REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Ugody frankowe - co radzi Rzecznik Finansowy?

Subskrybuj nas na Youtube
Ugody frankowe - co radzi Rzecznik Finansowy?/Fot. Shutterstock
Ugody frankowe - co radzi Rzecznik Finansowy?/Fot. Shutterstock
shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Ugody frankowe są tematem wielu pytań kierowanych przez klientów banków do Rzecznika Finansowego. Zdaniem rzecznika frankowicze powinni poczekać na stanowisko Sadu Najwyższego. Dlaczego?

Rzecznik Finansowy: frankowicze powinni poczekać z ugodami na stanowisko SN

Frankowicze powinni poczekać na stanowisko Sądu Najwyższego, które ma być wyrażone 25 marca w kompleksowej uchwale Izby Cywilnej i dopiero w tym świetle ocenić konkretne propozycje ugodowe składane im przez banki – doradza Rzecznik Finansowy.

REKLAMA

Ugody frankowe - Rzecznik Finansowy doradza klientom banków

REKLAMA

Jak zwraca uwagę komunikat Rzecznika w tej sprawie, w ostatnich tygodniach pojawiło się wiele informacji istotnych dla posiadaczy walutowych kredytów hipotecznych. Chodzi zarówno o doniesienia dotyczące prac nad warunkami ugód, które banki mają zaproponować swoim klientom, jak i informację, iż I prezes Sądu Najwyższego przedstawiła pełnemu składowi Izby Cywilnej sześć zapytań o kluczowe kwestie prawne dotyczące tego typu umów. W związku z tym do Rzecznika Finansowego trafiają pytania, jakie działania podejmować w obecnej sytuacji.

"Klienci banków, którzy mają kredyty +walutowe+, powinni poczekać na stanowisko Sądu Najwyższego, które ma być wyrażone 25 marca w kompleksowej uchwale Izby Cywilnej, a następnie w tym świetle ocenić konkretne propozycje ugodowe składane przez banki. Pozwoli to na dokładniejsze oszacowanie skutków finansowych i podjęcie świadomej decyzji" – doradził dr hab. Mariusz Jerzy Golecki, prof. UŁ, Rzecznik Finansowy, cytowany w komunikacie.

Rzecznik dodał, że nie zna jak dotąd szczegółów ugód, które zmierzają do rozwiązania problemu tzw. kredytów „walutowych”. Nie wiadomo też, czy będzie to rozwiązanie przyjęte przez całą branżę, czy tylko przez niektóre banki. W jego ocenie, trudno również przewidzieć, jak potencjalnie wpłyną na pozycję prawną klientów.

REKLAMA

"Niewątpliwie jednak warto analizować wszelkie pomysły polubownego rozwiązania tych sporów. Dlatego też cieszę się z wyrażonej w ostatnim czasie deklaracji NBP, co do zaangażowania banku centralnego w rozwiązanie tej ważniej społecznie kwestii" – wskazał Mariusz Golecki.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zdaniem Rzecznika Finansowego do podjęcia decyzji o ugodzie potrzebne są informacje dotyczące możliwej linii orzeczniczej w sądach. Dlatego ważne będzie stanowisko Sądu Najwyższego w sprawie złożonego 19 października 2020 r. przez Rzecznika Finansowego wniosku (sygn. akt III CZP 6/21) dotyczącego rozstrzygnięcia rozbieżności w orzecznictwie, dotyczącej sposobu rozliczania między stronami po unieważnieniu umowy kredytowej.

"Spodziewam się jego uzyskania równolegle z ogłoszeniem 25 marca przez pełen skład Izby Cywilnej SN odpowiedzi na sześć zagadnień prawnych sformułowanych przez I Prezes Sądu Najwyższego. Jedno z tych zagadnień, zdefiniowane w punkcie czwartym jest tożsame ze wspomnianym naszym wnioskiem" – przypomniał Rzecznik Finansowy.

Zwrócił też uwagę, że 16 lutego Sąd Najwyższy w trzyosobowym składzie uznał, że w przypadku unieważnienia umowy o kredyt „walutowy” do rozliczenia banku i klienta ma zastosowanie tzw. zasada dwóch kondykcji. To oznacza, że każde roszczenie zarówno kredytobiorcy, jaki i banku o wydanie wzbogacenia należy traktować oddzielnie i niezależnie od drugiego, a nie jak w konkurencyjnej tzw. teorii salda, według której potrącenie wzajemnie przysługujących roszczeń powinno nastąpić już w momencie wyrokowania o nieważności umowy. Rzecznik wskazał, że takie podejście to dobry prognostyk przed pojęciem kolejnych uchwał SN w tej kwestii.

Zaznaczył, że rozstrzygnięcie przez pełen skład Izby Cywilnej wszystkich wymienionych przez I Prezes SN kwestii będzie miało charakter kompleksowy. Będzie dotyczyło między innymi również kwestii zasadności roszczeń banków dotyczących wynagrodzenia za korzystanie z kapitału.

"Moim zdaniem ta sprawa jest oczywista. Nie znajduję – ani w prawie polskim, ani unijnym – podstaw prawnych do sformułowania takiego oczekiwania. Dałem temu wyraz składając pozew wobec Raiffeisen Bank i przystępując do sprawy klientów Santander Bank broniących się w sądzie przed tego typu roszczeniem. Wciąż czekamy na rozstrzygnięcie tych spraw i z pewnością sędziowie wstrzymają się z orzeczeniem do poznania stanowiska SN w tej kwestii" – zaznaczył Mariusz Golecki.

Jednocześnie zapowiedział, że eksperci Rzecznika Finansowego będą analizowali stanowisko Izby Cywilnej i jego uzasadnienie, a następnie przedstawią swoje wnioski co do tego jak wygląda sytuacja prawna „frankowiczów”.

Propozycja KNF

Pod koniec 2020 roku przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego Jacek Jastrzębski zaproponował bankom, by przedstawiły klientom atrakcyjne dla nich warunki ugód, które byłyby dla klientów banków realną alternatywą do ścieżki sądowej. W odpowiedzi na propozycję przewodniczącego KNF, powstał międzybankowy zespół z udziałem UKNF i większości banków, które posiadają w portfelu walutowe kredyty mieszkaniowe, i przy zaangażowaniu ZBP.

Z kolei 25 marca wyznaczono posiedzenie Izby Cywilnej Sądu Najwyższego ws. zagadnień prawnych dotyczących kredytów walutowych, które powinno rozstrzygnąć najpoważniejsze kontrowersje, jakie ujawniły się na tle praktyki orzeczniczej w kwestii tych kredytów, a w szczególności kredytów frankowych. (PAP)

autor: Małgorzata Werner-Woś

mww/ je/

Polecamy serwis: Prawa konsumenta

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Polski system emerytalny pod presją. Eksperci ostrzegają: bez reform czekają nas głodowe świadczenia

Polska starzeje się w szybkim tempie, co już dziś budzi poważne obawy o przyszłość systemu emerytalnego. Międzynarodowy Fundusz Walutowy alarmuje: jeśli nie zostaną wprowadzone pilne reformy, do 2050 roku świadczenia mogą spaść nawet o jedną trzecią. Najbardziej ucierpią kobiety, osoby o niskich dochodach i pracownicy niestandardowi. Czy jest jeszcze czas, by uniknąć kryzysu?

Nadchodzą rewolucyjne zmiany w świadectwie pracy? Chodzi o jedną rubrykę. Prezes UODO pisze do MRPiPS

Współczesny rynek pracy wymaga elastyczności, kompetencji i transparentności, a prawo musi podążać za zmianami społecznymi, technologicznymi ale co ciekawe czasami także za prywatnymi decyzjami pracowników. W tym wszystkim istotne znaczenie ma świadectwo pracy, którego wzór jest uregulowany jako załącznik do rozporządzenia Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej z dnia 30 grudnia 2016 r. w sprawie świadectwa pracy (Dz.U. 2016 poz. 2292). Co zatem się zmieni?

Koniec z oszukiwaniem w CV. Pracodawcy sprawdzą dyplom a uczelnie będą miały nowy obowiązek

Fałszywy dyplom w CV? Już wkrótce ten problem może odejść do lamusa. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego przygotowało projekt ustawy, który da pracodawcom narzędzie do weryfikacji wykształcenia kandydatów do pracy. To rewolucja w rekrutacji, która kończy z dotychczasową bezradnością pracodawców wobec przepisów o ochronie danych.

Nowe podatki w budżecie UE po 2028 roku: firmy i konsumenci zapłacą więcej

Unia Europejska planuje głęboką reformę budżetu na lata 2028–2034, której centrum stanowią nowe źródła dochodów – de facto nowe unijne podatki. ETS, CBAM, opłata od e-odpadów, wyższy podatek od plastiku, a także kontrowersyjna składka CORE dla dużych firm mają przynieść blisko 60 mld euro rocznie. Choć środki mają wspierać transformację energetyczną, bezpieczeństwo i konkurencyjność, przedsiębiorcy ostrzegają przed ryzykiem nadmiernego obciążenia, zwłaszcza dla małych i średnich firm.

REKLAMA

Staż pracy a urlop. Czy w 2025 r. będą zmiany?

Staż pracy a urlop. Czy w 2025 r. będą zmiany? Być może, szczególnie w obliczu gruntownych zmian prawa w zakresie zaliczania do stażu pracy okresu zatrudnienia w ramach JDG i umów zleceń! Co więcej, w polskiej debacie publicznej coraz głośniej wybrzmiewa postulat, który może zrewolucjonizować podejście do praw pracowniczych – wprowadzenie powszechnego tzw. urlopu stażowego. Wówczas nie-pracownicy również skorzystaliby na zmianach. Pomysł, choć nie nowy, nabiera impetu w kontekście rosnącej świadomości na temat potrzeby zachowania równowagi między życiem zawodowym a prywatnym. Czy dodatkowe dni wolne, uzależnione od lat spędzonych na rynku pracy, wejdą w życie? W wielu zawodach już tak jest! Być może stanie się to więc powszechnym prawem.

4-dniowy tydzień pracy: hit czy mit? Nabór wniosków od 14 sierpnia do 15 września 2025 r.

Skrócenie tygodnia pracy do czterech dni nie jest już tylko trendem na zachodzie. Jeszcze kilka lat temu koncepcja czterodniowego tygodnia pracy wydawała się futurystycznym eksperymentem. Dziś coraz więcej firm testuje ten model, motywowane realnymi korzyściami: większym zaangażowaniem zespołów, niższą rotacją, a nawet oszczędnościami kosztowymi, np. dzięki programowi pilotażowemu z MRPiPS. Etap II programu to właśnie testowanie zaproponowanego modelu skróconego czasu pracy w środowisku pracy – zaczyna się 1 stycznia 2026 r. i trwa do 31 grudnia 2026 r.

Wzrost wynagrodzeń w budżetówce. Coś się zmienia po 10 latach, ale to nie jest dobra wiadomość

Po raz pierwszy od dekady doszło do bezprecedensowego porozumienia w Radzie Dialogu Społecznego - zarówno związki zawodowe, jak i organizacje pracodawców jednomyślnie sprzeciwiły się rządowej propozycji zaledwie 3-procentowej podwyżki płac w budżetówce. Uchwała nr 139 RDS, przyjęta 14 lipca 2025 roku, to nie tylko wyraz wspólnego stanowiska wobec zbyt niskiego wzrostu wynagrodzeń, lecz także sygnał narastającego kryzysu w dialogu społecznym i zapowiedź otwartego sporu z rządem.

Okulary za kierownicą: kiedy grozi mandat nawet w wysokości 500 zł? O tym musisz pamiętać

Kierowcy z wadami wzroku powinni zachować szczególną ostrożność. Mimo że jazda w okularach korekcyjnych wydaje się standardowa, w niektórych przypadkach może skutkować mandatem w wysokości nawet 500 zł. Wysokość kary zależy od kodów, które są wpisane w twoim prawie jazdy. Upewnij się, że znasz obowiązujące przepisy, aby uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji.

REKLAMA

Unia chce słuchać dzieci, zanim uchwali prawo. Nadchodzi rewolucja w legislacji?

Parlament Europejski chce wprowadzenia obowiązkowego testu praw dziecka dla wszystkich nowych przepisów wychodzących z Komisji Europejskiej. – Dzieci wiedzą, czego chcą, i potrafią to jasno powiedzieć – przekonuje Ewa Kopacz, wiceprzewodnicząca PE. Bezpieczeństwo w sieci, walka z mową nienawiści, edukacja o prawach i realna pomoc dla ofiar przemocy to tylko część postulatów najmłodszych obywateli UE. Unia słucha ich coraz uważniej – i właśnie to może całkowicie zmienić sposób, w jaki tworzone jest prawo w Europie. Czy nadchodzi era legislacji pisanej oczami dziecka?

5 tys. zł grzywny, konfiskata sprzętu, a nawet areszt za korzystanie z kamery samochodowej. Nowe przepisy są bezlitosne, bo kierowców nie uratuje nawet „nieumyślność”, ale – będą zmiany

W związku z trwającym właśnie sezonem urlopowo-wakacyjnym – wielu Polaków odbywa teraz dłuższe wyprawy samochodowe, korzystając przy tym z rejestratorów obrazu w postaci kamer samochodowych. Motywy rejestrowania jazdy są różne – ale większość kierowców robi to po prostu dla bezpieczeństwa (zarejestrowany obraz pełni funkcję dowodową w przypadku kolizji lub wypadku oraz może okazać się pomocy w namierzaniu „piratów drogowych”), niewiele osób zdaje sobie jednak sprawę z tego, że takim – z pozoru nikomu nieszkodzącym działaniem – może nabawić się nie lada problemów. Na szczęście rząd zajął się już tymi „nadmiarowymi” regulacjami, ale ci, którzy będą używać kamer samochodowych w najbliższym czasie – muszą nadal mieć się na baczności.

REKLAMA