

Żyjemy w świecie, w którym coraz więcej spraw załatwiamy przez telefon lub komputer. Logujemy się do banku, zamawiamy jedzenie, podpisujemy umowy, składamy wnioski w urzędach. To wygodne. Ale ta wygoda ma swoją cenę – musimy umieć potwierdzić, że jesteśmy tymi, za których się podajemy. I musimy robić to bezpiecznie.

ZUS: te osoby dostaną emerytury i renty jeszcze przed Wigilią. A po Świętach świadczenia za styczeń 2026 r. dla tych co mają termin wypłaty 1. dnia miesiąca

W grudniu 2025 roku niektóre świadczenia dla emerytów i rencistów zostaną przekazane wcześniej. Przed ustalonym dniem wypłaty otrzymają je osoby, których termin płatności przypada na 6, 20 i 25 grudnia. Do końca grudnia br ZUS wypłaci także świadczenia za styczeń 2026 r. osobom, które mają termin wypłaty ustalony na pierwszy dzień miesiąca.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA