REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

11 listopada

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Adrian Prusik
Adrian Prusik
11 listopada./ Fot. Fotolia
11 listopada./ Fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

11 listopada przypada Narodowe Święto Niepodległości. Spory o akt założycielski II RP nie zostały jednak rozstrzygnięte. Problemów z rocznicą 11 listopada nie mieli Polacy z okresu międzywojennego, którzy tego dnia po prostu nie świętowali.

Kontrowersje wokół daty

Na pytanie dlaczego akurat narodowe święto przypada 11 listopada trudno udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Nie jest to data tak wielkiego wydarzenia, jak wybuch II wojny światowej, czy powstania w Warszawie. Problemu z tym nie mieli żyjący w czasach II RP Polacy, którzy tego dnia po prostu nie świętowali.

REKLAMA

REKLAMA

Od samego początku dzień 11 listopada wzbudzał kontrowersje. Dla rządzącej sanacji oraz obozu piłsudczyków, był to jednoznaczny akt założycielski wolnej Polski. Tego dnia Piłsudski objął bowiem władzę w Warszawie.

Dla politycznych przeciwników Marszałka to data ważna, ale nie najważniejsza. Piłsudski przejął władzę z rąk Rady Regencyjnej, która miała zaborczy rodowód. O wiele istotniejsza była ich zdaniem data otwarcia Sejmu Ustawodawczego, który stał się pierwszym organem państwa wybranym z woli narodu. Dodatkowego smaczku dodawał znany stosunek Piłsudskiego do polskiego parlamentaryzmu.

Zobacz również: Symbole Rzeczypospolitej Polskiej

REKLAMA

Jak widać wywar z historycznego sporu i politycznych interesów, jaki serwują nam nieustannie politycy, to nie tylko domena dzisiejszych elit.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Spór o akt założycielski był aktualny przez cały okres istnienia II RP. W czasie międzywojnia uroczystości państwowe odbywały się 10 lutego, jako rocznicę otwarcia Sejmu Ustawodawczego oraz 3 maja.

W państwowym kalendarzu święto 11 listopada pojawia się dopiero w 1937 r. Do przełomu 1989 r. obchodzono je zaledwie dwa razy. Na przeszkodzie stanął bowiem Wermacht, a później Armia Czerwona.

Z perspektywy człowieka współczesnego Narodowe Święto Niepodległości, bo taka jest oficjalna nazwa uroczystości obchodzonych 11 listopada to raczej symbol procesu, który zaowocował wolną Polską. Procesu, dla którego niebagatelne znaczenie miały tak wydarzenia w kraju, jak i te mające miejsce w piwnicy pewnego domu na rosyjskiej prowincji, czy też tragiczne losy rejsu „Lusitanii” przez Atlantyk. Ale po kolei.

Upadek zaborców

Jesień 1918 r. I wojna światowa zmierza ku zakończeniu. Na froncie wschodnim zaczyna się wprowadzanie nowego ładu. Rosyjscy komuniści, którzy w 1917 r. przejęli władzę dokonują kompletnego demontażu carskiego państwa. Od marca 1918 r., kiedy to nowe władze Rosji podpisały traktat pokojowy z Niemcami, na froncie walki zamierają. W kraju komuniści wprowadzają własne porządki. Carskie państwo znajduje się w rozsypce.


Działa nie milkną za to na froncie zachodnim, gdzie wojska alianckie zasilane kolejnymi amerykańskimi dywizjami zadają kolejne straty wojskom cesarza Niemiec. Stany Zjednoczone do wojny włączają się w 1917 r., niecałe dwa lata po zatopieniu przez niemiecki okręt podwodny „Lusitanii” – statku pasażerskiego. Wydarzenie to uznaje się za istotną przyczynę późniejszego aktywnego udziału Amerykanów, który przypieczętował los Niemiec.

Dla Polski to sytuacja, jaka nie zaistniała w żadnej wojnie od czasu rozbiorów. Oto w wyniku I wojny światowej po stronie pokonanych znajdują się wszyscy trzej zaborcy. Carska Rosja dokończyła swego żywota w nocy z 16 na 17 lipca w permskiej piwnicy, gdzie komuniści zamordowali całą rodzinę cara, brutalnie kończąc linię Romanowów. W posagach trzęsie się imperium Austro-Węgier, by ostatecznie w ciągu niewiele ponad miesiąc, na przełomie października i listopada, ulec ostatecznemu rozczłonkowaniu. W ruinę obraca się również wielkość niemieckiego Cesarstwa. Wobec tragicznej sytuacji na froncie, wraz z początkiem listopada, cały kraj zostaje postawiony w stan rewolucyjnego wrzenia. Kilońscy marynarze, bawarscy socjaliści, wespół z berlińskimi robotnikami dokonują demontażu imperium, stworzone niecałe 50 lat wcześniej przez kanclerza Bismarcka.

Co się wydarzyło 11 listopada?

W tej atmosferze swoją szansę widzą Polacy. 10 listopada 1918 r. do Warszawy przybywa Józef Piłsudski. Wraca prosto z niemieckiego więzienia w Magdeburgu, gdzie trafił po odmówieniu podpisania deklaracji lojalności Cesarzowi. Zwolnienie Marszałka z więzienia, to czysta kalkulacja niemieckich polityków, którzy w obawie przed bolszewikami, liczą na stworzenie nad Wisłą swoistego buforu, który zapobiegnie połączeniu sił komunistów niemieckich i rosyjskich.

Formalnie Marszałek wraca już do wolnego kraju, jako że 7 października 1918 r. rządząca z nadania zaborców Rada Regencyjna ogłasza powstanie niepodległej Polski. Dzień po przybyciu, czyli 11 listopada właśnie, Rada ta, na której nazbyt ciąży zaborczy rodowód, przekazuje Piłsudskiemu całkowitą władzę wojskową.

Przekazanie władzy odbywa się wieczorem, lecz od samego rana w Warszawie trwa niepodległościowy zamęt. Polacy spontanicznie rozbrajają niemieckich żołnierzy. Jeszcze z rana Piłsudski podczas spotkania z rada niemieckich żołnierzy daje im gwarancję bezpiecznego powrotu do Niemiec. W zamian muszą jednak pozostawić cały sprzęt. Atmosfera na ulicach stolicy jest jednak gorąca. U zbiegu Nowego Światu i Alei Jerozolimskich dochodzi do strzelaniny między legionistami a oddziałami niemieckim. Ginie jeden cywil. Jeszcze wieczorem, gdy władzę wojskową dzierży już Piłsudski, dochodzi do potyczek na ulicach Warszawy.

Następnego dnia Piłsudski otrzymuje misję powołania rządu narodowego. 17 listopada powstaje tymczasowy rząd z nadania Marszałka, na którego czele staje Jędrzej Moraczewski. Wkrótce ogłasza on prawo wyborcze, które po raz pierwszy przyznaje prawo do udziału w głosowaniu kobietom.

Zobacz również: Omówienie Konstytucji RP

22 listopada Piłsudski obejmuje urząd Tymczasowego Naczelnika Państwa, który złoży dopiero 10 lutego na otwarciu Sejmu Ustawodawczego, będącego pierwszym organem państwa wybranym w demokratycznych wyborach.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Rzecznik Generalny TSUE przeciwny podważaniu metody wyznaczania WIBOR. Nie będzie masowego kwestionowania wszystkich umów z WIBOR-em

W większości sporów sądowych o WIBOR konsumenci zarzucają bankom, że nie wskazały w umowie metody ustalania WIBOR. Kategoryczna opinia Rzecznika Generalnego Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, w tym zakresie znacząco zmniejsza szanse konsumentów na skuteczne podważenie WIBOR w swoich umowach kredytowych – piszą radca prawny Bartłomiej Rybicki oraz radca prawny Bartłomiej Ślażyński z Kancelarii Radców Prawnych Anety Ciechowicz-Jaworskiej i Bartłomieja Ślażyńskiego.

Bon kaucyjny za zwrócone butelki i puszki? MKiŚ: to legalne ale tylko gdy bon da się wymienić na pieniądze przez co najmniej 1 miesiąc

Ministerstwo Klimatu i Środowiska w komunikacie z 16 września 2025 r. poinformowało, że Polskie przepisy o systemie kaucyjnym jednoznacznie wskazują, że przy zwrocie opakowania ze znakiem kaucji, osobie zwracającej butelkę lub puszkę należy się zwrot w formie pieniężnej (np. w gotówce albo na kartę). Dopuszczalne prawnie jest jednak wydanie (np. przez automat) bonu lub kuponu, z kwotą kaucji - o ile taki druk da się łatwo spieniężyć i będzie on ważny przynajmniej miesiąc.

Rewolucja w recyklingu: system kaucyjny wchodzi w życie! Jak wpłynie na Ciebie, środowisko i gospodarkę? [WYWIAD]

Polska rozpoczyna rewolucję w recyklingu! Od października wchodzi w życie system kaucyjny dla butelek i puszek, który ma zwiększyć poziom selektywnej zbiórki, poprawić jakość surowców i dostosować kraj do wymogów Unii Europejskiej. Joanna Leoniewska-Gogola, liderka zespołu circular economy w Deloitte, tłumaczy w wywiadzie dla Infor.pl, jakie zmiany czekają konsumentów, przedsiębiorców i gospodarkę odpadami.

Dla kogo certyfikaty cyberbezpieczeństwa? Czy są obowiązkowe? Ustawa o krajowym systemie certyfikacji cyberbezpieczeństwa już weszła w życie

Certyfikaty cyberbezpieczeństwa są przeznaczone dla profesjonalistów IT, w tym dla administratorów systemów i sieci, specjalistów od bezpieczeństwa, inżynierów oraz osób aspirujących do tych ról, aby potwierdzić ich wiedzę i umiejętności praktyczne w zakresie ochrony przed zagrożeniami cyfrowymi. Certyfikacja obejmuje także produkty, usługi i procesy ICT, a ich celem jest informowanie konsumentów o poziomie bezpieczeństwa cyfrowego oraz wspieranie polskich firm na rynkach europejskich. Czy i dla kogo uzyskanie certyfikatów cyberbezpieczeństwa jest obligatoryjne?

REKLAMA

Będą kolejne ograniczenia dot. ogrzewania kominkami. Nowelizacja rozporządzenia ws. warunków technicznych budynków

Od początku 2025 roku Ministerstwo Rozwoju i Technologii, a po ostatniej rekonstrukcji rządu Ministerstwo Finansów i Gospodarki prowadzi prace nad zmianą rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Poprzednia poważniejsza nowelizacja tego rozporządzenia miała miejsce w roku 2021. Dotychczasowe zmiany tego rozporządzenia każdorazowo i stopniowo wprowadzały nowe ograniczenia dla instalacji kominków, pieców i trzonów kuchennych. W projekcie najnowszych zmian tendencja ta jest utrzymana. I niestety, tak jak przy poprzednich zmianach, wprowadzane ograniczenia nie mają żadnego uzasadnienia technicznego.

[Stare i nowe świadczenie pielęgnacyjne 3386 zł] W 2026 r. osoby niepełnosprawne i opiekunowie z podwyżką 99 zł

Zasiłek pielęgnacyjny nie będzie miał podwyżki (aż do początku 2028 r.). Jak rząd tłumaczy, dlatego, że 1 mln osób z zasiłkiem pielęgnacyjnym (większa część ze stopniem umiarkowanym niepełnosprawności) może się starać o świadczenie wspierające, które otrzymywało na koniec marca 2025 r. około 120 000 osób niepełnosprawnych (większa część beneficjentów ma stopień znaczny niepełnosprawności). Zupełnie inna sytuacja w 2026 r. (i kolejnych latach jest w świadczeniu pielęgnacyjnym (zarówno "starym" jak i "nowym"). W 2026 r. świadczenie to będzie podwyższone o 99 zł. To 3% podwyżka na 2026 r. Nie tak duża jak w latach minionych, kiedy mieliśmy galopująca inflację. Ale porównując z 0% podwyżki dla zasiłku pielęgnacyjnego, nie wygląda to źle. Opiekunowie osób niepełnosprawnych otrzymają w 2026 r. 3386 zł.

WIBOR w umowach kredytu. Czy opinia Rzeczniczki Generalnej TSUE, to sukces konsumentów, czy banków?

W dniu 11 września 2025 r. Rzeczniczka Generalna Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydała opinię w sprawie C-471/24 z wniosku o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym złożonego przez Sąd Okręgowy w Częstochowie. Opinia ta jest całkowicie korzystna dla kredytobiorców i niekorzystna dla banków – twierdzi Radca Prawny Michał Kanabaja z Kancelarii Rachelski i Wspólnicy.

Płaca minimalna 2026: 4806 zł brutto. Ile netto na rękę minimalnego wynagrodzenia? W jakich umowach trzeba stosować minimalną stawkę godzinową?

Opublikowano już rozporządzenie Rady Ministrów z 11 września 2025 r. w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz wysokości minimalnej stawki godzinowej w 2026 r. W tym akcie prawnym określono, że od 1 stycznia 2026 r. minimalne wynagrodzenie za pracę wyniesie 4806 zł brutto, a minimalna stawka godzinowa dla określonych umów cywilnoprawnych – 31,40 zł. Czy trzeba zmieniać (aneksować) umowy o pracę od nowego roku? Co może zrobić pracownik, gdy pracodawca nie wypłaca minimalnego wynagrodzenia? W jakich umowach trzeba stosować minimalną stawkę godzinową? Wyjaśniamy.

REKLAMA

System kaucyjny 2025: od października mała rewolucja, a sklepy nie są gotowe? Dodatkowe koszty i brak miejsca na składowanie butelek i puszek

Zaledwie kilkanaście dni pozostało do wprowadzenia systemu kaucyjnego w Polsce. Zgodnie z przepisami, które zaczną obowiązywać od 1 października, wszystkie sklepy o powierzchni powyżej 200 m kw. będą musiały zbierać opakowania objęte systemem, z kolei mniejsze punkty sprzedaży mogą przystąpić do programu dobrowolnie. Zmiany są nowością nie tylko dla przedsiębiorców – badania pokazują, że z systemu kaucyjnego korzystało dotychczas zaledwie 28 proc. Polaków . Pozytywnie oceniły go trzy na cztery osoby z tej grupy, co potwierdza coraz większe przywiązanie konsumentów do kwestii ekologicznych w handlu detalicznym. Choć są one ważne również dla właścicieli sklepów, przepisy w obecnym kształcie rodzą w ich opinii zbyt wiele wyzwań finansowych i organizacyjnych.

Rewolucja mieszkaniowa dla seniorów. Nowe przepisy pozwolą osobom starszym uciec z „więzienia czwartego piętra” i zamieszkać wygodnie już od 2026 roku

Nowa ustawa wprowadzająca umowy najmu senioralnego lokalu to prawdziwa rewolucja dla starszych mieszkańców Polski. Już od 1 stycznia 2026 roku seniorzy mieszkający powyżej trzeciego piętra bez windy będą mogli zamienić swoje mieszkania na lokale dostosowane do ich potrzeb – bez konieczności spełniania kryteriów dochodowych. Projekt wprost rozwiązuje problem tzw. „więźniów czwartego piętra” i daje gminom narzędzia do elastycznego zarządzania mieszkaniowym zasobem, poprawiając jakość życia milionów osób starszych w całym kraju.

REKLAMA