REKLAMA
Zarejestruj się
REKLAMA
Komisja Europejska chce wprowadzić nowe źródła dochodów budżetowych i zaciągnąć kolejny wspólny dług. Posłanka do Parlamentu Europejskiego Anna Bryłka przestrzega: to zagrożenie dla suwerenności i budżetu Polski.
Ministerstwo Finansów poinformowało, że 10 listopada w godzinach nocnych zakończyły się negocjacje między Radą UE, a Parlamentem Europejskim w sprawie unijnego budżetu na 2024 rok. Udało się zwiększyć środki na polskie priorytety, czyli pomoc państwom przyjmującym uchodźców ukraińskich, połączeń transportowych, w tym militarnych z Ukrainą oraz pomoc humanitarną, zarówno dla Ukrainy, jak i Bliskiego Wschodu. Zgodnie ze stanowiskiem Polski: potrzeby wynikające z rewizji wieloletnich ram finansowych, w tym liczący 50 mld euro Instrument Ukraiński, zostaną ujęte w budżecie UE na rok 2024, po ostatecznym uzgodnieniu kształtu rewizji wieloletnich ram finansowych.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA