REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Koniec foliowych torebek

Agnieszka Gorczyca puste
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Na całym świecie każdego roku zużywa się niemal 5 bln toreb foliowych. Warszawiacy zużywają 1,8 mln torebek jednorazowych dziennie. Jedna reklamówka będzie się rozkładać aż 400 lat.

Polacy zabierają wraz z zakupami ponad 100 ton jednorazowych foliowych woreczków. Później trafiają one w większości na wysypiska, zaśmiecają nasze ulice, często szpecą drzewa, brzegi rzek i jezior. Produkty te nie rozłożą się za naszego życia ani za życia naszych prawnuków. Foliówki są prawdziwą zmorą środowiska. Każdego roku na całym świecie blisko 2 mln ptaków i ssaków morskich ginie po połknięciu plastikowych torebek. Czy czasy, kiedy jednorazowa torba ze sklepu była najlepszym przyjacielem Polaka, powoli już mijają?

Kto pierwszy, ten lepszy

REKLAMA

Jako pierwszy zakaz używania reklamówek wprowadził w 2002 r. Bangladesz. W tym samym roku Irlandia wprowadziła plastax, czyli podatek od plastiku. W ciągu trzech miesięcy zużycie plastikowych toreb spadło aż o 90%. Tajwan wprowadził zakaz używania talerzyków, sztućców i kubków z plastiku, masowo wykorzystywanych przez fast foody. W San Francisco można używać wyłącznie toreb ulegających szybkiej degradacji. Walkę z plastikiem prowadzi już kilkadziesiąt krajów, m.in. Australia, Indie, Francja, Holandia, Niemcy, Korea Południowa. Słowacy wprowadzili od nich podatek. Jak przypomniał „San Francisco Chronicle”, w Stanach Zjednoczonych plastikowych torebek zaczęto używać 50 lat temu, jako bardziej higienicznych i bardziej przyjaznych środowisku naturalnemu niż papierowe. Coraz więcej sklepów wycofuje foliówki albo ogranicza ich dostępność. Na pierwsze miejsce wysuwają się sieci handlowe. Problem toreb może na pierwszy rzut oka nie wygląda poważnie, ale statystyki są porażające - w Warszawie codziennie wydaje się około miliona plastikowych reklamówek. Część handlowców stosuje metodę małych kroczków - można dostać reklamówkę albo kupić torbę ekologiczną. Tak jest m.in. w sieciach Piotr i Paweł, części sklepów Intermarche, Leroy Merlin, Real oraz PSS Społem. W sieciach handlowych Tesco, Carrefour, Lidl można już kupić bawełniane torby na zakupy. Kosztują 3-4 zł za sztukę.

Bomi delikatesy jako pierwsza sieć sklepów w Polsce wprowadziła ulegające biodegradacji torby dla klientów i zamierza w najbliższej przyszłości całkowicie wyeliminować dotychczasowe jednorazówki. Torby te ulegają rozkładowi w ciągu 60-180 dni. Zakopane w gruncie, zatem częściowo izolowane od wpływu czynników atmosferycznych, będą się rozkładać dłużej, do 18 miesięcy. Torby zachowują przy tym wszystkie cechy i zalety typowe dla wyrobów ze standardowej folii, a więc wytrzymałość, elastyczność, nieprzepuszczalność wody, wreszcie cechy dopuszczające je do kontaktu z żywnością.

- W sklepach sieci Auchan we Francji już od roku nie ma przy kasach foliowych reklamówek - mówi Dorota Patejko, rzecznik Auchan.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

- Klient kupuje opakowanie ekologiczne lub przychodzi z własnym. Zmiana ta była wprowadzana stopniowo prawie cztery lata. Utworzono tzw. zielone kasy, przy których oferowano opakowanie alternatywne. Na razie w Polsce klienci są zadowoleni z oferowanej im formy pakowania zakupów, myślę jednak, że wraz ze wzrostem świadomości ekologicznej konsumentów tutaj też nastąpią zmiany - dodaje Patejko.

W październiku 2007 r. Tesco jako pierwsza sieć handlowa w Polsce wymieniła plastikowe jednorazowe reklamówki na torby przyjazne środowisku, wykonane z tworzywa, które szybciej ulega rozpadowi. Dzieje się tak dzięki zastosowaniu specjalnego dodatku (TDPATM) przy produkcji tego wyrobu, który pod wpływem działania naturalnych czynników, takich jak tlen, temperatura czy światło, powoduje rozpad wiązań, co znacznie przyspiesza rozkład nowego typu tworzywa. Dla porównania, przyjmuje się, że czas rozkładu zwykłej „jednorazówki” (HDPE) to kilkaset lat, podczas gdy w testach „jednorazówka” degradowalna rozpada się w pył w ciągu dwóch lat, w zależności od dostępu tlenu i światła. - Chcemy zachęcać Po-laków do ochrony środowiska. Klienci Tesco często deklarują potrzebę dbania o przyrodę, lecz większość z nich wolałaby za to nie płacić. Dlatego wprowadzenie darmowych toreb degradowalnych wydaje się obecnie najlepszym sposobem budzenia świadomości i kształtowania ekologicznych nawyków naszych klientów.

Ponieważ jesteśmy już w 150 polskich miastach, uważamy, że nasze działania z jednej strony edukują, a z drugiej wiele zmieniają - mówi Przemysław Skory, Tesco Polska.

Pojemna, wytrzymała, wykonana z ekologicznej juty „Torba na Całe Życie” zadebiutowała w sklepach również jesienią 2007. Podobnie jak w Wielkiej Brytanii kupuje się ją tylko raz, a gdy się zużyje albo zniszczy, będzie za darmo wymieniana na zupełnie nową. Nowatorskie rozwiązanie ma zachęcić klientów do rezygnacji z torebek jednorazowego użytku. To płatna torba wielokrotnego użytku wykonana z naturalnego materiału - juty. Kosztuje tylko 6,99 zł, a będzie służyć właścicielowi przez wiele lat. Jest elegancka, pojemna, można w niej wygodnie i bezpiecznie przenosić zakupy o łącznej wadze do 15 kg. - Każda torba z czasem traci swoją wartość użytkową, przeciera się, może się silnie zabrudzić albo przerwać. Jednak tę wyjątkową torbę będzie można wielokrotnie wymieniać za darmo w każdym sklepie Tesco w Polsce, bez okazywania paragonu. Stąd właśnie nazwa „Torba na Całe Życie”. Jednorazowy zakup takiej torby w praktyce oznacza całkowitą lub prawie całkowitą rezygnację z używania jednorazowych reklamówek - podkreśla Skory.akup „Torby na Całe Życie” nie oznacza, że przez wiele lat będziemy używali tego samego modelu torby.

- W przyszłości wygląd i rodzaj torby będą się zmieniać, tak samo, jak zmieniają się style i trendy w modzie. Nowe modele torby będą nie tylko modne, ale też pojemne i wytrzymałe. Sprawdzą się na zakupach, w podróży i na spacerze - dodaje Skory.

Nowe torby uzupełniają dotychczasową ofertę wielorazowych toreb dostępnych w sklepach Tesco. Klienci nadal będą mieli możliwość wyboru solidnej, szytej torby z polipropylenu, torby na mrożonki albo bardzo popularnych, wygodnych w transporcie kartonów, doskonale sprawdzających się w samochodowych bagażnikach. IKEA we wrześniu ubiegłego roku wycofała ze swoich sklepów jednorazowe torby plastikowe do pakowania zakupów. W 2006 r. klienci sklepów IKEA w Polsce zużyli ponad 10 mln bezpłatnych, plastikowych toreb.

- Jest to wynik ogólnoświatowej polityki troski o środowisko, prowadzonej przez naszą firmę. Powszechnie stosowane torby i inne opakowania plastikowe są jednym z największych zagrożeń dla środowiska, jeśli chodzi o proces ich produkcji i późniejszej utylizacji - mówi Karolina Horoszczak, IKEA PR Manager, Rzecznik Prasowy.

Obecnie do pakowania zakupów klienci IKEA mają do dyspozycji niebieskie torby wielokrotnego użytku z polipropylenu (1,99 zł) oraz torby papierowe w czterech rozmiarach (w cenie od 10 do 80 gr). - Zachęcamy klientów do wykorzystywania przede wszystkim toreb wielokrotnego użytku, np. toreb niebieskich IKEA, które są pojemne, wygodne i trwałe. Z kolei opłata za torby papierowe ma na celu ograniczenie ich zużycia. Nasze doświadczenie pokazuje, że nawet niewielki koszt takiej torby powoduje, że kupujący zastanawia się nad koniecznością jej zakupu - podsumowuje Horoszczak.

GreenIdea

Torby Greenbag powstały z myślą o konsumentach, którzy są świadomi zagrożeń środowiska, jakie płyną z masowej produkcji odpadów, i chcą przyczynić się do zmniejszenia jego zanieczyszczenia. Wykonane są z polipropylenu podlegającemu recyklingowi. Ich główną zaletą jest przede wszystkim wielorazowość, dzięki czemu zmniejsza się zużycie popularnych, jednorazowych foliówek. Producentem toreb jest toruńska spółka Gam. Jest ona pierwszą polską firmą wprowadzającą do super- i hipermarketów polipropylenowe, ekologiczne torby wielorazowe. - Do ważnych cech produktu zaliczyć należy także dużą pojemność i wytrzymałość, które zdecydowanie ułatwiają noszenie ciężkich zakupów, nawet do 7,5 kg. Greenbag daje też gwarancję ochrony kupionych towarów przed zgnieceniem dzięki plastikowemu wzmocnieniu na dnie. Torby są szeroko dostępne (lista partnerów na www.gam.pl) w niskiej cenie - około 3,50 zł z sztukę - mówi Dariusz Żółtowski, dyrektor zarządzający w Gam sp. z o.o. Jeśli zabierze się ze sobą torbę z materiału, zamiast czterech reklamówek, ogranicza się emisję CO2 o 8 kg rocznie.

W ramach marki prowadzone są nieustanne, intensywne działania mające na celu wprowadzenie ekologicznych toreb do jak największej liczby sklepów. Początkowo, ku zaskoczeniu, firma Gam zauważała duży opór sieci hipermarketów, które nie chciały wprowadzić toreb Greenbag do swego asortymentu. Rozmowy z dużymi sklepami prowadzone są od samego początku pojawienia się toreb i do tej pory nie przyniosły rezultatów. Mimo dużego zapotrzebowania na torby Greenbag wśród konsumentów oraz licznych argumentów związanych z ochroną środowiska, przemawiających za Greenbag, rynkowi potentaci nie chcieli wprowadzić toreb do sprzedaży.

Uważaliśmy, że z punktu widzenia ekologii i konsumentów jest to duży problem, wart nagłośnienia w debacie publicznej - tłumaczy Dariusz Żółtowski. Ruszyła zatem kampania reklamowa. Celem stało się wykreowanie marki wśród konsumentów poprzez stworzenie alternatywy dla gromadzenia góry reklamówek foliowych rozdawanych przez wielkie markety „w prezencie”. Kampania podkreślała ekologiczny charakter produktu, jego estetykę, pojemność oraz długi okres eksploatacji. Na potrzeby kampanii outdoorowej wykorzystano 400 billboardów na terenie całego kraju. Kam-pania objęła zasięgiem 17 miast, z czego głównymi ośrodkami są Toruń, Poznań, Trójmiasto i Warszawa. Jaki efekt?

- Zauważalny jest zdecydowany wzrost zainteresowania naszymi torbami. Dotychczasowi partnerzy z każdym miesiącem chętnie ponawiają i zwiększają zamówienia na kolejne dostawy Greenbag, co spowodowane jest ogromnym zapotrzebowaniem ze strony konsumentów. Widać, że następuje przełom w świadomości kupujących dotyczący aspektów ekologicznych podczas zakupów. Rezygnują oni coraz częściej z foliówek właśnie na rzecz toreb wielorazowych. Odnotowujemy także zainteresowanie ze strony nowych sieci handlowych, które testują sprzedaż naszych toreb - podsumowuje Żółtowski.

Walka samorządów

Do walki z foliówkami ruszyły także samorządy. Radni miejscy w Łodzi całkowicie zabronili handlu jednorazowymi torebkami foliowymi. Zakaz ten został jednak uchylony przez wojewodę. Również Ministerstwo Środowiska chce wykorzystać nową modę. Przygotowuje kampanię nawołującą do rezygnowania z plastikowych torebek na zakupy. Z całkowitego zakazu nie ucieszą się jednak kupcy, dla których wiązałoby się to z dużymi kosztami. Za 5 tys. tzw. torebek zrywek trzeba zapłacić około 3 zł. Jedna papierowa torba porównywalnej wielkości to koszt 0,50-0,80 zł. - Jeśli wprowadzą taki zakaz, to jakoś sobie poradzę. Trzeba będzie namawiać klientów na torby materiałowe, których używa się przez lata - mówi pan Tomasz, właściciel sklepu spożywczego na Kabatach. Ograniczenie sprzedaży torebek foliowych rozważają władze m.in. Krakowa, Białegostoku, Płocka i Tych.

Plastikowe torby na zakupy są passé! Środowisku przyszły na pomoc płócienne i ekologiczne. Jedną z najsłynniejszych jest ta, która mówi „I’m not a plastic bag” (nie jestem plastikowa), projektu Anyi Hindmarch. Po wielkich miastach biegają z nią niczym z nowym Guccim czy Pradą takie gwiazdy, jak Keira Knightley, Jessica Alba, Scarlett Johannson, Reese Witherspoon, Lily Allen, Sienna Miller. Torba Hindmarch stała się akcesorium obowiązkowym i pojawia się zarówno na porannych, sobotnich zakupach, jak i na szeroko dyskutowanych i oglądanych imprezach czy galach. Torba jest płócienna, w naturalnych kolorach, z modnymi, krótkimi uchwytami i małą kokardką. Duży, stylizowany na odręczny napis „I’m not a plastic bag” stał się już hasłem - manifestem propagującym ekologiczny styl życia. Warto brać przykład z gwiazd. Tym bardziej że cenowo torba ma się nijak do wspomnianej Prady i kosztuje jedynie 5 funtów (około 28 zł). „I’m not a plastic bag” rozeszła się w mgnieniu oka. Teraz trzeba się zapisać na stronie internetowej butiku Anyi Hindmarch i poczekać na swój egzemplarz.

Torba stylizowana na bazarową siatkę w kratkę pojawiła się także w wiosennej kolekcji ekskluzywnej marki Louisa Vuittona. Znani projektanci, m.in. Stella McCartney, na-tychmiast podchwycili pomysł i wypuścili kolekcje płóciennych toreb, do których wrzuca się sprawunki. Te najbardziej luksusowe kosztują po kilkaset dolarów za sztukę, ale najważniejsze, że bez względu na cenę wszystkie są wielokrotnego użytku, a przy tym dostępne w różnych kolorach. Ważna jest idea. Dzięki modzie takie torby mają szansę w dużym stopniu ocalić nasze środowisko przed całkowitym zanieczyszczeniem.

Koniec foliowych torebek
Wycofanie jednorazowych toreb plastikowych to nie jest akcja ograniczona w czasie czy okazjonalna. Rezygnując z rozdawania toreb jednorazowych, zaoszczędzimy poważne kwoty, za które posadzimy 1 mln drzew. Koszt sadzenia obejmuje wartość sadzonki oraz koszt rekultywacji i utrzymania zalesianych terenów. Szacujemy, że koszt posadzenia 100 drzew to 10–20 zł. Drzewa będziemy sadzić na terenie nadleśnictw wchodzących w skład Leśnego Kompleksu Promocyjnego „Lasy Mazurskie”, tj. nadleśnictw Strzałowo, Mrągowo, Spychowo, Maskulińskie i Pisz.
Karolina Horoszczak
IKEA PR Manager, Rzecznik Prasowy

Agnieszka Gorczyca

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Od 1 czerwca 2024 r. wyższe limity dorabiania do niektórych emerytur i rent

Od 1 czerwca 2024 r. zmienią się tzw. progi graniczne, o których powinni pamiętać pracujący seniorzy. W przeciwnym razie Zakład Ubezpieczeń Społecznych zawiesi lub zmniejszy świadczenie. Limity nie dotyczą jednak wszystkich emerytów i rencistów.

Urlop proporcjonalny a zmiana pracy. Co mówią przepisy?

Kiedy stosuje się urlop proporcjonalny? Co w przypadku zmiany pracy? Prezentujemy najważniejsze zasady.

Dżem, miód, soki i cukier: nowe obowiązki dla przedsiębiorców. Rewolucyjne dyrektywy śniadaniowe!

Więcej owoców w dżemie, oznakowania na sokach i skład, mniej cukru oraz kraj pochodzenia miodu - to nowe wyzwania dla przedsiębiorców w całej UE. Uregulowano nowe przepisy w zakresie bezpieczeństwa żywnościowego produktów, które mają ulepszyć ochronę konsumentów i dostosować ją do nowych wyzwań, takich jak zielona i cyfrowa transformacja. Przedsiębiorcy nie są pocieszeni, czekają ich duże zmiany.

Jeśli posiadasz dużą rodzinę, należą Ci się zniżki. Jakie?

Jesteś rodzicem przynajmniej 3 dzieci? Możesz nie wiedzieć, że przysługują Ci zniżki. Dowiedz się, jak z nich skorzystać oraz jak i gdzie złożyć odpowiedni wniosek.

REKLAMA

5000 zł na wakacje dla dzieci i młodzieży szkolnej. Tym razem nie tylko dla dzieci rolników. Sprawdź, kto skorzysta.

5000 zł na aktywizację dzieci i młodzieży szkolnej w czasie wakacji, czyli wakacyjna AktywAKCJA. Tym razem nie jest to program skierowany jedynie do dzieci rolników.

Trzaskowski wydał zarządzenie. Hołownia komentuje

Prezydent Rafał Trzaskowski wydał zarządzenie dla Warszawy dotyczące wprowadzenia 16 standardów "równego traktowania”. Jest to szerokie zarządzenie, które dotyczy kwestii związanych z równouprawnieniem i zakazem dyskryminacji. Ocenił je marszałek Sejmu Szymon Hołownia.

Gość Infor.pl: Cezary Kaźmierczak (Związek Przedsiębiorców i Pracodawców) [17.05.2024] – Oglądaj na żywo!

Czy propozycja Trzeciej Drogi ws zakazu handlu to dobry kierunek? Dlaczego rośnie liczba przypadków łamania prawa przez przedsiębiorców? Czy płaca minimalna w Polsce jest na właściwym poziomie? Czy koszty pracy w Polsce są niskie? Czy Zielony Ład pomoże naszej gospodarce? Te pytania usłyszy gość Piotra Nowaka - Cezary Kaźmierczak - Prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.

Bon energetyczny - kto się załapie na 300-1200 zł? Kryteria dochodowe są naprawdę niskie

Wysokość bonu energetycznego będzie zależała m.in. od liczby osób w gospodarstwie domowym, jak również od kryterium dochodowego na osobę w gospodarstwie jednoosobowym lub wieloosobowym. Pieniądze w wysokości od 300 zł do 1200 zł są do wzięcia już w 2024 roku. Jednak załapać się na to nowe świadczenie nie będzie łatwo.

REKLAMA

Składka zdrowotna 2024. Rozliczenie za rok 2023. Wpływ na kwestie podatkowe

Już po raz drugi od momentu wprowadzenia rewolucyjnych przepisów Polskiego Ładu przedsiębiorcy mają obowiązek złożenia rocznego rozliczenia składki na ubezpieczenie zdrowotne. Dwudziesty dzień maja jest ostatnim dniem na dopełnienie tego obowiązku. Na szczęście tym razem Ustawodawca oszczędził płatnikom wstecznych zmian form opodatkowania oraz półrocznych okresów składkowych. 

Prezes URE: od lipca 2024 r. o ponad 40 proc. wzrosną opłaty za dystrybucję energii. O 30 zł miesięcznie więcej zapłaci przeciętne gospodarstwo domowe

Prezes URE Rafał Gawin szacuje, że w II połowie roku miesięczne rachunki za energię elektryczną, w tym za dystrybucję, wzrosną o ok. 30 zł dla przeciętnego gospodarstwa domowego o zużyciu do 2 MWh energii elektrycznej rocznie. Analizy URE pokazują, że średnia cena taryfowa sprzedaży prądu dla gospodarstw domowych w taryfie na II połowę 2024 i na rok 2025 może wynieść poniżej 600 zł za MWh

REKLAMA