REKLAMA
Zarejestruj się
REKLAMA
Opiekunowie osób niepełnosprawnych (stopień znaczny) mają możliwość legalnego pracowania w komisjach wyborczych bez ryzyka utraty świadczenia pielęgnacyjnego. Ryzyko takie dotyczy oczywiście tylko „starego” świadczenia pielęgnacyjnego (prawo do niego powstało przed 2024 r.), gdyż „nowe” świadczenie pielęgnacyjne pozwala na łączenie opieki (nad niepełnosprawnymi dziećmi do 18-roku życia) z pracą zawodową. W tym przypadku ustawodawca założył, że przy tylu formach odpłatnej opieki nad dziećmi rodzice niepełnosprawnego dziecka dadzą radę zapewnić mu opiekę i pójść do pracy.
Tyle gminę kosztuje trzy lata upierania się przy odmowie uznania stałej opieki nad staruszkiem 86 lat. Około 55 000 zł (niestety bez prawa do odsetek ustawowych). Procesy przed WSA i NSA trwały tak długo, że skumulowała się znaczna kwota zaległego świadczenia pielęgnacyjnego. MOPS i SKO uznały, że staruszek nie wymaga opieki (stałej) bo potrafi przejść z pokoju do pokoju. I da radę zrobić sobie herbatę. NSA miał inne zdanie.
Od 1 stycznia 2024 r. formalnie przyznawane jest "nowe" świadczenie pielęgnacyjne. Ale wciąż można otrzymać "stare". W praktyce nie jest to proste. W sądach są już spory o odmowę przyznania "starego" świadczenia pielęgnacyjnego.
Ministerstwo Rodziny potwierdziło możliwość łączenia „nowego” świadczenia pielęgnacyjnego z nowymi świadczeniami (od 1 października 2024 r.) 1500 zł z programu Aktywni Rodzice.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA