REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Podwyżki cen biletów na przejazdy kolejowe

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Krzysztof Śmietana
Krzysztof Śmietana
Dziennik Gazeta Prawna
Największy polski dziennik prawno-gospodarczy
Podwyżki cen biletów na przejazdy kolejowe
Podwyżki cen biletów na przejazdy kolejowe
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Część firm, m.in. Polregio, podnosi dziś ceny biletów. To już drugi skok kosztów przejazdów w nieco ponad pół roku.

Droższe bilety na przejazd pociągiem. Kolejarze ścigają się z inflacją

Oprócz Polregio, czyli największej spółki przewozowej w Polsce, ceny za przejazd podnoszą dziś Koleje Dolnośląskie i Koleje Wielkopolskie. We wszystkich przypadkach skok będzie wyraźny – rzędu 15 proc. Przykładowo za normalny bilet w strefie do 5 km u każdego z tych przewoźników zamiast 4,90 zł trzeba będzie zapłacić 5,60 zł. Przejazd na dystansie od 21 km do 25 km zdrożeje z 9,60 zł do 11 zł, a od 48 km do 53 km z 16,50 zł do 19 zł. O ok. 15 proc. wzrosną także ceny biletów okresowych. Za bilet miesięczny imienny na popularnym dystansie od 21 km do 25 km trzeba będzie zapłacić 256 zł zamiast 222 zł.

REKLAMA

Konkretne kroki

REKLAMA

Przewoźnicy podwyżki tłumaczą m.in. inflacją. – W porównaniu z ubiegłym rokiem ceny towarów i usług w czerwcu i lipcu wzrosły aż o 15,5 proc. Sytuacja co miesiąc ulega zmianie, obserwujemy stale rosnące koszty – energii, obsługi taboru czy jego bieżącego serwisowania. Aby móc świadczyć usługi i poszerzać siatkę połączeń w regionie, musimy podjąć konkretne kroki związane ze zmianą cennika – komentuje Bartłomiej Rodak, rzecznik Kolei Dolnośląskich. Dodaje, że dla branży kolejowej szczególnie dotkliwy jest wzrost kosztów energii: oleju napędowego czy prądu. Tu ceny idą w górę wyraźnie powyżej inflacji konsumenckiej.

W Polregio zaznaczają, że wysokość cen biletów została ustalona w ścisłym uzgodnieniu z marszałkami województw. Spółka podkreśla, że w poszczególnych regionach koszty przejazdów mogą się nieco różnić. Przykładowo w województwach pomorskim i kujawsko-pomorskim ceny biletów kupowanych w aplikacjach mobilnych wrastają nie o 15 proc., tylko o 7,5 proc.

W poprzednich tygodniach ceny podnosili inni przewoźnicy regionalni, w połowie maja Koleje Śląskie, a 1 lipca Łódzka Kolej Aglomeracyjna i Koleje Mazowieckie. Ta ostatnia spółka szacowała, że w stosunku do założeń koszty energii wzrosły o 27 proc. – Jeszcze bardziej, od 51 proc. do 168 proc. wzrosły ceny materiałów używanych przy serwisowaniu składów – mówił Dariusz Grajda z zarządu Kolei Mazowieckich.

REKLAMA

To przewoźnik, który ma teraz najdroższe bilety spośród spółek regionalnych. Utrzymuje niższą opłatę (4,20 zł) tylko na najkrótszym dystansie – do 5 km. Bilet na odległość od 6 km do 10 km kosztuje 7,50 zł, a od 11 km do 15 km – 8,80 zł. To o ok. 20 proc. więcej niż w Pol regio. Na Mazowszu najwyższe są też ceny biletów okresowych. Za miesięczny na podróż na dystansie od 21 km do 30 km trzeba zapłacić 284 zł.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

W przypadku przewoźników regionalnych wprowadzana latem podwyżka będzie kolejnym wzrostem cen biletów w ciągu ośmiu miesięcy roku. Poprzednio koszty przejazdów (od kilku do kilkunastu procent) rosły w połowie grudnia, wraz z wejściem w życie nowego rozkładu jazdy.

PKP Intercity, czyli nasz narodowy przewoźnik dalekobieżny, ostatnią podwyżkę biletów (o kilkanaście procent) wprowadził 13 stycznia. Rzeczniczka spółki Katarzyna Grzduk powiedziała DGP, że spółka nie planuje kolejnych podwyżek w najbliższym czasie.

Wzorem Niemcy i Czechy

Karol Trammer, ekspert kolejowy, wydawca dwumiesięcznika „Z Biegiem Szyn”, uważa, że w części przypadków podwyżki to pójście na łatwiznę. – U niektórych przewoźników brakuje bardziej przemyślanej polityki taryfowej. Na przykład Koleje Mazowieckie nie widzą innych rozwiązań niż podwyżki. Tymczasem na liniach, na których jest mniej podróżnych, powinno się wprowadzać znacznie bardziej atrakcyjne ceny. Są przykłady z województwa zachodniopomorskiego, gdzie obniżka cen spowodowała zwiększenie przychodów, bo przyciągnęła dużą liczbę pasażerów – mówi.

Wskazuje, że na Mazowszu ceny biletów są dostosowane do wynagrodzeń w aglomeracji warszawskiej, a na pozostałym obszarze województwa stopa życiowa jest znacznie niższa. Dodatkowo w aglomeracji warszawskiej mamy dofinansowany przez stolicę wspólny bilet, który pozwala pasażerom znacznie obniżyć koszty podróży pociągami. Poza tym obszarem koszty są nieakceptowalnie wysokie – uważa Trammer.

Dodaje, że przewoźnicy regionalni powinni myśleć o przyciąganiu pasażerów w porach mniejszego ruchu. Podróżni, którzy nie muszą jechać w szczycie, tańszymi biletami powinni być zachęcani do podróży w innych godzinach.

Od maja tzw. taryfę dynamiczną wprowadziła spółka PKP Intercity. Oferuje tańsze bilety na mniej popularne połączenia, np. poza weekendami. Jednak latem o te tańsze bilety jest bardzo trudno. Promocje praktycznie zniknęły też z tras prowadzących do kurortów.

Karol Trammer przyznaje też, że również w Polsce powinno się wprowadzić rozwiązania ze wsparciem rządu wzorem Niemiec, gdzie latem można kupić bardzo tani miesięczny bilet za 9 euro na kolej i komunikację miejską w miastach, czy Czech, gdzie także pojawiła się bardzo atrakcyjna oferta wakacyjna. Rozwiązanie niemieckie wiąże się z dużą pomocą państwa dla regionalnych przewoźników. – U nas brakuje podobnej polityki rządu, która kształtowałaby pewne zachowania i przerzucała podróżnych z dróg na tory. W obliczu problemów z wysokimi cenami paliw przydałoby się wreszcie także wprowadzić zerowy VAT na bilety kolejowe. To byłoby istotne wsparcie. O tym mówi się od trzech lat i wciąż nie można tej sprawy doprowadzić do końca – wytyka ekspert.

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Rząd odpowiada na wysokie ceny energii! Nie boi się weta prezydenta Nawrockiego

Rząd w najbliższy wtorek zajmie się ustawą, która ma zagwarantować utrzymanie cen energii na dotychczasowym poziomie – zapowiedział minister energii Miłosz Motyka. Dodał, że od stycznia 2026 r. możliwe będzie odejście od mrożenia cen energii.

Prawo jazdy kat. B od 17 roku życia, za jazdę po zatrzymaniu prawka – ponowny egzamin i obowiązkowe kaski dla rowerzystów i użytkowników hulajnóg elektrycznych. Rząd zmienia przepisy prawa o ruchu drogowym

Większa mobilność osób młodych, czyli prawo jazdy kat. B od 17 roku życia, cofnięcie uprawnień do kierowania pojazdami w przypadku prowadzenia samochodu po zatrzymaniu prawa jazdy oraz obowiązkowe kaski dla dzieci do 16 roku życia, poruszających się rowerem lub hulajnogą elektryczną. To najważniejsze założenia nowego projektu ustawy o zmianie prawa o ruchu drogowym autorstwa rządu.

Sąd w Warszawie pyta TSUE o WIBOR. Czy bank jasno informował konsumentów o ryzyku i zasadach ustalania zmiennego oprocentowania kredytu? Komentarz radcy prawnego

W dniu 30 czerwca 2025 roku, Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie wydał postanowienie w sprawie II C 1440/24, w którym sformułował pytania prejudycjalne do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej dotyczące wskaźnika WIBOR. Uzasadnienie tego postanowienia komentuje dla infor.pl Beata Strzyżowska, radca prawny, której Kancelaria reprezentuje kredytobiorców w tej sprawie.

Młodsi i bardziej zadłużeni – multidłużnicy w Polsce

Profil polskiego multidłużnika wyraźnie się zmienia. Coraz większą część tej grupy stanowią młodsi konsumenci, a udział kobiet systematycznie maleje. W ciągu trzech lat udział osób w wieku 18–25 lat wzrósł sześciokrotnie, a w grupie 26–35 lat o ponad 7 pkt proc. Mężczyźni nie tylko stanowią większość, lecz także odpowiadają za coraz większą część zadłużenia. Szczegóły analizy poniżej.

REKLAMA

Przepada świadczenie wspierające. Umierają kolejne osoby niepełnosprawne. Co na to sądy?

Wszyscy wiemy, że przyznawanie świadczenie wspierającego obciąża przewlekłość. Okres oczekiwanie na przyznanie punktów w ramach poziomu potrzeby wsparcia wynosi w skrajnych przypadkach rok. Na punkty czekają osoby niepełnosprawne w tak poważnych stanach (i sędziwym wieku), że część z nich umiera. Ostrzegano przed takimi sytuacjami jeszcze przed wprowadzeniem świadczenia wspierającego. Niestety te obawy się spełniły. W efekcie rodziny osób zmarłych idą do sądu bo świadczenie wspierające ... przepada. Przykład takiej sytuacji poniżej.

Młodzi Polacy w trybie oszczędzania. Najczęściej od 20 do 60 proc. towarów kupują w promocjach [RAPORT]

Jak wynika z najnowszego raportu rynkowego, Polacy w wieku 18-25 lat najczęściej robią od 20% do 40% codziennych zakupów w promocjach – 32,5%. Głównie dotyczy to osób z dochodami w przedziale 3000-4999 zł, ze średnim wykształceniem i z mniejszych miejscowości. Z kolei 26,5% młodych konsumentów kupuje na co dzień od 40% do 60% podstawowych produktów w promocjach. Szczegóły poniżej wraz z omówieniem wyników raportu.

Zasiłek z MOPS? Tak, ale pamiętaj o wywiadzie środowiskowym

Osoby ubiegające się o świadczenia z pomocy społecznej często zapominają o ważnej roli, jaką odgrywa rodzinny wywiad środowiskowy. Jest to podstawowe narzędzie, które pozwala na ocenę sytuacji majątkowej i rodzinnej. Kto i gdzie przeprowadza taki wywiad? Czy jest on obowiązkowy?

MOPS od 10 lat naruszają prawo wbrew TK. Nie ma limitu 18 lat przy świadczeniu pielęgnacyjnym (starym) [osoba niepełnosprawna, stopień znaczny)

Nieufność staruszki z demencją (osoba niepełnosprawna, stopień znaczny) jest dodatkowym argumentem dla przyznania świadczenia pielęgnacyjnego. Bo staruszka ufa tylko swojej córce. I nie może wykonywać czynności opiekuńczych nikt inny. To ciekawostka z omówionego w artykule wyroku sądu. Wyrok ten pokazuje jednak stały problem z MOPS - urzędnicy wiedzą o tym, że nie ma limitu wieku (18 lat dla osoby nieuczącej się) przy świadczeniu pielęgnacyjnym (jako data powstania niepełnosprawności. Ale wciąż ten limit stosują. To karygodne. Bo wynika to w mojej ocenie z obawy, że wojewoda odbierze gminom pieniądze na świadczenie pielęgnacyjne albo RIO zarzucą gminie naruszenie zasad gospodarki środkami publicznymi - bo przepisy wciąż mówią o limicie 18 lat, a to że limit nie obowiązuje wynika z wyroku TK, którego Sejm nigdy nie przełożył na nowelizację przepisów

REKLAMA

Kłopoty ze skargą na MOPS za odebrany zasiłek pielęgnacyjny 215,84 zł. Tylko ePUAP albo papierowy dokument

W przepisach jest pułapka. Jeżeli spierasz się o zasiłek pielęgnacyjny (215,84 zł) z MOPS to nie można obecnie wnosić elektronicznie pism do sądu z nowym systemem e-Doręczenia. Będzie to możliwe dopiero od 2029 r. (o czym informują przepisy przejściowe, które łatwo przegapić). Można skorzystać z ePUAP. I tak wniesioną skargę na decyzję MOPS sąd przyjmie. Przez e-Doręczenia to się nie uda. W artykule przykład utraconego w ten sposób zasiłku pielęgnacyjnego. Na dziś najbezpieczniejszym prawnie sposobem wniesienia skargi na MOPS (i SKO) w sprawie zasiłku pielęgnacyjnego jest po prosty tradycyjna "papierowa" skarga.

1,1 mln osób dostanie czternastą emeryturę wcześniej. Ale nie każdy dostanie 1558,81 zł na rękę

Zakład Ubezpieczeń Społecznych kontynuuje wypłatę czternastych emerytur. Jeszcze przed najbliższym weekendem (do piątku 5 września 2025 r.) przelew na konto i przekaz pocztowy otrzyma prawie 1 mln 136 tys. osób. To emeryci i renciści, którym ZUS ustalił termin płatności głównego świadczenia na 6 dzień miesiąca.

REKLAMA