REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Wizje głodowych emerytur wciąż nie są w stanie skłonić kolejne pokolenia Polaków do długoterminowego oszczędzania

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Młodzi Polacy nie są skłonni oszczędzać długoterminowo i nie przekonuje ich do tego nawet wizja głodowych emerytur
Młodzi Polacy nie są skłonni oszczędzać długoterminowo i nie przekonuje ich do tego nawet wizja głodowych emerytur
ShutterStock

REKLAMA

REKLAMA

Dlaczego młodzi Polacy nie oszczędzają na emeryturę, choć znane są im prognozy o dramatycznie niskich świadczeniach z ubezpieczeń społecznych? Eksperci zastanawiają się nad odpowiedzią. Ustalili już, że młodzi nie wynieśli nawyku oszczędzania z domu i nie mają zaufania do instytucji finansowych.

I radzą, że oszczędzać trzeba tak, by pieniądze pracowały. Tymczasem paradoks polega właśnie na tym, że młodzi Polacy mają niezłą orientację finansową. Dobrze wiedzą, że oszczędzanie ma sens tylko wtedy gdy odłożone pieniądze co najmniej nie tracą na wartości, a jeszcze lepiej – pracują.
By jednak tak się działo, trzeba skorzystać z instytucji finansowych. Tymczasem doświadczenia wyniesione z domów, w których się oszczędzało, wskazują, że powierzanie pieniędzy takim instytucjom to… lekkomyślność; ponad 30 lat wolnego rynku w Polsce to pasmo wszelakich oszustw i przekrętów, nie tylko ze strony nielicencjonowanych pośredników finansowych, ale i instytucji jak najbardziej renomowanych z kategorii banków i biur maklerskich.

REKLAMA

REKLAMA

Bez oszczędzania na emeryturę nie będzie z czego się utrzymać

Prognozy ZUS są bezlitosne dla młodych ludzi. Wszystko wskazuje na to, że utrzymując dotychczasowy standard życia na emeryturze, już 10. dnia każdego miesiąca może im zabraknąć pieniędzy.
Młodzi Polacy są tego świadomi – w mediach spotykają się z przewidywaniami, zgodnie z którymi już za 20-30 lat wysokość emerytury może wynieść 1/3 ich ostatniej pensji lub nawet mniej.
Mimo to, jak pokazują wyniki najnowszego badania Prudential Family Index, tylko 13% osób w wieku 25-34 lat deklaruje oszczędzanie pieniędzy na przyszłość. Co więcej, blisko 3/4 z tych oszczędzających decyduje się na odkładanie do „skarpety”.
Powodów, przez które większość młodych ludzi nie odkłada pieniędzy, jest wiele, np. brak nawyku oszczędzania, odkładanie decyzji na później czy brak zaufania do instytucji finansowych.

Nawyk oszczędzania: brakuje go w kolejnych pokoleniach Polaków

Jedną z przyczyn tego, że młodzi ludzie nie oszczędzają, może być fakt, że nawyku odkładania pieniędzy nie wynieśli z domu, czyli w dzieciństwie nie mieli w starszych osobach wzoru do naśladowania. Potwierdza to badanie Prudential Family Index, które wykazało, że przedstawiciele grupy wiekowej 35-45 lat odkładają środki finansowe w niewiele większym stopniu niż młodzi – tylko co piąty Polak w tym wieku deklaruje, że poza płaceniem składek ZUS podejmuje kroki w celu zabezpieczenia swojej przyszłości na emeryturze.
– Nasze badanie pokazało, że przedstawiciele starszego pokolenia również nie wypracowali sobie tego nawyku. Przyczyny mogą być różne. Wielu z nas pamięta np. sytuację ekonomiczną lat 90. Trwająca wówczas hiperinflacja nie zachęcała do oszczędzania, a wręcz do niego zrażała – mówi Sławek Bełz, dyrektor sprzedaży agencyjnej Prudential w Polsce.

Oszczędzanie na emeryturę: decyzja odkładana na później

Jak pokazują wyniki badania Prudential, co piąta osoba w wieku 25-34 lat twierdzi, że ma jeszcze czas, by zastanowić się nad swoją emeryturą, kolejne 20% nie widzi takiej potrzeby, a 11% uważa, że da sobie radę.
Jak komentuje Sławek Bez, moment wejścia w dorosłe życie przedstawicieli pokolenia Z, czyli osób urodzonych po 1995 r., przypadł na burzliwy okres pandemii, niekorzystnej sytuacji ekonomicznej, wojny w Ukrainie i innych konfliktów na świecie oraz postępującego kryzysu klimatycznego. W efekcie młodzi wolą wydawać pieniądze na swoje bieżące potrzeby i pragnienia, inwestować w samorozwój i realizować swoje pasje niż myśleć o odległej i niepewnej emeryturze.
– Należy jednak pamiętać, że oszczędzanie nie kłóci się z wydawaniem pieniędzy na przyjemności czy hobby. Mając 20 czy 30 lat, wystarczy odkładać niewielkie kwoty, które po jakimś czasie zaowocują odpowiednio dużą sumą. To sprawia, że młody wiek to najlepszy okres na rozpoczęcie oszczędzania – dodaje Sławek Bełz.

REKLAMA

Brak chęci oszczędzania: młodzi ludzie nie ufają instytucjom finansowym

Za brakiem nawyku oszczędzania wśród młodych ludzi może stać też ich brak zaufania do instytucji finansowych. Taką odpowiedź w badaniu podało 13% z nich. Pru zapytało respondentów także o powody braku posiadania ubezpieczenia na życie. Wśród odpowiedzi padało twierdzenie, że agenci ubezpieczeniowi zwykle namawiają nas na zakup rzeczy, których nie potrzebujemy. Wskazało je 49% respondentów w wieku 25-34 lat.
Jak wskazuje ekspert, dobrym wyjściem, szczególnie dla młodych osób, jest wybór rozwiązania dwa w jednym, które łączy w sobie ubezpieczenie na życie i oszczędzanie na dowolny cel, na przykład na emeryturę. Dzięki niemu mamy pewność i gwarancję, że po osiągnięciu określonego wieku wypłacona zostanie nam zgromadzona kwota, a w przypadku śmierci, wypadku lub poważnej choroby budżet naszej rodziny będzie zabezpieczony.
– Te wydarzenia nie są jednak pewne, w przeciwieństwie do emerytury, która czeka większość z nas. Czas i tak upłynie, „jesień życia” z pewnością nadejdzie i zostanie z nami na długie lata. Dlatego odpowiednie zabezpieczenie finansowe jest koniecznością. Poszukując rozwiązań, które spełnią nasze oczekiwania, warto rozważyć produkt Pru Emerytura bez Obaw – twierdzi Sławek Bełz.

Dalszy ciąg materiału pod wideo
Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Rząd: nowelizacja przepisów o MOPS. Rewolucja nie tym razem. Bo rewolucją nie są oświadczenia zamiast rodzinnych wywiadów środowiskowych

Osoby niepełnosprawne, osoby starsze i osoby w niedostatku korzystające ze świadczeń w MOPS liczyły na korzystne dla nich zmiany w polskim prawie. Najnowsza propozycja rządu w mojej ocenie rozmija się z tymi oczekiwaniami. Zapowiadana nowelizacja ustawy o pomocy społecznej ma charakter porządkujący, a jedyna interesująca dla szerokiego grona klientów MOPS zmiana dotyczy rodzinnych wywiadów środowiskowych - obowiązek ograniczą oświadczenia zamiast rodzinnego wywiadu środowiskowego (przy kierowaniu do niektórych form wsparcia). W nowelizacji nie ma zaszytych podwyżek starych świadczeń oraz wprowadzenia nowych. Osoby korzystające ze świadczeń z MOPS oczekują dostosowania wsparcia z MOPS do problemów 2025 roku (np. były oczekiwane urealnione zasady ustalania progów dochodowych, ich coroczna waloryzacja, nowego typu dodatki rekompensujące wysokie czynsze, opłaty za centralne ogrzewanie, opłaty za prąd).

Co nowego dla osób z niepełnosprawnościami w 2026, 2027 i 2028 r.? [FAQ]

Trwają prace legislacyjne nad nowymi rozwiązaniami dla osób starszych i niepełnosprawnych. Co już wiemy o ustawowej asystencji osobistej? Kto będzie mógł skorzystać z bonu senioralnego? Prezentujemy odpowiedzi na ważne pytania. Warto też pamiętać, iż planowane zmiany są jeszcze w fazie projektów, a ich kształt może jeszcze ulec zmianie.

Punkty 5, 6, 7 i 8 w orzeczeniu o niepełnosprawności – co oznaczają i jak zapewnić sobie świadczenia w 2025 roku?

Jedno niezakreślone pole w orzeczeniu potrafi zamknąć drogę do pieniędzy i opieki na cały rok. Zwłaszcza gdy chodzi o punkty 5–8 w rubryce "Wskazania do ulg i uprawnień". Decydują one o dopłatach do sprzętu, asystencie, świadczeniu pielęgnacyjnym czy pierwszeństwie w leczeniu. Wyjaśniamy, co każdy z nich oznacza, jak wpływają na decyzje MOPS/PFRON/ZUS oraz co zrobić, gdy w Twoim orzeczeniu brakuje ważnego punktu.

Zagraniczna emerytura. Jak otrzymać świadczenie z kilku różnych państw?

Jeśli pracowałeś w innym kraju lub kilku innych krajach UE, Twoje składki emerytalne nie przepadają. Gwarantują Ci to przepisy unijne, które określają też sposób, w jaki należy złożyć wniosek o zagraniczną emeryturę. Nie uwierzysz, jakie to proste.

REKLAMA

Fiskus ma przykrą niespodziankę dla posiadaczy pomp ciepła – wysyła do podatników wezwania do zwrotu nawet 16 960 zł

Właściciele klimatyzatorów z wbudowaną pompą ciepła (w tym klimatyzatorów z funkcją grzania), którzy w przeszłości skorzystali z ulgi termomodernizacyjnej (odliczając w ramach niej wydatki poniesione na ich zakup i montaż), mogą obecnie zostać niemile zaskoczeni wydaną z urzędu, w ich sprawie, decyzją Szefa Krajowej Administracji Skarbowej (Szefa KAS), która może skutkować obowiązkiem zwrotu przez nich równowartości ulgi, czyli – dopłaty podatku. W najgorszym wypadku, mogą zostać zobowiązani do zwrotu fiskusowi kwoty stanowiącej równowartość nawet 16 960 zł.

To już przesądzone: Co najmniej dwie niedziele handlowe w miesiącu, zakupy w pierwszą i trzecią niedzielę każdego miesiąca, koniec z zakazem handlu w kolejne 20 niedziel w roku?

Na III czytanie sejmowej Komisji Gospodarki i Rozwoju oczekuje projekt ustawy o zmianie ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni oraz ustawy - Kodeks pracy (druk sejmowy nr 384), który ma na celu zmianę regulacji dotyczących zasad prowadzenia handlu i czynności związanych z handlem w niedziele, poprzez wprowadzenie co najmniej dwóch niedziel handlowych w każdym miesiącu roku kalendarzowego. Dotychczasowe 4 niedziele handlowe – zostałyby zatem zastąpione aż 24 takimi niedzielami, w które nie obowiązywałby zakaz handlu. W związku z deklaracjami Prezydenta Karola Nawrockiego, jakie padły podczas jego kampanii prezydenckiej odnośnie jego stosunku do złagodzenia zakazu handlu w niedziele – wydaje się, że dalsze losy tego projektu są już jednak przesądzone.

Skarbówka wchodzi na pensje za niepłacenie abonamentu RTV. Nie uwierzycie, na ile kasują dłużników!

- Najpierw było nawoływanie do niepłacenia i likwidacji abonamentu RTV i nazywanie go "haraczem ściąganym z ludzi", a teraz mamy zapłacić karę? – oburzają się ci, którzy dowiadują się, że może do nich zapukać pracownik Poczty Polskiej i skasować na ponad 800 złotych. To łagodniejszy wariant ściągania przez państwo regulowanej prawem należności. Może się tym zająć skarbówka, która opornym wchodzi na… pensje.

System kaucyjny przejął 5 mld puszek. Wartość każdej to 7 groszy. Grosz do grosza daje przychód kilkaset milionów

Polacy oskarżają nowy system kaucyjny o kradzież wartości "złomowej" puszek. To około 7 groszy na puszce. Tyle można szacunkowo otrzymać za nią w skupie złomu (za 1 kg około 5 zł, na kilogram wchodzi około 65-70 puszek o wadze około 14-16 gram, co daje 7 groszy za puszkę). Oczywiście prawie nikt nie oddaje puszek na złom. I dla Kowalskiego 8 groszy to pomijalne kwoty. Co innego jak zsumujemy grosiki. Daje to duże przychody rocznie (od których trzeba odjąć koszty funkcjonowania systemu kaucyjnego).

REKLAMA

Seryjne przeliczanie emerytur przez ZUS: 176 korzystnych wyroków. 36 jest prawomocnych [sprawa TK z 4 czerwca 2024 r. SK 140/20]

W sądach cywilnych (okręgowych i apelacyjnych) ZUS przegrał prawie 200 spraw z emerytami. To już seria. To konsekwencje braku publikacji wyroku TK z 4 czerwca 2024 r. SK 140/20. I zmuszenia poszkodowanych emerytów do pójścia do sądów. Szacuje się, że liczba osób poszkodowanych pomniejszeniem emerytury w okresie 2013 - 2025 r. może wynosić nawet 150 000 - 200 000 osób. Więc 200 spraw przegranych przez ZUS to kropla w morzu.

Na jaki stopień niepełnosprawności możesz liczyć w 2025 roku? Komisje stosują nowe kryteria

W 2025 roku zmieniły się zasady orzekania o niepełnosprawności. Dla wielu osób to szansa na orzeczenie ważne nawet siedem lat lub bezterminowo, a także mniej biurokracji i stresu podczas komisji. Nie każdy jednak wie, od czego naprawdę zależy decyzja i co komisja bierze pod uwagę. Sprawdź, na jaki stopień niepełnosprawności możesz liczyć i jak lekarze orzecznicy interpretują nowe kryteria oceny.

REKLAMA