REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Majówka 2023. Które stolice Europy są najdroższe?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Majówka 2023. Które stolice Europy są najdroższe?
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Długi weekend majowy jest dobrą okazją, by zaplanować wyjazdy do europejskich miast. Okazuje się jednak, że im bardziej popularne miasto, tym droższy będzie nocleg.

rozwiń >

 

 

rankomat.pl

Dublin, Monako i Amsterdam najdroższymi stolicami Europy na majówkę

REKLAMA

Aż 1069 zł trzeba zapłacić za dobę spędzoną w trzygwiazdkowym hotelu w Dublinie. Na podobny koszt muszą przygotować się turyści planujący majówkę w Monako, Amsterdamie czy na Malcie. Dla porównania nocleg w takim samym standardzie w Sarajewie, stolicy Bośni i Hercegowiny kosztuje niewiele ponad 200 zł.

REKLAMA

City breaki cieszą się coraz większą popularnością wśród turystów. Długi weekend majowy to doskonała okazja, by zaplanować takie wyjazdy do europejskich miast. W mniej popularnych stolicach można znaleźć nocleg za 200-300 zł za noc. Jednak im bardziej popularne miasto, tym będzie drożej.  Eksperci rankomat.pl sprawdzili, ile kosztują noclegi dla dwóch osób w hotelu trzygwiazdkowym w opcji ze śniadaniem od 1 do 2 maja 2023 oraz w kwaterach prywatnych w tym samym terminie. Analizę dla wszystkich stolic Europy przeprowadzono za pomocą cen dostępnych na booking.com. 

Nocleg w hotelu najdroższy w Dublinie, Monako i Amsterdamie 

W Europie Zachodniej oraz Skandynawii noclegi są najdroższe – wynika to z wyższych kosztów życia w tych krajach. Nic zatem dziwnego, że głównie stolice tych państw znajdują się w pierwszej dziesiątce najwyższych cen za pokoje hotelowe. 

REKLAMA

Najwięcej za dobę spędzoną w trzygwiazdkowym hotelu zapłacą odwiedzający stolicę Irlandii. 1 069 zł kosztuje wynajęcie pokoju dla dwóch osób w opcji ze śniadaniem w czasie długiego weekendu majowego. Na drugim miejscu znalazło się Monako, w którym doba hotelowa to koszt 1041 zł - to jednak nie powinno dziwić. Księstwo to od lat znajduje się w czołówkach europejskich krajów słynących z wysokich kosztów życia. Niewiele mniej (1022 zł) zapłacimy za wynajęcie pokoju hotelowego w Amsterdamie – holenderska stolica należy do często wybieranych na wyjazd zachodnioeuropejskich miast.  

Wyjątkiem jest tutaj stolica Malty, Valletta, w której również powyżej 1 000 zł kosztuje doba hotelowa. Może to wynikać z tego, że Malta staje się coraz popularniejszym kierunkiem wśród turystów z Europy – w 2022 roku ten niewielki kraj odwiedziło ponad 2,3 mln zagranicznych gości. 

Dalszy ciąg materiału pod wideo

 

500+ za nocleg w europejskich stolicach 

Wśród krajów, w których za wynajęcie pokoju w trzygwiazdkowym hotelu zapłacimy mniej niż 1 000 zł, ale powyżej 500 zł znajdziemy popularnie turystyczne stolice, takie jak Paryż (928 zł za dobę), Londyn (925 zł), Rzym (751 zł), Wiedeń (653 zł), Berlin (644 zł) czy Lizbona (623 zł). W tym przedziale cenowym da się spędzić noc w hotelu także w: Vaduz (982 zł), Reykjaviku (874 zł), Kopenhadze (867 zł), Bernie (799 zł), Brukseli (781 zł), Atenach (754 zł), Oslo (701 zł), Luksemburgu (677 zł), Lublanie (634 zł), Sztokholmie (531 zł). 

Tanie noclegi na południu i wschodzie Europy 

Najmniej za noclegi zapłacimy w rozwijających się krajach Europy - głównie na wschodzie oraz na południu naszego kontynentu.  Listę krajów, w których pokój w trzygwiazdkowym hotelu ze śniadaniem dla dwóch osób kosztuje mniej niż 500 zł, otwiera stolica naszego kraju – Warszawa (499 zł zapłaci się za dzień pobytu). W podobnej cenie zarezerwujemy nocleg w Pradze (485 zł), Bratysławie (465 zł), Helsinkach (462 zł), Madrycie (436 zł), Tallinnie (433 zł), Zagrzebiu (430 zł) i Sofii (430 zł). 

Poniżej 400 zł pokój w hotelu znajdziemy w Wilnie (397 zł), Budapeszcie (396 zł), Kiszyniowie (340 zł), Sam Marino (331 zł), Andorze (323 zł) i Rydze (315 zł). Rezerwację w trzygwiazdkowym hotelu w przedziale od 200 do 300 zł zrobimy głównie w stolicach krajów bałkańskich: Podgoricy (292 zł), Bukareszcie (288 zł), Skopje (282 zł), Tiranie (252 zł), Belgradzie (246 zł), Sarajewie (233 zł). 

Noclegi w europejskich kwaterach prywatnych poniżej 1 000 zł 

Nawet na zachodzie Europy i w zamożniejszych krajach naszego kontynentu możemy znaleźć noclegi poniżej 1 000 zł - nie w hotelach, ale w niższym standardzie, w kwaterach prywatnych.  W pierwszej trójce najdroższych pod tym kątem stolic znalazło się Monako (za wynajęcie prywatnego pokoju na dobę zapłacimy 971 zł) i Amsterdam (894 zł za rezerwację kwatery prywatnej na jeden dzień). Nie ma Dublina, w którym za hotel płaci się najwięcej (ten znalazł się w rankingu cen kwater dopiero na 10. miejscu), za to jest Paryż, w którym wynajem pokoju prywatnego kosztuje 883 zł. 

Tuż za podium – dokładnie tak samo jak w przypadku noclegów w hotelach – znalazła się stolica Malty - Valletta, w której za rezerwację kwatery zapłacimy 845 zł. Poza tym, noclegi powyżej 500 zł w pokoju u właściciela prywatnego znajdziemy też w: Vaduz (818 zł), Bernie (745 zł), Reykjaviku (699 zł), Londynie (681 zł), Brukseli (611 zł), Dublinie (599 zł), Kopenhadze (564 zł), Luksemburg (525 zł). 

Możemy tutaj zauważyć podobną tendencję jak w przypadku noclegów w hotelach. Te droższe kwatery znajdziemy głównie w krajach zachodnioeuropejskich słynących z wysokich kosztów życia. Mniej niż 500 zł za rezerwację pokoju na dobę w kwaterach prywatnych zapłacimy też w Rzymie (476 zł), Berlinie (467 zł), Tallinie (419 zł) oraz w Oslo (407 zł). 

I znów widzimy, że im dalej na wschód i południe Europy, tym taniej – wyjątkiem są tutaj jedynie dwie skandynawskie stolice – Helsinki i Sztokholm. Poniżej 400 zł kwaterę prywatną możemy wynająć w: Budapeszcie (362 zł), Atenach (359 zł), Lizbonie (345 zł), Pradze (333 zł), ­ Lublanie (323 zł), Zagrzebiu (305 zł), San Marino (298 zł), Rydze (286 zł), Andorze (274 zł), Bratysławie (273 zł), Helsinkach (260 zł), Wiedniu (229 zł), Sztokholmie (221 zł), Warszawie (200 zł). 

Najtaniej pod kątem kwater prywatnych jest na Bałkanach – podobnie jak to było w przypadku hoteli. Wyjątkiem jest tutaj stolica Hiszpanii Madryt, w której pokoju u gospodarza prywatnego znajdziemy za 189 zł oraz Wilno, w którym za rezerwację kwatery zapłacimy 171 zł. Poza tym noclegi niż 200 zł za nocleg znajdziemy w: Podgoricy (171 zł), Kiszyniowie (160 zł), Bukareszcie (159 zł), Skopje (158 zł), Belgradzie (150 zł), Sarajewie (128 zł). 

Najmniej wynajęcie kwatery prywatnej będzie kosztowało nas w stolicy Bułgarii, Sofii (117 zł) oraz w stolicy Albanii - Tiranie (116 zł). 

Tanie loty na majówkę? Tak, ale rezerwowane z wyprzedzeniem 

Kilkudniowy wypad do jednego z dużych miast, znany pod pojęciem city break, niezmiennie cieszy się popularnością kolejny rok. Krótkie urlopy, jak weekend majowy sprzyjają takiej formie wypoczynku. Szereg atrakcji i rozrywek, łatwo dostępne noclegi oraz przystępna cena biletów lotniczych pozwalają podróżującym eksplorować zakątki Europy. 

Rezerwując loty do jednej europejskich stolic odpowiednio wcześniej, można trafić na korzystną cenowo okazję. Przykładowo, bilet do Londynu z Krakowa w jedną stronę, zarezerwowany  ponad miesięcznym wyprzedzeniem można znaleźć za 120 zł. 200 zł będzie kosztował nas lot do Paryża z Wrocławia, zakupiony na dwa miesiące przed planowaną podróżą. Do Budapesztu, Kopenhagi, Oslo czy Sztokholmu można kupić bilet nawet za mniej niż 100 zł w przypadku rezerwacji z miesięcznym wyprzedzeniem.  

Obecnie, największy wpływ na cenę biletów lotniczych ma utrzymująca się wciąż wysokim poziomie cena ropy. Wzrosły także opłaty lotniskowe czy trasowe, co przekłada się na bezpośrednią cenę biletu lotniczego. Pocieszający jest jednak fakt, że koszt podróżowania samolotem w 2023 roku, będzie niższy niż w poprzednim sezonie. Opcjonalnie można zastanowić się nad podróżą innym środkiem transportu – samochodem, pociągiem lub autokarem.

Ile kosztuje ubezpieczenie na wyjazd do stolic Europy? 

Noclegi i bilety na samolot to nie wszystko. Planując majówkę, nie można zapomnieć o bezpieczeństwie – a to zapewni odpowiednio dobrana polisa turystyczna. Cena ubezpieczenia zależy od wielu czynników, także tego na jak długo się wyjeżdża i jaki zakres ochrony się wybiera. Niemniej, eksperci rankomat.pl sprawdzili, jak kształtują się średnie ceny polisy względem noclegu w hotelach.

W krajach, w których w stolicy trzeba wyłożyć więcej na rezerwację noclegu w hotelu, średnie ceny ubezpieczenia nie należą do najwyższych. Dzieje się tak dlatego, że wyjeżdżający decydują się na podstawowy zakres ochrony, skrojony pod wyjazdy w celach wypoczynkowych i zwiedzania.  

W przypadku podróży do kierunków najtańszych średnie ceny ubezpieczenia są zróżnicowane. Wyjeżdżający do Łotwy, Turcji, Rumunii czy na Bałkany płacili około 5-8 zł za dzień ochrony. Wyjątkiem jest Andora – średnie cena polisy wyniosła 12,33 zł, ale to kierunek zyskujący coraz większa popularności wśród narciarzy, którzy potrzebują rozbudowanej ochrony.

- Wybierając ubezpieczenie na majówkowy wyjazd, nie można kierować się tylko ceną. Warto ochronę dopasować do swoich potrzeb. Zwiedzającym wystarczy podstawowe ubezpieczenie z kosztami leczenia, NNW i ochroną bagażu. Aktywni turyści, planujący uprawianie sportów wysokiego ryzyka czy ekstremalnych muszą wykupić specjalne rozszerzenie ochrony. Można też rozbudować polisę o klauzulę alkoholową, która obejmie ochronę o zdarzenia pod wpływem napojów wyskokowych. Specjalnej ochrony potrzebują także chorujący przewlekle – mówi Patrycja Pałka, specjalistka ds. ubezpieczeń turystycznych w rankomat.pl.

Ubezpieczenie turystyczne można kupić już od niespełna 4 zł za dzień ochrony. To zaledwie ułamek kosztów noclegu w europejskich stolicach. Warto przy okazji majówkowych wyjazdów zabrać ze sobą polisę, która pomoże nam w razie problemów ze zdrowiem, nieszczęśliwych wypadków, kradzieży bagażu czy innych kłopotów podczas pobytu za granicą.  

 

 
oprac. Wioleta Matela-Marszałek
Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Informacja prasowa

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Polski system emerytalny pod presją. Eksperci ostrzegają: bez reform czekają nas głodowe świadczenia

Polska starzeje się w szybkim tempie, co już dziś budzi poważne obawy o przyszłość systemu emerytalnego. Międzynarodowy Fundusz Walutowy alarmuje: jeśli nie zostaną wprowadzone pilne reformy, do 2050 roku świadczenia mogą spaść nawet o jedną trzecią. Najbardziej ucierpią kobiety, osoby o niskich dochodach i pracownicy niestandardowi. Czy jest jeszcze czas, by uniknąć kryzysu?

Nadchodzą rewolucyjne zmiany w świadectwie pracy? Chodzi o jedną rubrykę. Prezes UODO pisze do MRPiPS

Współczesny rynek pracy wymaga elastyczności, kompetencji i transparentności, a prawo musi podążać za zmianami społecznymi, technologicznymi ale co ciekawe czasami także za prywatnymi decyzjami pracowników. W tym wszystkim istotne znaczenie ma świadectwo pracy, którego wzór jest uregulowany jako załącznik do rozporządzenia Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej z dnia 30 grudnia 2016 r. w sprawie świadectwa pracy (Dz.U. 2016 poz. 2292). Co zatem się zmieni?

Koniec z oszukiwaniem w CV. Pracodawcy sprawdzą dyplom a uczelnie będą miały nowy obowiązek

Fałszywy dyplom w CV? Już wkrótce ten problem może odejść do lamusa. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego przygotowało projekt ustawy, który da pracodawcom narzędzie do weryfikacji wykształcenia kandydatów do pracy. To rewolucja w rekrutacji, która kończy z dotychczasową bezradnością pracodawców wobec przepisów o ochronie danych.

Nowe podatki w budżecie UE po 2028 roku: firmy i konsumenci zapłacą więcej

Unia Europejska planuje głęboką reformę budżetu na lata 2028–2034, której centrum stanowią nowe źródła dochodów – de facto nowe unijne podatki. ETS, CBAM, opłata od e-odpadów, wyższy podatek od plastiku, a także kontrowersyjna składka CORE dla dużych firm mają przynieść blisko 60 mld euro rocznie. Choć środki mają wspierać transformację energetyczną, bezpieczeństwo i konkurencyjność, przedsiębiorcy ostrzegają przed ryzykiem nadmiernego obciążenia, zwłaszcza dla małych i średnich firm.

REKLAMA

Staż pracy a urlop. Czy w 2025 r. będą zmiany?

Staż pracy a urlop. Czy w 2025 r. będą zmiany? Być może, szczególnie w obliczu gruntownych zmian prawa w zakresie zaliczania do stażu pracy okresu zatrudnienia w ramach JDG i umów zleceń! Co więcej, w polskiej debacie publicznej coraz głośniej wybrzmiewa postulat, który może zrewolucjonizować podejście do praw pracowniczych – wprowadzenie powszechnego tzw. urlopu stażowego. Wówczas nie-pracownicy również skorzystaliby na zmianach. Pomysł, choć nie nowy, nabiera impetu w kontekście rosnącej świadomości na temat potrzeby zachowania równowagi między życiem zawodowym a prywatnym. Czy dodatkowe dni wolne, uzależnione od lat spędzonych na rynku pracy, wejdą w życie? W wielu zawodach już tak jest! Być może stanie się to więc powszechnym prawem.

4-dniowy tydzień pracy: hit czy mit? Nabór wniosków od 14 sierpnia do 15 września 2025 r.

Skrócenie tygodnia pracy do czterech dni nie jest już tylko trendem na zachodzie. Jeszcze kilka lat temu koncepcja czterodniowego tygodnia pracy wydawała się futurystycznym eksperymentem. Dziś coraz więcej firm testuje ten model, motywowane realnymi korzyściami: większym zaangażowaniem zespołów, niższą rotacją, a nawet oszczędnościami kosztowymi, np. dzięki programowi pilotażowemu z MRPiPS. Etap II programu to właśnie testowanie zaproponowanego modelu skróconego czasu pracy w środowisku pracy – zaczyna się 1 stycznia 2026 r. i trwa do 31 grudnia 2026 r.

Wzrost wynagrodzeń w budżetówce. Coś się zmienia po 10 latach, ale to nie jest dobra wiadomość

Po raz pierwszy od dekady doszło do bezprecedensowego porozumienia w Radzie Dialogu Społecznego - zarówno związki zawodowe, jak i organizacje pracodawców jednomyślnie sprzeciwiły się rządowej propozycji zaledwie 3-procentowej podwyżki płac w budżetówce. Uchwała nr 139 RDS, przyjęta 14 lipca 2025 roku, to nie tylko wyraz wspólnego stanowiska wobec zbyt niskiego wzrostu wynagrodzeń, lecz także sygnał narastającego kryzysu w dialogu społecznym i zapowiedź otwartego sporu z rządem.

Okulary za kierownicą: kiedy grozi mandat nawet w wysokości 500 zł? O tym musisz pamiętać

Kierowcy z wadami wzroku powinni zachować szczególną ostrożność. Mimo że jazda w okularach korekcyjnych wydaje się standardowa, w niektórych przypadkach może skutkować mandatem w wysokości nawet 500 zł. Wysokość kary zależy od kodów, które są wpisane w twoim prawie jazdy. Upewnij się, że znasz obowiązujące przepisy, aby uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji.

REKLAMA

Unia chce słuchać dzieci, zanim uchwali prawo. Nadchodzi rewolucja w legislacji?

Parlament Europejski chce wprowadzenia obowiązkowego testu praw dziecka dla wszystkich nowych przepisów wychodzących z Komisji Europejskiej. – Dzieci wiedzą, czego chcą, i potrafią to jasno powiedzieć – przekonuje Ewa Kopacz, wiceprzewodnicząca PE. Bezpieczeństwo w sieci, walka z mową nienawiści, edukacja o prawach i realna pomoc dla ofiar przemocy to tylko część postulatów najmłodszych obywateli UE. Unia słucha ich coraz uważniej – i właśnie to może całkowicie zmienić sposób, w jaki tworzone jest prawo w Europie. Czy nadchodzi era legislacji pisanej oczami dziecka?

5 tys. zł grzywny, konfiskata sprzętu, a nawet areszt za korzystanie z kamery samochodowej. Nowe przepisy są bezlitosne, bo kierowców nie uratuje nawet „nieumyślność”, ale – będą zmiany

W związku z trwającym właśnie sezonem urlopowo-wakacyjnym – wielu Polaków odbywa teraz dłuższe wyprawy samochodowe, korzystając przy tym z rejestratorów obrazu w postaci kamer samochodowych. Motywy rejestrowania jazdy są różne – ale większość kierowców robi to po prostu dla bezpieczeństwa (zarejestrowany obraz pełni funkcję dowodową w przypadku kolizji lub wypadku oraz może okazać się pomocy w namierzaniu „piratów drogowych”), niewiele osób zdaje sobie jednak sprawę z tego, że takim – z pozoru nikomu nieszkodzącym działaniem – może nabawić się nie lada problemów. Na szczęście rząd zajął się już tymi „nadmiarowymi” regulacjami, ale ci, którzy będą używać kamer samochodowych w najbliższym czasie – muszą nadal mieć się na baczności.

REKLAMA