Biurokracja pasa nie zaciska - urzędy nie zwalniają
REKLAMA
Dyrektorzy generalni, z którymi rozmawiał „DGP”, przyznają, że boją się zwalniać. Nie są przyzwyczajeni do różnicowania płac. Zwłaszcza że to może wywołać konflikty i dezaprobatę pracowników. Obawiają się odpowiedzialności – a nuż sądy orzekną odszkodowanie za nieuzasadnione zwolnienie. Nie racjonalizują więc zatrudnienia, a jeśli nie mogą się uporać z zadaniami, po prostu biorą nowych ludzi.
REKLAMA
REKLAMA