W związku z epidemią koronawirusa i ograniczeniami w życiu publicznym i gospodarczym wynikającymi ze specustawy z dnia 2 marca 2020 roku realizacja zobowiązań wynikających z szeroko rozumianych umów wzajemnych (m.in. umów handlowych, umów dostawy, umów najmu, umów dzierżawy, umów leasingu) staje się zagrożona, a niewykonywanie zobowiązań w łańcuchu dostaw przez poszczególne ogniwa tego łańcucha może przynieść efekt domina.
Gdy sprzedaż objęta jest gwarancją, na kupującym ciąży jedynie konieczność wykazania istnienia wady, bez udowadniania, że wada powstała z przyczyn tkwiących w rzeczy. To na sprzedającym będzie spoczywał ciężar udowodnienia, że tak nie jest – orzekł w wyroku z 16 października 2019 r. Sąd Okręgowy w Łodzi, XIII Wydział Gospodarczy Odwoławczy (sygn. akt XIII Ga 1418/18). Z powyższego wyroku płynie również ważne ostrzeżenie, że przedsiębiorcy mogą sami pogorszyć swoją sytuację prawną, zawierając w umowach zapisy wyłączające zastosowanie bardziej korzystnych dla siebie przepisów ustawowych.
Efektywność sprzedaży zależy od wielu czynników zewnętrznych jak sam produkt czy usługa, koniunktura, popyt w danym czasie oraz wewnętrznych jak strategia marketingowa, wsparcie w punkcie sprzedaży, tempo ofertowania. Mimo tych i wielu jeszcze innych składowych, czynnik ludzki waży najwięcej. Pozyskanie, rozwój i utrzymanie handlowców, którzy każdą minutę swojej pracy przeznaczą na czynności, które w największym stopniu przełożą się na wyniki jest zadaniem, z którego może wywiązać się menedżer sprzedaży, dzięki wsparciu profesjonalnego handlowca.
Relacje z klientami stają się coraz mniej bezpośrednie. Niektóre sektory, takie jak bankowy, większość wpływów osiągają poprzez sprzedaż konsultacyjną. W którym kierunku rozwijać biznes, jeśli klienci unikają zakupów w placówkach firm oraz chcielibyśmy korzystać ze zdobyczy digitalizacji? Rozwiązaniem jest zwrot ku większej personalizacji oraz wielokanałowości doświadczeń klientów. Jednak, by platforma dostarczała pozytywnych doświadczeń, muszą być one dostępne nie tylko za pośrednictwem dowolnego punktu styku, ale także być ciągłe i spójne.
24 października 2018 r. Parlament Europejski poparł wprowadzenie w UE zakazu sprzedaży plastikowych przedmiotów jednorazowego użytku, takich jak plastikowe sztućce, słomki, talerze czy patyczki do uszu. Ponadto określono cele redukcji i recyklingu plastikowych przedmiotów, które nie będą podlegały zakazowi (np. butelki, niedopałki papierosów z filtrami zawierającymi plastik).