REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

To już koniec takich urlopów. Zaskakujące oświadczenie ministerstwa

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
To już koniec z urlopem macierzyńskim? Zaskakujące oświadczenie ministerstwa
Opieka podczas urlopu macierzyńskiego nad noworodkiem, a potem niemowlęciem, to ciężka harówka. - Nazwa urlop sugeruje, że to czas odpoczynku - oburzają się aktywistki niektórych kobiecych środowisk i żądają zmiany określenia na bardziej neutralne.
ShutterStock

REKLAMA

REKLAMA

Trzeba być na nogach od rana do wieczora, do tego jeszcze  nieprzespane noce.  Opieka podczas urlopu macierzyńskiego nad noworodkiem, a potem niemowlęciem, to ciężka harówka. - Nazwa urlop sugeruje, że to czas odpoczynku - oburzają się aktywistki niektórych kobiecych środowisk i żądają zmiany określenia na bardziej neutralne. Miałoby to poprawić postrzeganie pracy w domu, przy dziecku.

Ofensywę zmierzającą do zmiany nazwy  forsują aktywistki Fundacji Sukces Pisany Szminką zajmującej się wspieraniem kobiecej przedsiębiorczości i działalności w biznesie. Ich kampania edukacyjna #ToNieUrlop, ma przynieść inne postrzeganie opieki nad małym dzieckiem i urlopów macierzyńskich.

REKLAMA

REKLAMA

Nie pracuje, siedzi w domu 

Jak do tej rewolucji w nazewnictwie odnoszą się Polacy? Fundacja WłączeniPlus i Socjolożki.pl przeprowadziła na ten temat badania. Określenie „urlop” kojarzy się Polakom przede wszystkim z odpoczynkiem (83 proc.), relaksem (74 proc.) oraz podróżami (57 proc.) czy też po prostu robieniem tego, na co ma się ochotę (57 proc). 

Jakie skojarzenia wywołuje urlop macierzyński? Czas opieki nad niemowlęciem łączony jest raczej z odpowiedzialnością (69 proc.), poświęceniem (64 proc.), zmęczeniem (48 proc.) czy też wreszcie – ciężką pracą (35 proc.) – wynika z sondażu. 

Dwóch na pięciu respondentów jest zdania, że nazwa „urlop macierzyński” sugeruje, że jest to czas odpoczynku.  Uważa tak co druga badana kobieta i blisko co trzeci mężczyzna. Jednocześnie aż 94 proc. ankietowanych zgadza się ze stwierdzeniem, że opieka nad dzieckiem w ciągu pierwszych miesięcy jego życia jest zajęciem zajmującym całą dobę. To oznacza, że diametralnie przekracza czas standardowej pracę zawodową. A przecież nie można zapominać, że przebywanie  urlopie macierzyńskim to także zajmowanie się codziennymi, domowymi obowiązkami oraz pozostałymi dziećmi. 

REKLAMA

Dwóch na pięciu badanych chce innego określenia. Jedynie co piąty respondent jest zdania, że nazwa „urlop macierzyński” nie wymaga zmiany. Aż 44 proc. badanych uważa, że określenie okresu opieki nad niemowlęciem powinno brzmieć inaczej. Wyniki badania wskazują, że zdaniem 43 proc. Polaków zmiana nazwy „urlop macierzyński” na bardziej neutralną mogłaby wpłynąć na poprawę postrzegania pracy opiekuńczej wykonywanej przez osoby zajmujące się dziećmi w pierwszych miesiącach jego życia. 

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Nazwa jest nieadekwatna i wprowadza w błąd?

Jedynie co ósmy respondent nie widzi potrzeby zmiany w społecznym postrzeganiu „urlopu macierzyńskiego”. Wśród kwestii, które mogłyby w niej pomóc, badani najczęściej wskazywali pokazanie prawdziwego obrazu opieki nad dzieckiem w pierwszych miesiącach jego życia (50 proc.), wspieranie osoby decydującej się na zajmowanie się dzieckiem (44 proc.) oraz zmianę stereotypu, że to kobiety powinny zajmować się dziećmi i domem (44 proc.). 

- Odpowiedzi respondentów jednoznacznie wskazują, że w postrzeganiu okresu opieki nad małym dzieckiem nie funkcjonują określenia charakterystyczne dla „urlopu”. Nazwa „urlop macierzyński” jest nieadekwatna, wprowadza w błąd, sugerując, że jest to czas odpoczynku, podczas gdy wyraźnie widać, że jesteśmy świadomi tego, jak niezwykle wymagający jest ten czas w życiu młodego rodzica –wskazuje Katarzyna Krzywicka-Zdunek, współtwórczyni inicjatywy Socjolożki.pl.

Czy kampania przyniesie  zamierzony skutek? 

Inicjatorki rozpoczętej kilka miesięcy temu kampanii,  liczą na to, że ich przedsięwzięcie przyniesie zmianę myślenia o opiece nad niemowlęciem oraz krzywdzących przekonań społecznych i zawodowych, które ograniczają kariery matek i ojców. Jednym z elementów kampanii jest zwracanie uwagi na kompetencje, jakie pomaga rozwijać opieka nad dzieckiem i zarządzanie domem, by wzmacniać pewność siebie powracających do pracy lub szukających nowej po urlopie macierzyńskim. Jest ich wiele i często są to kompetencje uznawane dziś za kluczowe na rynku pracy. Oprócz tego Fundacja WłączeniPlus wycenia pracę rodziców, by uświadomić społeczeństwu jej wartość rynkową. 

Co na to ministerstwo od rodziny? 

Po tym, jak kampania ruszyła, do postulatu odniosło się ministerstwo rodziny, pracy i polityki społecznej, na czele którego stoi Agnieszka Dziemianowicz-Bąk z Lewicy. Choć reprezentowana przez nią partia utożsamiana jest z walką o prawa kobiet, ze społeczną wrażliwością i wyczuciem tak zwanych problemów tożsamościowych, to jednak w oświadczeniu resortu cytowanym wówczas  przez serwis Business Insider ministerstwo wskazało wyłącznie na kwestie legislacyjne i... językowe. 

Pracownikom – rodzicom przysługują następujące uprawnienia: urlop macierzyński, urlop rodzicielski, urlop ojcowski, urlop wychowawczy czy inne zwolnienia ze świadczenia pracy, które mają na celu opiekę nad dzieckiem - napisano w oświadczeniu. Jak podkreśla ministerstwo, każdy z urlopów ma do spełnienia cel. Urlop macierzyński ma umożliwić pracownicy odzyskanie sił po porodzie oraz sprawowanie opieki nad dzieckiem w pierwszych tygodniach życia. Urlop ojcowski, urlop rodzicielski czy urlop wychowawczy natomiast ma na celu sprawowanie opieki nad dzieckiem – napisano.

Urlop to urlop

Ministerstwo przytoczyło też słownikową definicję urlopu i wyjaśnia, że to czas wolny od świadczenia pracy przez pracownika.- Wprowadzenie zmiany w nazewnictwie urlopu macierzyńskiego, urlopu rodzicielskiego, urlopu ojcowskiego czy urlopu wychowawczego wymagałoby bardzo dużych zmian legislacyjnych. Urlop ten odnosi się nie tylko do pracowników mających uprawnienia z Kodeksu pracy, ale również do funkcjonariuszy czy żołnierzy. W związku z powyższym należałoby również dokonać szeregu istotnych zmian legislacyjnych w ustawach regulujących pragmatyki służbowe — napisano w oświadczeniu. 

 

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Niższy wiek emerytalny już od 2026 roku. Dla kobiet i mężczyzn. Senat już przegłosował, ale nie dla wszystkich grup zawodowych

Czy kolejna grupa zawodowa uzyska szczególne uprawnienia emerytalne? Toczą się prace na przepisami, które miałyby umożliwić niektórym osobom wcześniejsze zakończenie aktywności zawodowej. Nie każdego będzie obowiązywała granica 60 i 65 lat.

Darmowy pogrzeb dla każdego seniora (i nie tylko). Program, o którym wie niewiele osób, a dzięki któremu można zaoszczędzić rodzinie nawet kilkanaście tysięcy złotych kosztów

Każda osoba (nie tylko w wieku senioralnym), która posiada miejsce zamieszczania na terytorium Polski (ponieważ jest to jedyne kryterium udziału w programie) – na wypadek swojej śmierci, może zaoszczędzić rodzinie nawet kilkanaście tysięcy złotych kosztów związanych z pogrzebem. W ramach Programu Świadomej Donacji, który prowadzi wiele uczelni wyższych w całym kraju – uniwersytety biorą na siebie cały koszt pochowania zwłok i opieki nad grobem. Na czym dokładnie polega program i w jaki sposób można z niego skorzystać?

Pieniądze z subkonta ZUS i OFE po zmarłym mogą trafić do rodziny. ZUS wyjaśnia na jakich zasadach i co muszą zrobić spadkobiercy

W razie rozwodu, unieważnienia małżeństwa lub śmierci osoby, dla której ZUS prowadzi subkonto, zgromadzone środki mogą zostać podzielone i wypłacone uprawnionym. Jeśli zmarły ukończył 65 lat i miał już przyznaną tzw. emeryturę docelową, pieniądze co do zasady nie podlegają dziedziczeniu. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy od wypłaty pierwszej emerytury docelowej minęło mniej niż trzy lata. Wtedy możliwa jest tzw. wypłata gwarantowana.

Masz pieniądze na koncie? To jeszcze nie znaczy, że masz płynność finansową

„Na koncie mam 80 tysięcy, więc wszystko jest pod kontrolą.” — to jedno z najczęściej wypowiadanych zdań przez przedsiębiorców. Niestety, w rzeczywistości nie mówi ono nic o kondycji finansowej firmy.Saldo konta to tylko liczba. Bez kontekstu potrafi być mylące, a nawet niebezpieczne. Bo jeśli z tych 80 tysięcy trzydzieści tysięcy to VAT do zapłaty, piętnaście tysięcy to wynagrodzenia, dziesięć tysięcy to niezapłacone faktury, a pięć tysięcy to ZUS i inne zobowiązania — to realnie zostaje dwadzieścia tysięcy do dyspozycji. A może i mniej, jeśli za tydzień trzeba zapłacić CIT albo ratę leasingu.

REKLAMA

Uczniowie ze szkół artystycznych ze stypendium ministra kultury

MKiDN poinformowało, że 94 uczniów z całej Polski, kształcących się w szkołach muzycznych, plastycznych i baletowych, otrzymało za swoje osiągnięcia stypendia Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Cesja umowy leasingu samochodu osobowego – ujęcie podatkowe po stronie "przejmującego" leasing

W praktyce gospodarczej często zdarza się, że leasingobiorca korzystający z samochodu osobowego na podstawie umowy leasingu operacyjnego decyduje się przenieść swoje prawa i obowiązki na inny podmiot. Taka transakcja nazywana jest cesją umowy leasingu.

Dynamika wzrostu zatrudnienia obcokrajowców [Komentarz]

Na początku roku w Polsce pracowało 1 mln 45 tys. cudzoziemców – o 4,5 proc. więcej niż rok wcześniej. Obcokrajowcy stanowią obecnie 6,4 proc. wszystkich pracujących. Choć wzrost wobec ubiegłego roku jest niewielki, w perspektywie dekady zmiana jest ogromna – w 2013 r. legalnie zatrudnionych było zaledwie 93 tys. osób, dziś już blisko 1,2 mln.

Startupy, AI i biznes: Polska coraz mocniej w grze o rynek USA [Gość Infor.pl]

Współpraca polsko-amerykańska to temat, który od lat przyciąga uwagę — nie tylko polityków, ale też przedsiębiorców, naukowców i ludzi kultury. Fundacja Kościuszkowska, działająca już od stu lat, jest jednym z filarów tej relacji. W rozmowie z Szymonem Glonkiem w programie Gość Infor.pl, Wojciech Voytek Jackowski — powiernik Fundacji i prawnik pracujący w Nowym Jorku — opowiedział o tym, jak dziś wyglądają kontakty gospodarcze między Polską a Stanami Zjednoczonymi, jak rozwijają się polskie startupy za oceanem i jakie szanse przynosi era sztucznej inteligencji.

REKLAMA

Nareszcie koniec tej opłaty - rząd podaje konkrety

Wreszcie został ogłoszony projekt ustawy, która definitywnie zniesie obowiązek tej przykrej opłaty obciążającej budżet niemal każdego gospodarstwa domowego, ale także przedsiębiorców korzystających z radia lub telewizora. Chodzi bowiem o zniesienie opłaty za abonament radiowotelewizyjny. Rząd, a konkretnie Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego, wreszcie ogłosiła konkrety.

Co dziesiąta Polka nie wie, czy ma jakieś oszczędności. Dlaczego kobiety wciąż odkładają mniej

Polki wciąż mają mniejszy udział w świecie finansów niż mężczyźni. Jak wynika z badania platformy Raisin, niemal 10% kobiet nie potrafi określić, czy ma jakiekolwiek oszczędności, a 14,3% przyznaje, że nie ma ich wcale. Co trzecia nie inwestuje żadnych środków. Eksperci podkreślają, że to nie kwestia ambicji, lecz braku odpowiednich narzędzi finansowych stworzonych z myślą o kobietach.

REKLAMA