REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Wchodzi w życie ustawa o wspieraniu rodziny i pieczy zastępczej

REKLAMA

Od Nowego Roku wchodzi w życie ustawa o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej. Zmienia zasady organizowania rodzinnej pieczy zastępczej, a także procedur adopcyjnych. Zdaniem samorządów jej realizacja nie będzie możliwa, z powodu braku środków.

Ustawa budziła kontrowersje jeszcze przed wejściem w życie. Zanim zaczęła obowiązywać, już została znowelizowana, by usunąć luki prawne, choć prace nad nią trwały kilka lat. Ponieważ samorządy alarmują, że nie ma pieniędzy na jej realizację, planowana jest kolejna nowelizacja, która odsunie w czasie niektóre z proponowanych przez nią rozwiązań. Temu z kolei sprzeciwiają się rodzice zastępczy i wspierające ich organizacje pozarządowe.

REKLAMA

"To nie jest ustawa, żeby zadowolić samorządy i żeby radni byli zadowoleni, ale żeby pomóc dzieciom i ich rodzinom. Trzeba to przyjąć, choć niektóre jej zapisy są niedoskonałe" - mówi w rozmowie z PAP przewodnicząca Koalicji na Rzecz Rodzinnej Opieki Zastępczej Joanna Luberadzka-Gruca.

W myśl ustawy umieszczenie dzieci w pieczy zastępczej możliwe będzie po wyczerpaniu wszystkich sposobów wsparcia rodziny, chyba że wymaga tego ich bezpieczeństwo. Domy dziecka mają być przeznaczone jedynie dla starszych dzieci, które nie znalazły miejsca w rodzinach zastępczych lub wymagają specjalistycznej opieki.

Ustawa wprowadza funkcję asystenta rodziny, który ma pomóc w rozwiązywaniu problemów wychowawczych, wspierać w prowadzeniu domu i innych codziennych czynnościach. Jeśli konieczne będzie odebranie dzieci z rodziny biologicznej, powinny one trafiać do rodzinnej pieczy zastępczej (rodzina zastępcza lub rodzinny dom dziecka).

REKLAMA

Ustawa wprowadza tzw. rodziny pomocowe, które mają pomagać rodzicom zastępczym (dzięki temu będą mogli np. pójść na urlop). Wprowadza także funkcję koordynatora rodzinnej pieczy zastępczej, który sprawować ma opiekę nad rodzinami zastępczymi: m.in. pomagać w pracy z rodziną biologiczną, ułatwiać poszukiwanie specjalistycznego wsparcia, zgłaszać do ośrodków adopcyjnych dzieci z uregulowaną sytuacją prawną, pomagać usamodzielniającym się wychowankom.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

"Myślę, że jeśli chodzi o koordynatorów i organizatora rodzinnej pieczy zastępczej, to w gruncie rzeczy zmieni się niewiele. Już dziś widać, że w zdecydowanej większości powiatów organizatorami rodzinnej pieczy zastępczej będą powiatowe centra pomocy rodzinie (pcpr), tak jak do tej pory. Pewnie zostanie wyodrębniona komórka, która się tym będzie zajmować, a osoby, które się do tej pory tym zajmowały, przestaną być pracownikami socjalnymi, zostaną koordynatorami. To są trochę takie zmiany kosmetyczne, ale to jest etap przejściowy" - mówi Luberadzka-Gruca.

Ustawa przewiduje, że do instytucjonalnych placówek opiekuńczych trafiać mają tylko dzieci powyżej 10. roku życia, wymagające szczególnej opieki lub mające trudności z przystosowaniem się do życia w rodzinie. Młodsze dzieci będą mogły być umieszczane w tych placówkach tylko w wyjątkowych przypadkach, np. ze względu na stan zdrowia lub gdy przebywać by tam miały z rodzeństwem. W placówce nie będzie mogło przebywać więcej niż 14 wychowanków.

Zdaniem Luberadzkiej-Grucy znalezienie odpowiedniej liczby rodzin zastępczych, aby zrealizować te zapisy, nie będzie łatwe.

"Mam wrażenie, ze wszyscy, którzy wyobrażali sobie, że jest to łatwy zarobek, zdali sobie sprawę, że tak nie jest i nie będą się ustawiały kolejki chętnych. Dziećmi trzeba przecież zajmować się non stop. Nawet jeśli są urlopowane do rodzin biologicznych, np. na weekendy, to przecież trzeba je zawieźć, odwieźć, jest to też czas, żeby ogarnąć dom. Nie wiem, czy ktoś zadał sobie pytanie, ile czasu zajmuje np. pranie i prasowanie ubranek wszystkich dzieci, które są w rodzinie" - przekonuje Luberadzka-Gruca.

Jej zdaniem można spodziewać się, że będą powstawały małe, specjalistyczne placówki, np. dla dzieci z FAS - z mniejszą liczbą dzieci, ale będzie ich więcej. "To też jest jakieś rozwiązanie. Ja bym oczywiście wolała, żeby wszystkie dzieci były w rodzinach, ale nie jest tak, że one się nagle pojawią. Może będzie tak, że dziecko będzie trafiało do takiej specjalistycznej placówki na określony czas, tam będzie prowadzona z nim intensywna praca, a jednocześnie powiat będzie intensywnie szukał dla niego rodziny. Wtedy to zadziała" - uważa Luberadzka-Gruca.

REKLAMA

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
QR Code
Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Polacy na potęgę kupują mieszkania za granicą. Lubują się w wielkich apartamentach

W pierwszym kwartale 2024 roku Polacy zakupili aż 800 domów i apartamentów na Półwyspie Iberyjskim – wynika z danych podanych przez Registradores de Espana. To nie tylko o 21% więcej niż w poprzednim kwartale, ale także trzykrotnie więcej niż w przedpandemicznym pierwszym kwartale 2019 roku.

Dziemianowicz-Bąk: Proponujemy, żeby minimalne wynagrodzenie wynosiło 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia. Ustalanie wysokości wynagrodzenia minimalnego na nowych zasadach

Zmienią się zasady ustalania wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę. Zmiana będzie zgodna z dyrektywą unijną w sprawie adekwatnych wynagrodzeń minimalnych w Unii Europejskiej.

Czy kasjerzy chcieliby pracować w niedziele za podwójną stawkę?

Co kasjerzy sklepów wielkopowierzchniowych myślą na temat całkowitego zniesienia ograniczenia handlu w niedziele? Czy pracowaliby w niedzielę za podwójne wynagrodzenie?

Czy można otrzymać kilka bonów energetycznych na jeden adres? Jak to zrobić? Czy będzie kontrola?

Tak jest to możliwe. Trzeba złożyć osobne wnioski do gminy o bon energetyczny przez każdą z rodzin zamieszkujących wspólnie. 

REKLAMA

Symbole religijne w miejscu pracy

Symbole religijne w miejscu pracy to temat bardzo kontrowersyjny. Z jednej strony mamy wolność do wyrażania i uzewnętrzniania swoich przekonań religijnych a pracodawca i współpracownicy nie mogą z tego powodu dyskryminować a z drugiej strony pracodawca może wprowadzić zakaz noszenia w miejscu pracy jakichkolwiek widocznych symboli wyrażających przekonania światopoglądowe lub religijne.

Wyższe emerytury i wynagrodzenia od lipca 2024 r. Dla kogo?

Od 1 lipca zwiększają się minimalne wynagrodzenie za pracę i minimalna stawka godzinowa. Jak to może wpłynąć na emeryturę?

Już niedługo praca od poniedziałku do czwartku. Zmiany w Kodeksie pracy już niedługo. Czy szkoły też będą otwarte 4 dni w tygodniu?

Wkrótce czeka nas nowelizacja Kodeksu pracy. Projekt ustawy jest już w Sejmie. Czego będą dotyczyć zmiany?

Od 1500 zł do 45 000 zł kary grzywny dla pracodawcy za wypłatę wynagrodzenia wyższego niż wynikające z zawartej umowy o pracę

Kiedy pracodawca może otrzymać karę aż do 45000 zł za wypłatę wynagrodzenia wyższego niż wynikające z zawartej umowy o pracę? 

REKLAMA

2 tys. zł dla jednoosobowych działalności gospodarczych. Premier Tusk ogłasza pomoc dla kupców z Marywilskiej 44

2 tys. zł dla jednoosobowych działalności gospodarczych oraz dofinansowanie części wynagrodzeń pracowników. "Od czwartku przedsiębiorcy, którzy ponieśli straty w wyniku pożaru hali targowej przy ul. Marywilskiej w Warszawie mogą się zgłaszać do ZUS o pomoc" - poinformował premier Donald Tusk. Jak dodał, w przygotowaniu są również m.in. zwolnienia podatkowe.

Min. edukacji Barbara Nowacka: Nowe zajęcia w czasie godzin wychowawczych od 1 września 2024 r. Samorządy pytają: Kto je poprowadzi?

Nowość: Zajęcia z pierwszej pomocy na godzinach wychowawczych. Nauczyciele mają wątpliwości - w szkołach nie ma osób mających uprawnienia do prowadzenia tych zajęć. Szkoły nie mają też środków na opłacenie zewnętrznych ekspertów. Nierealne jest, aby w całej Polsce dali radę poprowadzić społecznie kursy pierwszej pomocy wolontariusze (np. z WOŚP).

REKLAMA