REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Niepewność hamuje rozwój polskiej energetyki

Subskrybuj nas na Youtube
fot. shutterstock
fot. shutterstock
ShutterStock

REKLAMA

REKLAMA

Niepewność co do tego, jak będzie wyglądał system opłat za emisję CO2, jest najważniejszym czynnikiem hamującym największe inwestycje w polskiej energetyce - oceniają przedstawiciele koncernów energetycznych.

Dyskusja o perspektywach i barierach dla inwestycji odbyła się w środę podczas konferencji poświęconej energii i energetyce, zorganizowanej przez miesięcznik "Nowy Przemysł". Zarówno przedstawiciele firm energetycznych, jak i prawnicy wskazywali na niepewność jako główny powód powstrzymywania inwestycji, których polska energetyka obecnie pilnie potrzebuje.

REKLAMA

Prezes GdF Suez Energia Polska Grzegorz Górski podkreślał, że najważniejszym czynnikiem niepewności są przyszłe unijne regulacje dotyczące emisji CO2. Jak mówił, Polska uzyskała derogacje - czyli uprawnienia do darmowych emisji - ale nie wiadomo dokładnie, jakie. "Przygotowujemy się do decyzji (o rozpoczęciu inwestycji - PAP) po uzyskaniu jasności co do derogacji, czyli w II poł. 2012 r." - mówił Górski.

Zaznaczył też, że nie wiadomo jeszcze, kto dostanie darmowe przydziały i w jaki sposób będzie mógł je wykorzystać. "Skrajnie niekorzystny, ale nie nieprawdopodobny scenariusz to taki, w którym darmowe przydziały dostaną tylko stare elektrownie, a wtedy nowe nie mają szans w konkurencji z nimi i na pewno do 2020 r. będą przynosić straty" - stwierdził.

REKLAMA

Według Górskiego kolejnym problemem jest stanowiący część derogacji Krajowy Program Inwestycyjny. "Operatorzy w zamian za darmowe emisje CO2 będą musieli równowartość tych przydziałów zainwestować i tu szczegóły nie są znane do końca. Z tego co wiemy, KE się upiera, żeby inwestycje poszły na obniżenie emisji konkretnego źródła, którego dotyczy przydział. W naszym przypadku, jeśli dostaniemy darmowe emisje dla Połańca, to będziemy musieli zainwestować w Połańcu, czyli nie budować nowej elektrowni tylko modernizować, a takie modernizacje są nieopłacalne" - podkreślił Górski. "Ale ponieważ są to pieniądze, które musimy albo oddać albo wydać, to będziemy je wydawać na modernizację starych bloków" - dodał.

Dariusz Niemiec z koncernu Tauron mówił z kolei, że jeśli nie zmieni się polityka UE, kładąca nacisk na dekarbonizację produkcji energii, będziemy musieli opierać się na technologiach czystego spalania węgla, których w kraju jeszcze nie ma. Dlatego też trzeba będzie budować elektrownie gazowe.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Tauron to planuje, ale - jak zaznaczył Niemiec - okazało się np., że sieć gazowa nie jest przygotowana do charakterystyki działania takich siłowni. Mogą one bardzo szybko zwiększyć moc, ale istniejąca sieć gazowa nie jest wtedy w stanie dostarczyć większej ilości paliwa odpowiednio szybko - podkreślał.

Karolina Siedlik z kancelarii prawnej CMS Cameron McKenna również wskazywała na niepewność przyszłych regulacji jako główny czynnik niesprzyjający inwestycjom. Jak mówiła, zapisy co do systemu opłat za emisje CO2 na lata 2012-2020 są niejasne, a na ich interpretację przez KE trzeba poczekać jeszcze ok. roku.

Siedlik przypomniała też, że ze względu na trwające latami okresy inwestycyjne w energetyce, decyzje na lata 2012-2020 już zapadły, natomiast nic nie wiadomo na temat regulacji, jakie będą obowiązywać po roku 2020 i to jest kolejny czynnik niepewności, hamujący planowanie inwestycji na ten czas.

"Podejmując decyzje na wiele lat naprzód, na podstawie jakichś danych szacuje się, czy dane przedsięwzięcie będzie opłacalne. Należy mieć wiedzę na temat cen energii i paliw za 30-40 lat. Przewidzenie, jak będą wtedy wyglądać ceny energii elektrycznej, jest problematyczne" - mówił z kolei prezes ENEI Maciej Owczarek.

"Nie mamy pojęcia, jak będą wyglądały ceny kosztów emisji za 10-15 lat, jak będzie wyglądało prawo unijne, które w sposób bezpośredni będzie ingerowało w poziom cen" - wyliczał, dodając, że te czynniki nie są przewidywalne.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Infor.pl

REKLAMA