REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Możliwe ograniczenia w najmie krótkoterminowym

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Magdalena Hajduk
Magdalena Hajduk
Ślązak, Zapiór i Partnerzy – Kancelaria Adwokatów i Radców Prawnych sp. p.
Ekspert we wszystkich dziedzinach prawa związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej
Możliwe ograniczenia w najmie krótkoterminowym/Fot. Shutterstock
Możliwe ograniczenia w najmie krótkoterminowym/Fot. Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Możliwe ograniczenia w najmie krótkoterminowym wynikają z orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 22 września 2020 r. Czy może ono położyć kres popularności, jaką cieszy się najem krótkoterminowy? Co z prywatnymi kwaterami?

Zmiany w najmie wakacyjnych mieszkań i turystyce, czyli o możliwych ograniczeniach w najmie krótkoterminowym

Branża turystyczna przeżywa obecnie trudny czas. Ograniczono podróżowanie, a nawet jeśli jest ono możliwe, to coraz częściej postrzegane jako potencjalne zagrożenie dla naszego zdrowia. Z początkiem listopada wprowadzono w  Polsce zakaz prowadzenia działalności hotelarskiej w rozumieniu całej bazy noclegowej, a więc nie tylko hoteli, ale również prywatnych kwater.

REKLAMA

Hotelarze z czasem będą usiłowali odrobić straty. Co jednak z prywatnymi kwaterami, a w szczególności mieszkaniami oferowanymi turystom? Warto tutaj przyjrzeć się orzeczeniu Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który zapadł 2 miesiące temu i który dodatkowo może położyć kres popularności, jaką cieszy się najem krótkoterminowy.

Polecamy: Seria 5 książek. Poznaj swoje prawa!

Wyrok TSUE z dnia 22 września 2020 roku

Wspomniane orzeczenie to wyrok TSUE z dnia 22 września 2020 roku wydany w połączonych sprawach C-724/18 i C-727/18 i dotyczący możliwości ograniczenia przez państwo członkowskie działalności polegającej na wielokrotnym, krótkoterminowym, odpłatnym wynajmie lokali mieszkalnych klientom zatrzymującym się przejazdem, którzy nie dokonują w nich zameldowania. Rozstrzygnięcie zapadło na kanwie Francji, gdzie w dużych, zwłaszcza turystycznych miejscowościach, mieszkańcy mają spory problem z wynajmem mieszkania na długie lata. A wszystko z powodu większej opłacalności wynajmu krótkoterminowego, oferowanego turystom. Taki wynajem gwarantuje właścicielom większy zysk, dlatego też wiele lokali oferowanych dotychczas do najmu długoterminowego zostało przeznaczonych do najmu krótkoterminowego. Z ofert najmu długoterminowego, jak wiemy, korzystają głównie studenci, osoby podejmujące zatrudnienie w danej miejscowości lub pragnące zaspokoić potrzeby mieszkaniowe zakładanej rodziny. Pula takich ofert niestety maleje, a ceny wynajmu długoterminowego są coraz wyższe. Problem ten zaczyna pojawiać się w wielu europejskich miejscowościach – także w Polsce, co uwidacznia się w szczególności w Warszawie i rejonach nadmorskich.

Najem krótkoterminowy tylko za uzyskaniem pozwoleń?

REKLAMA

Z tej przyczyny TSUE dokonał wykładni obowiązującej dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady numer 2006/123/WE z dnia 12 grudnia 2006 r. dotyczącej usług na rynku wewnętrznym. W ocenie Trybunału, w celu zapewnienia wystarczającej ilości przystępnych cenowo mieszkań na wynajem długoterminowy w większych miejscowościach, możliwe jest podjęcie przez państwa określonych działań wobec wynajmującym lokale na krótki okres czasu. Dotyczyć to ma tych miast, gdzie częstym zjawiskiem jest prowadzenie przez właścicieli mieszkań działalności w zakresie wielokrotnego, krótkoterminowego a więc odpłatnego wynajmu osobom zatrzymujących się tam wyłącznie „przejazdem” i niedokonującym zameldowania. Zdaniem Trybunału dopuszczalne jest wprowadzenie, mającego zastosowanie w tych miejscowościach, w których dysproporcja w zakresie przystępności ofert najmu długoterminowego jest szczególnie wyraźna. Zgodnie z tym państwa członkowskie mogą wprowadzić system zezwoleń i ograniczyć liczbę wynajmujących krótkoterminowo. Trybunał nie znalazł przeciwwskazań do tego, aby państwo członkowskie wprowadziło system uzależniający prowadzenie niektórych rodzajów działalności polegającej na odpłatnym wynajmie umeblowanych lokali mieszkalnych od uzyskania uprzedniego zezwolenia, oraz przyznało organom lokalnym (samorządowym) uprawnienie do określenia, w ustanowionych w tym uregulowaniu ramach, warunków udzielania zezwoleń przewidzianych w owym systemie. Możliwym byłoby również uzupełnienie wprowadzonych rozwiązań w razie potrzeby o obowiązek rekompensaty w postaci dodatkowego, jednoczesnego przekształcenia w mieszkania lokali o innym sposobie użytkowania.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Gdyby doszło do wprowadzenia opisanych przez Trybunał ograniczeń, podmioty oferujące profesjonalne usługi hotelowe zyskałyby przewagę nad konkurencją, trudniącą się krótkoterminowym wynajmem „prywatnym”. Stracą więc, co oczywiste Ci, którzy wynajmują swoje mieszkania na doby oraz platformy internetowe pośredniczące między właścicielami mieszkań i turystami. I co istotne, stracą na tym wszystkim turyści.

Obecnie tego rodzaju usługi nie wymagają jakichkolwiek dodatkowych zgód lub pozwoleń, co wpływa na upowszechnienie zjawiska również w naszym kraju.

Polecamy serwis: Umowy

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Polski system emerytalny pod presją. Eksperci ostrzegają: bez reform czekają nas głodowe świadczenia

Polska starzeje się w szybkim tempie, co już dziś budzi poważne obawy o przyszłość systemu emerytalnego. Międzynarodowy Fundusz Walutowy alarmuje: jeśli nie zostaną wprowadzone pilne reformy, do 2050 roku świadczenia mogą spaść nawet o jedną trzecią. Najbardziej ucierpią kobiety, osoby o niskich dochodach i pracownicy niestandardowi. Czy jest jeszcze czas, by uniknąć kryzysu?

Nadchodzą rewolucyjne zmiany w świadectwie pracy? Chodzi o jedną rubrykę. Prezes UODO pisze do MRPiPS

Współczesny rynek pracy wymaga elastyczności, kompetencji i transparentności, a prawo musi podążać za zmianami społecznymi, technologicznymi ale co ciekawe czasami także za prywatnymi decyzjami pracowników. W tym wszystkim istotne znaczenie ma świadectwo pracy, którego wzór jest uregulowany jako załącznik do rozporządzenia Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej z dnia 30 grudnia 2016 r. w sprawie świadectwa pracy (Dz.U. 2016 poz. 2292). Co zatem się zmieni?

Koniec z oszukiwaniem w CV. Pracodawcy sprawdzą dyplom a uczelnie będą miały nowy obowiązek

Fałszywy dyplom w CV? Już wkrótce ten problem może odejść do lamusa. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego przygotowało projekt ustawy, który da pracodawcom narzędzie do weryfikacji wykształcenia kandydatów do pracy. To rewolucja w rekrutacji, która kończy z dotychczasową bezradnością pracodawców wobec przepisów o ochronie danych.

Nowe podatki w budżecie UE po 2028 roku: firmy i konsumenci zapłacą więcej

Unia Europejska planuje głęboką reformę budżetu na lata 2028–2034, której centrum stanowią nowe źródła dochodów – de facto nowe unijne podatki. ETS, CBAM, opłata od e-odpadów, wyższy podatek od plastiku, a także kontrowersyjna składka CORE dla dużych firm mają przynieść blisko 60 mld euro rocznie. Choć środki mają wspierać transformację energetyczną, bezpieczeństwo i konkurencyjność, przedsiębiorcy ostrzegają przed ryzykiem nadmiernego obciążenia, zwłaszcza dla małych i średnich firm.

REKLAMA

Staż pracy a urlop. Czy w 2025 r. będą zmiany?

Staż pracy a urlop. Czy w 2025 r. będą zmiany? Być może, szczególnie w obliczu gruntownych zmian prawa w zakresie zaliczania do stażu pracy okresu zatrudnienia w ramach JDG i umów zleceń! Co więcej, w polskiej debacie publicznej coraz głośniej wybrzmiewa postulat, który może zrewolucjonizować podejście do praw pracowniczych – wprowadzenie powszechnego tzw. urlopu stażowego. Wówczas nie-pracownicy również skorzystaliby na zmianach. Pomysł, choć nie nowy, nabiera impetu w kontekście rosnącej świadomości na temat potrzeby zachowania równowagi między życiem zawodowym a prywatnym. Czy dodatkowe dni wolne, uzależnione od lat spędzonych na rynku pracy, wejdą w życie? W wielu zawodach już tak jest! Być może stanie się to więc powszechnym prawem.

4-dniowy tydzień pracy: hit czy mit? Nabór wniosków od 14 sierpnia do 15 września 2025 r.

Skrócenie tygodnia pracy do czterech dni nie jest już tylko trendem na zachodzie. Jeszcze kilka lat temu koncepcja czterodniowego tygodnia pracy wydawała się futurystycznym eksperymentem. Dziś coraz więcej firm testuje ten model, motywowane realnymi korzyściami: większym zaangażowaniem zespołów, niższą rotacją, a nawet oszczędnościami kosztowymi, np. dzięki programowi pilotażowemu z MRPiPS. Etap II programu to właśnie testowanie zaproponowanego modelu skróconego czasu pracy w środowisku pracy – zaczyna się 1 stycznia 2026 r. i trwa do 31 grudnia 2026 r.

Wzrost wynagrodzeń w budżetówce. Coś się zmienia po 10 latach, ale to nie jest dobra wiadomość

Po raz pierwszy od dekady doszło do bezprecedensowego porozumienia w Radzie Dialogu Społecznego - zarówno związki zawodowe, jak i organizacje pracodawców jednomyślnie sprzeciwiły się rządowej propozycji zaledwie 3-procentowej podwyżki płac w budżetówce. Uchwała nr 139 RDS, przyjęta 14 lipca 2025 roku, to nie tylko wyraz wspólnego stanowiska wobec zbyt niskiego wzrostu wynagrodzeń, lecz także sygnał narastającego kryzysu w dialogu społecznym i zapowiedź otwartego sporu z rządem.

Okulary za kierownicą: kiedy grozi mandat nawet w wysokości 500 zł? O tym musisz pamiętać

Kierowcy z wadami wzroku powinni zachować szczególną ostrożność. Mimo że jazda w okularach korekcyjnych wydaje się standardowa, w niektórych przypadkach może skutkować mandatem w wysokości nawet 500 zł. Wysokość kary zależy od kodów, które są wpisane w twoim prawie jazdy. Upewnij się, że znasz obowiązujące przepisy, aby uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji.

REKLAMA

Unia chce słuchać dzieci, zanim uchwali prawo. Nadchodzi rewolucja w legislacji?

Parlament Europejski chce wprowadzenia obowiązkowego testu praw dziecka dla wszystkich nowych przepisów wychodzących z Komisji Europejskiej. – Dzieci wiedzą, czego chcą, i potrafią to jasno powiedzieć – przekonuje Ewa Kopacz, wiceprzewodnicząca PE. Bezpieczeństwo w sieci, walka z mową nienawiści, edukacja o prawach i realna pomoc dla ofiar przemocy to tylko część postulatów najmłodszych obywateli UE. Unia słucha ich coraz uważniej – i właśnie to może całkowicie zmienić sposób, w jaki tworzone jest prawo w Europie. Czy nadchodzi era legislacji pisanej oczami dziecka?

5 tys. zł grzywny, konfiskata sprzętu, a nawet areszt za korzystanie z kamery samochodowej. Nowe przepisy są bezlitosne, bo kierowców nie uratuje nawet „nieumyślność”, ale – będą zmiany

W związku z trwającym właśnie sezonem urlopowo-wakacyjnym – wielu Polaków odbywa teraz dłuższe wyprawy samochodowe, korzystając przy tym z rejestratorów obrazu w postaci kamer samochodowych. Motywy rejestrowania jazdy są różne – ale większość kierowców robi to po prostu dla bezpieczeństwa (zarejestrowany obraz pełni funkcję dowodową w przypadku kolizji lub wypadku oraz może okazać się pomocy w namierzaniu „piratów drogowych”), niewiele osób zdaje sobie jednak sprawę z tego, że takim – z pozoru nikomu nieszkodzącym działaniem – może nabawić się nie lada problemów. Na szczęście rząd zajął się już tymi „nadmiarowymi” regulacjami, ale ci, którzy będą używać kamer samochodowych w najbliższym czasie – muszą nadal mieć się na baczności.

REKLAMA