REKLAMA
Zarejestruj się
REKLAMA
Chociaż zimy ostatnimi czasy są coraz mniej obfitujące w opady śniegu, to jednak zjawisko to corocznie występuje. Wówczas właściciele posesji, a także zarządcy w przypadku spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych, muszą zakasać rękawy, wziąć szufle i łopaty w dłoń (lub zlecić odpłatnie takie prace), oraz odśnieżać i oczyszczać z lodu czy błota chodnik, przy którym położona jest posesja, choćby nie stanowił on ich własności, a wchodził w pas drogowy.
Intensywne opady śniegu w sobotę 11 i niedzielę 12 stycznia, które sparaliżowały wiele regionów naszego kraju, obnażyły braki w przygotowaniu do zimy. Choć meteorolodzy ostrzegali przed trudnymi warunkami, które nadchodzą, rzeczywistość okazała się jeszcze bardziej dotkliwa. Zamiast cieszyć się zimowymi krajobrazami, kierowcy zmagali się z nieodśnieżonymi drogami.
GDDKiA podsumowuje dotychczasową walkę ze śnieżną pogodą. Jak na razie na zimowe utrzymanie dróg wydanych zostało około 200 mln zł. A przecież sezon jeszcze się nie kończy... Co będzie dalej?
Jeżeli gmina odśnieży swój chodnik przed Twoim domem, to musisz jej za to zapłacić. Naprawdę. Jeżeli sam to zrobisz, nie otrzymasz żadnego wynagrodzenia ani zwrotu kosztów.
REKLAMA
Jak zwolnić się w 2025 r. w gminie z obowiązku odśnieżania śniegu na publicznym chodniku przed swoją posesją? Kto wtedy odśnieża chodnik, a kto płaci? Co z grzywną 1500 złotych? A jak przechodzień złamie nogę - kto płaci odszkodowanie?
Kierowcy też muszą odśnieżać drogi. Co prawda nie publiczne, ale mimo wszystko obowiązek taki mają. I warto o nim pamiętać. Zwłaszcza że w razie jego zaniedbania, mandat dochodzący do 1500 zł to naprawdę najmniejszy z problemów.
Odśnieżanie, jako usługa wykonywana przez przedsiębiorców, jest odpłatnym świadczeniem, które podlega opodatkowaniu VAT. W tym kontekście pojawia się pytanie o właściwą stawkę VAT dla usług odśnieżania.
Zima – kojarzy się z białym szaleństwem na stoku i bywa, że jej piękno zapiera nam dech w piersiach. Ale stanowi również wyzwanie dla kierowców. Nie chodzi jednak tylko o utrudnione warunki jazdy, za które odpowiadają np. zalegający śnieg lub oblodzone drogi. Zimą kierujący pojazdami narażeni są na „dodatkowe” kary i mandaty.
REKLAMA
REKLAMA