REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Najem mieszkań 2024: w końcu znów oferty czekają na najemcę a nie odwrotnie, a co z cenami

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Najem mieszkań w 2024 roku znów staje się łatwiejszy dla najemców bo ofert przybywa
Najem mieszkań w 2024 roku znów staje się łatwiejszy dla najemców bo ofert przybywa
shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Najem mieszkań 2024: wynajmujący znów muszą czekać na najemców, zwłaszcza jeśli mają wysokie oczekiwania cenowe i chcą urządzać casting. Na rynku pojawia się coraz więcej ofert najmu i wynajmujący – zwłaszcza ci, którzy nie mają radykalnych limitów budżetowych – mogą w nich swobodnie wymierać. Rynek więc normalnieje.

Dla własnego bezpieczeństwa wielu wynajmujących jednak nie ma zamiaru rezygnować z opcji najmu okazjonalnego, z czym wiąże się konieczność zawarcia umowy przed notariuszem.

REKLAMA

REKLAMA

Najem mieszkania 2024: jakie warunki stawiają wynajmujący właściciele lokali

– Szukałam ostatnio kawalerki. Nie musiałam nawet negocjować ceny, od razu dostałam świetną ofertę – opowiada Magdalena Jakubiak z Olsztyna. Od kilku miesięcy sytuacja na rynku najmu jest lepsza dla lokatorów, ponieważ mamy wysyp ogłoszeń, a czynsze, chociaż wciąż wysokie, przestały rosnąć. Portal ogłoszeniowy Nieruchomosci-online.pl zapytał lokatorów, jak szuka się dziś mieszkania na wynajem.   
– Szukałam ostatnio kawalerki w Olsztynie. Udało mi się znaleźć lokal od prywatnego właściciela. Nie musiałam nawet negocjować ceny, od razu dostałam świetną ofertę. Wynajem będzie mnie kosztował 1700 zł plus prąd i media. To całkowita miesięczna cena za jedną osobę, mieszkanie ma 28 mkw. – opowiada w rozmowie z Nieruchomosci-online.pl Magdalena Jakubiak. 
Jak dodaje, musiała jednak pokryć dodatkowy koszt – opłatę za notariusza ze względu na tzw. wynajem okazjonalny. – Właściciel zaproponował, by podzielić koszty po połowie. Umowa jest podpisana z miesięcznym okresem wypowiedzenia. Musiałam podać też adres do eksmisji i dane osoby, do której mogą mnie eksmitować – precyzuje.

„Szukam kawalerki do wynajęcia. Mam chomika, więc nie jest to ogromny zwierzak. W przyszłości zastanawiam się nad psem, dlatego wolę od razu uprzedzić właściciela. Cena ze wszystkimi opłatami najlepiej do 3 tys. zł” – to z kolei post, który na jednej z grup na Facebooku zamieściła Marta.
Kobieta przyznaje, że dość szybko udało jej się znaleźć mieszkanie. W komentarzach na grupie odzew z ofertami też był spory. Finalnie Marta wynajęła mieszkanie w Warszawie od prywatnego właściciela.

Najemcy mogą teraz nawet wytargować obniżkę czynszu

Krótko mieszkania szukał też ostatnio Karol, właściciel firmy geodezyjnej:
– Jako podwykonawca pracuję głównie przy inwestycjach drogowych, dlatego często mieszkam w delegacji. Kiedy w kwietniu szukałem około 60-metrowego mieszkania pod Białymstokiem, znalazłem je bardzo szybko. Teraz był wybór, bo wcześniej bywało z tym różnie. Tym razem udało się też coś urwać z czynszu.
Niewiele, ale zawsze coś.

REKLAMA

Jak wskazują dane Nieruchomosci-online.pl, rynek najmu w ostatnich miesiącach staje się coraz bardziej konkurencyjny. Ofert systematycznie przybywa, a chętnych jest mniej niż rok czy dwa lata temu (m.in. dlatego, że jest już znacznie mniej uchodźców). 
– W okresie styczeń-kwiecień 2024 r. mieliśmy w serwisie o 22 proc. więcej ogłoszeń najmu niż w tym samym okresie 2023 r. W tym samym czasie zainteresowanie ofertami w portalu spadło o jedną czwartą. W niektórych miastach osoby poszukujące mają więc teraz duży komfort przy wyborze i całkiem niezłe karty do negocjacji – mówi Rafał Bieńkowski z Nieruchomosci-online.pl. 

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Prognoza: rynek najmu

Prognoza: rynek najmu

Materiały prasowe

– Po covidowych spadkach czynszów w 2020 i 2021 r. oraz wzroście spowodowanym wojną i inflacją, od zeszłego roku widać uspokojenie zarówno cen, jak i popytu – komentuje Krzysztof Startek, pośrednik z biura ANNDERSONESTATES.PL w Krakowie. 
Czynsze już od pewnego czasu stabilizują się, chociaż na wysokim poziomie. I wiele wskazuje na to, że w najbliższych miesiącach stawki utrzymają się. Tak prognozuje 47 proc. agentów, którzy wzięli udział w badaniu nastrojów Nieruchomosci-online.pl po I kwartale. Z kolei 29 proc. pośredników było zdania, że czynsze spadną, a tylko 24 proc. dostrzegało przestrzeń do podwyżek.

Mieszkanie do wynajęcia 2024: co z castingami

W dużych miastach castingi wciąż się zdarzają.
– Nasze badanie nastrojów wskazuje jednak, że sytuacja na rynku różni się w zależności od wielkości miasta. Właściciele mieszkań w miastach średniej wielkości lub mniejszych obecnie dłużej czekają na najemców i bywają bardziej skłonni do negocjacji – wyjaśnia Rafał Bieńkowski.
– Z kolei w największych miastach, gdzie dużą część najemców stanowią studenci, właściciele często dalej trzymają cenę. Mało tego, z naszych rozmów z najemcami wynika, że w głównych miastach nierzadko wciąż dochodzi do castingów. Szczególnie jeśli oferta dotyczy atrakcyjnego mieszkania w dobrej lokalizacji – dodaje ekspert.

W takich „przesłuchaniach” organizowanych przez prywatnych właścicieli brała ostatnio udział Daria Wiśniewska, która pracuje i studiuje w Warszawie.
– Jeszcze ani razu nie udało mi się przejść takiego castingu. Młode osoby mają problem, ponieważ właściciele wolą wynająć mieszkanie komuś starszemu. Rozglądam się, ale nie jest łatwo znaleźć coś odpowiedniego – opowiada Daria Wiśniewska.

Marta z Warszawy: – Wygląda to tak: wynajmujący umawiają na tę samą godzinę lub zaraz po sobie dużo osób i decydują, kogo wybiorą. To, że odbywa się to w formie castingów, widać gołym okiem, czuć od razu. Kilka razy poczułam się wręcz oszukana. Umówiłam się na obejrzenie mieszkania, ale okazało się, że zostało ono już wynajęte i dowiedziałam się o tym 15 minut przed przyjazdem. Innym razem przyjechałam na miejsce, ale… właściciele się nie pojawili.

A czy w dużym mieście da się negocjować cenę najmu z właścicielem?
– Zawsze można próbować, chociaż niektórzy wynajmujący dalej upierają się przy cenie wskazanej w ofercie – dodaje Marta.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Mieszkasz obok orlika, boiska, siłowni plenerowej, kortu, bieżni, lodowiska, skateparku, rolkowisk i pumptracków – nie możesz narzekać na hałas [Prezydent podpisał USTAWĘ]

Ustawa z dnia 12 września 2025 r. o zmianie ustawy o sporcie – podpisana przez Prezydenta RP w dniu 29 października 2025 r. dotyczy przeciwdziałania zjawisku ograniczania funkcjonowania, a nawet zamykania, ogólnodostępnych obiektów sportowych w związku ze skargami mieszkańców dotyczącymi hałasu, generowanego przez użytkowników tych obiektów. Można powiedzieć, że skarżący się mieszkańcy na hałas, np. przy orlikach - przegrali tą batalię.

Nowa dopłata 1200 zł dla seniorów po 60. i 65. roku życia. Od kiedy i na jakich zasadach?

Rosnące rachunki za prąd i ogrzewanie coraz mocniej uderzają w najstarszych Polaków. Rząd przygotowuje nowy program dopłat dla seniorów po 60. i 65. roku życia, który ma zapewnić roczne wsparcie w wysokości nawet 1200 zł. Świadczenie ma pomóc w pokryciu kosztów energii i ogrzewania, zanim wejdą w życie unijne przepisy ETS2, podnoszące ceny paliw i ciepła.

Masz jedną z tych chorób przewlekłych? Od listopada 2025 możesz dostać nawet 4134 zł miesięcznie – zobacz, jak zdobyć orzeczenie o niepełnosprawności

Masz przewlekłą chorobę, która utrudnia Ci codzienne życie? Czy wiesz, że możesz dostać nawet 4134 zł miesięcznie w ramach świadczenia wspierającego? To nowy sposób pomocy dla dorosłych osób z niepełnosprawnościami, bez podatku, bez względu na dochód. Zobacz, jak zdobyć orzeczenie, ile możesz dostać i dlaczego listopad to najlepszy moment, by złożyć wniosek.

Orzeczenie o niepełnosprawności bez komisji w 2025 roku – nowe zasady, ważne zmiany od listopada

Niektórzy czekali na to latami. Inni już nie wierzyli, że coś się zmieni. Tymczasem coraz więcej osób otrzymuje orzeczenia o niepełnosprawności bez komisji. Wystarczy kompletna dokumentacja medyczna, by decyzja zapadła szybciej i bez stresu. Zamiast długiego oczekiwania i powtarzanych badań, kilka tygodni i odbierasz orzeczenie. To pierwszy krok w stronę prostszego, bardziej ludzkiego systemu wsparcia.

REKLAMA

Jeżeli masz to oświadczenie, to zapłacisz mniej za prąd. A niektórzy nawet nie muszą go składać

Podmioty samorządowe, które złożyły już stosowne oświadczenia o chęci skorzystania z preferencyjnych taryf energetycznych, nie są zobowiązane do ponownego składania takich dokumentów w związku z wprowadzeniem nowego wzoru dla odbiorców uprawnionych. Wyjątkiem są sytuacje, w których zaistniały nowe okoliczności. Oto szczegóły.

Od 1 listopada 2025 r. nowa opłata dla seniorów/emerytów: 15 zł dziennie (15 x 30 dni = 450 zł miesięcznie) bez względu na wysokość emerytury. [NOWE PRZEPISY w zakresie OZZ w mocy]

W stosunku do część emerytów, a szczególnie emerytów pobierających polską emeryturę, od 1 listopada 2025 r. będą obowiązywały nowe zasady i opłaty. W stosunku do tych, którzy korzystają z OZZ będzie pobierana opłata 15 zł dziennie, co w listopadzie da nie małą sumę, bo 15 x 30 dni = 450 zł miesięcznie, za listopad 2025 r. Ustawa jest w mocy, Prezydent ją podpisał, a sprzeciw emerytów nie maleje.

Czy można zignorować system kaucyjny i dalej wyrzucać puszki, plastikowe i szklane butelki do odpadów segregowanych tak jak dotychczas? Czy grożą za to kary?

System kaucyjny na butelki i puszki jest szeroko komentowany. Pojawia się jednak pytanie, co zrobić w sytuacji, gdy ktoś nie może lub nie chce zbierać i zwracać opakowań. Czy w takim wypadku można je po prostu wyrzucać do dotychczasowych pojemników na odpady segregowane – szkło do zielonych, a plastik i puszki do żółtych?

Druga emerytura w wysokości niemal 1000 zł dla emerytów, którzy przepracowali minimum 5 lat. Co należy zrobić, żeby otrzymać dodatkowe świadczenie?

Wielu Polaków, spędziło część swojego życia zagranicą w celach zawodowych. Czy takie osoby mogą ubiegać się o świadczenie emerytalne, jednocześnie z dwóch systemów emerytalnych? Jeżeli tak, to czy da się uniknąć podwójnego opodatkowania emerytury?

REKLAMA

Fiskus ma przykrą niespodziankę dla posiadaczy pomp ciepła – muszą teraz zapłacić podatek sięgający nawet 16 960 zł

Właściciele klimatyzatorów z wbudowaną pompą ciepła (w tym klimatyzatorów z funkcją grzania), którzy w przeszłości skorzystali z ulgi termomodernizacyjnej (odliczając w ramach niej wydatki poniesione na ich zakup i montaż), mogą obecnie zostać niemile zaskoczeni wydaną z urzędu, w ich sprawie, decyzją Szefa Krajowej Administracji Skarbowej (Szefa KAS), która może skutkować obowiązkiem zwrotu przez nich równowartości ulgi, czyli – dopłaty podatku. W najgorszym wypadku, mogą zostać zobowiązani do zwrotu fiskusowi kwoty stanowiącej równowartość nawet 16 960 zł.

Wchodzą rewolucyjne zmiany w umowach o pracę. Przepisy ze wsteczną mocą. Miliony Polaków dostaną więcej pieniędzy

Ci, którzy całymi latami pracowali na umowach cywilnoprawnych czy samozatrudnieni byli w pewnym sensie obywatelami drugiej kategorii, jeśli chodzi o prawa pracownicze. Teraz ich doświadczenie zawodowe wreszcie zacznie się liczyć. Do kodeksu pracy od nowego roku wchodzi prawdziwa rewolucja. Po nowelizacji do stażu pracy będą wliczane nie tylko umowy o pracę, ale także okresy przepracowane na zleceniu, we własnej firmie czy za granicą. A to oznacza realne korzyści. Dłuższy urlop, dodatki stażowe i jubileuszówki dla milionów Polaków, którzy dotąd byli poza systemem.

REKLAMA