REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Zawieszenie prawa do azylu w Polsce: Czy to konieczność, czy zagrożenie dla praw człowieka?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Zawieszenie prawa do azylu w Polsce: Czy to konieczność, czy zagrożenie dla praw człowieka?
Zawieszenie prawa do azylu w Polsce: Czy to konieczność, czy zagrożenie dla praw człowieka?
FABRICE COFFRINI
Bloomberg

REKLAMA

REKLAMA

Zawieszenie prawa do azylu w Polsce budzi ogromne emocje i kontrowersje. Czy nowe przepisy, mające na celu ochronę granic przed nielegalną migracją, to ważny krok w zapewnieniu bezpieczeństwa, czy raczej niebezpieczny precedens, który może naruszać prawa osób ubiegających się o ochronę międzynarodową? Decyzja prezydenta Dudy w tej sprawie będzie miała dalekosiężne skutki.

rozwiń >

W polskiej polityce od kilku tygodni trwa burzliwa dyskusja na temat ustawy o ograniczeniu prawa do azylu, która budzi kontrowersje i nadzieje na przyszłość. Premier Donald Tusk, w sposób stanowczy, wezwał prezydenta Andrzeja Dudę do jak najszybszego podpisania nowej regulacji, której celem jest m.in. skuteczna ochrona granicy Polski przed nielegalną migracją. Według premiera, brak podpisu to opóźnianie działań, które mogą poprawić bezpieczeństwo kraju i załagodzić kryzys migracyjny na wschodniej flance Unii Europejskiej.

REKLAMA

REKLAMA

Premier Tusk: "Nie marnujmy więcej czasu"

„Nie rozumiem, dlaczego nie ma podpisu pana prezydenta pod ustawą. Każdy dzień to kolejne osoby, które mogą skutecznie złożyć wnioski o azyl” – mówił premier Tusk, apelując do Andrzeja Dudy o pilne zatwierdzenie nowych przepisów. Jak zaznaczył, codziennie funkcjonariusze Straży Granicznej, Policji oraz żołnierze ryzykują życie, broniąc Polski przed nielegalnymi próbami przekroczenia granicy. W opinii szefa rządu, brak natychmiastowej reakcji w postaci podpisu ustawy zwiększa ryzyko dalszego eskalowania kryzysu migracyjnego, który ma miejsce na granicy z Białorusią.

Premier zwrócił uwagę, że organizatorzy przemytu ludzi traktują możliwość składania wniosków o azyl jako zachętę do nielegalnych prób przekroczenia granicy. "Dopóki nie zmienimy prawa, dopóty będziemy zmagali się z rosnącą liczbą takich incydentów" – dodał Tusk, podkreślając, że reforma ma na celu skuteczne zniechęcanie do takich działań.

Dlaczego ustawa jest tak ważna?

Nowelizacja ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Polski przewiduje możliwość czasowego i terytorialnego ograniczenia prawa do składania wniosków o azyl. Tego typu rozwiązanie może zostać wprowadzone na wniosek ministra spraw wewnętrznych i administracji, w przypadku zagrożenia destabilizacją sytuacji wewnętrznej. Nowe przepisy mają na celu ochronę Polski przed destabilizującymi działaniami, w tym wykorzystaniem migracji jako narzędzia w hybrydowych atakach na granicę, z inicjatywy Białorusi i Rosji.

REKLAMA

Zgodnie z propozycjami zawartymi w noweli, ograniczenie prawa do ubiegania się o azyl miałoby charakter czasowy, a jego okres nie mógłby przekroczyć 60 dni. Istnieje również możliwość przedłużenia takiego stanu na czas oznaczony, jeśli sytuacja tego wymaga.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Oczekiwanie na podpis prezydenta

Wszystko zależy od decyzji prezydenta. Jak zaznaczyła szefowa Kancelarii Prezydenta RP, Małgorzata Paprocka, prezydent Andrzej Duda ma czas na podjęcie decyzji do 7 kwietnia. Warto zauważyć, że komentarze płynące z Brukseli również są uważnie śledzone, zwłaszcza że Komisja Europejska już zapowiedziała, że po zakończeniu procesu legislacyjnego przeanalizuje nową ustawę pod kątem zgodności z Karta Praw Podstawowych Unii Europejskiej.

Czy nowa regulacja jest zgodna z europejskimi normami? Takie pytanie zadają sobie zarówno przedstawiciele rządu, jak i opozycji. Jednak, jak zaznaczył rzecznik Komisji Europejskiej Markus Lammert, KE będzie mogła wypowiedzieć się na ten temat dopiero po zakończeniu procesu legislacyjnego. Podkreślił, że kwestie dotyczące bezpieczeństwa narodowego Polski, szczególnie w kontekście hybrydowych zagrożeń ze strony Rosji i Białorusi, powinny być uwzględniane przy analizie nowych przepisów.

Kontrowersje i oczekiwania opozycji

Nie ma wątpliwości, że temat nowelizacji ustawy jest jednym z najbardziej kontrowersyjnych w polskiej polityce. Opozycja krytykuje działania rządu, wskazując na potencjalne łamanie praw człowieka i obawy o to, że nowe przepisy mogą stanowić pretekst do ograniczania praw uchodźców i osób ubiegających się o azyl. Tymczasem przedstawiciele rządu argumentują, że w obecnej sytuacji, gdzie Polska zmaga się z wieloma nielegalnymi próbami przekroczenia granicy, konieczne jest wprowadzenie takich przepisów, które pozwolą na skuteczną ochronę granicy i zapewnią bezpieczeństwo narodowe.

Wicepremier i szef Ministerstwa Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz również wyraził swoje stanowisko, apelując do prezydenta Dudy o jak najszybsze podpisanie ustawy. Z kolei marszałek Sejmu, Szymon Hołownia, wyraził nadzieję, że ustawa nie stanie się elementem politycznej gry prezydenta z Trybunałem Konstytucyjnym, jak miało to miejsce w przeszłości. Wszystko wskazuje na to, że decydujący głos w tej sprawie będzie miał Andrzej Duda.

Komisja Europejska – reakcja na nowelizację

Komisja Europejska z całą pewnością będzie musiała przeanalizować nowelizację polskiej ustawy, gdy proces legislacyjny dobiegnie końca. W Brukseli podkreślają, że choć zrozumiałe są obawy Polski dotyczące hybrydowych zagrożeń na granicy z Białorusią, to wszelkie zmiany w prawie muszą być zgodne z normami UE i Karty Praw Podstawowych. Warto dodać, że Polska ma prawo do podejmowania działań mających na celu ochronę swojej suwerenności i bezpieczeństwa, ale jednocześnie powinna pamiętać o standardach dotyczących ochrony praw człowieka.

Markus Lammert, rzecznik Komisji Europejskiej, zaznaczył, że KE podejmie działania dopiero, gdy ustawa wejdzie w życie. Wtedy zostanie przeprowadzona dokładna analiza jej zgodności z europejskimi standardami prawnymi. W świetle tej sytuacji Polska musi balansować pomiędzy wewnętrzną potrzebą ochrony granicy a obowiązkami wynikającymi z członkostwa w Unii Europejskiej.

Opinie na temat ustawy o zawieszeniu prawa do azylu: Praworządność a bezpieczeństwo

Marcin Sośniak z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka wyraził swoje zaniepokojenie po przyjęciu przez Senat ustawy o czasowym ograniczeniu prawa do azylu, oceniając ją jako nie tylko szkodliwą dla polityki migracyjnej, ale również niezgodną z konstytucją. W jego opinii, nowelizacja wprowadza niebezpieczne zmiany, które mogą osłabić bezpieczeństwo Polski i zarządzanie ruchem granicznym, a także zagrażają praworządności. Sośniak podkreślił, że przepisy zawarte w ustawie są sprzeczne z przepisami Konstytucji RP, a sama ustawa może uniemożliwić wielu osobom ubiegającym się o ochronę międzynarodową uzyskanie pomocy.

Z kolei Rzecznik Praw Obywatelskich, Marcin Wiącek, również wyraził sprzeciw wobec ustawy, zauważając, że wprowadzenie tak drastycznych zmian w prawie azylowym jest możliwe tylko w sytuacji stanu nadzwyczajnego. Zgodnie z jego opinią, zawieszenie prawa do azylu nie powinno być realizowane poprzez ustawę, gdyż narusza to fundamentalne prawa konstytucyjne, które gwarantują każdemu człowiekowi prawo do złożenia wniosku o ochronę międzynarodową. Wiącek podkreślił, że choć wyjątki w ustawie dotyczące dzieci, kobiet czy osób rannych są pozytywne, to jednak nie rekompensują one poważnych problemów związanych z ograniczaniem podstawowych praw człowieka.

Wzrost napięcia na granicy polsko-białoruskiej

Granica Polski z Białorusią jest obecnie jednym z najważniejszych punktów zapalnych, nie tylko w polskim, ale i europejskim kontekście migracyjnym. W 2022 roku zbudowano tam stalową zaporę o wysokości 5,5 metra, której celem jest zatrzymywanie nielegalnych prób przekroczenia granicy. Wraz z barierą fizyczną, wprowadzono również tzw. barierę elektroniczną, która ma zwiększyć skuteczność monitorowania i zabezpieczenia granicy.

Od czerwca 2024 roku na odcinku podlaskim polsko-białoruskiej granicy wprowadzono strefę buforową, której celem jest ograniczenie dostępu do granicy. Wprowadzona po raz trzeci w marcu tego roku, strefa obejmuje teraz dodatkowe obszary i ma na celu ograniczenie obecności osób w pasie granicznym. Z kolei na niektórych odcinkach wprowadzono strefy o szerokości nawet 4 km, by zapobiec nielegalnym przekroczeniom.

Kontrowersje wokół ustawy o ograniczeniu prawa do azylu. Co teraz nastąpi?

Trwa więc intensywna debata na temat ustawy o ograniczeniu prawa do azylu, której celem jest m.in. poprawa ochrony granic przed nielegalną migracją. Premier Donald Tusk wezwał prezydenta Andrzeja Dudę do jak najszybszego podpisania nowelizacji, podkreślając, że każda zwłoka w tej sprawie zwiększa ryzyko eskalacji kryzysu migracyjnego, szczególnie na wschodniej flance Unii Europejskiej. Nowe przepisy przewidują czasowe ograniczenie prawa do składania wniosków o azyl, które może zostać wprowadzone w sytuacji zagrożenia destabilizacją wewnętrzną. Premier wskazał, że zmiany te są niezbędne do skutecznej ochrony granic i załagodzenia problemu nielegalnych prób przekroczenia granicy.

W tym kontekście decyzja prezydenta Dudy ma kluczowe znaczenie. Czas na podpisanie ustawy mija 7 kwietnia, a opinie Komisji Europejskiej będą poddane analizie po zakończeniu procesu legislacyjnego. Kontrowersje wokół ustawy dotyczą obaw o naruszenie praw człowieka, w tym prawa do ubiegania się o azyl, na co zwróciły uwagę organizacje praw człowieka oraz Rzecznik Praw Obywatelskich. Opozycja podkreśla potencjalne zagrożenia dla praworządności, podczas gdy rząd argumentuje, że nowe przepisy są niezbędne w obliczu rosnącego zagrożenia na granicy z Białorusią. Z każdym dniem decyzja prezydenta staje się coraz bardziej pilna, a jej konsekwencje będą miały dalekosiężne skutki zarówno dla Polski, jak i dla całej Unii Europejskiej.

Ważne

Najważniejsze wnioski na dziś:

  • Premier Donald Tusk apeluje o szybkie podpisanie ustawy ograniczającej prawo do azylu.
  • Nowelizacja ustawy ma na celu skuteczną ochronę granic przed nielegalną migracją.
  • Decyzja prezydenta Andrzeja Dudy ma istotne znaczenie dla dalszego rozwoju sytuacji.
  • Komisja Europejska przeanalizuje ustawę po zakończeniu procesu legislacyjnego.
  • Organizacje praw człowieka oraz Rzecznik Praw Obywatelskich negatywnie o zmianach.

Prezydent Andrzej Duda podpisuje ustawę o ograniczeniu prawa do azylu – "To krok w stronę ochrony naszych granic"

Prezydent Andrzej Duda poinformował w godzinach popołudniowych w dniu 26 marca, że podpisał ustawę o ograniczeniu prawa do azylu, co stanowi ważny krok w kierunku zaostrzenia polityki migracyjnej Polski. Podkreślił, że nowe przepisy mają na celu wzmocnienie bezpieczeństwa granic i umożliwienie rządowi wprowadzenia instrumentów ograniczających migrację. Prezydent zaznaczył, że ustawa stwarza rządowi możliwość zawieszenia prawa do ubiegania się o azyl w Polsce, co ma pomóc w ochronie kraju przed nielegalnymi próbami przekroczenia granicy. Dodał również, że ustawa jest odpowiedzią na rosnące zagrożenie kryzysu migracyjnego, które dotyczy nie tylko Polski, ale i całej wschodniej flanki Unii Europejskiej.

W swoim wystąpieniu prezydent nawiązał także do działań premiera Donalda Tuska, który wzywał do jak najszybszego wprowadzenia rozporządzenia o zawieszeniu prawa do azylu. Prezydent Duda wyraził zadowolenie, że premier zmienił swoje stanowisko w kwestii ochrony granicy wschodniej, podkreślając, że w przeszłości krytykował budowę zapory na granicy. Prezydent zaapelował do premiera, by zwrócił uwagę na wcześniejsze wypowiedzi niektórych polityków, które podważały rolę służb granicznych, zaznaczając, że Polska musi stać na straży nie tylko swoich granic, ale także dobrego imienia służb, które te granice bronią.

Ważne

Premier Donald Tusk poinformował, że już w środę 26 marca wieczorem rząd przyjmie rozporządzenie zawieszające możliwość składania wniosków o azyl. Decyzja ta ma na celu ograniczenie napływu migrantów i wzmocnienie kontroli granic.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Czy można zignorować system kaucyjny i dalej wyrzucać puszki, plastikowe i szklane butelki do odpadów segregowanych tak jak dotychczas? Czy grożą za to kary?

System kaucyjny na butelki i puszki jest szeroko komentowany. Pojawia się jednak pytanie, co zrobić w sytuacji, gdy ktoś nie może lub nie chce zbierać i zwracać opakowań. Czy w takim wypadku można je po prostu wyrzucać do dotychczasowych pojemników na odpady segregowane – szkło do zielonych, a plastik i puszki do żółtych?

Nadchodzi rewolucja w dostępie do broni: „Jesteśmy jednym z najbardziej rozbrojonych narodów w Europie”. Posłowie chcą wykonać pierwszy krok, by to zmienić

W Polsce szykuje się największa od lat zmiana w przepisach dotyczących dostępu do broni. Posłowie pracują nad nowelizacją ustawy o broni i amunicji z 21 maja 1999 r., która może znacząco ułatwić wielu obywatelom legalne posiadanie broni palnej.

Rząd już zdecydował - 5116,99 zł emerytury. Wzrost od 1 stycznia 2026 roku. Kto dostanie tyle pieniędzy?

Osoby, które w okresie swojej aktywności zawodowej wypracowały szczególne osiągnięcia, będą mogły po jej zakończeniu liczyć na emeryturę w wysokości odbiegającej od tej standardowej. Co trzeba zrobić i na co będzie można liczyć w zamian?

500 plus dla par z co najmniej 50-letnim stażem małżeńskim. Już wszystko jasne, Senacka Komisja Petycji pojęła decyzję

Czy małżeństwa z co najmniej 50-letnim stażem małżeńskim otrzymają jednorazowe wsparcie finansowe od państwa? Jest petycja dotycząca tzw. „500 plus dla małżeństw” – nowego świadczenia, które miałoby docenić trwałość długoletnich związków. Senacka Komisja Petycji analizuje i podejmuje decyzję.

REKLAMA

Niższy wiek emerytalny już od 2026 roku. Dla kobiet i mężczyzn. Senat już przegłosował, ale nie dla wszystkich grup zawodowych

Czy kolejna grupa zawodowa uzyska szczególne uprawnienia emerytalne? Toczą się prace na przepisami, które miałyby umożliwić niektórym osobom wcześniejsze zakończenie aktywności zawodowej. Nie każdego będzie obowiązywała granica 60 i 65 lat.

Pieniądze z subkonta ZUS i OFE po zmarłym mogą trafić do rodziny. ZUS wyjaśnia na jakich zasadach i co muszą zrobić spadkobiercy

W razie rozwodu, unieważnienia małżeństwa lub śmierci osoby, dla której ZUS prowadzi subkonto, zgromadzone środki mogą zostać podzielone i wypłacone uprawnionym. Jeśli zmarły ukończył 65 lat i miał już przyznaną tzw. emeryturę docelową, pieniądze co do zasady nie podlegają dziedziczeniu. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy od wypłaty pierwszej emerytury docelowej minęło mniej niż trzy lata. Wtedy możliwa jest tzw. wypłata gwarantowana.

Nareszcie koniec tej opłaty - rząd podaje konkrety

Wreszcie został ogłoszony projekt ustawy, która definitywnie zniesie obowiązek tej przykrej opłaty obciążającej budżet niemal każdego gospodarstwa domowego, ale także przedsiębiorców korzystających z radia lub telewizora. Chodzi bowiem o zniesienie opłaty za abonament radiowotelewizyjny. Rząd, a konkretnie Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego, wreszcie ogłosiła konkrety.

Skomplikowane. Najpierw otrzymuje się świadczenie pielęgnacyjne. Potem oddaje. Można uprościć, ale traci się do 847 zł miesięcznie

W okresie przyznawania świadczenia wspierającego (kiedy nie wiadomo, czy osoba niepełnosprawna otrzyma odpowiednio dużo punktów poziomu potrzeby wsparcia), opiekun otrzymuje świadczenie pielęgnacyjne. Potem musi je oddać wstecznie, a za ten sam okres osoba niepełnosprawna ma świadczenie wspierające. Rząd podpowiada (za przepisami), że rodzina osoby niepełnosprawnej może wybrać świadczenie pielęgnacyjne rezygnując ze wspierającego. Tyle, że to się nie opłaca bo świadczenie pielęgnacyjne jest niższe od wspierającego (w jego maksymalnej wysokości).

REKLAMA

Nie jest źle. Świadczenie pielęgnacyjne z podwyżką o 99 zł. Tragedia w zasiłku pielęgnacyjnym 215,84 zł

Jak wygląda ranking świadczeń w 2026 r.? Zasiłek pielęgnacyjny nie będzie miał podwyżki (aż do początku 2028 r.). Jak rząd tłumaczy, dlatego, że 1 mln osób z zasiłkiem pielęgnacyjnym (większa część ze stopniem umiarkowanym niepełnosprawności) może się starać o świadczenie wspierające, które otrzymywało na koniec marca 2025 r. około 120 000 osób niepełnosprawnych (większa część beneficjentów ma stopień znaczny niepełnosprawności). Zupełnie inna sytuacja w 2026 r. (i kolejnych latach jest w świadczeniu pielęgnacyjnym (zarówno "starym" jak i "nowym"). W 2026 r. świadczenie to będzie podwyższone o 99 zł. To 3% podwyżka na 2026 r. Nie tak duża jak w latach minionych, kiedy mieliśmy galopująca inflację. Ale porównując z 0% podwyżki dla zasiłku pielęgnacyjnego, nie wygląda to źle. Opiekunowie osób niepełnosprawnych otrzymają w 2026 r. 3386 zł.

MOPS: Można dostać 6 zasiłków w 3 miesiące. Czytelnik: Nie można [List]

Wiele osób piszących do Infor.pl opisuje swoje doświadczenia co do teorii, że zostało wydane odgórne polecenie ograniczania świadczeń wypłacanych przez MOPS. Przykładowo w artykule publikujemy list czytelnika, który twierdzi, że ma informację o poleceniach wydawanych dla pracowników socjalnych w MOPS, aby starali się ograniczyć kwoty przeznaczane na świadczenia dla potrzebujących. Od czasu zaniżania punktacji w WZON co do świadczenia wspierającego (poziom potrzeby wsparcia) stale widzę na forach internetowych tego typu opinie. Jak w każdej teorii spiskowej nie wiadomo, kto miałby wydawać takie zalecenia oraz jak możliwe jest ich wdrożenie i kontrolowanie. Niemniej zjawisko takiego postrzegania MOPS, PZON. WZON, PFRON istnieje od lat i chyba się nasila od 2024 r. (prawdopodobnie z uwagi na powszechnie krytykowaną praktykę przyznawania punktów do świadczenia wspierającego).

REKLAMA