REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Jak zawrzeć umowę na dokształcanie

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Jolanta Góra

REKLAMA

Pracownik wysłany na studia przez pracodawcę może otrzymać nawet 28 wolnych dni na naukę i przygotowanie się do egzaminów. Jeśli jednak pracodawca nie podpisze umowy równoznacznej ze skierowaniem, nie musi przyznać urlopu.

 

Teoretycznie pracownik nie musi informować pracodawcy o tym, że rozpoczął naukę w liceum dla dorosłych, podjął studia czy zapisał się na specjalistyczny kurs. Decyzję o dokształcaniu każdy może podjąć samodzielnie, pod warunkiem że dodatkowe zajęcia nie będą kolidować z obowiązkami wobec pracodawcy. Wówczas bowiem nie można oczekiwać, że pracodawca wyrazi zgodę na urlop z powodu zajęć w piątek. Chociaż kodeks pracy zobowiązuje pracodawców do ułatwiania pracownikom podnoszenia kwalifikacji zawodowych, to rozporządzenie ministra edukacji narodowej oraz ministra pracy i polityki socjalnej z 12 października 1993 r. w sprawie zasad i warunków podnoszenia kwalifikacji zawodowych i wykształcenia ogólnego dorosłych (Dz.U. nr 103, poz. 472 z późn. zm) przyznaje dodatkowe uprawnienia, np. urlop szkoleniowy tylko pracownikom podejmującym naukę na wniosek pracodawcy. Jeśli zatem pracodawca nie zawrze z pracownikiem umowy o dokształcanie, traktowanej jak skierowanie na naukę, to nie musi realizować kodeksowego obowiązku, w tym przyznawać wolnego wynikającego ze wspomnianego rozporządzenia. Może jedynie, na zasadzie dobrej woli, przyznać urlop bezpłatny czy zwolnić z części dnia pracy, ale bez zachowania prawa do wynagrodzenia. Jeśli zatem ktoś chce korzystać z przywileju dodatkowego, płatnego urlopu, musi przekonać pracodawcę do podpisania umowy o skierowaniu na dokształcanie. Wówczas bowiem, nawet jeśli zmieni się kierownik czy dyrektor, firma nadal będzie zobowiązana do przestrzegania przysługujących z tego powodu uprawnień.

Zdarza się również, że pracodawca nie podpisuje umowy, ale pokrywa koszty nauki. Wówczas jednak, jeśli pracownik złoży wypowiedzenie tuż po ukończeniu studiów, pracodawca nie może żądać zwrotu poniesionych nakładów.

Podpisanie umowy jest zatem korzystne i dla pracodawcy, i dla pracownika. Dlatego też zawsze warto powiadomić pracodawcę o chęci podniesienia kwalifikacji.

Skierowanie od pracodawcy na dokształcanie

Jeśli podnoszenie kwalifikacji ma odbywać się na podstawie skierowania od pracodawcy, to firma musi z pracownikiem podpisać umowę określającą wzajemne prawa i obowiązki. Brak umowy oznacza, że pracownik dokształca się z własnej inicjatywy. Wówczas nie ma prawa do urlopu szkoleniowego.

W umowie należy posługiwać się definicjami używanymi w przepisach regulujących dokształcanie. Wymiar urlopu szkoleniowego zależy bowiem od formy kształcenia. Wspomniane rozporządzenie mówi np. o szkolnych i pozaszkolnych formach kształcenia. Do pierwszych należy nauka w szkołach podstawowych i ponadpodstawowych dla dorosłych (gimnazjach, technikach, zawodówkach), a także szkołach wyższych, ale tylko na studiach licencjackich czy magisterskich. Studia podyplomowe, podobnie jak wszelkiego rodzaju kursy, seminaria, staże, traktowane są jak nauka w formach pozaszkolnych.

Umowa powinna określać też termin rozpoczęcia i zakończenia nauki, przywileje pracownika związane z edukacją, a więc wymiar urlopu szkoleniowego, dodatkowe dni wolne na zdawanie egzaminów, konsultacje naukowe. Dzięki temu pracownik będzie wiedział, jakie ma prawa, a pracodawca, kiedy nie będzie go w pracy z powodu nauki.

Pracodawca dodatkowo może też zobowiązać się do pokrycia kosztów nauki pracownika, części lub całości, przejazdu na uczelnię do innego miasta, wyżywienia czy nawet podręczników.

Pracownik, który podpisze umowę o dokształcanie z pracodawcą, zobowiązuje się jednocześnie, że po zakończeniu edukacji nadal będzie pracował w firmie, która skierowała go na szkolenie, ale nie dłużej niż trzy lata. Pracodawca może jednak skrócić ten okres.

Jeśli natomiast pracownik rozwiąże stosunek pracy z pracodawcą lub zostanie zwolniony z pracy bez wypowiedzenia z jego winy, musi pokryć poniesione przez pracodawcę koszty i świadczenia związane z nauką. Od tej zasady są jednak wyjątki.

Jak się szkolić za pieniądze unijne

Tanie szkolenia i kursy dofinansowywane z Europejskiego Funduszu Społecznego prowadzą instytucje, które m.in. wygrały konkursy organizowane przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości. Wysokość dofinansowania wynosi 80 proc dla małych i średnich przedsiębiorstw i 60 proc. dla dużych, zatrudniających ponad 265 pracowników. Oznacza to, że dla małych koszt szkoleń wynosi 20 proc. ich rynkowej wartości. Natomiast firmy, które wygrały konkursy organizowane przez Wojewódzkie Urzędy Pracy lub Urzędy Marszałkowskie organizują szkolenia bezpłatne. W nich jednak mogą brać udział tylko określone grupy osób.

Prawo do szkoleń z dofinansowaniem

W dofinansowanych szkoleniach mogą uczestniczyć pracownicy skierowani przez pracodawcę. Nie mogą z nich skorzystać osoby zatrudnione na umowę o dzieło czy zlecenia. Pracodawca musi najpierw podpisać z organizatorem szkolenia umowę i określić formę płatności. Do wyboru ma gotówkową i bezgotówkową. W pierwszym przypadku wpłaca organizatorom odpowiedni procent wartości szkolenia. W drugim wkład własny rozlicza jako wynagrodzenia pracownika za czas jego oddelegowania na szkolenie. Wykaz wszystkich dofinansowanych szkoleń z podziałem na województwa znajduje się na stronie www.parp.gov.pl. Natomiast zapisy na tanie studia podyplomowe na 155 kierunkach w 14 uczelniach koordynuje Stowarzyszenie Edukacja dla Przedsiębiorczości (www.edp.org.pl). Przedstawiciele uczelni biorących udział w projekcie szacują, że w rezultacie za całe studia pracownicy sektora MSP zapłacą ok. 800 zł, a większych firm ok. 1,6 tys. zł, podczas gdy za niedotowane kształcenie musieliby zapłacić ok. 5 tys. zł.

Ciekawe oferty dla ludzi z inicjatywą

Wiele ofert szkoleń, bezpłatnych lub dofinansowywanych można znaleźć na stronach internetowych wojewódzkich urzędów pracy. Na przykład Zakład Opakowań i Produkcji Mechanicznej z Mławy szkoli bezpłatnie przyszłych monterów urządzeń RTV, lakierników i operatorów wózków widłowych, a warszawska Fundacja Wiedzy i Przedsiębiorczości - konsultantów funduszy unijnych oraz uczy zaawansowanych technik sprzedaży B2B. Mogą w nich uczestniczyć tylko bezrobotni albo osoby, którym grozi zwolnienie z winy pracodawcy. Prowadzą je instytucje, które wygrały konkursy ogłaszane przez wup-y w ramach działania Reorientacja zawodowa osób zagrożonych procesami restrukturyzacyjnymi.

Natomiast szczeciński Wojewódzki Urząd Pracy organizuje bezpłatne szkolenia dla strażaków z zakresu podstawowego ratownictwa medycznego. Każde szkolenie kończy się egzaminem, przeprowadzanym przez Wojewódzki Ośrodek Szkolenia Państwowej Straży Pożarnej. Ostatnie kurs będzie przeprowadzony na przełomie listopada i grudnia. Natomiast małopolski Wojewódzki Urząd Pracy organizuje m.in. kursy języka angielskiego i niemieckiego, księgowości komputerowej, obsługi kadrowo-płacowej firmy. W nich mogą brać udział osoby pracujące, pragnące się doszkalać. Część z nich jest bezpłatna, ale za niektóre trzeba zapłacić 10 proc. kosztów.

Europejskie wsparcie dla przedsiębiorczych

Ponadto urzędy marszałkowskie wspierają osoby planujące założyć własną działalność gospodarczą w ramach finansowanego z EFS działania Promocja przedsiębiorczości. Aby otrzymać bezzwrotną pomoc, trzeba wziąć udział w cyklu szkoleń. Ze wsparcia mogą skorzystać jedynie osoby fizyczne, nie zarejestrowane jako bezrobotne, które nie były właścicielami przedsiębiorstw i nie prowadziły działalności gospodarczą po 1 stycznia 2004 r. Poszczególne urzędy mogą zawęzić kryteria uprawniające do otrzymania dofinansowania.

Komu urząd pracy płaci za szkolenia

Powiatowe urzędy pracy poza wypłacaniem świadczeń, bezrobotnym oferują szkolenia finansowane z Funduszu Pracy lub z Europejskiego Funduszu Społecznego. Szansę na ich ukończenie mają jednak tylko osoby:

l zarejestrowane jako bezrobotne,

l będące w okresie wypowiedzenia z przyczyn dotyczących zakładu pracy,

l zatrudnione w przedsiębiorstwie będącym w stanie upadłości.

Aby zarejestrować się jako bezrobotny, należy zgłosić się do urzędu pracy właściwego ze względu na adres zameldowania, stałego lub tymczasowego, z dowodem osobistym, świadectwem ukończenia szkoły lub uczelni wyższej i wypełnić kartę rejestracyjną. Urząd nie dokona rejestracji bez przedstawienia wszystkich wymaganych dokumentów, chociaż w szczególnie uzasadnionych przypadkach starosta może wyrazić zgodę na rejestrację osoby nieposiadającej kompletu dokumentów.

Jeśli ktoś chce jeszcze otrzymać zasiłek, musi też przedstawić świadectwo pracy, czy inny dokument potwierdzający prawo ubiegania się o niego. Osoba posiadająca status bezrobotnej nie może wykonywać żadnej pracy zarobkowej, nawet na podstawie umowy o dzieło.

Oferowane przez urzędy pracy szkolenia nie muszą jednak odpowiadać każdemu poszukującemu pracy. Wówczas można starać się o zrefundowanie szkolenia indywidualnego, w którego organizacji urząd nie uczestniczy. Osoba bezrobotna może złożyć wniosek o skierowanie na wskazane przez siebie szkolenie, tylko jeśli ma pewność, że po szkoleniu zdobędzie pracę. Oznacza to, że do wniosku należy dołączyć oświadczenie pracodawcy o możliwości zatrudnienia bezrobotnego po ukończeniu szkolenia albo oświadczenie o założeniu działalności gospodarczej. Czas zatrudnienia, np. na podstawie umowy o pracę lub umowy zlecenia czy prowadzenia działalności, musi wynosić co najmniej sześć miesięcy.

Szkolenie indywidualne może trwać jednak najwyżej sześć miesięcy, a jego koszt nie może przekroczyć dwukrotnego przeciętnego wynagrodzenia, czyli obecnie 5418,28 zł. Jeżeli koszt szkolenia znacznie przekracza tę kwotę, można ubiegać się o tzw. nieoprocentowaną pożyczkę szkoleniową. Jej wysokość nie może przekroczyć czterech średnich krajowych pensji. Pożyczkę jednak trzeba spłacić w ciągu 18 miesięcy od daty zakończenia szkolenia ustalonej w umowie z pup-em.

Dofinansowanie po wcześniejszym rozpoczęciu działalności

Ostatnio pracodawcy, zwłaszcza z branży budowlanej, z chęcią gwarantują zatrudnienie osobom przeszkolonym za pieniądze urzędów pracy. Jednak zwykle, aby otrzymać skierowanie na szkolenie indywidualne, trzeba zdecydować się na założenie działalności gospodarczej. W tym jednak także mogą pomóc pup-y. Urzędy przyznają środki na podjęcie działalności gospodarczej, w tym refundują koszty pomocy prawnej, konsultacji i doradztwa dotyczącego założenia firmy. Wysokość dofinansowania nie może przekroczyć pięciokrotności przeciętnego wynagrodzenia, czyli 13 545,7 zł. Pieniądze te jednak mogą być wydane tylko i wyłącznie na określone cele, zapisane w umowie. Osoba, która otrzyma dofinansowanie na rozpoczęcie własnej działalności, musi też wziąć udział w dodatkowym, obowiązkowym szkoleniu przygotowującym do prowadzenia działalności. Natomiast działalność musi prowadzić przez co najmniej 12 miesięcy.


Darmowe szkolenia dla bezrobotnych

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

 

JOLANTA GÓRA

jolanta.gora@infor.pl

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Minimalne wynagrodzenie 2026: Rada Ministrów proponuje 4 806 zł brutto i 31,40 zł stawki godzinowej od 1 stycznia 2026 r.

Od 1 stycznia 2026 roku minimalne wynagrodzenie za pracę ma wzrosnąć do 4806 zł brutto, a minimalna stawka godzinowa – do 31,40 zł. To propozycja Rady Ministrów, która trafi teraz pod obrady Rady Dialogu Społecznego.

Od 1 marca 2026 r. najniższa emerytura 1 970,98 zł brutto [Propozycja Rady Ministrów]

W czwartek, 12 czerwca 2025 r. Rada Ministrów przyjęła propozycję zwiększenia wskaźnika waloryzacji emerytur i rent w 2026 r. Jak wynika z informacji opublikowanej przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów, rząd zaproponuje Radzie Dialogu Społecznego, by wskaźnik waloryzacji emerytur i rent w 2026 r. wyniósł 20 proc. realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w 2025 r.

Najniższa krajowa 2026 - jest oficjalna propozycja rządu D. Tuska

W dniu 12 czerwca 2025 r. Rada Ministrów przyjęła propozycję wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz minimalnej stawki godzinowej w 2026 r.

WZONu nie można zmusić do rozpatrywania sprawy o świadczenie wspierającego. Śmierć kończy sprawę

Z uwagi na przewlekłość postępowań o świadczenie wspierające (przewlekłość jest na poziomie WZON, a nie ZUS) częsta jest sytuacja śmierci osoby niepełnosprawnej przed przyznaniem przez WZON punktów. Ściślej są to sprawy o wydanie decyzji określającej w punktach poziom potrzeby wsparcia (swoisty test niesamodzielności). Natomiast samą decyzję o przyznaniu świadczenia wspierającego wydaje ZUS.

REKLAMA

PILNE: Rewolucja w orzekaniu o niepełnosprawności – te zmiany właśnie weszły w życie!

Od 11 czerwca 2025 r. obowiązują nowe przepisy dotyczące orzekania o niepełnosprawności. Zmiany wprowadzone rozporządzeniem Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej mają na celu uproszczenie procedur i ograniczenie konieczności częstego odnawiania orzeczeń. Choć część środowisk przyjęła je z ulgą, nie brakuje głosów krytyki i obaw o ich praktyczne skutki.

Renta wdowia – od kiedy pieniądze? ZUS podał harmonogram wypłat

Już od 1 lipca 2025 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych rozpocznie wypłaty rent wdowich – nowego świadczenia, na które czekało setki tysięcy uprawnionych. ZUS podał oficjalny harmonogram, z którego wynika, że świadczenia będą wypłacane w dotychczasowych terminach wypłat emerytur i rent: 1., 6., 10., 15., 20. oraz 25. dnia każdego miesiąca.

Od 1 lipca 2025 r. farmaceuci zarobią nawet 10 554 zł brutto. Nowa siatka płac w ochronie zdrowia

Od 1 lipca 2025 r. obowiązywać będą nowe minimalne wynagrodzenia dla farmaceutów zatrudnionych w placówkach ochrony zdrowia. Wzrost płac wyniesie nawet 1 300 zł brutto miesięcznie. To efekt corocznej waloryzacji stawek wynikającej z ustawy o minimalnych wynagrodzeniach w ochronie zdrowia, powiązanej ze wzrostem przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej.

OC dla rowerzystów – konieczność czy ograniczanie wolności? Polacy podzieleni

Czy rowerzyści powinni mieć obowiązkowe OC? Wraz ze wzrostem liczby jednośladów na drogach, temat ten wraca jak bumerang i dzieli opinię publiczną. Najnowsze badanie Rankomat.pl pokazuje, że Polacy są niemal równo podzieleni – nie brakuje zarówno zwolenników bezpieczeństwa, jak i obrońców niezależności.

REKLAMA

Czy konto firmowe jest obowiązkowe?

Przy założeniu firmy musisz dopełnić wielu formalności. O ile wybór nazwy przedsiębiorstwa, wskazanie adresu jego siedziby, czy wskazanie właściwego PKD są obligatoryjne, o tyle otworzenie rachunku firmowego niekoniecznie. Jednak dużo zależy przy tym od tego, jaka forma działalności jest prowadzona, jakie transakcje są wykonywane i wreszcie, czy chce ona korzystać z mechanizmu split payment.

W Sejmie: o terminowości wypłaty świadczeń przez ZUS. Czekamy na odpowiedź rządu

W Sejmie poseł Michał Moskal zwrócił się do rządu (MRPiPS) z prośbą o potwierdzenie albo zaprzeczenie informacji, jakie otrzymał w swoim biurze poselskim. Wyborcy interweniowali u posła domagając się załatwienia przez niego, aby ZUS wypłacał świadczenia między 5. a 10. dniem każdego miesiąca (tak kiedyś), a nie bliżej 21-ego (tak dziś). Dotyczyć ta sytuacja ma dużej liczby świadczeń - zasiłków chorobowych, macierzyńskich, opiekuńczych, a także świadczenia pielęgnacyjnego.

REKLAMA