REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Czy nagrywanie dronem jest legalne?

Kiedy nagrywanie dronem jest nielegalne?/fot. Fotolia
Kiedy nagrywanie dronem jest nielegalne?/fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Plażowicze narzekają na modne drony. Bez przeszkód można je nabyć w każdym sklepie z elektroniką. Jednak użytkownicy takich maszyn często nie zdają sobie sprawy z tego, że ich działania bywają niezgodne z prawem. Za naruszenie prywatności czy rozpowszechnianie wizerunku innych osób bez ich zgody grożą poważne kary. Zgodnie z regulacjami, operatorzy tych urządzeń nie mogą zakłócać spokoju i porządku publicznego oraz narażać kogokolwiek na szkodę. Z kolei opublikowanie nagrania w serwisach społecznościowych to ryzyko wypłaty odszkodowania, a nawet więzienia. Z drugiej strony eksperci podkreślają, że brakuje odpowiednich przepisów, które w pełni chroniłyby urlopowiczów przed tego typu zachowaniem.

Loty z ograniczeniami

W powietrzu unosi się coraz więcej dronów. Duża ich część to niewielkie aparaty dla amatorów, służące rozrywce. Jednak nie w każdym miejscu można ich używać. Choć nie ma jednolitego prawa dla bezzałogowych statków powietrznych (BSP), zasady rekreacyjnych lotów są regulowane przez rozporządzenia Ministra Infrastruktury i Budownictwa. Wynika z nich, że nad wieloma obiektami nie można latać bez odpowiedniego zezwolenia. Dotyczy to przede wszystkim dróg lądowych, wodnych i kolejowych, a także linii energetycznych, telekomunikacyjnych czy stacji paliwowych. Do tej listy należy dodać także lotniska i budynki użyteczności publicznej. Operatorzy tego typu maszyn powinni zachować odległość, która wynosi w poziomie 30 m od zabudowań i 100 m od ludzi oraz pojazdów.

REKLAMA

REKLAMA

Wyjątkiem są urządzenia lekkie o masie poniżej 0,6 kg. W ich przypadku licencja nie jest potrzebna, a loty nie wymagają zezwolenia. To jednak nie oznacza pełnej swobody. Takie drony nie mogą latać nad ulicami, ludźmi i samochodami. Należy ich używać wyłącznie poza miastami. Co więcej, muszą pozostawać w zasięgu wzroku użytkownika. Trzeba też wiedzieć o tym, że podglądanie kogoś za pomocą latającego obiektu może stanowić naruszenie przepisów karnych – tłumaczy adwokat Kamil Wasilewski, autor bloga prawniczego latam-dronem.pl.

Można powołać się na art. 190a § 1 kodeksu karnego, który odnosi się do uporczywego nękania. W tym przypadku chodzi o wzbudzanie poczucia zagrożenia lub istotne naruszanie prywatności ofiary. Wówczas przestępca podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Filmowana osoba, np. plażowicz, ma prawo również oskarżyć użytkownika drona o złośliwe niepokojenie, opierając się na art. 107 kodeksu wykroczeń. Sprawcy grozi ograniczenie wolności, grzywna do 1500 zł albo nagana. Ponadto, zgodnie z art. 51 kw, za zakłócenie porządku sterujący maszyną może też trafić do aresztu.

Sama obecność bezzałogowca w pobliżu osób postronnych może niepokoić, tym bardziej że nie wiadomo, w jakich celach pojawia się latające urządzenie. Z drugiej strony wyposażenie w kamerę i mikrofon umożliwia filmowanie oraz nagrywanie rozmów bez czyjejkolwiek zgody. W przypadku standardowego rejestrowania za pomocą kamery, smartfona czy aparatu fotograficznego mamy do czynienia z ograniczeniami prawnymi. To samo dotyczy dronów, choć urządzenia są zamontowane na pokładzie i sterowane przez użytkownika – komentuje adwokat.

REKLAMA

Legalne nagrywanie?

Filmowanie innej osoby bez jej zgody nie jest zabronione dopóki, dopóty twórca nagrania nie rozpowszechnia cudzego wizerunku. Gdy do tego dojdzie, np. na portalu społecznościowym, poszkodowanemu przysługują roszczenia. Za bezprawną publikację zdjęcia innej osoby bez jej zgody grozi kara grzywny, ograniczenie wolności albo pozbawienie jej do lat 2, zgodnie z treścią art. 116 ust. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

–  Wizerunek osoby oraz prawo do prywatności to są dobra osobiste, podlegające ochronie, o których mowa w art. 23 kodeksu cywilnego. Podglądany musi w pierwszej kolejności ustalić, kto jest użytkownikiem drona. Wówczas powinien wezwać go do natychmiastowego zaprzestania tego typu działań i dobrowolnego usunięcia filmu. Niestety nie ma skutecznego sposobu na poznanie danych osobowych sprawcy zamieszania. Nie jest prowadzony żaden publiczny rejestr takich osób. Natomiast powszechnym zwyczajem jest umieszczanie na tego typu obiektach tabliczek, na których znajdują się informacje nt. właściciela, w tym jego nr telefonu. Najlepiej byłoby schwytać takie urządzenie, co oczywiście jest dość trudne – wyjaśnia mecenas Kamil Wasilewski.

Gdyby samodzielne próby ochrony wizerunku i prywatności nie przyniosły skutku, poszkodowany ma prawo wezwać policję. Jeśli pozna dane osobowe podglądacza, to będzie mógł wystąpić przeciwko niemu do sądu z powództwem. Od człowieka, który rozpowszechnia wideo z naszym udziałem w Internecie, możemy domagać się zapłaty zadośćuczynienia, zaniechania dalszego publikowania nagrania, usunięcia skutków działania oraz oddania ewentualnie „zarobionych” naszym kosztem pieniędzy.

Jeżeli sprawcą zamieszania okaże się dziecko poniżej 13. roku życia, to za jego wybryki będą odpowiadać przed sądem rodzice lub opiekunowie prawni.

Jeśli użytkownik drona osiąga zyski za rozpowszechnianie wizerunku innych osób oraz powiela takie materiały, może trafić do więzienia nawet na 5 lat. Może się również zdarzyć, że ktoś z ukrycia fotografuje nasze dokumenty, np. gdy kupujemy piwo albo wypożyczamy sprzęt wodny na plaży. Celem takiego działania mogłaby być chęć zaciągnięcia kredytu w imieniu upatrzonej ofiary. Podszycie się pod sfilmowanego człowieka, czyli tzw. kradzież tożsamości, to przestępstwo, za które, zgodnie z treścią art. 190a § 2 kodeksu karnego, grozi kara pozbawienia wolności do lat 3 – informuje adwokat Wasilewski.


Skomplikowane regulacje

Na razie nie ma jednej, kompleksowej regulacji prawnej dotyczącej wykorzystywania bezzałogowych statków powietrznych. Poza rozporządzeniami, precyzującymi w jakich warunkach można je wykorzystywać, takie obiekty podlegają innym ustawom. To m.in. prawo lotnicze, autorskie, cywilne, karne, wykroczeń oraz komputerowe. Warto też pamiętać o tym, że naruszenie przepisów podczas prywatnych lotów w przestrzeni publicznej może skutkować poważnymi sankcjami.

Obecnie brakuje przepisu, który wprost zakazywałby nagrywania innych osób bez ich zgody. Karalne są inne ww. działania, jak uporczywe nękanie czy rozpowszechnianie cudzego wizerunku. Nasuwa się zatem wniosek, że regulacje nie są jednolite i wystraczające. Moim zdaniem, należałoby je doprecyzować w ten sposób, aby dokładnie określić, kiedy można kogoś filmować, a w jakich sytuacjach jest to absolutnie zabronione. Postęp technologiczny to wręcz wymusza – zaznacza adwokat.

Co prawda operator powinien mieć urządzenie w zasięgu wzroku, ale i tak ma szansę ukryć się przed inwigilowanymi czy nękanymi osobami w przestrzeni publicznej, np. za plażowym parawanem. Tymczasem w Szwajcarii prawnicy uważają, że można zestrzelić latający obiekt w celu ochrony swojej prywatności. Jest ona naruszona np. wtedy, gdy prywatny detektyw używa tego typu sprzęt, aby udowodnić małżeńską zdradę. Zniszczenie cudzego mienia za pomocą broni palnej jest też dopuszczalne w sytuacji, gdy konkurencja wykorzystuje dron do złamania tajemnicy przedsiębiorstwa.

Dla przykładu, (konkurencja - dop. Infor.pl) fotografuje lub nagrywa proces produkcji, który stanowi know-how poszkodowanej firmy.

W Polsce zestrzelenie drona jeszcze jest niedozwolone. W sytuacjach krytycznych całkowicie legalne pozostają inne środki techniczne. Odpowiedzią na popularność ww. maszyn jest dostępność na rynku urządzeń służących do wykrywania oraz ich neutralizacji. Tego typu sprzęty przeznaczone są do użytku przez osoby prywatne, podmioty gospodarcze oraz wojsko. W mojej opinii, to jest jeden ze skutecznych sposób radzenia sobie z takimi zjawiskami – podsumowuje autor bloga prawniczego latam-dronem.pl.

Źródło: MondayNews.pl

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Koniec z nadużywaniem przez pracodawców B2B, umów zlecenia i umów o dzieło – 1 stycznia 2026 r. zostaną one przekształcone w umowy o pracę. PIP zyskuje uprawnienia, jakich nie miał dotąd żaden inny urząd

W dniu 4 grudnia br. Stały Komitet Rady Ministrów przyjął projekt reformy Państwowej Inspekcji Pracy. Zakłada on m.in. uprawnienie Państwowej Inspekcji Pracy (PIP) do wydawania decyzji administracyjnych o przekształceniu nieprawidłowo zawartych umów cywilnoprawnych (czyli umów zlecenia i umów o dzieło) oraz B2B w umowy o pracę. Ma to istotnie ograniczyć nadużycia pracodawców względem pracowników, polegające na zawieraniu przez nich umów cywilnoprawnych lub nawiązywaniu stosunku B2B z pracownikami, w warunkach, w których powinna zostać zawarta z nimi umowa o pracę.

Masz słup na działce? Ten wyrok TK otwiera Ci drogę do pieniędzy za bezumowne korzystanie przez firmę przesyłową. Nie można zasiedzieć służebności gruntowej o treści służebności przesyłu

W dniu 2 grudnia 2025 r. Trybunał Konstytucyjny wyrokiem w sprawie P 10/16 orzekł, że art. 292 w związku z art. 285 § 1 i 2 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. z 2025 r. poz. 1071, ze zm.), rozumiane w ten sposób, że umożliwiają nabycie przez przedsiębiorcę przesyłowego lub Skarb Państwa, przed wejściem w życie art. 305(1)-305(4) ustawy – Kodeks cywilny, w drodze zasiedzenia służebności gruntowej odpowiadającej treścią służebności przesyłu, są niezgodne z art. 21 ust. 1, art. 64 ust. 2 i 3 w związku z art. 31 ust. 3 oraz art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Trybunał uznał, że dotychczasowe orzecznictwo dopuszczające możliwość nabycia służebności odpowiadającej treścią służebności przesyłu naruszyło zasadę numerus clausus praw rzeczowych kreując niespójny systemowo rodzaj służebności, przez co doszło do ograniczenia prawa własności. Właściciele nieruchomości nie byli bowiem w stanie przewidzieć skutków braku swojej aktywności czyli utraty swoich praw względem nieruchomości skoro przed rokiem 2008 r. nie istniała służebność przesyłu. Wyrok ten jest bardzo ważny dla przedsiębiorstw przesyłowych, które nie posiadają tytułu prawnego do posadowionych na nieruchomościach innych osób urządzeń, jak również dla tysięcy właścicieli działek, przez które te urządzenia przebiegają. O ile dla tej drugiej grupy osób to bardzo dobra wiadomość bo otwiera przed nimi nowe możliwości, o tyle dla przedsiębiorstw przesyłowych wyrok Trybunału oznacza duże kłopoty i jeszcze większe koszty.

Bon senioralny 2026: dla kogo, ile, od kiedy, kryteria dochodowe. Rzadko kto dostanie 2150 zł miesięcznie - tylko niektórzy seniorzy 85+ najbardziej potrzebujący pomocy

W 2026 roku ma wejść w życie ustawa o bonie senioralnym. Głównym celem tej ustawy ma być wsparcie finansowe osób aktywnych zawodowo w zapewnieniu opieki nad członkami ich rodzin - seniorami w wieku 75 lat lub więcej. Projekt tej ustawy – przygotowany przez Ministra ds. Polityki Senioralnej - jest obecnie na finiszu rządowych prac legislacyjnych (obecnie na etapie Stałego Komitetu Rady Ministrów) i nie został jeszcze wniesiony do Sejmu. Zatem ustawa ta ma bardzo niewielkie szanse wejść w życie 1 stycznia 2026 r. – jak przewiduje obecny projekt.

Osoby niepełnosprawne: Trzy pytania lekarza ortopedy: "Jak masz na imię", "Ile masz lat", Czy sam się ubierasz". Jak dziecko odpowie to znika niepełnosprawność. Nie ma pkt 7 w orzeczeniu. Nie ma świadczeń

REKLAMA

W 2026 r. opiekun + osoba niepełnosprawna nie będą mieli 7421 zł. Opiekun nie pójdzie też do pracy

Pierwsza oczekiwana przez osoby niepełnosprawne zmiana, to łączenie: 1) świadczenia wspierającego (otrzymuje osoba niepełnosprawna - przeszło 4000 zł w wariancie 100 punktów - dokładnie jest to 4134 zł) i 2) pielęgnacyjnego (otrzymuje opiekun - w 2026 r. przeszło 3000 zł - dokładnie 3287 zł). Dałoby to poważną kwotę do 7421 zł miesięcznie według wysokości świadczeń do końca lutego 2026 r. O ile świadczenie wspierające WZON i ZUS przyznaliby w maksymalnym wymiarze (za 100 punktów). 7421 zł to według stawek z 2025 r. Więc w 2026 r. (po podwyżkach obu świadczeń) byłoby jeszcze więcej. No, ale nie będzie możliwości łączenia tych popularnych świadczeń. To już pewne, że tak nie będzie. Dlaczego? To oczywiste - nie ma środków w budżecie. Druga oczekiwana przez osoby niepełnosprawne zmiana to zgoda przepisów na możliwość pójścia do pracy przez opiekuna osoby niepełnosprawnej mającej stare świadczenie pielęgnacyjne. Dziś opiekun musi wybrać - 1) praca albo 2) opieka nad np. schorowaną matką. W 2026 r. obie zmiany (łączenie świadczeń i łączenie pracy z opieką) są nierealne (na dziś) do wprowadzenia.

Wyrok: Osoba niepełnosprawna ważyła 30 kg. MOPS: No i co z tego. Nie ma świadczenia pielęgnacyjnego. Co zrobił sąd?

Łamanie prawa przez MOPS polega na podważaniu treści orzeczeń o niepełnosprawności (stopień znaczny). Wydane w PZON orzeczenie o niepełnosprawności (stopień znaczny) wobec ciężko chorego człowieka mówi "wymaga stałej opieki" a MOPS podważa dokument orzeczenia. I to poprzez takie dokumenty "niemedyczne" jak wywiad środowiskowy i ankieta. Generalnie od dekady pracownicy MOPS podważają orzeczenia o niepełnosprawności na dwa sposoby. Pierwszy to żądanie dodatkowej (niż orzeczenie o niepełnosprawności) dokumentacji medycznej, która jest zestawiona z wywiadem środowiskowym, ankietą i orzeczeniem o niepełnosprawności. Druga praktyka tego typu to przeprowadzenie wywiadu środowiskowego (rodzinnego) i wyciągnięcie wniosków: "Osoba niepełnosprawna wcale nie jest tak chora jak wynika z orzeczenia. Całkiem nieźle sobie radzi". I następnie odmowa przyznania świadczenia pielęgnacyjnego opiekunowi. Wywiad przeprowadzają pracownicy socjalni nie mający uprawnień lekarskich, ale MOPS nie widzą tu problemu prawnego. Dodatkowo MOPS nie stosują zaleceń NSA, że wywiad środowiskowy to absolutny wyjątek, gdy jest orzeczenie o niepełnosprawności, a nie standardowe narzędzie w postępowaniu administracyjnym.

Zleceniobiorca może korzystać z samochodu, ale musi zapłacić podatek. Tylko jak to prawidłowo policzyć?

Nie tylko pracownik uzyskuje przychód, gdy korzysta ze służbowego samochodu na potrzeby prywatne. Ale tylko w jego przypadku ten przychód określa się ryczałtowo. Co to oznacza i jak to prawidłowo policzyć?

Nowe świadczenie dla seniorów: bon senioralny 2150 zł miesięcznie. Decyduje średni miesięczny dochód

Rząd kończy prace nad trzema rozwiązaniami, które mają odmienić życie osób starszych w Polsce. Bon senioralny, najem senioralny oraz nowy program dziennych miejsc pobytu to kompleksowy pakiet wsparcia, który ma zapewnić seniorom bezpieczeństwo, lepsze warunki mieszkaniowe i codzienną opiekę. Minister Marzena Okła-Drewnowicz zapowiada, że to początek nowej jakości w polityce senioralnej – opartej na godności, aktywności i realnym wsparciu dla osób starszych oraz ich rodzin.

REKLAMA

Rewolucyjne przepisy weszły w życie! Aż 5 dni wolnego z rzędu bez konieczności brania urlopu

W te Święta Bożego Narodzenia czeka nas wyjątkowo długi, bo aż pięciodniowy odpoczynek z rzędu. Dlaczego? Wynika to z nowych przepisów, dzięki którym Wigilia po raz pierwszy jest dniem wolnym od pracy. Świętowanie rozpocznie się już w środę. Oto szczegóły.

Firmy boją się KSeF! Co trzecie MŚP wciąż niegotowe, choć zmiany są nieuniknione

Firmy nie są gotowe, a czasu prawie już nie ma. Okazuje się, że ponad jedna trzecia MŚP nie wdrożyła jeszcze Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF), choć większość popiera zmianę. Główną przeszkodą nie jest niechęć, lecz chaos informacyjny i brak narzędzi.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA