E-zwolnienia w statystykach
REKLAMA
REKLAMA
Elektroniczne zwolnienia lekarskie, czyli w skrócie e-ZLA, to nowość, która weszła w życie 1 stycznia 2016 r. Teraz więc w miejsce zwolnienia papierowego lekarz może wystawić pacjentowi zwolnienie w formie elektronicznej, które automatycznie trafi zarówno do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, jak i pracodawcy pacjenta. Oznacza to, że osoba ubezpieczona nie będzie musiała już dostarczać druku zwolnienia swojemu pracodawcy. Ale żeby tak się mogło stać, lekarz musi mieć założony profil na Platformie Usług Elektronicznych ZUS. Odebranie zwolnienia przez pracodawcę również wiąże się z posiadaniem profilu na PUE.
REKLAMA
Zobacz serwis: Praca
REKLAMA
Przy wystawianiu zwolnienia lekarz korzysta ze wsparcia systemu informatycznego ZUS, który po wpisaniu numeru Pesel pacjenta podpowie jego dane identyfikacyjne z adresem zamieszkania i NIP-em pracodawcy. Lekarz sam musi wpisać jedynie okres niezdolności do pracy i kod choroby, który można znaleźć w specjalnej wyszukiwarce.
Dotychczas, za pośrednictwem Platformy Usług Elektronicznych ZUS, lekarze wystawili ponad 2,2 tys. elektronicznych zwolnień. Pierwsze e-ZLA wpłynęły do Zakładu już 1 stycznia, a wystawione zostały przez medyków z Włocławka i podwarszawskich Marek. Najwięcej, bo ok. 200 e-zwolnień wpłynęło z terenu działania trzech warszawskich oddziałów ZUS. Na kolejnych miejscach znalazły oddziały w Krakowie i Gdańsku.
Do końca 2017 r. w materii zwolnień lekarskich obowiązuje okres przejściowy, tzn. że honorowane są obok e-zwolnień, także tradycyjne zwolnienia papierowe.
Źródło: ZUS.pl
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat